Mbox2 firmy Digidesign

Paweł Żwan 19 stycznia 2007, 11:35
Digidesign Mbox2ok. 1750 zł
  • Robiący wrażenie pakiet oprogramowania.
  • Sprawny i profesjonalny interfejs audio USB
  • To Pro Tools!
  • Niewiele unowocześnień od pierwszego Mbox’a.
  • Oferta dość podstawowa, porównaniu z częścią konk
  • Drogie, jeśli nie zależy Wam tylko oprogramowaniu
 
 

Najłatwiejsza droga do świata Pro Tools przechodzi lifting, lecz co Mbox2 oferuje ponad swojego poprzednika? MBox firmy Digidesign jest jednym z niewielu interfejsów audio mogących szczycić się rozpoczęciem małej rewolucji w nagrywaniu.


Sesja w Pro Tools wymagała kiedyś bajońskich sum wydanych na pokaźne racki sprzętu oraz wydajne komputery, lecz od czasu pojawienia się Mbox’a, każdy właściciel laptopa (lub innego komputera z USB) mógł pracować na jednej z najlepszych cyfrowych muzycznych stacji roboczych. Zamiast wynajmowania drogiego studio w celu dłubania w sesji Pro Tools, inżynierowie i producenci mogli siedzieć we własnym pokoju i cieszyć się dużą częścią funkcjonalności i brzmienia, które sprawiło, że Digidesign stało się wiodącą marką na rynku profesjonalnego nagrywania. Pierwszy Mbox odniósł sukces w dużej mierze dzięki czystej prostocie
użytkowania – wystarczyło do portu USB podłączyć mikrofon i nagrywać. Jakość dźwięku, mimo że daleko jej było do poziomu sztandarowych interfejsów Digidesign HD 192, z pewnością demonstrowała możliwości portu USB: sprawna i godna zaufania droga do i z komputera bez nadwerężania cierpliwości i finansów. Nie mniej jednak, Mbox posiadał wady, z czego największą był brak obsługi MIDI. Teraz, kiedy Mbox jest na rynku od ponad trzech lat, pojawili się młodzi pretendenci (w tym interfejsy M-Powered M-Audio) chętni do zajęcia jego miejsca.

 
[lupa:1]
Mbox2 - Pro Tools LE - charakterystyka produktu
Drugie Pokolenie
Mbox 2 firmy Digidesign jest bezpośrednią kontynuacją pierwszego Mbox’a mimo faktu, że Avid wykupiło M-Audio jako część swojego rozrastającego się imperium produkcji mediów. Wbrew temu, co sugeruje jego wygląd, Mbox 2 jest modernizacją, nie zaś ponownie wynalezionym kołem. Wobec tego, w przeciwieństwie do Saffire firmy Focusrite (tej, która zaprojektowała sprzęt pierwszego Mbox’a), Mbox2 unika nowoczesnych trendów, jak interfejs FireWire, liczne wejścia i wyjścia, oraz monitorowanie wzbogacone o DSP.
 
Główne cechy nowego Mbox’a są wspólne z oryginałem. Jak u pierwszego Mbox’a, Mbox 2 posiada wszystkie podstawowe cechy dobrze wyposażonego interfejsu USB:
- dwa analogowe wejścia (Mic/DI/Line In)
- wejście/wyjście S/PDIF,
- wyjście monitorowe oraz słuchawkowe.

Najważniejsze poprawki to zaopatrzenie urządzenia w wejście i wyjście MIDI, co prawda potencjalnym kosztem insertów oryginalnego Mboxa, które jednak nie były często wykorzystywane. Z pewnością, poprzez wprowadzenie możliwości obsługi MIDI, Mbox 2 staje się bardziej pełnym produktem (nie ma już potrzeby nabywania interfejsu MIDI). Jest to również zgodne z kierunkiem rozwoju ProTools’a w stronę ułatwienia korzystania z wirtualnych instrumentów (ProTools 7).
 
 
Oprogramowanie
Mimo, że od strony sprzętowej Mbox 2 nie różni rażąco się od swojego poprzednika, Digidesign pieczołowicie dobrał oprogramowanie. Poza ProTools 6.8.1 LE (który wkrótce zostanie darmowo uaktualniony do Pro Tools 7), Digidesign załączył również Ignition Pack oraz, za dopłatą 70 funtów, Factory Pack. Ignition Pack zawiera odchudzone, lecz i tak bardzo przydatne wersje programów Reason, Live, BFD, SampleTank 2, AmpliTube, T-rackS oraz Melodyne.
 
 
Co prawda funkcjonują one jako próbki pełnych produktów, lecz i tak dodają wartości paczce Pro Tools LE. Przykładowo w BFD otrzymujemy dużą część zestawu sampli (niestety, 16-bit), dzięki któremu możemy z powodzeniem tworzyć podstawowe loopy perkusyjne. Jeśli was na niego stać, Factory Pack jest z pewnością warty tych 70 funtów. Zawiera on pełne wersje analogowy delay Moogerfooger, kompresor optyczny Joemeek SC2, JoemeekVC5 Meequalizer oraz Digidesign Maxim. Wszystkie cztery pluginy świetnie rozszerzają możliwości tego, co już jest dostępne w Pro Tools. Rzeczywiście, mimo braku co bardziej
udziwnionych dodatków, Pro Tools LE sprawdza się świetnie w dodatkach typu „chleb z masłem” używanych przy miksowaniu.- kompresji i EQ. Z tej czwórki, naszym ulubionym jest SC2 (sam wart 70 funtów) i połączony z już istniejącym w Pro Tools, zainspirowanym przez Urei BF76, mamy pod ręką potężny system miksujący.
 
