Washburn C104SCE - Test gitary elektro-klasycznej

Krzysztof Błaś 24 lutego 2015, 15:18 Music Info
Washburn C104SCE1.310 zł
  • Cena
  • Układ elektroniki
  • Lity top
  • Pręt napinający w gryfie
  • Płytkie brzmienie akustyczne
  • Niedoskonałości lakierowania

Washburn kojarzony jest głównie z gitarami akustycznymi i elektrycznymi. Tymczasem w ofercie tego producenta znajdziemy także instrumenty klasyczne. Jeden z nich - C104SCE za chwilę weźmiemy na warsztat.

Washburn C104SCE to niedroga, budżetowa gitara klasyczna z elektroniką. Niska cena czynią ją dostępną dla każdego, a zastosowane rozwiązania gwarantują sporą użyteczność. Zacznijmy jednak po kolei.

Gitarzyści klasyczni rzadko korzystają z instrumentów wyposażonych w przetwornik, tym bardziej z gitar o innej niż standardowa budowie zakładającej wycięcie w korpusie. Można więc przyjąć, że testowany instrument raczej będzie docelowo użytkowany na scenie przez muzyków z nurtu muzyki rozrywkowej. C104SCE posiada dość spory i głęboki korpus połączony z szyjką na wysokości 12 progu. Do budowy użyto laminatu palisandrowego z atrakcyjnym wizerunkiem słojów.

 

[img:1]

Korpus ożyłkowano estetycznym, wieloczęściowym bindingiem. Głębokie wycięcie umożliwia swobodny dostęp do wysokich pozycji ułatwiający tym samym grę solową. Instrument wyposażono w cedrową płytę wierzchnią, zrobioną z litego drewna. Biorąc pod uwagę cenę, to doskonały bonus wpływający dramatycznie na walory brzmieniowe tego modelu. Mostek, podobnie jak podstrunnicę zrobiono z palisandru i wyposażono w grafitowy podstawek. Ożebrowanie wewnątrz korpusu wykonano ze świerku - generalnie sama konstrukcja pudła rezonansowego jest bardzo poprawna i estetyczna.

Przejdźmy do szyjki. Jest ona dość toporna - szeroka (52 mm) i gruba. Biorąc pod uwagę raczej rozrywkowe przeznaczenie instrumentu to lekkie nieporozumienie. Dużo lepiej sprawdziłaby się szyjka wąska i chuda, do jakiej są przyzwyczajeni gitarzyści akustyczni i elektryczni. Póki co, po prostu trzeba się z takimi wymiarami pogodzić.

 

[img:2]

 

Ożyłkowana podstrunnica dysponuje 19 progami, bardzo dobrze nabitymi i wykończonymi. Złocone klucze pracują bardzo płynnie, a grafitowe siodełko szyjki jest idealnie wykonane i ponacinane. Szyjka wyposażona została w pręt napinający, do regulacji którego mamy dostęp przez otwór pudła rezonansowego. To rzadko spotykane rozwiązanie w gitarach klasycznych, które pozwala idealnie dopasować krzywiznę gryfu do naciągu strun i techniki gry tak, żeby uzyskać jak najniższą akcję strun i doskonałą strojność.

Patent ten przynosi rzeczywiste rezultaty - testowany instrument możemy ustawić idealnie - nie tylko stroi, ale gwarantuje dużą wygodę gry we wszystkich pozycjach. Gitara została generalnie bardzo dobrze wykonana pod względem lutniczym. Odpowiedni kąt wklejenia szyjki w korpus powoduje, że mimo niskiej akcji strun podstawek jest wciąż dość wysoki, utrzymując spory kąt opierających się o niego strun. To wydłuża sustain i ogólnie wpływa na lepsze przenoszenie drgań strun na płytę wierzchnią.
 
[img:3]

 

O ile nie można mieć zastrzeżeń co do lutniczej konstrukcji instrumentu, o tyle wykończenie bezbarwnym lakierem pozostawia miejscami nieco do życzenia... Znajdziemy odbarwione, lub zmatowione fragmenty, które to niedoskonałości nie mają wpływu na brzmienie, lecz niszczą nieco ogólną estetykę tej gitary.

O ile dobór drewna użytego do budowy instrumentu wydaje się prawidłowy, o tyle lita płyta nie zachwyca. Jak na cedrowy top, zastosowany w C104SCE nie prezentuje się najlepiej. Przypadkowy układ słojów i kolor, który bardziej przypomina w pierwszej chwili ciemny świerk niż cedr... Cóż, pamiętajmy jednak o cenie tej gitary, przy której wymienione niedoskonałości miały prawo się pojawić.

 

[img:4]

 

Testowany model wyposażono w doskonałą elektronikę jednego z topowych producentów - firmy B-Band. To ewenement, że udało się skalkulować w tej cenie instrument z litym topem i dobrą elektroniką na pokładzie. Zastosowany układ składa się z przetwornika piezo umieszczonego pod mostkiem i preampu A3T. Do dyspozycji mamy 4 zakresowy korektor barwy, potencjometr głośności i wbudowany tuner chromatyczny. Baterię 9 V instalujemy w kieszeni zamontowanej u dołu instrumentu, a kabel podpinamy do gniazda zintegrowanego z dolnym zaczepem.

