Test IMG Stage Line DSM-260: cyfrowy procesor zarządzający głośnikami

Andrzej Modrzejewski 8 listopada 2011, 10:21 Monacor

IMG STAGELINE 2290 Pln

Opis Gdzie kupić

Bardzo dobra praca urządzenia
Duży zapas linii opóźniającej
Pięciopunktowa korekcja
Przełączniki odłączające masę od złącza USB
Czytelny wyświetlacz oraz intuicyjny panel przedni
Możliwość zapisania 64 presetów dla każdego projektu
Bardzo dobra relacja ceny do możliwości urządzenia

Odczuwalny efekt feedback

Produkt IMG Stage Line DSM-260 należy do grupy urządzeń cyfrowych służących głównie do pracy między mikserem a końcówkami mocy i połączonych z nimi kolumnami głośnikowymi. Jego podstawowym zadaniem jest doprowadzenie niezniekształconego i odpowiednio obrobionego sygnału do końcówek po to, aby nie spalić cewek głośników, ustawić odpowiednio pasma dla różnych reproduktorów, poprawić korekcję, sfazować, a w pewnych sytuacjach opóźnić sygnał. Wszystkie te zabiegi służą poprawie jakości dźwięku.

DSM-260 posiada dwa rodzaje wejść: analogowe i cyfrowe – interface S/PDIF (chinch) i RS 485 oparte o złącze XLR. Takie rozwiązanie zastosowane zostało dla wlotów kanałów A i B.

Przechodząc do obróbki sygnału mamy sposobność regulacji poziomu czułości wejścia w zakresie + 6dB do – 12dB. Funkcję tę można kontrolować na wyświetlaczu LED. Kolejnym elementem spełniającym funkcję poprawy jakości dźwięku jest pięciopasmowy korektor. Każdy z nich można modyfikować. Do wyboru są filtry typu dzwon, półka lub notch. Oczywiście filtry parametryczne posiadają regulację dobroci Q w zakresie od 0,3 do 20 korygowane +/- 15dB. Każdy tor (A lub B) przekazuje po wstępnej obróbce sygnał do trzech niezależnych kanałów wyjściowych. W każym z tych kanałów wyjściowych mamy do dyspozycji zwrotnicę, linię opóźniającą, kompresor, regulację poziomu wyjściowego sygnału,l limiter, odwracacz fazy. Wszystkie te funkcje można wyciszyć przyciskiem Mute.

Zwrotnica działa w oparciu o dwa rodzaje filtrów półkowych Low i High, a ich nachylenie można ustawić od 6dB do 24dB, Wykorzystując dwa rodzaje filtrów Butterworth lub Linkwitz - Rilay.

Dalszym punktem służącym do obróbki dźwięku jest linia działająca w zakresie od 0 do 848,998msek czyli 288,65932m. Następnym elementem toru wyjściowego jest RMS kompresor posiadający regulację Treshold (- 10dB do + 20dB) Ratio 1:1 do 32:1, Attack od 5ms do 200ms Relase od 0,1 s. do 3s. Knee od 0% do 100%. Po kompresorze możemy skorzystać z regulacji poziomu wyjścia sygnału (Gain – 12dB do + 6dB).Bardzo istotnym elementem wyposażenia DSM 260 jest limiter, którego poziom regulacji Treshold zaczyna się od – 10dB do + 20dB, Ratio od 0,1s do 3s. i Attaca od 5ms do 200ms. Na samym końcu kanału wyjściowego znajduje się dwustanowy (0? , 180? ) odwracacz fazy. Każde z sześciu wyjść (suma obu kanałów A i B) posiada wyświetlacz LED informujący o poziomie sygnału wyjściowego.

Oczywiście obróbkę procesora możemy przeprowadzać ręcznie lub przy pomocy PC, do którego producent dostarcza oprogramowanie na płycie CD. PC łączymy przy pomocy kabla USB 2.0 dołączonego do DSM 260. Każdy z ustawionych wariantów programu można zabezpieczyć przy pomocy klucza – hasła dostępu. Można też wprowadzić własną nazwę dla każdego wariantu, a mamy ich do dyspozycji 64. Punktem wyposażenia DSM-260 są przełączniki odłączające masę od złącza USB, a także ogólną urządzenia. Przydaje się to w wypadku wystąpienia przydźwięku z powodu pętli masowej.

Szczegółowe informacje dotyczące użytkowania procesora DSM-260 znajdziecie w instrukcji obsługi:

Wrażenia

W moim odczuciu procesor DSM-260 pracuje bardzo poprawnie i posiada sporo możliwości. Wprawdzie jego mniejszy brat: DSM-240 posiadający dwa wejścia i cztery wyjścia ma możliwość ustawienia nachylenia charakterystyki zwrotnicy do 48dB na oktawę. Linia opóźniająca użyta w testowanym egzemplarzu ma szeroki zapas, ale odczuwalny jest efekt feedback. Przydałby się regulowany odwracacz fazy na wyjściach. Ma to zastosowanie w przypadku użycia kolumn głośnikowych, w których reproduktory są ustawione pod innym kątem niż 0? lub 180? . Bardzo ważnym elementem poprawiającym brzmienie jest pięciopunktowa korekcja. Uważam że relacja ceny do możliwości DSM-260 firmy Stage Line jest bardzo dobra gdyż jego sobowtór pochodzący od Adama Halla kosztuje dwukrotnie więcej.

Specyfikacja techniczna DSM-260:

2 wejścia i 6 wyjść (XLR, sym.)
Wejście cyfrowe S/PDIF (32kHz, 44.1kHz lub 48kHz)
DSP: SAM3716, 24 bity (data) x 96 bitów (coeff.)
Konwerter A/D: AKM5392, 24 bity
Konwerter D/A: AKM4396, 24 bity
Zakres dynamiki: > 110dB
3 tryby pracy: 3-drożna stereo/2-drożna stereo + sub/6-drożna mono
Interfejs graficzny, oprogramowanie PC (zarządzanie max 32 urządzeniami DSM-260)
Możliwość zapisania 64 presetów dla każdego projektu
Interfejs USB
Interfejs RS-485
Wyświetlacz 2 x 24 znaki
Wskaźnik VU z 7 diodami dla każdego kanału, poziom lub limiter
Możliwość równoczesnej zmiany ustawień dla kilku kanałów
Montaż w racku 482mm (19"), 1U

Wejścia (dla każdego kanału):

Regulacja wzmocnienia
5 parametrycznych korektorów
17 typów filtrów dla każdego korektora
Opóźnienie, wprowadzanie czasowo (ms) oraz dystansem (m): max 849ms z krokiem 22usek. lub max 288m z krokiem 6.8mm

Wyjścia (dla każdego kanału):

Zwrotnica z filtrem Butterworth'a, Linkwitz-Riley'a oraz Bessel'a, od 6 do 24dB/okt.; możliwość uzyskania bardziej stromego zbocza filtru w połączeniu z korektorem
5 parametrycznych korektorów dla każdego wyjścia
17 typów filtrów dla każdego korektora
Limiter oraz kompresor RMS ze stosunkiem do 32:1 oraz regulowanym twardym/miękkim kolanem, threshold: od 20dBu do -10dBu, czas release: od 0.1 do 3 sek., czas attack: 5-200ms
Limiter oraz kompresor RMS z funkcją przepuszczania (bypass)
Opóźnienie, wprowadzanie czasowo (ms) oraz dystansem (m): max 849ms z krokiem 22usek. lub max 288m z krokiem 6.8mm
Przełącznik fazy (180°)
Regulacja wzmocnienia