 
Pudełko Czekoladek
Jeżeli podobało się wam brzmienie pierwszego Mbox’a, z zadowoleniem zauważycie, że Mbox 2 zachowuje ten urok:
- fachowo brzmiące preampy (pamiętajcie, że cenowo ni jest to najwyższa półka) z fantomowym zasilaniem, u boku konwerterów A/D i D/A, które oddają sprawiedliwość oprogramowaniu Pro Tools. Zaskakującym jest jednak to, że mimo pasji Digidesign do nagrywania wysokiej jakości za pomocą Pro Tools, Mbox pozostał przy USB 1.1, ograniczając się do jakości samplingu 48kHz.
 
Dobrą innowacją jest zaś umieszczenia wtyku dla słuchawek na przednim panelu, oraz zaopatrzenie wyjść monitoringu w kontrolę poziomu. Jeśli chodzi o integrację oprogramowania, Mbox 2 sprawia wrażenie o wiele lepszej współpracy z OSX niż jego poprzednik, głównie dzięki bezpośredniej pracy w Core Audio, bez potrzeby dodatkowego sterownika. Monitoring jest jednak ciągle najlepiej uzyskać przez bezlatencyjną drogę sprzętową – wystarczy wyciszyć kanał nagrywania i użyć pokrętła Mix by uzyskać dobre proporcje pomiędzy wejściem a już nagranymi ścieżkami. Jest to ciągle minus, którego nie mają szybsze interfejsy audio (USB 2.0, FireWire), szczególnie wspomniany już Saffire. W obronie Mbox’a 2 stoi jednak fakt, że opcja sprzętowa jest przynajmniej szybka i łatwa w użyciu.
 
 
Full Service?
Zważywszy, że większość interfejsów audio oferuje wersję „lajt” któregoś ze swoich pakietów sekwencerowych, Mbox ciągle wyróżnia się tym, że zarówno od strony sprzętowej i oprogramowania jest w pełni pożądany. Nie ma wątpliwości, że na rynku dostępne są tańsze rozwiązania, może z większą liczbą wejść i wyjść, lub lepszą rozdzielczością bitową, z portem USB 2, Żadna nie oferowała jednak tak pełnej kombinacji sprzętu i oprogramowania. Od czasu pojawienia się Pro Tools M-Powered można teraz ocenić wartość Mbox’a 2 (239 funtów za samo oprogramowanie.) i udowodnić, że jest on najwydajniejszym finansowo sposobem na wkroczenie w świat Pro Tools.
 
 
Główne cechy
  • Cztery równoczesne wejścia i wyjścia
    z analogowym i cyfrowym I/O
  • Dwa wejścia analogowe (XLR, jack ¼ oraz jack ¼) oraz dwa wyjścia analogowe (jack1/4)
  • Dwa kanały S/PDIF, cyfrowe I/O (RCA)
  • audio jakości 24-bit/48kHz
  • wejście i wyjście MIDI
  • bezlatencyjny monitoring
  • Pro Tools LE 3.8.1 w komplecie
  • 37 pluginów DigiRack, 7 pluginów
    Bomb Factory
  • Pakiet oprogramowania Ignition Pack
 
W porównaniu:
Używając M-Powered, można miksować i dopasować wasze wymagania, co do audio z Pro Tools’em LE (239 Funtów). Interfejsy FireWire i PCI M-Audio są wspierane: możecie zdecydować się na używanie Ozonic, będący interfejsem audio/MIDI/klawiaturą kontrolną (379 funtów), lub Firewire 1814(449 funtów), który, jak nazwa wskazuje, posiada robiące wrażenie 18 wejść i 14 wyjść. Z drugiej strony, jeśli nie zależy wam na Pro Tools, przyjrzyjcie się Focusrite Saffire (349 funtów), wskazujący, co by było, gdyby Mbox był wyposażony w FireWire. Saffire wyposażony jest w Cubase LE, który jest sprawnym sekwencerem, zarówno jak wersje Native’a pluginów stworzonych dla DSP Saffire’a. Nie jest on jednak konkurencją dla pakietu oprogramowania Digidesign.
Obsługa:
Mbox 2 nagra cztery ścieżki równocześnie, jeżeli użyje się dwóch wejść analogowych oraz wejścia S/PDIF. W ten sposób można poszerzyć paletę dźwięków, które można nagrać. Zestaw perkusyjny może być nagrany przez umieszczenie dwóch mikrofonów dla werbla i centrali, skierowanych do głównych wejść, podczas gdy stereofoniczny mikrofon overhead podłączymy do wejść S/PDIF. Miejcie jednak na uwadze, że sygnał należy zamienić na cyfrowy zanim dotrze do Mboxa 2, a bezlatencyjny odsłuch będzie dostępny tylko dla wejść analogowych.
 
 
Obrazki:
Kilka z dodatkowych pluginów dodanych do pakietu Factory Pack – idealne dla chcących tworzyć profesjonalnie brzmiące mixy w Pro Tools LE. MIDI In/Out znajdują się obok S/PDIF na tylnym panelu Mbox 2.

 
 
 
Werdykt:
Jeśli lubicie Pro Tools i nie macie jeszcze pierwszego Mbox’a, Mbox 2 może być tym, czego Wam potrzeba dla pełnego szczęścia i łatwego w przenoszeniu zestawu do Pro Tools.

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem