RELACJA: Warsztaty z systemów nagłośnieniowych na Soundedit 2016

27 października w klubie Wytwórnia w Łodzi odbyły się profesjonalne warsztaty z przygotowania, projektowania i obsługi systemów nagłośnieniowych oraz wykorzystania nowoczesnych narzędzi, takich jak: SMAART v8, JBL LAC i Performance Manager. Warsztaty odbyły się w ramach festiwalu Soundedit'16 a ich organizatorem była ESS Audio. 

Michał Jantar

Michał Jantar w ESS Audio zajmuje się dźwiękiem live i wsparciem technicznym w tym zakresie. Był również odpowiedzialny za organizację festiwalu Soundedit oraz opiekę nad systemem. Prowadzeniem szkoleń zajęli się natomiast: Krzysztof Polesiński, Arkadiusz Wielgosik i Wojciech Krzywicki.

Lech Spaszewski: Jaki system jest używany na festiwalu?

Michał Jantar: Na festiwalu, już drugi rok z rzędu, wykorzystujemy system JBL VTX V20. W zeszłym roku ten system przyjął się naprawdę fajnie. Organizatorzy bardzo go chwalili, dlatego też wspólnie zdecydowaliśmy o ponownym wyborze JBL.

System wykorzystuje 9 elementów na stronę i dodatkowo wsparty jest przeznaczonymi do tego subbasami VTX G28. Do tego dochodzi front fill, również z serii VTX – F12, czyli klasyczna paczka 12" plus driver. Seria VTX jest bardzo szeroka dlatego też kolejnym elementem były monitory VTX M22 – stosunkowo nowy produkt. Wszystkie paczki zasilane są dedykowanymi wzmacniaczami Crown iTech HD. Do tego, na festiwalu pracują też dwie konsolety Soundcraft – na froncie Vi5000 a na monitorze Vi3000.

Cała sala jest wypełniona praktycznie po brzegi. Co jest powodem tak dużej frekwencji?

Myślę, że jest to spowodowane brakiem tego typu szkoleń na rynku. Nie ma szkoleń, które obejmowałyby stricte temat projektowania, przygotowania i strojenia systemu audio, dlatego też zdecydowaliśmy się zorganizować szkolenie właśnie o takiej tematyce. W ogóle nie skupiamy się na warstwie marketingowej – wierzymy w to, że nasz sprzęt broni się sam. Wszyscy przybyli będą mogli sami usłyszeć to, jak on się zachowuje.

Jak widać po zainteresowaniu – szkolenia tego typu są potrzebne. W tym roku, w drodze wyjątku, nasze szkolenie jest płatne. Do tej pory decydowaliśmy się na szkolenia bezpłatne, ponieważ kwestie marketingowe i sprzedażowe nam to wynagradzały. Traktujemy to jako pewną inwestycję.

Czy w jakiś sposób dobieraliście uczestników? Forma płatności stwarza jednak pewną barierę...

Nie dobieraliśmy uczestników według żadnego klucza. Szkolenie nie jest drogie – kosztowało 100zł netto od uczestnika, ale po pierwsze – wprowadza to pewną naturalną selekcję uczestników – przyjeżdżają tu ludzie, którzy pracują w branży i faktycznie chcą się czegoś dowiedzieć. Dzięki temu poziom całego szkolenia w mojej opinii zdecydowanie wzrasta, ponieważ nikt nie zadaje banalnych podstawowych pytań.

Krzysiek i Arek mogą więc od razu przejść do konkretów zakładając, że uczestnicy mają opanowane pewne podstawy – czym jest dźwięk, jak się zachowuje głośnik, jak wygląda fala i jakim prawom się poddaje. Jednak chłopaki, w celu uporządkowania wiedzy, nie pominęli pewnych podstaw – np. Wojciech Krzywicki poruszył kwestię prądu, zasilania systemu oraz tego, jak pracować ze sprzętem, który znajduje się na scenie tak, aby nasza praca była bezpieczna i pozbawiona problemów z zasilaniem podczas realizacji.

Drugą zaletą wprowadzenia płatnej formuły szkolenia jest, oprócz wspomnianego wyeliminowania przypadkowych osób, również podniesienie poziomu merytorycznego przez sam fakt dokonania płatności za to szkolenie. Ludzie, którzy za nie zapłacili, dużo bardziej skupiają się na omawianych treściach niż na darmowych, czysto marketingowych spotkaniach organizowanych przez dystrybutorów.

Jakie są najbliższe plany firmy?

Zbliża się kilka bardzo ciekawych premier, o których niestety w tej chwili nie mogę jeszcze mówić przez odgórne zakazy. U Harmana zawsze terminem premier są targi NAMM, które odbywają się w Stanach pod koniec stycznia i myślę, że wtedy należy się spodziewać jakiejś większej ilości nowości. Kilka produktów będzie naprawdę fajnych i spodziewamy się ich ciepłego przyjęcia.

W tej chwili skupiamy się na promocji produktów, które niedawno wyszły i które cały czas są stosunkowo świeże, jak np. Soundcraft Vi2000, który przywieźliśmy dzisiaj tylko po to, aby go zaprezentować i widać było, że cieszy się ogromnym zainteresowaniem uczestników. Podobnie było z monitorami VTX M22, które wciąż są stosunkowo nowym produktem.

Jeżeli chodzi o plany ESS Audio, to muszę przyznać, że frekwencja na tym szkoleniu absolutnie przerosła nasze wszelkie oczekiwania. Mieliśmy pewne obawy odnośnie tego, czy formuła płatnego szkolenia zostanie dobrze odebrana, tymczasem musieliśmy zamknąć listę zapisów już dwa tygodnie przed rozpoczęciem szkolenia.

Z dzisiejszych rozmów wynika, że szkolenia te są potrzebne i że przyjęta przez nas formuła podoba się uczestnikom. Myślę więc, że będziemy powtarzać to szkolenie jeszcze wiosną, przed rozpoczęciem kolejnego sezonu.

Fotorelacja:

Zdjęcia: Lech Spaszewski