Roland Jupiter 50 - młodszy brat Jupitera 80!

Dawid Buras 8 listopada 2012, 08:43 Roland Polska Sp. z o.o.
Roland Jupiter 509.000 zł
  • Rewelacyjna klawiatura
  • Wygodny interfejs użytkownika
  • 6.5 oktawy
  • Gabaryty
  • Waga
  • Brzmienie pian, hammondów i padów
  • Ogólne wykonanie
  • Łatwa edycja
  • Brak dotykowego wyświetlacza
  • Brak aftertouch
  • Słabe brzmienie smyków i brassów
  • Wysoka cena

Najpierw był KRONOS… później KROME…
Najpierw był M3… później M50
Najpierw był MOTIF XF… później MOX…
Najpierw był KURZWEIL PC… później PC3LE…

Najpierw był JUPITER-80… później JUPITER-50… No właśnie... możemy dokonać takiego analogicznego podziału? Czy Jupiter 50 faktycznie jest instrumentem dla tych, którzy nie mają funduszy na JUPITERA 80, a chcą jego unikalne brzmienie i większość funkcji? Czy w takim razie twórcy JUPITERA 50 poszli tą drogą co konkurencja, która stworzyła instrument podobny do swojego flagowego modelu tylko z nieco „uboższym” wyposażeniem i ceną? Absolutnie nie - Jupiter 50 wbrew pozorom nie poszedł tą drogą - mimo, iż niektóre reklamy na to wskazują!

 

KLAWIATURA

Mechanika klawiatury jest po prostu genialna!!!! Gra się bardzo przyjemnie. Taka jak w większej wersji (80) – choć mi osobiście się wydawało, że w 50-tce jest nawet lepiej doważona. Blaszki pod klawiszami spełniają swoją funkcję znakomicie! Dajcie mi tu tylko tego „geniusza” co nie zamontował aftertouch! Brak AFTERTOUCH w klawiszu za 9 000 zł to spory minus. Na szczęście mechanika klawiatury w jakiś sposób rekompensuje tę wadę.

[img:1] 

PANEL PRZEDNI

Nie mogę się przyczepić do wykonania. Jakość przycisków, pokręteł, wyświetlacza jest naprawdę ok. Nie mamy tutaj kolorowego dotykowego wyświetlacza lecz monochromatyczny 240 x 40 px, który też daje radę (oczywiście podświetlany). Śmiem twierdzić, że nie odbiega od tych zamontowanych w JUNO STAGE i JUNO Gi.

JUPITER-50 ma solidną konstrukcję, ale przy tym także niebywale lekką. Niewiele ponad 10 kg za synth, który ma 6,5 oktawy i półważoną klawiaturę sprawia, że instrument ten nadaje się doskonale na wyjazdy, w trasę etc. 

Ponadto zainstalowana sekcja D-BEAM podobnie jak w większym bracie,  znacznie ułatwia nam kontrolę nad brzmieniem w czasie rzeczywistym.

Dla przypomnienia D-BEAM to nic innego jak bezprzewodowy kontroler na podczerwień stosowany przez markę Roland. 

[img:5]

Sekcja CONTROL… nareszcie jakieś gałki!!! W 80tce za żadne skarby doszukać się gałki do filtrów, a w 50tce są… tylko, że 2… mało bo mało, ale zawsze coś… choć sądzę, żę instrument w tej cenie powinien troszkę więcej dać z siebie do kontroli dźwięku w czasie rzeczywistym. Wspomniane gały służą przede wszystkim do kontroli nad filtrami (cutoff i rezonanse), ale może ja także zaprogramować do innych celów. Serię – bo jak już można to nazwać – nowych Jupiterów (zresztą w ogóle Rolandy) cechuje bardzo intuicyjny wybór barw. Podział na kategorie na panelu przednim z pewnością ułatwia użytkownikowi szybką zmianę brzmienia. 

Bender – dla niewtajemniczonych jest to ten joystick po lewej stronie klawiatury, który najczęściej służy to zmiany wysokości dźwięku oraz nałożenia danego efektu (np. vibrato – modulation) – jest typowo Rolandowski… czyli średni – bynajmniej dla mnie. Uważam, że YAMAHA czy KORG mają lepsze rozwiązania w tym zakresie…ale jak to mówią: „historię ciężko zmienić”. Na panelu przednim znajdziemy wszystko to co potrzebujemy szybko znaleźć, czy zastosować w danej barwie. Menu nie jest skomplikowane, bo nie wymaga wchodzenia w specjalne komórki poprzez komendy na wyświetlaczu. Zarówno D-BEAM, kontrola na filtrami, zmiana barwy czy też jej edycja, podział klawiatury, obsługa sekwensera – to wszystko jest dostępne „od ręki” na panelu przednim. Funkcjonalność i jeszcze raz funkcjonalność !!!

[img:4]

 

PANEL TYLNY

Za dużo w tym miejscu nie będę się rozpisywał. Jest wszystko to co być powinno. Wejścia – stereo audio IN, wyjścia – LINE OUT 2x i SUB OUT 2x , 3x pedal OUT, MIDI, USB… wystarczy zobaczyć i wszystko jest jasne. Roland przyzwyczaił nas, że w swoich nawet tych tanich instrumentach montuje gniazdo na pendrive.

 

[img:2]

 

FUNKCJONALNOŚĆ & BRZMIENIE & MOŻLIWOŚCI

Brzmienie SuperNatural podobnie jak w Jupiterze 80 jest bardzo dobre. Piana i hammondy są bardzo dobre. Pady i „stare” synthy także. Brassy i smyki jak dla mnie pozostawiają trochę do życzenia! Śmiem twierdzić, że JUPITER 50 jest instrumentem, który łączy w sobie najlepsze cechy nowej serii JUNO oraz swojego starszego brata JUPITERa 80. Roland wniósł do współczesnej muzyki bardzo dużo. Barwy SuperNATURAL są naprawdę genialnie zaprojektowane. Zarówno JUPITER 80 jak i JUPITER 50 brzmią po prostu zawodowo. Niestety nie ze wszystkimi barwami jest tak dobrze. Słabe smyki, brassy i nowoczesne synthy sprawiają, że ROLAND musi gonić konkurencję w tym właśnie zakresie. Natomiast tak jak wspomniałem powyżej, piana, hammondy czy pady oraz analogi brzmią tak jak na „Rolka” przystało – tj. bardzo dobrze! W padach zdecydowanie czuć „mięso”. Brzmienia tej kategorii prezentują się znacznie lepiej niż w innych modelach Roland’a – śmiem twierdzić, że niektórych barw mogą zazdrościć przodujące w tej kategorii KORGi oraz VIRUSy. Co do pian, to nie ma co się rozpisywać – Roland prawie zawsze tworzył znakomite piana w swoich instrumentach (z nowych konstrukcji wyjątkiem jest seria JUNO-D). Hammondy także są znakomicie zrobione – niektóre próbki przypominają do złudzenia te z KORGa BX3

Bardzo fajne jest to, że ROLAND dodaje, do instrumentu ciekawe oprogramowanie wraz z edytorem. Mianowicie chodzi tutaj o SONAR LE (DAW) oraz wtyczkę do tej aplikacji o wdzięcznej nazwie „JUPITER 50 Control Surface”. Są to bardzo przydatne narzędzia w celu obróbki danych brzmień czy utworów. Nie ma sensu opisywać interfejsu USB… wiadomym jest przecież, że dzięki niemu możemy odtwarzać praktycznie wszystkie rodzaje plików (WAV, AIFF, MP3) oraz zapisywać swoje kompozycje bezpośrednio na pendrive (Format Nagrywania Plików Audio: WAV (44.1 kHz, 16-bit Linear, stereo).

„JUPITEREK” ma na pokładzie ponad 1500 brzmień co tworzy naprawę masę możliwości brzmieniowych. Co do brzmień wcześniej wspomnianych… w tym modelu znajdziemy wierne odwzorowanie najlepszych padów, synthów analogowych z takich „zabawek” jak: D-50, D-70, JD-800, JP-8000, VK (tu z kolei organy!). 50tka moim zdaniem ma bardzo zaawansowanych procesor efektów, tzn. Multi-Effects (MFX): 4 jednostki tj. 76 typów i Reverb: 1 jednostka tj. 5 typów. Jak dla mnie bomba!!! Na koniec tej części dodam tylko, że polifonia w tym modelu nie różni się zbytnio od standardów (128 głosów). PS. Co do arpeggio… szału nie ma… ale jak dla mnie to nieistotny detal.

Z pewnością JUPITER 50 jest instrumentem zarówno do studia jak i na scenę. Zadano mi kiedyś pytanie: „dlaczego?”, a dlatego że jest lekki, a nawet bardzo lekki, także łatwość w transporcie jest tutaj zdecydowanym atutem. Ponadto nterfejs użytkownika jest przejrzysty i czytelny dlatego praca w studio jest wyłącznie przyjemnością. Wszystko jest pod „palcami”. Atutem do studia jest wspomniana powyżej klawiatura, która nadaje się idealnie jako klawiatura sterująca dla innych urządzeń hardware czy tez VST. Mi osobiście brakuje dotykowego wyświetlacza, aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to konieczność. W kwestii wyboru barw, sprawa jest bardzo prosta i bardzo intuicyjna. „Kolorowe” kategorie spełniają swoją rolę!!! Możliwość zapisu poszczególnych barw także trwa szybko – jest to kwestia paru kliknięć w odpowiednio przypisane przyciski do których komendy znajdują się na wyświetlaczu. Nie trzeba przechodzić specjalnej ścieżki, aby zapisać daną barwę. W JUPITERACH trwa to dosłownie sekundę ? (no może dwie).

[img:3]

 

DLA KOGO JUPITER 50 & PODSUMOWANIE

Dla kogo? Przede wszystkim dla tych wszystkich, którzy dawno zwątpili w brzmienie rolanda! Dla tych „leni”, którzy nie lubią dźwigać ciężkich instrumentów….oraz dla tych, którzy oprócz wygody i brzmienia, cenią sobie funkcjonalność i wszechstronność. Oczywiście, że JUPITER 50 ma wady… ale zalet ma zacznie więcej.

 

Specyfikacja Roland Jupiter 50


Klawiatura

  • 76 klawiszy (z dynamiką) - niestety nie z aftertouch - chyba, że ten klawisz ma jakiś dziwny magiczny przycisk, który włączy aftertouch.

 

Sekcja Generatora Dźwięku:

  • Maksymalna Polifonia 128 głosów (zmienna w zależności od stopnia obciążenia generatora dźwięku)
  • Ilość Partii 3 (Upper, Solo, Percussion/Lower)
  • Ilość Registracji 128 (w tym fabryczne registracje)
  • Ilość Live Setów 2,560 (w tym fabryczne live sety)

Efekty:

  • Multi-Effects (MFX): 4 jednostki, 76 typów
  • Reverb: 1 jednostka, 5 typów

* Multi-Efekty mogą być używane tylko z Live Setem

Sekcja Odtwarzacza / Rejestratora utworów na pamięci US:

  • Ilość ścieżek 1 stereo
  • Odtwarzane Formaty Plików Audio File: WAV, AIFF, MP3
  • Format Nagrywania Plików Audio: WAV (44.1 kHz, 16-bit Linear, stereo)
  • Pamięć Zewnętrzna 
  • USB Flash Memory (sprzedawana oddzielnie)

* Należy korzystać z pamięci USB Flash sprzedawanej przez Roland. Nie gwarantujemy poprawnej współpracy z innymi pamięciami.


Inne:

  • Arpeggiator 
  • Preset: 128 stylów
  • User: 16 stylów

Harmony Intelligence 17 typów

Kontrolery:

  • D-Beam Controller
  • Pitch Bend/Modulation Lever
  • Assignable przyciski (S1, S2)
  • Assignable gałki (CUTOFF/C1, RESONANCE/C2)
  • PART LEVEL suwaki (PERC/LOWER, UPPER, SOLO)
  • Wyświetlacz 240 x 64 punktów graficzny LCD (z podświetleniem)


Złącza:

  • PHONES jack (stereo 1/4-inch phone type)
  • MAIN OUT jacks (L/MONO, R) (1/4-inch TRS phone type)
  • SUB OUT jacks (L, R) (1/4-inch phone type)
  • AUDIO IN jack (Stereo miniature phone type)
  • FOOT PEDAL jacks (CTRL 1, CTRL 2, HOLD)
  • MIDI Connectors (IN, OUT)
  • USB COMPUTER port (Audio/MIDI)
  • USB Memory port
  • DC IN jack
  • Zasilanie Zasilacz AC
  • Pobór prądu 800 mA


Akcesoria:

  • Owner's manual
  • CD-ROM (USB Audio/MIDI driver)
  • DVD-ROM (SONAR LE)
  • USB MEMORY Zakrywka
  • Zasilacz AC
  • Kabel Zasilający (dla zasilacza AC)


Opcje (sprzedawane oddzielnie):

  • Statyw Keyboadowy: KS-G8, KS-12, KS-18Z (Przy używaniu KS-18Z należy upewnić się, że instrument znajduje się na wysokości maksymalnie jednego metra.)
  • Pedał przełączający: seria DP
  • Przełącznik nożny: BOSS FS-5U
  • Pedał ekspresji: EV-5
  • Słuchawki Stereo
  • Pamięć USB Flash

* Stosuj Pamięci USB Flash sprzedawane przez Roland. Nie gwarantujemy poprawnego działania z innymi pamięciami.


Rozmiar i Waga:

  • Szerokość 1,268 mm
  • Głębokość 361 mm
  • Wysokość 117 mm
  • Waga 11 kg

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Roland Polska Sp. z o.o.

adres:
ul. Kąty Grodziskie 16B 03-289 Warszawa

Sklepy muzyczne > Roland rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich...
Test interfejsu audio Shure MVX2U Interfejs Shure MVX2U to bardzo przyjazne i proste w obsłudze rozwiązanie dla podcasterów i twórców różnego rodzaju treści multimedialnych, w których zawarta ma być ścieżka lektorska, w dodatku w miniaturowym rozmiarze.
Test słuchawek Shure AONIC 40 SHURE wprowadził na rynek model AONIC 40 - bezprzewodowe słuchawki, które łączą trwałość, mobilność i przyciągające oko design z doskonałą jakością dźwięku i automatyczną redukcją hałasu, co poprawia komfort pracy Test miksera do podcastów RODECaster Duo Rode, wprowadzając na rynek kolejny, bardziej kompaktowy mikser RODECaster Duo, kontynuuje swoją misję zaopatrywania podcaster'ów oraz twórców treści w profesjonalny i intuicyjny sprzęt, który spełni ich wymagania. Test.
Gruby sprzęt dla podcasterów – Test miksera Mackie DLZ Creator Mackie DLZ Creator to bardzo zmyślny, uniwersalny mikser, dający twórcom podcastów – ale nie tylko - duże możliwości. Ekran dotykowy bardzo ułatwia pracę, uwalniając od konieczności korzystania z komputera. Więcej