Test perkusji elektronicznej Roland TD-11KV

Przemysław Głowacki 21 lutego 2013, 15:30 Roland Polska Sp. z o.o.
Roland TD-11KV5.900 zł
  • Wysoka jakość wykonania
  • Atrakcyjny wygląd i szybkość montażu
  • Możliwość tworzenia własnych brzmień
  • Mimo wszystko dobra alternatywa dla perkusji akustycznej

W 1997 roku Roland wprowadza na rynek serię perkusji elektronicznych V-Drums, dzięki którym po dzień dzisiejszy utrzymuje pozycję potentata w branży e-drums.

Za pośrednictwem firmy Roland Polska stałem się posiadaczem zestawu klasyfikowanego przez producenta jako produkt flagowy. Chodzi mianowicie o TD-11KV, który zastąpił jakiś czas temu zestawy TD-4.

Posiadany zestaw został wyposażony we wszystkie pady z naciągiem siateczkowym, aczkolwiek producent daje nam możliwość zakupu wersji TD-11K, w której pady tomów są gumowe, co przekłada się pozytywnie na cenę.

Od 16 lat firma wyznacza standardy w kwestii tego, jak stworzyć zestaw elektroniczny, który brzmieniowo będzie stał najbliżej zestawu akustycznego. To Roland jest inspiracją dla Yamahy, Alesisa i innych firm trudzących się wprowadzaniem produktów, będących potencjalnym zagrożeniem. Jak się jednak okazuje - myśl i postęp technologiczny bronią się same w przypadku zestawów spod znaku E-Drums.

 
[img:1]
 

Budowa oraz specyfikacja techniczna

Zestaw został dostarczony w dwóch pudełkach i tak samo jak w przypadku testowanego wcześniej SPD-SX'a, w kwestii samego zapakowania nie mam żadnych zastrzeżeń. Producent przykłada bardzo dużą wagę do bezpiecznego transportu swoich wyrobów. W skład testowanego egzemplarza wchodzi:

 

  • Moduł Brzmieniowy TD-11
  • V-Pad (Snare, Tom3) PDX-8 x 2
  • V-Pad (Tom1, Tom2) PDX-6 x 2
  • V-Cymbal Crash CY-12C
  • V-Cymbal Ride CY-13R
  • Cymbal Pad CY-5
  • Kick Pad KD-9
  • Hi-Hat Kontroler FD-8
  • Rama Perkusyjna MDS-4V

 

Tak jak wspomniałem wcześniej - wszystkie pady bębnów zostały wyposażone w naciąg siateczkowy (również stopa). Pady werbla oraz trzeciego toma mają średnicę 8.5", co przekłada się zasadniczo na komfort użytkowania, natomiast pady tomów mają średnicę 6.5" i gra na nich przy aktywnej obręczy wymaga precyzji uderzenia. Dla jednych będzie to wada, dla drugich zaleta, więc zachęcam do subiektywnej oceny. Wszystkie pady są dwustrefowe (powierzchnia naciągu oraz obręcz). Pad stopy również jest w rozmiarze 6.5" i bez problemu zbiera wszystkie uderzenia obu bijaków grając na twinie.

 
[img:2]
 

Talerze składają się z hihat'u 8" sterowanego kontrolerem, crasha 12" oraz ride'a 13". Pad 12" posiada dwie aktywne strefy (powierzchnia oraz krawędź) dające możliwość uzyskania innego brzmienia w zależności od miejsca uderzenia, ride 13" posiada natomiast 3 strefy - krawędź, powierzchnia oraz kopułka.

Dołączony moduł to model TD-11, który wygląd nieco jak zabawka, jednak po uruchomieniu i spędzeniu razem kilku chwil całkiem się zaprzyjaźniliśmy i odkrył przede mną swoje możliwości. Nie dajcie się zwieść marketingowemu "ogromny wyświetlacz", ponieważ jest on co najwyżej wystarczający do wygodnej pracy. Do wyboru mamy 25 zestawów skonfigurowanych fabrycznie spośród 190 brzmień dostępnych w tym module (talerze, bębny, instrumenty perkusyjne itp.). Pamięć modułu pozwala na skonfigurowanie dodatkowych 25 zestawów (razem 50) wedle własnych preferencji. Połączenie modułu z padami odbywa się za pomocą wielożyłowego kabla z odpowiednio opisanymi końcówkami. Dużym plusem, choć nie jest to specjalnie nowatorskie rozwiązanie, jest różna ilość kabli w zależności od odległości w jakiej się znajdują od modułu. Kabel do talerza hihat jest zdecydowanie krótszy niż oddalonego najdalej pada trzeciego toma. Ułatwia to kwestię ułożenia i wprowadza porządek. Sprytne.

