Test gitary elektrycznej Ibanez RG721FM

Krzysztof Błaś 17 kwietnia 2014, 13:18 Meinl Distribution
Ibanez RG721FM3127 zł
  • Świetne materiały
  • Dobrze brzmiące przetworniki
  • Perfekcyjne wykonanie
  • Wygodny gryf
  • Wyjątkowy design
  • Bardzo korzystna cena w stosunku do jakości

Seria RG Ibaneza to absolutna klasyka rockowego brzmienia. Nowa odsłona wchodząca w skład wysoko ocenianej linii Premium udowadnia, że pomimo upływającego czasu modele RG wciąż mogą wyglądać nowocześnie i atrakcyjnie. RG721FM to instrument, który mimo rockowego rodowodu wygląda po prostu... elegancko. Gdyby pojawił się kilka lat temu z pewnością byłby jedną z najdroższych opcji dostępnych w katalogu firmy. Teraz jednak, głównie za sprawą powstania linii Premium może cieszyć nabywcę bez konieczności zaciągania wielopokoleniowego kredytu w banku...


[lupa:1:R]Budowa

Indonezyjska seria Premium, to instrumenty, które w zamyśle firmy miały być czymś pośrodku między standardowymi modelami, a tymi pochodzącymi z japońskich fabryk. Miały więc łączyć wyjątkowy design i ponadprzeciętną jakość z przystępną, chociaż nie najniższą ceną. Ile to już razy słyszeliśmy takie zapewnienia, które przeważnie okazywały się zwykłymi hasłami marketingowymi? W ostatecznym rozrachunku jednak zawsze okazywało się, że przyjęte przez producenta kompromisy sprowadzały reklamowane wyroby do roli napompowanego balonu, z którego przy bliższym kontakcie prędko uchodziło powietrze.

Cóż, kiedy Ibanez wprowadził serię Premium nie mógł więc liczyć na zbytni entuzjazm nabywców, którzy już w cuda dawno przestali wierzyć... I w tym właśnie momencie okazało się, że instrumenty Premium są tak dobre i tak tanie jak zapewniał producent. Mówiąc krótko, firmie udało się spełnić wszystkie założenia i wprowadzić na rynek produkty, którymi zaczęli konkurować z seriami japońskimi – czyli sami ze sobą... Nie wiadomo, gdzie tu logika, ale wiadomo jedno – Indonezyjskie gitary Premium to konstrukcyjny majstersztyk, co potwierdziło już kilka różnych modeli z serii, które miałem przyjemność testować. Tym razem dołącza do nich kolejny – RG721FM.

Gitara dostarczana jest w solidnym, prostokątnym futerale zamykanym na zamek błyskawiczny. W środku znajdziemy także uniwersalny przybornik służący do regulacji instrumentu, który z resztą jest zbędny ponieważ zrobiono to już w fabryce na tyle dobrze, że po wyjęciu gitary od razu możemy na niej grać. Wygląd tego instrumentu robi piorunujące wrażenie. Z jednej strony ostre, rockowe kształty znane z RG, a z drugiej jasne, klonowe, naturalne wykończenie. Ten instrument po prostu powala designem!

Korpus zrobiony został z grubego kawałka Lipy Amerykańskiej i pomalowany transparentnym, matowym, brązowym lakierem. Na taką bazę naklejono top z pięknego klonu falistego. Całość oczywiście w macie. Jakby tego było mało, wokół korpusu biegnie kremowy binding z ozdobną, brązową żyłką. Gryf, również matowy został przykręcony do korpusu czterema śrubami umieszczonymi w tulejach, co pozwoliło znacznie zmniejszyć grubość połączenia. Bardzo wygodny profil pozwala na wyczynową grę, zachowując jednocześnie dobrą bazę do chwytania akordów. Szyjkę złożono z 5 części – klon z dwoma paskami orzecha. To powinno jej zapewnić sztywność i stabilność na lata... Palisandrowa podstrunnica została ożyłkowana klonem. Nabito na niej 24 progi jumbo. Charakterystyczne dla linii Premium, ręczne zaokrąglenie końcówek progów nie tylko gwarantuje brak problemów z pojawiającymi się czasem ostrymi krawędziami, ale także starannością wykonania zawstydza konkurencję...

