Test sześciu crashy z oferty Istanbul Mehmet

Przemysław Głowacki 17 lutego 2014, 12:52 Mastersound
Istanbul Mehmet X-perience X-Rubish Crash 16"640 - 710 zł
Istanbul Mehmet Radiant Rock Crash 16"
Istanbul Mehmet Traditional Medium Crash 16"
Istanbul Mehmet Traditional Dark Crash 16"
Istanbul Mehmet Session Crash 16"
Istanbul Mehmet Radiant Holey Crash 16"
  • Różnorodność brzmień
  • Indywidualne brzmienie każdego talerza sygnowane nazwiskiem osoby, która ją wykuła
  • Relatywnie - brak

Nie wszyscy wiedzą, że firma Istanbul ma swoje początki w latach pięćdziesiątych. Otóż założyciel - Mehmet Tamdeger - pobierał nauki kucia talerzy perkusyjnych u mistrza tego fachu, czyli Mikhaila Zilcana - jednego z najbardziej zasłużonych ludzi w historii ręcznej produkcji talerzy perkusyjnych.

Wraz z rozwojem firmy połączył swe siły z Agopem Tomurcukiem i tak oto po latach produkcji talerzy pod różnymi nazwami w roku 1984 powstała firma Istanbul Cymbals. Po niespodziewanej śmierci Agopa w 1996 roku firma rozdzieliła się na dwie niezależne fabryki - Istanbul Agop oraz Istanbul Mehmet. Talerze z okresu sprzed rozłamu firmy cieszą się dziś ogromnym zainteresowaniem kolekcjonerów, a ich ceny często sięgają setek dolarów.

Dziś Istanbul Mehmet jest jedną z największych rdzennych fabryk talerzy perkusyjnych w Turcji. Ich sukces oparty jest na sięgających XVII wieku tradycyjnych metodach obróbki metalu oraz wykuwania blach. Dzięki uprzejmości dystrybutora marki, firmie Mastersound, otrzymaliśmy przekrojówkę crashy w rozmiarze 16" z najpopularniejszych serii tego producenta. Przyjrzyjmy się im bliżej.

 

X-perience X-Rubish Crash 16"

Pierwszym z testowanych talerzy jest oryginalny i kontrowersyjny crash z serii X-Cast - X-Rubish. Materiał z jakiego jest wykonany to oczywiście brąz B20 - jak wszystkie talerze z oferty Mehmeta. Talerz grubości thin, jego waga w zależności od egzemplarza wacha się w granicach 950-1020 gramów. Ze strony wizualnej prezentuje się bardzo interesująco - powierzchnia talerza jest „szorstka” i powstała w konsekwencji szczotkowania. Na powierzchni możemy zauważyć delikatne ślady młotkowania.

 

[img:1]

[img:2]

 

X-Rubish to talerz jasny, wybuchowy, dość krótki o dużym zróżnicowaniu brzmienia ze względu na zastosowaną technikę gry oraz dynamikę. Bell jest odseparowany i wybija się na tle talerza - jest skupiony i ciemniejszy niż reszta talerza.

Crash reaguje od najlżejszego uderzenia pałką i odpowiada soczyście i pełnym pasmem z przewagą środka oraz charakterystycznego dla tureckich talerzy piasku. Jak wspomniałem, wybrzmiewa nie za długo i nie jest specjalnie głośny, więc może szybko ginąć w bardziej energicznych gatunkach muzycznych. Uważam, że świetnie sprawdzi się w muzyce jazzowej i akustycznej - w innej stylistyce może być zbyt mało charakterny.

 

Próbka możliwości X-perience X-Rubish Crash 16":

 

Galeria zdjęć X-perience X-Rubish Crash 16":
[img:3]
[img:4]
[img:6]
[img:7]
[img:5]
 
 
 

Radiant Rock Crash 16"

Seria Radiant powstała z myślą o zbójach, którzy lubią sobie pohałasować. Rock Crash 16" jest talerzem w wykończeniu brilliant o wyraźnych śladach młotkowania na powierzchni. Bell talerza (toczony) brzmi wysoko i jasno i po uderzeniu nie wzbudza całego talerza. Grubość oscyluje w okolicach medium.

 

[img:8]

[img:9]

 

Dostarczony egzemplarz po uderzeniu wybucha natychmiastowo, a jego charakter określiłbym jako szklisty i nieco nieokiełznany. Próbka ze strony producenta niestety nie do końca odzwierciedla brzmienie tego talerza, chociaż jak wiadomo - przy ręcznej obróbce każdy talerz nawet w ramach tej samej serii, modelu i rozmiaru brzmi inaczej.