 
[img:3]
 

Rama MDS-4V składa się z trzech części - dwóch ramion bocznych oraz frontu. Przednia część ramy (w kształcie litery H), do której montujemy za pomocą holderów tomy oraz pad werbla, nie posiada co prawda możliwości regulacji, przykładowo wysokości poprzeczki łączącej, ale nie istnieje zupełnie taka potrzeba. Całość składa się szybko, a wizualnie prezentuje się okazale. Po rozłożeniu nie ma problemu z luzami, niestabilnością ani podobnymi historiami.

No dobra, ale jak się to wszystko ma do gry? Odpalmy całość i sprawdźmy!

 

Wrażenia z gry

Po przeleceniu wszystkich zestawów od rockowych brzmień z dużą ilością pogłosu, przez zestawy jazzowe etniczne, kończąc na brzmieniach z kategorii "dziwne" i braku znalezienia takiego, przy którym mógłbym się zabawić dłużej, przystąpiłem po krótkiej chwili do konfigurowania własnego.

 
[img:4]
 

Brzmień perkusyjnych i innych mamy do wyboru łącznie 190. Daje nam to wystarczające możliwości do stworzenia zestawu o pożądanym charakterze brzmieniowym. Moduł dodatkowo daje nam możliwość edycji każdego brzmienia i po odkryciu tej opcji zacząłem się naprawdę świetnie bawić! Zakres edycji parametrów brzmieniowych składa się z:

 

  • Strojenia
  • Tłumienia
  • Odpowiedzi sprężyn werbla (dla tomów i centrali)
  • Naciągnięcia sprężyn (dla werbla)
  • Nasycenia barwą
  • Głośności
  • Umiejscowienia w panoramie

 

Każdy parametr działa w zakresie 0-100 i dopiero tu doceniłem możliwości brzmieniowe modułu i zmieniłem swoje podejście do niego z "zabawkowo wyglądającego" na "stacja robocza z potencjałem". Całość ma duże przełożenie na rzeczywistość i daje bardzo realistyczne rezultaty. Chcesz nisko brzmiący werbel w stylu disco? Nastrój go niżej, dobierz wartość tłumienia i opuść nieco sprężyny - voila! Centrala z metalowym klikiem? Nic prostszego. Możliwości są nieograniczone. Możemy również modulować otoczenie, w którym gramy, a więc jego wielkość i wybrzmiewanie (ambience) - ma to ciekawy efekt w mixie.

 
[img:5]
 

Moduł TD-11 prócz fajnych brzmień daje nam możliwość ćwiczenia do metronomu oraz podkładów. Mamy do wyboru 14 fragmentów piosenek w różnej stylistyce, do których możemy sobie ćwiczyć dowolnie wybranym zestawem. Możemy również włączyć sugerowaną partię perkusyjną, aby ta zainspirowała nas do własnej interpretacji muzyki. Najważniejszym jednak elementem ćwiczeniowym jest Coaching Mode. Jest to osobisty nauczyciel, który bezlitośnie sprawdza czy Twoja gra jest za pan brat z metronomem, po czym podaje Twoją skuteczność procentowo. Gdyby tego było mało masz do dyspozycji jeszcze rozgrzewkę składającą się wprawek werblowych. Poznana dotąd mnogość możliwości robi wrażenie.

Moduł posiada możliwość rozszerzenia zestawu o dodatkowy pad crasha. Oczywiście może być to jakikolwiek pad, ponieważ każdemu padu można dostosować próbkę według własnych upodobań. Jeden z dwóch portów USB służy do połączenia z komputerem i synchronizacji zestawu z programem dołączonym na płycie. Przez drugi, za pośrednictwem pamięci przenośnej, możemy sobie odpalić ulubione kawałki i do nich grać. Można również - przez wejście liniowe za pośrednictwem przewodu mały jack-mały jack - podłączyć inne źródło dźwięku, np. mp3, odtwarzacz CD itp. Na pokładzie mamy również wyjście midi, co już jest standardem w instrumentach elektronicznych.

