KAT Percussion KT2 - Świetny zestaw w przystępnej cenie

Artur Lutyński 13 września 2013, 12:00 Fender Musical Instruments Europe
KAT Percussion KT22.200 zł
  • Ciekawy wygląd
  • Niebrudzące się pady
  • Solidny pad stopy
  • Przystępna cena
  • Sporo dobrej jakości sampli brzmieniowych
  • Zbyt szorstka guma z jakiej wykonano pady
  • Za cichy sygnał wyjściowy na słuchawki
  • Jednoczesne uderzenie w rózne strefy tomów i werbla wyzwala tylko jedną próbkę

W 2012 KMC Music, jeden z największych, amerykańskich, niezależnych, dystrybutorów instrumentów muzycznych i akcesoriów rozpoczął współpracę z Mario DeCiutiis (twórca wielu nowatorskich i rewolucyjnych produktów w tym: malletKAT, panKAT, drumKAT i TrapKAT) po to, aby stworzyć linię elektronicznych zestawów perkusyjnych pod szyldem firmy KAT Percussion.

Założenie było proste: nowe e-perkusje miały być doskonałe pod kątem wydajności, a zarazem miały być w bardzo przystępnej cenie. Ostatecznie KAT Percussion wprowadziło na rynek perkusji elektronicznych dwa nowe modele e-bębnów KAT KT1 oraz KAT KT2.

Od lat obserwuje bacznie rozwój rynku perkusji elektronicznych, miałem parę epizodów z tworzeniem własnych rozwiązań e-beczek z lepszym i gorszym skutkiem, dlatego z wielką przyjemnością odebrałem informację o kolejnej sposobności na "przebadanie" nowego zestawu. W tym teście pod moje czujne oko trafił model perkusji elektronicznej KAT KT2, który jest większym i bardziej rozbudowanym bratem swojego poprzednika modelu KT1.

 

[img:1]

 

Co w pudełku?

Pierwszy kontakt ze sprzętem, tak jak w 90% innych przypadków, odbywa się poprzez odebranie paczki od kuriera. Tak było i tym razem, z tą różnicą, że nastawiony na odbiór w miarę lekkiej przesyłki otrzymałem niezłego kolosa i to w dodatku na tyle ciężkiego, że o mało nie wyzionąłem ducha zanim dotaszczyłem ową paczkę do studia. A może to była wina wyjątkowo przykrego upału tego dnia...?

Tak czy siak, paczka spora, a w niej dużo pomniejszych pudełek. W wielkim skrócie praktycznie każdy element zestawu perkusyjnego posiadał własny, odrębny, tekturowy kartonik. Wniosek z tego taki, że spokojnie można zamawiać paczkę z tym sprzętem kurierem bez obaw, że dotrze do nas uszkodzona.

 

[img:2]

 

Nożyk w ruch i po kilku... kilkunastu minutach wydobyłem wszystkie elementy zestawu. Szybki rzut oka na rozłożone na podłodze podzespoły i doznałem pewnego rodzaju olśnienia, skądś znam ten zestaw. Ta myśl nie dawała mi spokoju, do momentu, aż nie złożyłem całej perkusji.

 

Konstrukcja

Chciałoby się powiedzieć, że konstrukcja stelaża KT2 jest prosta jak konstrukcja cepa, ale okazuje się, że niekoniecznie. Tutaj cenna uwaga, składajcie KT2 wraz z instrukcją, gdyż można się zbytnio rozpędzić i w konsekwencji stracić kilka cennych minut na cofanie błędów. W momencie gdy perkusja elektroniczna KAT stała poskręcana w swojej całej krasie zrobiłem na nią kontrolny rzut oka i właśnie wtedy uświadomiłem sobie skąd znam ten zestaw. Podobny?

 
[img:9]

 

Rzekłbym, że identyczny. KT2 jest taki sam jak produkt DD-516 chińskiego producenta firmy Medeli, która to zajmuje się produkowaniem OEM. Nie moja jednak w tym głowa aby dociekać, kto pierwszy wyprodukował taki zestaw. Swoją teorię jednak posiadam :) Doznałem raz jeszcze olśnienia, gdyż przypomniałem sobie o istnieniu zestawu firmy Simmons z serii SD.

