Felieton: Zestawienie 10 najciekawszych tribute'ów ostatnich lat
Wydawnictwa typu tribute wydają się być czymś więcej niż tylko płytą z coverami lub kompilacją hitów. Płyty tribute'owe to swoisty hołd złożony muzykom przez muzyków, który aby brzmiał ciekawie i przekonująco wymaga często całkowitego przearanżowania kompozycji oraz pokuszenia się o indywidualny komentarz muzyczny do oryginału. W ciągu ostatnich lat pojawiło się kilka bardzo ciekawych propozycji.
Lotus Eaters - Tribute to Dead Can DanceDwupłytowy digipack zawierający 26 ciekawych interpretacji utworów żywej legendy, którą bez wątpienia jest Dead Can Dance. Twórcami nowych aranży są równie ciekawi artyści z poważnymi dorobkami, m.in.: Ulver, The Gathering, Amber Asylum, Antimatter, Arcana czy Danny Lilker z Brutal Truth. Pozycja obowiązkowa dla fanów DCD. |
|
Third Eye Open: String Quartet Tribute to ToolWydawnictwo niestandardowe i wyjątkowo udane. Kwarter smyczkowy z Los Angeles o zmiennym składzie, który zasłynął z serii płyt z klasycznymi aranżami znanych formacji rockowych, metalowych i alternatywnych, zinterpretował wybrany materiał Toola. Usłyszeć „Sober“ na skrzypce i wiolonczelę - bezcenne! |
|
Lovesong: Piano Tribute to The CurePłyta zaaranżowana i w całości wyprodukowana przez amerykańskiego pianistę i kompozytora muzyki filmowej, Davida Ari Leona. Zawiera 12 topowych utworów zespołu The Cure, pomysłowo przełożonych na solowe pianino. Album stanowi przykład na nieskończone możliwości świadomego aranżu muzycznego. Idealna propozycja dla wszystkich fanów Leszka Możdżera i Tori Amos. |
|
Nie Ma Zagrożenia - Jest DezerterPolski akcent i prawdziwy tribute dla Dezertera w typie „był kiedyś Jarocin...“. Dwupłytowe wydawnictwo Pasażera, na którym znajdziemy 50 numerów legendy polskiego punka, zagranych przez starszych i młodszych twórców nurtu. Na wydawnictwie usłyszymy mocne, hard-core'owe brzmienia, elektro-eksperymenty, jak też interpretacje akustyczne czy folkowe. Dezerter zagrany z szacunkiem - jeszcze mocniej lub po prostu inaczej. |
|
Sepultural Feast: Tribute to SepulturaWydana przez amerykańską wytwórnię Century Media płyta z największymi „ciosami“ metalowej legendy, zespołu Sepultura. Utwory posegregowane zgodnie z wydawniczą chronologią zagrali w typowym dla siebie stylu m.in.: Children of Bodom, Defleshed, Gardenian czy The Crown. Choć Sepultura jest tylko jedna, to album stanowi gratkę dla tych, co uważają, że dobrego metalu nigdy za wiele. |
|
The Killer in You: A Tribute to Smashing PumpkinsZatytułowany cytatem z Billy'ego Corgana, hołd muzyczny dla gwiazdy alternatywnego rocka, kapeli Smashing Pumpkins. Na płycie znajdziemy 11 kompozycji zagranych w zaskakujący momentami sposób - usłyszymy zarówno hałaśliwe, screamowe wersje utworów, jak również zupełnie nowe, w pełni akustyczne aranże. Płyta szczególnie zalecana sentymentalistom, którzy tęsknią za Smashing Pumpkins w starym składzie i w starym materiale. |
|
This Immortal Coil - The Dark Age of LoveWydawnictwo ryzykowne, a dla niektórych fanów Coil wręcz kontrowersyjne. Ryzykowne, bo utwory legendy ambientu z prywatną tragedią w tle zostały zinterpretowane przez artystów poruszających się na co dzień w zupełnie innych nurtach muzycznych. Kontrowersyjne, bo każdy aranż rozumiany jako próba ulepszenia oryginału jest przedsięwzięciem karkołomnym. Być może dlatego jest to jednocześnie tak ciekawa płyta, w której nagraniu uczestniczyli Yann Tiersen, Matt Elliott i Yael Naim. |
|
Danny Cavanagh - A Place to Be (Tribute to Nick Drake)Ta płyta, to wehikuł czasu i hołd dla prawdziwej „szarej eminencji“ akustycznego grania. Nieprzypadkowo to jeden z braci Cavanagh z Anathemy przybliża i odświeża nieco zapomniane utwory barda lat 70. Nick Drake, bo o nim mowa, był muzykiem, u którego talent szedł w parze z chorobliwą wręcz skromnością - muzykiem, który kapitalną płytę „Pink Moon“ z 1972 r. nagrał w 2-godzinnej sesji, będąc zwróconym twarzą do ściany, bo wstydził się realizatora... |
|
Thriller: Metal Tribute to Michael JacksonWydana dokładnie w Halloween płyta z 13 hitami Króla Popu, na której zaprezentowano ich metalowe wersje. Metalowe do tego stopnia, że niektórzy fani Michaela Jacksona poczuli się obrażeni. Za czadowe wersje popowych numerów odpowiadają muzycy takich formacji, jak: Testament, Motorhead, Kiss czy Dio. Inspiracja chadza różnymi ścieżkami. |
|
An Acoustic Tribute to The MisfitsDowcipne wydawnictwo, do którego powinny być dołączane czteropak i kompaktowy grill. Wydana przez nowojorską Acoustic Fury Records płyta zawiera 28 utworów punk-rockowego The Misfits, które przearanżowano z klimatu horror do iście barowo-biwakowego. Lokalni muzycy, najczęściej mało znani ogółowi, odkrywają imprezowe i uliczno-pubowe oblicze muzyki The Misfits. Dzięki tej płycie Misfitsi mają realną szansę wejść do kanonu muzyki harcerskiej. |