 
[img:7]
 

Technologia SuperNatural ma za zadanie odwzorować odczucia oraz brzmienie zestawu akustycznego w grze na TD-11KV, o ile granie na zestawie elektronicznym może takie być. Odkrywanie możliwości zestawu sprawiło mi dużo frajdy, a siateczkowe naciągi odwzorują wiernie, lecz niedoskonale, granie na tradycyjnych naciągach. Odbicie - w porównaniu do gumowych - jest mniejsze, lecz nie na tyle, by nazwać je naturalnym. Mimo, że producent bardzo zachwala stabilność padu stopy, to niestety podczas gry niewiele ma to z tym wspólnego. Trzeba by grać na nim naprawdę lekko, by ten nie kiwał się i nie odjeżdżał w trakcie. Dociążenie go i użycie kolców w stopie poprawia nieco tę niedoskonałość, ale warto zastanowić się nad rozwiązaniem eliminującym ten problem. Kontroler hihat sprawdza się świetnie i reaguje bardzo naturalnie. Możemy skonfigurować go również jako drugą stopę, jeśli nie posiadamy twina. Świetne!

 

Podsumowanie

Zestaw stworzony jest dla osób początkujących (tryb treningowy, osobisty nauczyciel) oraz perkusistów oczekujących, prócz dobrej zabawy, wysokiej jakości instrumentu do pracy. Umówmy się jednak - zestaw elektroniczny nie jest wytłumaczeniem, argumentem, a jedynie substytutem instrumentu akustycznego. Zestaw jest fajnym rozwiązaniem do studia, pod warunkiem użycia tradycyjnych talerzy, ponieważ po tych elektronicznych najbardziej czuć, że są jedynie generowane elektronicznie. Tym sposobem tanim kosztem możemy zrealizować nagranie perkusji wysokiej jakości na poziomie nieosiągalnym wcześniej. Osobiście nie odważyłbym się korzystać z jakiegokolwiek modelu zestawu elektronicznego podczas koncertu. 

Jeśli szukasz instrumentu do ćwiczeń w domowym zaciszu, do tworzenia i pracy z muzyką, do poszerzenia możliwości brzmieniowych lub nie masz możliwości gry na akustycznym instrumencie - TD-11KV to propozycja dla Ciebie. Pamiętajmy proszę, że instrumenty te nigdy nie zastąpią prawdziwego bębna, z prawdziwym naciągiem i naturalnego brzmienia instrumentów akustycznych.


Galeria zdjęć Roland TD-11KV


Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Roland Polska Sp. z o.o.

adres:
ul. Kąty Grodziskie 16B 03-289 Warszawa

Sklepy muzyczne > Roland rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Test: Perkusja elektroniczna Efnote 3 W ostatnim czasie w nasze ręce wpadł naprawdę ciekawy sprzęt. Perkusja elektroniczna EFNOTE 3 jest tańszym odpowiednikiem flagowego modelu 7x, jednak ma równie dużo do zaprezentowania. Złożenie, jak i obsługa tego zestawu jest intuicyjna...
Test talerzy perkusyjnych Istanbul Mehmet Origin Dark Ride 22 Po podziale firmy Istanbul na Istanbul Agop i Istanbul Mehmet, to ta pierwsza zdecydowanie wyszła na prowadzenie w kwestii rozpoznawalność. Istanbul Mehmet mimo trochę mniejszej popularności ma się naprawdę dobrze, a Istanbul Mehmet...
Test talerzy Bosphorus Syncopation Series SW Ride 20" Bosphorus Cymbals niedawno pojawili się na naszym rynku, co opisywaliśmy pod tym linkiem. Mieliśmy ostatnio okazję przetestować kilka modeli tego producenta, w tym m.in. Syncopation Series SW Ride 20". Talerz wydaje się naprawdę bardzo...
Talerze perkusyjne Istanbul Agop Xist Dark Dry Crash 20" W ostatnim czasie talerze perkusyjne o ciemnym brzmieniu stają się coraz bardziej popularne, co nie uszło uwadze Istanbul Agop. Zaprezentowana pod koniec 2019 roku seria Xist Dry Dark jest bardzo ciekawą propozycją w wyżej wymienionym...
Pad perkusyjny Rtom Moongel Workout Pad 7" Oferta padów perkusyjnych na naszym rynku jest bardzo szeroka, jednak grupa 'cichych' padów dostępnych w polskich sklepach nie jest już tak liczna. Dziś przyjrzymy się jednemu z reprezentantów tej kategorii - Rtom Moongel Workout Pad 7"....
Test pada perkusyjnego Alesis Strike Multipad Testujemy w praktyce nowość na rynku padów perkusyjnych - Alesis Strike Multipad. Z pośród niezwykle obfitych funkcjonalności skupiliśmy się na tych najprostszych rozwiązaniach, miksując zestaw akustyczny z brzmieniem fabrycznych próbek...