[lupa:2]

[lupa:3]

[lupa:4]

[lupa:5]

Na główce znajdziemy klonowy fornir, oraz sprytną zaślepkę strzegącą dojścia do pręta napinającego gryf. Można ją szybko otworzyć palcami, bez potrzeby odkręcania śrubokrętem jakichkolwiek śrub – przydatna opcja w krytycznych sytuacjach. Zastosowane klucze sygnowane są przez Ibaneza – wyglądają solidnie i tak też pracują.

W testowanym modelu zastosowano doskonały, stały mostek Tight-End R. Ma sporą masę i bardzo solidnie został przykręcony do korpusu, co gwarantuje dobre przekazywanie drgań ze strun. Siodełka, oprócz tego, że umożliwiają ustawienie wysokości i menzury oddzielnie dla każdej struny, posiadają dodatkową śrubkę, która je unieruchamia i dociska do podstawy mostka. W ten sposób rezonans jeszcze lepiej trafia ze strun na korpus. Struny mocuje się przewlekając je przez korpus – na jego tyle znajdziemy charakterystyczne tuleje.

[lupa:6]

[lupa:7]

[lupa:8]

Układ elektroniki tej gitary to dobrze znana koncepcja opierająca się na dwóch przetwornikach typu humbucker uzupełnionych 5 pozycyjnym przełącznikiem i potencjometrem głośności i tonu. Zastosowane pickupy to propozycja Ibaneza skrywająca się pod nazwą CAP-VM. Oparte zostały o magnesy Alnico i wyposażone w otwarte nabiegunniki z możliwością niezależnej regulacji wysokości w każdej cewce.

To tyle jeżeli chodzi o część opisową. Instrument wizualnie robi spore wrażenie, potęgowane również wyjątkową starannością wykonania i świetnymi materiałami. Czas więc go posłuchać.


Gramy

Ibanez RG721FM to bez wątpienia rockowe wiosło idealne także do gry wyczynowej. Bardzo wygodny, prosty gryf, niska akcja strun – czego chcieć więcej do wymiatania? Świetny, fabryczny setup pozwala od razu zacząć grę bez konieczności regulacji instrumentu. Akustycznie gitara brzmi dość surowo z mocnym środkiem i przestrzenną górą. Zadziwia za to dynamika i sustain. Szybki atak i precyzja dźwięków zachęca do ekwilibrystycznych riffów. Prawdziwy pazur RG721FM pokazuje jednak dopiero po zelektryfikowaniu.

[lupa:10]

Zastosowane przetworniki posiadają mocny sygnał wyjściowy, są więc doskonałą bazą do przesterowania. Na początku jednak warto zwrócić uwagę na brzmienia czyste, których mamy kilka dzięki 5 pozycyjnemu przełącznikowi. Przetwornik przy gryfie gra bardzo tłusto z mocnym dołem i mięsistym środkiem. Przy mostku z kolei znajdziemy jasno brzmiący pickup, który jednak mimo sporego sygnału nie odbiega głośnością od wersji znajdującej się przy szyjce. Tradycyjnie pozycja 2 i 4 przełącznika dostarcza dynamiczne, singlowo brzmiące brzmienia idealne do funkujących podkładów. Pierwsza opcja – czyli 2 pozycja przełącznika zmienia zasadę pracy przetwornika przy szyjce łącząc cewki równolegle. Pozycja 4 z kolei pozostawia po jednej, wewnętrznej cewce każdego z obydwu pickupów. Rozpiętość brzmień jakie możemy uzyskać na tej gitarze jest ogromna. Brakuje tylko typowej barwy singlowej pickupa przy gryfie. Żeby nabyć taką możliwość, dobrym pomysłem jest samodzielna modyfikacja układu elektroniki polegająca na montażu potencjometru z przełącznikiem push-pull, odcinającym jedną cewkę przetwornika.