 

Gramy

Pierwsze pozytywne spostrzeżenie - gitara stroi. Niska akcja strun umożliwia dokładną i czystą grę we wszystkich pozycjach, a wycięcie w korpusie ułatwia grę solową na wysokich progach. Instrument jest bardzo komfortowy, chociaż nie dla osób z małymi dłońmi. Szeroka i gruba szyjka wymaga przyzwyczajenia i chyba szybciej polubią ją gitarzyści klasyczni. Ponieważ jednak ustawić możemy na prawdę niską akcję strun (fabryczna jest już bardzo komfortowa) na gitarze gra się zdecydowanie łatwiej niż na większości klasykach jakie znajdziecie w sklepie.

 

[img:5]

 

Póbka możliwości Washburn C104SCE:

 

Pomimo dość sporego korpusu i litej płyty wierzchniej gitara jest jednak dość cicha akustycznie. Jest to spore zaskoczenie, którego nie usprawiedliwi nawet wycięcie w korpusie. Dość surowe brzmienie faworyzuje częstotliwości wysokie i średnie. Niewiele tutaj dołu i niskiego środka charakterystycznego dla cedrowego topu. Gitara bardziej przypomina rozegrany Świerk Engelmanna niż cedr. Prawdopodobnie zmieni się to po jej rozegraniu, jednak w umiarkowanym stopniu.

Washburn C104SCE to jednak gitara przeznaczona na scenę, więc jej głównym przeznaczeniem jest gra po podpięciu do wzmacniacza. W tej roli odnajduje się doskonale dzięki zastosowanemu układowi elektroniki B-Banda. Preamp umożliwia łatwą i szeroką kontrolę nad brzmieniem, a wbudowany tuner usprawnia pracę działając szybko i dokładnie. Jedynym mankamentem jest nieco większy niż w przypadku urządzeń innych producentów poziom szumu generowany przez preamp A3T. Ta seria elektroniki niestety tak pracuje niezależnie od instrumentu w jakim się znajduje. Mimo to jest to wciąż akceptowalny poziom nie dyskwalifikujący instrumentu.

 

Podsumowanie

Uczciwie musimy sobie powiedzieć, że testowana gitara to jeden z najtańszych instrumentów na rynku wyposażony w markową elektronikę, litą płytę wierzchnią i cutaway w korpusie. Czy warty jest kwoty jaką musimy za niego zapłacić? Zdecydowanie tak. Nie jest to instrument wybitny i znajdziemy w nim sporo kompromisów. Mimo to wciąż oferuje możliwości przewyższające cenę i z pewnością będzie bardzo użyteczny dla mniej wymagających gitarzystów. Zdecydowanie jest to gitara ELEKTRO-klasyczna i w takiej roli odnajdzie się na scenie w repertuarze muzyki rozrywkowej.

 

Specyfikacja techniczna:

 
  • Korpus: Palisander
  • Top: Lity cedr (wł. Żywotnik Olbrzymi)
  • Gryf: Mahoń
  • Podstrunnica: Palisander
  • Progi: 19
  • Klucze: Złocone
  • Elektronika: B-Band A3T
  • Menzura: 25.5 mm

 

Galeria zdjęć Washburn C104SCE:

Gdzie kupić?

Washburn Washburn www.washburn.com

Dystrybucja w Polsce:

Sklepy muzyczne > Washburn rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Marcin Pendowski testuje nowe combo Laney'a Pozory czasami lubią mylić. Jeśli szukacie nowoczesnego comba do basu o tradycyjnej estetyce to nie mogliście lepiej trafić. Laney Dibeth DB200-210 pod pozorami klasycznej konstrukcji chowa szereg niezwykle nowoczesnych i funkcjonalnych...
VIDEO TEST: Wyjątkowa gitara basowa Sterling Stingray Ray 34 HH Czy budżetowa wersja ikonicznego basu musicman Stingray godna jest swojej nazwy? Marcin Pendowski zaprasza na video test absolutnej klasyki gatunku. Posłuchajcie jak instrument brzmi ten bas w rękach mistrza.
Budżetowy baryton dla każdego. Aria Pro II JET-B’tone jest z pewnością niezwykle ciekawym instrumentem w sektorze budżetowych gitar barytonowych. Gitara ta prezentuje się niezwykle elegancko, jest przy tym mądrze zaprojektowana i wygodna w grze. TEST
Testujemy trio od Walden Guitars Walden Guitars coraz mocniej zaznacza swoją pozycję na rynku gitar akustycznych. Tym razem do naszej redakcji trafiły trzy instrumenty tego producenta, które powinny zainteresować zarówno gitarzystów-amatorów, jak i zawodowców,...
Test gitary basowej Markbass JF1 Markbass to dobrze wszystkim znana włoska marka, która bardzo szybko zdobyła serca basistów na całym świecie żółto-czarnymi produktami służącymi do nagłaśniania tego, co tworzymy na naszych basówkach. Lista topowych artystów, którzy...
Test gitary akustycznej Washburn Bella Tono Washburn, amerykańska marka z tradycjami. Od 1883 roku obecna w świadomości muzyków. Pomimo wzlotów i upadków, wciąż obecna w muzyce folkowej, country, szeroko rozumianym rocku. Dziś bardziej znana z gitar elektrycznych, ale przecież...