Przy uderzeniu w dynamice piano nie zachęca - wzbudza się w środku i wydaje z siebie charakterystyczne buczenie dla talerzy w tej proporcji grubość/średnica. Po mocniejszym uderzeniu odzywa się już tak jak powinien - jest jasny, szklisty, wysoki i wybrzmiewa dość długo jak na talerz w tym rozmiarze. Radiant zgodnie ze swoją nazwą i przeznaczeniem najlepiej znajdzie się w muzyce gitarowej. Potrzebuje nieco siły do rozbujania, jednak może być wspaniałym kompanem przy akcentowaniu fraz.

 

Próbka możliwości Radiant Rock Crash 16":

 

Galeria zdjęć Radiant Rock Crash 16":
[img:10]
[img:11] [img:12]
[img:13] [img:14]  
 
 

Traditional Medium Crash 16"

Seria Traditional to najbardziej uniwersalna i podstawowa seria Istanbul Mehmet. Tak jak nie wyobrażacie sobie McDonalda bez BigMaca, tak dla mnie cała gama produktów tureckiego producenta nie ma sensu bez tej formuły.

 

[img:15]

[img:16]

 

Talerz posiada od spodu oznaczenie „Rock” co prawdopodobnie jest pomyłką powstałą w markowaniu talerzy z rozpędu przez pracownika, ponieważ ten rodzaj nie jest przewidziany dla tej serii w ofercie, uznałem więc po analizie grubości zestawiając z innymi talerzami, że jest to prawdopodobnie Medium Crash. Talerz jak na nazwę przystało został wykończony matowo, tradycyjnie. Na powierzchni możemy zauważyć gęste i delikatne ślady po uderzeniach młotka.

Brzmienie to typowa klasyka - średnio jasny atak, nieco piaszczysty o umiarkowanym wybrzmiewaniu. Bell po uderzeniu nie wyróżnia się szczególnie i zlewa trochę z resztą talerza. Crash odzywa się fajnie niezależnie od siły uderzenia - im ono mocniejsze tym jaśniejszy jest atak. Sprawdzi się wszędzie tam gdzie chcecie - jest to uniwersalna blacha dla osób o nie do końca sprecyzowanej wizji brzmienia, która może uwieść każdego.

 

Próbka możliwości Traditional Medium Crash 16":

 

Galeria zdjęć Traditional Medium Crash 16":

[img:17] [img:18] [img:19]
[img:20] [img:21] [img:22]
 
 

Traditional Dark Crash 16"

Dark Crash, wbrew nazwie, nie jest tak ciemny jak można by się było tego spodziewać. Z czego to wynika? Nie mam pojęcia. Posiada nieco bardziej orientalny charakter, jest nieco bardziej cichy, ale atak jak na taki talerz jest wybuchowy i jasny. Po uderzeniu rzeczywiście wybrzmiewa niżej niż Medium Crash, ale sugeruję przed zakupem zapoznać się z kilkoma egzemplarzami w celu uniknięcia rozczarowania wynikającego z sugerowania się nazwą formuły. W dalszym ciągu talerz jest świetny o uniwersalnym charakterze. Przeznaczenie wedle uznania.

 

[img:23]

[img:24]

 

Próbka możliwości Traditional Dark Crash 16":

 

Galeria zdjęć Traditional Dark Crash 16":

[img:25] [img:26] [img:27]
[img:28] [img:29]  
 
 

Session Crash 16"

Seria powstała z połączenia serii Traditional oraz Radiant - taka jest wersja oficjalna ze strony producenta, aczkolwiek uważam, że zasadniczą inspiracją do powstania Session była seria K Hybrid od Zildjiana. Mamy tu dwa wykończenia - od otworu montażowego do połowy średnicy crash jest wypolerowany na wysoki połysk (brilliant), reszta powierzchni została wykończona tradycyjnie. Tradycyjny orientalny charakter łączy się z nowoczesnością serii Radiant. Jaki wynik?

 

[img:30]

[img:31]

 

Dzięki dwojakiemu wykończeniu zyskujemy tak naprawdę dwa różne brzmienia talerza. Bell w wykończeniu brilliant jest wysoki i brzmi najbardziej doniośle z wszystkich testowanych przeze mnie crashy. Poniżej bella na powierzchni mamy jasny, klarowny ping o umiarkowanym stopniu rozmycia. Reszta powierzchni talerza odzywa się charakterem znanym z serii Traditional - ciemniej, orientalnie i ciszej. Po uderzeniu w uszach mieszają się nam dwa różne brzmienia co daje naprawdę fantastyczny efekt. Talerz jest wybuchowy, o jasnym ataku, wybrzmiewa jednak niżej i bardziej mrocznie. Zdecydowanie przypadł mi najbardziej do gustu.

