Epiphone Zakk Wylde ZV Custom

Michał Osuch 14 września 2009, 11:28 Lauda Central Europe
Epiphone Zakk Wylde ZV Custom
  • rozsądna cena za sygnowany instrument
  • praktyczny i efektowny futerał
  • rasowy, rockowy dźwięk i wygląd
  • specyficzna wygoda instrumentu

Zakk Wylde kojarzy się z szybkim graniem, flażoletami, brodą i butelką whisky. A z czym kojarzą się jego gitary? Z szybkim graniem, flażoletami, zabójczym wyglądem i... No właśnie - z czym jeszcze może się kojarzyć najnowsze dziecko Epiphone i Wylde'a - ZV Custom?

 
 
OGLĘDZINY
 
Do tej pory Zakk Wylde używał najczęściej gitar w kształcie klasycznego Les Paula i trochę bardziej drapieżnego Flying V. Najnowsza gitara sygnowana jego nazwiskiem jest...hybrydą. W pierwszym momencie jej kształt wydaje się po prostu dziwaczny, jednak po chwili przychodzi oświecenie - przecież to jest połowa SG i połowa Flying V! Czyli, niby nic nowego, a jednak mamy do czynienia ze świeżutkim potworkiem.
 
Do wyboru są dwa rodzaje malowania - wersja czarna i tzw. bullseye, czyli biało-czarne kręgi, znane już z poprzednich modeli Zakka. Gitara przybyła do naszego studia w firmowym futerale, który robi wrażenie. Duża, prostokątna skrzynka wyposażona jest w łańcuch zamiast uchwytu i pokryta trupio-wężo-alkoholowymi malunkami. Budzi respekt.
 
 
Otwieram futerał i sięgam po gitarę. Testowana gitara była wersją bullseye. Zastanowiło mnie specyficzne czarne "przydymienie" na krawędziach czarno-białych kręgów; po chwili poszukiwań znalazłem to czego szukałem - kręgi są po prostu naklejoną i polakierowaną folią, a przydymienie ma przykryć widoczne krawędzie. W porządku, taki już urok tej gitary.
 
[lupa:1]
 
Zakk Wylde preferuje naturalne, jasne gryfy o satynowym wykończeniu. Są one bardzo gładkie w dotyku. Progi nabite są równo. Dzięki bindingowi nie ma mowy o ostrych krawędziach. Siodełko jest dobrze wypiłowane co umożliwia komfortowe obniżenie strun. Mostek to klasyczny tune-o-matic, jednak struny przewleczone są przez korpus.
 
Układ elektryczny to pasywne przetworniki EMG z serii HZ. Układ elektryczny obejmuje trójpozycyjny przełącznik, dwa potencjometry Volume i jeden wspólny regulator Tone. Całość układu zamontowana jest schludnie i czysto, a luty są mocne.
 
GRAMY I SŁUCHAMY
 
Gitara "na sucho", bez wzmacniacza ma dość wyrównany dźwięk i jest raczej głośna. Pewnym zaskoczeniem jest gryf - znając wyścigowe zacięcie Zakka można by się spodziewać płaskiego, sportowego profilu. Wprawdzie fabryka określa profil gryfu ZV Custom jako slim taper, to jednak jest to kawał wygodnego i świetnie wyprofilowanego drewna.
 
Po podłączeniu do wzmacniacza od razu wybrałem kanał przesterowany. W końcu znakiem firmowym Wylde'a są mięsiste riffy, nafaszerowane sztucznymi flażoletami. I dokładnie taki dźwięk dostajemy. Gitara gra trochę wyżej niż les paul, ale ma wystarczająco dużo dołu żeby odnaleźć się w ciężkim graniu. Trochę zaskoczyło mnie umiejscowienie przełącznika przystawek, który znalazł się pod moim prawym ramieniem. Cały czas o niego zahaczałem i powodowałem zmianę położenia. Sprawę wyjaśnił rzut oka na koncertowe zdjęcia Zakka. Obniżyłem maksymalnie instrument, przechyliłem go prawie do pionu i ...bingo! Teraz wszystko pasuje - przełącznik jest pod ręką. Przetworniki EMG mają dość wysoki poziom, ale dobrze reagują na zmianę dynamiki gry. Przetwornik przy gryfie jest wyraźnie głośniejszy - można to wykorzystać przy graniu partii solowych. Klucze Grover dobrze trzymają strój, a cały instrument długo wybrzmiewa i pozwala na kontrolowane sprzężenia.
 
[lupa:2]
 
SŁOWO NA KONIEC
 
ZV Custom to instrument sygnowany przez gitarzystę z najwyższej światowej półki. Ta gitara to wymarzony instrument do ciężkich riffów i gry rytmicznej. Chodź gryf nie należy do super wyścigowych, to jednak zapewnia duży komfort gry i pozwala na dość szybkie przebiegi. Pamiętajmy jednak, że jest to instrument stworzony wg wskazówek jednego z najlepszych gitarzystów naszych czasów...
 
PODSUMOWANIE
 
+ rozsądna cena za sygnowany instrument
+ praktyczny i efektowny futerał
+ rasowy, rockowy dźwięk i wygląd
- specyficzna wygoda instrumentu
Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem