Kawai CN34: Bratobójczy zwycięzca!

Dawid Buras 31 stycznia 2013, 08:40 Silesia Music Center Sp. z o.o.
Kawai CN346.500 zł
  • Zawodowe brzmienia i niezłe efekty
  • Bardzo dobra klawiatura
  • Szeroka paleta wykończeń instrumentu

Pewnie wielu z Was zastanawia się skąd ten tytuł? Otóż stąd, że analizując rynek muzyczny w naszym kraju, doszedłem do wniosku, że wiele marek ze swoimi niezłymi produkcjami sprzed lat nie ma dziś nic wspólnego oprócz renomy. Wiele firm "płynie" na fali swojej dobrej opinii, produkując coraz to więcej bubli.

Dlaczego "bratobójczy zwycięzca"? Ano dlatego, że konkurenci Kawai zaczynają być w tyle. Nie boję się tego powiedzieć! Naprawdę, jak przychodzi mi grać na jednym z instrumentów konkurencji Kawai, to odnoszę wrażenie, że czegoś im brakuje. Oczywiście Kawai również ma swoje wady, ale w porównaniu do innych marek jakość produktów tej firmy stale utrzymuje się na najwyższym poziomie.

Wiele osób, które znam, nie raz w rozmowie oznajmia: "wiesz Dawid, chyba muszę kupić sobie jakieś pianino, ale nie wiem jakie". Po czym słyszę, że oprócz najpopularniejszych marek, ten ktoś nic innego nie wymieni... Kawai nie jest tak rozpowszechnione jak inne marki - a szkoda! Kawai ma przecież instrumenty praktycznie w każdym segmencie cenowym i są to instrumenty bardzo dobre! Oczywiście, że konkurencja ma świetne instrumenty, ale zauważam, że ostatnio za bardzo ulegają swoim własnym mitom, dzięki którym zyskały popularność. Natomiast rzeczywistość jest nieco inna. Napisałem ten wstęp, bo wręcz jestem zniesmaczony tym, jaka w Polsce jest wiedza na temat porządnego sprzętu muzycznego.

[img:1]

Co ciekawego jest w Kawai CN34?

Na pewno nie brzmi tak zawodowo jak CA 95, ale spokojnie... kosztuje też dwa razy mniej. Głośniki brzmią gorzej niż w przypadku CA95, jednak umówmy się - CA95 jest genialne w każdym calu. Natomiast system głośników zamontowany w CN34 brzmi naprawdę dobrze. Mechanizm klawiatury jest bardzo podobny do tego z CA95 - typ RH II z trzema sensorami, wykończeniem Ivory Touch i systemem Let-Off. Polifonia to oczywiście 256. Do tego kilka ciekawych pogłosów - Room, Lounge, Small Hall, Concert Hall, Live Hall, Cathedral. Jak na piano cyfrowe dysponuje również nieźle brzmiącymi efektami: Chorus, Classic Chorus, Stereo Delay, Ping Delay, Triple Delay, Tremolo, Classic Tremolo, Phaser, Rotary 1-3, Phaser + Amp, AutoPan + Amp.

[img:2]

Muszę przyznać, że niezwykle przyjemnie gra się na tym modelu. Klawiatura jest bardzo wygodna, a klawisze są tak skonstruowane, aby wręcz same układały się pod palcami. Nie jest to "wyścigówka" - i dla pianistów, uczniów, nauczycieli to bardzo dobrze. Klawiatura realnie odwzorowuje mechanikę i budowę klawiszy w prawdziwym, akustycznym pianinie. Zdaje sobie sprawę z tego, że każdemu użytkownikowi nie sposób dogodzić pod każdym względem, ale śmiem twierdzić, że modelowi CN34 w swojej klasie cenowej ku temu najbliżej.

[img:4]

Jak brzmi CN34?

Tak jak wyżej wspomniałem, model posiada polifonię 256 głosów, która pozwala nam na całkiem śmiałe klawiaturowe wojaże. Ponad 300 barw na pokładzie, które sprawią, że nikt nie będzie się nudził z tym instrumentem. A jak brzmi? Próbki pian są zawodowe! Nie słyszałem zresztą żadnego instrumentu (pianina / fortepianu) Kawai, którego próbki piana brzmiałby kiepsko. Nawet piano w dawno już nieprodukowanych synthach K5000W/S były niezłe. Brzmienie jest głębokie, każda próbka wybrzmiewa do końca, tzn. nie ma efektu ucinania wybrzmiewania. Co do innych próbek - tutaj opinie mogą być różne. Według mnie ma fajne i głębokie smyki oraz pady. Na tych głośnikach brzmią bardzo fajnie - na linii zresztą też. Nie mogę się do końca przekonać do barw organowych i gitar w tym modelu. Przypuszczam, że próbki są podobne do tych z CA95, zatem to kwestia albo przetworników albo głośników, bo na przykład po podłączeniu do linii brzmią już nieco inaczej.

[img:6]

W tym modelu można sobie także ponagrywać. Do dyspozycji mamy 3 utwory po 2 ścieżki, maksymalnie 90.000 dźwięków - oczywiście, że szału nie ma, ale jak ktoś chce więcej, to podpina do kompa pod DAW'a i ma do woli. Dla ucznia wystarczy! Dla wielu moich znajomych ważnym jest, aby taki instrument posiadał dwa gniazda słuchawkowe (uczeń + nauczyciel) - powiem szczerze, że ja tam gram na maxa i sąsiedzi nie narzekają, ale faktycznie - jak ktoś nie może głośniej pograć, a chce usłyszeć każdy walor danego dźwięku, to podpina słuchawki - na lekcjach też się to przydaje.

[img:3]

O brzmieniach i funkcjach nie ma co się więcej rozpisywać, gdyż wiadome jest, że to co najważniejsze w tym modelu się znalazło - czyli zawodowe brzmienie pian, świetna klawiatura i przystępna cena. Można dodać, że CN34 ma możliwość nagrywania i odtwarzania mp3 / wav. Ponadto producent zadbał o to, żeby piano wpasowało się wizualnie w każdy rodzaj mebli - udostępnił ten model w następujących kolorach: Premium Satin Black, Premium Satin White, Premium Rosewood, Premium Cherry, Premium Mahogany. Wymagające panie, dla których bardzo ważnym jest, aby pianino było wkomponowane w wystrój mieszkania, na pewno będą zadowolone.

Jeśli chodzi o gniazda (wejścia / wyjścia) to CN34 niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnia. Do dyspozycji mamy: MIDI (IN / OUT), USB (to Host, to Device), LINE IN (L / MONO, R), LINE OUT (L / MONO, R) oraz Headphones x 2.

Czy można się czegoś przyczepić? W zasadzie nie... Jeśli już muszę to wizualnie panel przedni nie powala swoim - nazwijmy to - designem. Oczywiscie jest to tylko moje spostrzeżenie estetyczne. Dla innych jego ergonomia może być wzorowa właśnie ze względu na swoją prostotę.

 

 

Firma Kawai bardzo dobrze i odważnie idzie do przodu, co sprawia, że na rynku znajdują się instrumenty naprawdę godne uwagi. Ten polecam zdecydownie! 

 

Specyfikacja techniczna Kawai CN34

 
  • Klawiatura: 88 klawiszy z wykończeniem Ivory Touch
  • Mechanika: RH Action let-off
  • Źródło dźwięku: Progressive Harmonic Imaging™ (PHI)
  • Brzmienia: 324 Sounds + 12 Drumsets, GM2 compatible
  • Polifonia: max. 256 głosów
  • Pogłos: Room, Lounge, Small Hall, Concert Hall, Live Hall, Cathedral
  • Efekty: Chorus, Classic Chorus, Stereo Delay, Ping Delay, Triple Delay, Tremolo, Classic Tremolo, Phaser, Rotary 1-3, Phaser + Amp, AutoPan + Amp
  • Nagrywanie: 3 utwory, 2 ścieżki, max. 90 000 dźwięków
  • Utwory demo: 31
  • Concert magic: 88
  • Inne funkcje: Touch Curve Select, Key / Song Transpose, Equaliser (incl. User EQ), Speaker Volume, Phones Volume, Line Out Volume, Audio Recorder Gain, Tuning, Damper Hold, Four Hands, User Memory, Factory Reset, Lower Octave Shift, Lower Pedal On/Off, Layer Octave Shift, Layer Dynamics, MIDI Channel, Send PGM#, Local Control, Transmit PGM#, Multi-timbral Mode, Channel Mute, Auto Power Off
  • Kolory: Premium Satin Black, Premium Satin White, Premium Rosewood, Premium Cherry, Premium Mahogany
  • Gniazda: MIDI (IN / OUT), USB (to Host, to Device), LINE IN (L / MONO, R), LINE OUT (L / MONO, R), Headphones x 2
  • Pedały: Grand Feel System with Sustain (half-pedaling), Sostenuto and Soft
  • Głośniki: 16 cm x 2
  • Wzmacniacz: 20 Watt x 2
  • Rozmiary: 138 x 47 x 89 cm
  • Waga: 55 kg

 

Galeria zdjęć Kawai CN34

Gdzie kupić?

Kawai

Dystrybucja w Polsce:

Silesia Music Center Sp. z o.o.

adres:
ul. Partyzantów 6 32-650 Kęty

Sklepy muzyczne > Kawai rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Test keyboardu Medeli A1000 Klawiatur z technologią, która pozwala zastąpić zespół w pojedynkę, było już setki. Instrumenty tego typu wykrystalizowały przez lata pewne standardy, których wręcz oczekuje się, poszukując uniwersalnego sprzętu do oprawy muzycznej, przy...
Pianino cyfrowe Samick SDP-3300 Koreańska korporacja Samick Music Co. powstała w 1958 roku i od początku zajmuje się przede wszystkim produkcją akustycznych pianin i fortepianów. Współpracuje przy tym ze znanymi firmami jak chociażby Bechstein i Seiler. Paleta...
Klawiatura sterująca Roli Seaboard RISE 49 W mojej dotychczasowej muzycznej stajni, z instrumentów klawiszowych, na stałe zadomowiły się poczciwe Stage piano YAMAHA P 120, stacja robocza ROLAND FANTOM X6, lekki kaliber ROLAND Juno Di oraz akustyczne pianino...
Cyfrowe pianino Artesia DP-3 Dziś w moje ręce wpadło kolejne cyfrowe pianino. Tym razem jednak jest to produkt marki, która dopiero staje się popularna na naszym rynku. Mowa tutaj o firmie Artesia, która wchodzi w skład większej grupy...
Test stagepiana Dexibell VIVO S7 Z dużą ciekawością oczekiwałem tego instrumentu. Dexibell VIVO S7 kusił danymi technicznymi i rodzajem syntezy, a filmy z targów muzycznych podsycały apetyt. Nie chciałem chyba pisać o nim w konwencji typowego testu...