 

Próbka możliwości Session Crash 16":

 

Galeria zdjęć Session Crash 16":
[img:32]
[img:34] [img:33]
[img:35] [img:36]  
 
 

Radiant Holey Crash 16"

Moda na dziurawe talerze dotarła również do Turcji. Lat temu bodajże dwa Mehmet zapowiedział rozszerzenie oferty o rzeczone blachy. Jeśli chodzi o specyfikacje techniczną to jest to klasyczny crash Radiant o grubości Medium-Thin z sześcioma, symetrycznie ułożonymi względem siebie otworami. Wykończenie na wysoki połysk.

 

[img:37]

[img:38]

 

Bell nie wyróżnia się zupełnie po uderzeniu - mamy chwilowy ping, a po nim odzywa się reszta powierzchni talerza. Holey Crash to połączenie brzmieniowe crasha i chiny - po uderzeniu wysoki, szklisty, szybko wybrzmiewający o bardzo orientalnym charakterze chiny. Testowany talerz niestety nie jest do końca udany, ponieważ do szlachetności Sabianowskiego O-Zone czy Zildjian EFX nieco mu brakuje, aczkolwiek ten mało sterylny charakter może stać się jego atutem w zależności od potrzeb. Myślę, że może narozrabiać, zwłaszcza, że aby zabrzmiał jak należy trzeba mu trochę wlać.

 

Próbka możliwości Radiant Holey Crash 16":

 

Galeria zdjęć Radiant Holey Crash 16":
[img:39]
[img:40] [img:41]
 

Podsumowanie

Sześć talerzy, ten sam rozmiar, ten sam materiał i zupełnie inne brzmienie. Za to uwielbiam tureckie blachy, niezależnie jak wyglądają i z jakiej są serii granie na nich dostarcza mi emocji nieporównywalnych z innymi talerzami. Towarzyszy temu ekscytacja oraz element zaskoczenia, bo nawet teoretycznie ten sam talerz, tego samego rozmiaru w obrębie kilku różnych egzemplarzy będzie brzmiał inaczej z racji zastosowanych technik produkcyjnych opartych w 99 % na czynniku ludzkim.

Istanbul Mehmet to talerze dla wymagających i świadomych perkusistów z określoną wizją brzmienia zestawu. Nie można im wystawić oceny, ponieważ ich indywidualny charakter nie stawia żadnej ponad jakąkolwiek - każdy jest wyjątkowy, jeden bardziej udany, drugi mniej. Maszyny nie mają uszu, każdy fachmistrz w Turcji uderza z różną siłą w talerz nadając mu tym samym absolutnie wyjątkowy charakter. Jedno jest pewne - nie ma dwóch tam samo brzmiących Mehmetów na świecie.

 

 

[img:42]

Gdzie kupić?

Istanbul Mehmet

Dystrybucja w Polsce:

Sklepy muzyczne > Istanbul Mehmet rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Test: Perkusja elektroniczna Efnote 3 W ostatnim czasie w nasze ręce wpadł naprawdę ciekawy sprzęt. Perkusja elektroniczna EFNOTE 3 jest tańszym odpowiednikiem flagowego modelu 7x, jednak ma równie dużo do zaprezentowania. Złożenie, jak i obsługa tego zestawu jest intuicyjna...
Test talerzy perkusyjnych Istanbul Mehmet Origin Dark Ride 22 Po podziale firmy Istanbul na Istanbul Agop i Istanbul Mehmet, to ta pierwsza zdecydowanie wyszła na prowadzenie w kwestii rozpoznawalność. Istanbul Mehmet mimo trochę mniejszej popularności ma się naprawdę dobrze, a Istanbul Mehmet...
Test talerzy Bosphorus Syncopation Series SW Ride 20" Bosphorus Cymbals niedawno pojawili się na naszym rynku, co opisywaliśmy pod tym linkiem. Mieliśmy ostatnio okazję przetestować kilka modeli tego producenta, w tym m.in. Syncopation Series SW Ride 20". Talerz wydaje się naprawdę bardzo...
Talerze perkusyjne Istanbul Agop Xist Dark Dry Crash 20" W ostatnim czasie talerze perkusyjne o ciemnym brzmieniu stają się coraz bardziej popularne, co nie uszło uwadze Istanbul Agop. Zaprezentowana pod koniec 2019 roku seria Xist Dry Dark jest bardzo ciekawą propozycją w wyżej wymienionym...
Pad perkusyjny Rtom Moongel Workout Pad 7" Oferta padów perkusyjnych na naszym rynku jest bardzo szeroka, jednak grupa 'cichych' padów dostępnych w polskich sklepach nie jest już tak liczna. Dziś przyjrzymy się jednemu z reprezentantów tej kategorii - Rtom Moongel Workout Pad 7"....
Test pada perkusyjnego Alesis Strike Multipad Testujemy w praktyce nowość na rynku padów perkusyjnych - Alesis Strike Multipad. Z pośród niezwykle obfitych funkcjonalności skupiliśmy się na tych najprostszych rozwiązaniach, miksując zestaw akustyczny z brzmieniem fabrycznych próbek...