 

[img:10]

 

Taki sam tylko, że czarny. Świat najwidoczniej podąża w tym kierunku,chociaż prywatnie, wcale mi się to nie podoba. Odrzucając na bok kwestie patentów, producentów i tego całego badziewia, zabrałem się do dalszych oględzin. Zestaw wizualnie prezentuje się naprawdę fajnie. Sprawia wrażenie masywnego, oczywiście to nie ta liga co Roland TD-30, ale w swojej klasie cenowej wzbudza zaufanie. Kolorystyka utrzymana w kolorach firmy spod znaku nadgryzionego jabłka,czyli, biało, szaro i srebrno. Mnie się podobało takie zestawienie o wiele bardziej niż ponure czarne zestawy e-perkusji.

 

Pady

Srebrna rama wykonana częściowo z plastikowych uchwytów i aluminiowych rurek stabilnie utrzymuje pady tomów i talerzy. Pady talerzy są szare, natomiast pady tomów, werbla i stopy są wyprodukowane  z białej gumy. Białe, szybko się brudzi... nie w tym przypadku. Perkusja KT2 rezydowała u mnie ponad miesiąc znosząc intensywne granie i powiem jedno. Nie wiem z jakiej gumy są wykonane pady, ale z pewnością, z takiej która nie przyjmuje brudu. Rewelacja.

 

[img:3]

 

Zatrzymując się jeszcze przez chwilę przy tworzywie, które pokrywa pady dodam, że ma ono pewną wadę. Bynajmniej nie chodzi mi tutaj o siłę odbicia pałki, gdyż ta jest w miarę przyjemna i niewiele różni się od klasycznego naciągu czy też padu ćwiczebnego. Problem tkwi w tym, że owa biała guma jest "tępa". Podczas grania miałem wrażenie jakby przytrzymywała mi pałkę i patenty, które wykonuję na śliskich naciągach akustycznej perkusji nie wychodziły mi na padach KT2. Trudno opisać to wrażenie, to trzeba po prostu doświadczyć :)

W tym momencie warto wspomnieć, iż pady tomów (których w zestawie są 3 sztuki) i werbla (który notabene jest takim samym padem jak pad tomów) są dwustrefowe. Oznacza to, że uderzony pad wyzwala inną próbkę podczas uderzenia w środek, a inną w momencie uderzenia obręczy. Patent znany i lubiany, jednakże w przypadku modułu KT2 wiąże się to z pewnymi ograniczeniami. Otóż jednoczesne uderzenie w membranę i obręcz wyzwala tylko jedną próbkę, tę która była minimalnie szybciej wyzwolona. Innymi słowy, klasyczny rimshot nie wchodzi w rachubę, no chyba,że wybierzemy z bazy dostępnych sampli brzmienie rimshotu i ustawimy je np. na krawędź pada werblowego.

 

[img:4]

 

Pady talerzy (2 sztuki) również są dwustrefowe, a dodatkowo można gasić je przytrzymując krawędź dłonią. Ta funkcja działa, ale z pewną zwłoką, i aby skutecznie wygasić dźwięk talerza należy użyć niemało siły, co dla osób przyzwyczajonych do klasycznych talerzy perkusyjnych może być wielce nie naturalnym zadaniem.

Pad stopy, w przeciwieństwie do wielu innych niezbyt stabilnych rozwiązań w tym przedziale cenowym, jest naprawdę masywny i solidny. Z powodzeniem można na nim grać bardzo dynamicznie, nie obawiając się, że cokolwiek w nim się wygnie, pęknie lub odpadnie. Pad stopy jest tak skonstruowany, że bez problemu można na nim grać twinem. Ważną kwestią jest fakt, iż producent nie dostarcza pedału perkusyjnego, ale za to w komplecie jest bijak w kształcie czarnej piłeczki tenisowej oraz pałeczki na tzw dobry początek. Nie wiem z jakiego drewna są wykonane, ale pomimo swojego rozmiaru są tak lekkie, że wręcz nie sposób nimi grać.

 

[img:5]

 

Pad hihatu podobnie jak pady talerzy jest dwustrefowy. Jego jakość i sposób w jaki się na nim gra jest do przyjęcia, chociaż potrzeba kilku godzin ćwiczeń, aby się do niego przyzwyczaić. Oczywiście KT2 umożliwia granie otwartym i zamkniętym hihatem poprzez sterownik nożny. Niestety do tego typu rozwiązań mam pewien awers. Sterownik hihatu nie jest zbyt pancerny i brak podczas gry na nim wyczucia kiedy hihat przechodzi do innej pozycji.

 

Moduł brzmieniowy

Nadszedł czas aby przybliżyć serce KAT KT2. Jest nim oczywiście moduł e-perkusji. Moduł w moim odczuciu  swoim wyglądem oraz wykonaniem  przypomina zabawkę, ale zaznaczam, że to tylko ocena wizualna. KT2 posiada kilka bardzo ciekawych funkcji, które polubiłem od samego  początku. Po pierwsze posiada tryb nauki gry na perkusji, który jest doskonałym narzędziem dla tych co stawiają pierwsze kroki w świecie bębnów. Drugą ciekawą cechą jest pełna obsługa  midi in, out, oraz port USB. MIDI OUT to wspaniałe rozwiązanie pozwalające na dodanie innych dźwięku i brzmień poprzez protokół MIDI.

 

[img:6]

 

Dzięki temu nasze próbki mogą być wciąż świeżutkie nawet gdy znudzą nas brzmienia wbudowane w moduł perkusyjny. KT2 łatwo podłączyć do komputera PC lub Mac przez port USB i dzięki temu zyskujemy możliwość sterowania instrumentami VST zainstalowanymi w komputerze. Do modułu można bez problemu podłączyć Ipada lub przenośne urządzenie w postaci odtwarzacza mp3. Daje to możliwość ćwiczenia i grania z podkładem muzycznym jaki tylko będziemy chcieli. Warto wspomnieć, iż sam moduł posiada zaszytych 80 utworów typu playalong. Nie są one może najlepszej jakości, ale mimo wszystko są wystarczające do tego aby pograć sobie z nimi w różnej stylistyce. W module nie zabrakło metronomu, bez którego większość perkusistów nie wyobraża sobie codziennego użytkowania perkusji elektronicznej.

Pady wraz z modułem łączy się przy pomocy wieloparowego kabla z jednej strony zakończonego dużymi Jackami, z drugiej zaś wielopinowym złączem, które wpina się w moduł. Podczas montażu w przypadku kabli nie sposób się pomylić, gdyż firma KAT Percussion zadbała o to by każdy wtyk był przejrzyście opisany.

 

[img:7]

 

Na pokładzie KT2 użytkownik znajdzie 450 sampli brzmień tomów, werbli, centralek, talerzy oraz perkusjonaliów. Muszę przyznać, że zawarte w module brzmienia są naprawdę rzetelne. Oczywiście wśród wielu fajnych, potężnie brzmiących werbli, stopek, tomów lub blaszek znajdą się jakieś niewypały których nigdy nie użyjemy nawet do ćwiczeń. Proszę mi jednak wierzyć - jest ich zdecydowanie niewiele.

Największe zastrzeżenia wzbudziły we mnie brzmienia czyneli. Są  zbyt syntetyczne. KT2 posiada 30 zestawów perkusyjnych zaprogramowanych przez producenta. Dodatkowo można ustawić 15 banków ze swoimi własnymi konfiguracjami. W module zaszyte są również możliwości edycyjne takie jak: volume, pogłos, panorama, EQ oraz ustawianie wysokości dźwięku. Dzięki tym funkcjom można diametralnie zmienić brzmienie danego elementu zestawu.

 

[img:8]

 

Sporym minusem jest cichy sygnał wyjściowy na słuchawki. Grając w słuchawkach dousznych ten poziom jest wystarczający ale dla osób, które podobnie jak ja wolą grać w dużych słuchawkach głośność może być niewystarczająca. Oczywiście na wszystko znajdzie się sposób i można dokupić sobie porządny wzmacniacz słuchawkowy, ale to zawsze będzie nadprogramowy koszt.  Dynamika gry na zestawie KT2 jest dosyć dobra, ale ten tani zestaw pod tym względem nie może się równać z setami powyżej 10.000 zł.