 

Próbka możliwości Ibanez RG721FM:



Brzmienia przesterowane tradycyjnie zaczniemy oceniać od stosunkowo lekkich crunchów. Jak większość Ibanezów z serii RG testowany instrument radzi sobie z tym doskonale. Zachowana zostaje skrajnie różna paleta brzmień i jednocześnie bardzo wyraźnie słychać składową akustyczną instrumentu. Świetna dynamika i podatność na artykulacje. Prawdziwym fenomenem okazują się jednak brzmienia mocno przesterowane, w których co ciekawe przoduje przetwornik przy gryfie. Doskonałe, tłuste brzmienie, które zarówno sprawdzi się podczas rockowych solówek, jak i typowej gry fusion. W wielu instrumentach pickup przy szyjce jest często "przebasowany" i mulisty. W tym przypadku jednak nic z tego nam nie grozi. Bardzo ładna, okrągła góra, która jednak wciąż posiada niezbędny zapas najwyższych częstotliwości odpowiedzialnych za atak. Na prawdę świetne brzmienie. Pickup przy mostku gra dość klasycznie, lecz bardzo prawidłowo. Szeroko, dynamicznie z lekką kompresją powodującą, że szybko grane dźwięki brzmią bardziej spójnie.

[lupa:9]

Generalnie przetworniki zastosowane w tym instrumencie sprawują się wzorcowo i absolutnie nie wymagają wymiany. To dobrze wykonane konstrukcje, które idealnie oddają charakter gitary. Pomimo rockowego rodowodu wiosła, osobiście widziałbym je także w klimatach fusion. Głównie za sprawą dość uniwersalnych barw, jak i wyglądu, który jest w stanie łatwo wpasować się w różne gatunki muzyczne.


Podsumowanie

Ibanez RG721FM to gitara, którą ciężko wypuścić z rąk. Gra tak, jak na legendarną serię RG przystało – dynamicznie i z pazurem, trzymając jednak w zanadrzu świetne brzmienia czyste. Nowe przetworniki to z kolei świetne konstrukcje zbudowane na poziomie najlepszych światowych firm. Jeżeli jeszcze dodamy do tego dystyngowany, niecodzienny wygląd całości i twardy futerał znajdujący się w komplecie, cena jaką trzeba zapłacić za tą gitarę poddaje w wątpliwość ekonomiczne uzasadnienie wprowadzenia na rynek serii Premium.

Kolejny raz Ibanez zaskakuje jakością i bezdyskusyjną ceną, jako jeden z niewielu producentów spełniając reklamowe obietnice.

 

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Meinl Distribution

adres:
Przemysłowa 20 21-100 Lubartów

Sklepy muzyczne > Ibanez rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Marcin Pendowski testuje nowe combo Laney'a Pozory czasami lubią mylić. Jeśli szukacie nowoczesnego comba do basu o tradycyjnej estetyce to nie mogliście lepiej trafić. Laney Dibeth DB200-210 pod pozorami klasycznej konstrukcji chowa szereg niezwykle nowoczesnych i funkcjonalnych...
VIDEO TEST: Wyjątkowa gitara basowa Sterling Stingray Ray 34 HH Czy budżetowa wersja ikonicznego basu musicman Stingray godna jest swojej nazwy? Marcin Pendowski zaprasza na video test absolutnej klasyki gatunku. Posłuchajcie jak instrument brzmi ten bas w rękach mistrza.
Budżetowy baryton dla każdego. Aria Pro II JET-B’tone jest z pewnością niezwykle ciekawym instrumentem w sektorze budżetowych gitar barytonowych. Gitara ta prezentuje się niezwykle elegancko, jest przy tym mądrze zaprojektowana i wygodna w grze. TEST
Testujemy trio od Walden Guitars Walden Guitars coraz mocniej zaznacza swoją pozycję na rynku gitar akustycznych. Tym razem do naszej redakcji trafiły trzy instrumenty tego producenta, które powinny zainteresować zarówno gitarzystów-amatorów, jak i zawodowców,...
Test gitary basowej Markbass JF1 Markbass to dobrze wszystkim znana włoska marka, która bardzo szybko zdobyła serca basistów na całym świecie żółto-czarnymi produktami służącymi do nagłaśniania tego, co tworzymy na naszych basówkach. Lista topowych artystów, którzy...
Test gitary akustycznej Washburn Bella Tono Washburn, amerykańska marka z tradycjami. Od 1883 roku obecna w świadomości muzyków. Pomimo wzlotów i upadków, wciąż obecna w muzyce folkowej, country, szeroko rozumianym rocku. Dziś bardziej znana z gitar elektrycznych, ale przecież...