Z pozytywów o których jeszcze nie wspomniałem, należy nadmienić, że KT2 jest dosyć cichym zestawem. Oczywiście nie da się go porównać z perkusjami posiadającymi naciągi siateczkowe. Mimo to, uważam, że stukanie w pady jest na tyle ciche, że z powodzeniem można grać na nim w pokoju mieszczącym się w bloku o cienkich ścianach. Sąsiedzi nie powinni mieć do nas najmniejszych pretensji nawet podczas gry po 22 godzinie.

 

Podsumowanie

KAT KT2 jest świetnym zestawem perkusji elektronicznej w tym przedziale cenowym (na rynku cena około 2200 zł), ale posiada kilka bolączek, z którymi przyjdzie się zmierzyć w momencie zakupu tegoż setu. Osobiście uważam, że KT2 nie nadaje się na granie koncertów, ale idealnie sprawdzi się na chałturki, wesela a przede wszystkim do ćwiczeń w domowym zaciszu. Na testowanym zestawie z powodzeniem można tworzyć pomysły na perkusyjne partie, zapisać je do podłączonego rejestratora lub komputera, a następnie udostępnić je kolegom z zespołu.

Ocena końcowa: [img:11] [img:11] [img:11] [img:11] [img:12]

 

 

 

Galeria zdjęć KAT Percussion KT2

Gdzie kupić?

KAT Percussion

Dystrybucja w Polsce:

GEWA Polska Sp. z o.o.

adres:
ul. Strzelecka 44/4 45-525 Opole

Sklepy muzyczne > KAT Percussion rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Test: Perkusja elektroniczna Efnote 3 W ostatnim czasie w nasze ręce wpadł naprawdę ciekawy sprzęt. Perkusja elektroniczna EFNOTE 3 jest tańszym odpowiednikiem flagowego modelu 7x, jednak ma równie dużo do zaprezentowania. Złożenie, jak i obsługa tego zestawu jest intuicyjna...
Test talerzy perkusyjnych Istanbul Mehmet Origin Dark Ride 22 Po podziale firmy Istanbul na Istanbul Agop i Istanbul Mehmet, to ta pierwsza zdecydowanie wyszła na prowadzenie w kwestii rozpoznawalność. Istanbul Mehmet mimo trochę mniejszej popularności ma się naprawdę dobrze, a Istanbul Mehmet...
Test talerzy Bosphorus Syncopation Series SW Ride 20" Bosphorus Cymbals niedawno pojawili się na naszym rynku, co opisywaliśmy pod tym linkiem. Mieliśmy ostatnio okazję przetestować kilka modeli tego producenta, w tym m.in. Syncopation Series SW Ride 20". Talerz wydaje się naprawdę bardzo...
Talerze perkusyjne Istanbul Agop Xist Dark Dry Crash 20" W ostatnim czasie talerze perkusyjne o ciemnym brzmieniu stają się coraz bardziej popularne, co nie uszło uwadze Istanbul Agop. Zaprezentowana pod koniec 2019 roku seria Xist Dry Dark jest bardzo ciekawą propozycją w wyżej wymienionym...
Pad perkusyjny Rtom Moongel Workout Pad 7" Oferta padów perkusyjnych na naszym rynku jest bardzo szeroka, jednak grupa 'cichych' padów dostępnych w polskich sklepach nie jest już tak liczna. Dziś przyjrzymy się jednemu z reprezentantów tej kategorii - Rtom Moongel Workout Pad 7"....
Test pada perkusyjnego Alesis Strike Multipad Testujemy w praktyce nowość na rynku padów perkusyjnych - Alesis Strike Multipad. Z pośród niezwykle obfitych funkcjonalności skupiliśmy się na tych najprostszych rozwiązaniach, miksując zestaw akustyczny z brzmieniem fabrycznych próbek...