Test pięciu talerzy perkusyjnych T-Cymbals

Artur Lutyński 31 marca 2015, 12:00 Grupa Zibi S.A.
T-Cymbals T-Xtra hi-hat 14"549 - 899 zł
T-Cymbals T-Classic crash 16"
T-Cymbals T-Classic crash 18"
T-Cymbals T-Xtra crash 16"
T-Cymbals Jannissary-x Orkhon china 18"
  • Szlachetne, profesjonalne brzmienie
  • Bardzo wysoki poziom wykończenia
  • Kute ręcznie!

T-Cymbals to turecka firma z siedzibą w Istanbule, produkująca talerze perkusyjne, tworząc je w 100% ręcznie. Działają pod tą nazwą od blisko 10 lat, ale istnieli o wiele wcześniej, produkując talerze dla innych firm pod innymi nazwami. Można zatem założyć, że znają się na kuciu talerzy jak mało kto i faktycznie widać to na pierwszy rzut oka spoglądając na ich szeroką ofertę. Zresztą patrząc na ilości firm z tej branży, wywodzących się Turcji, nie ma czemu się dziwić.

T-Cymbals ma swojej ofercie następujące serie blach: T-Classic, T-Natural, T-Xtra, T-Alternative, Cymbalmaker, La pasion turca, Jannissary-X, Metalshop, Punkhead, Swing King, Dancin' devil, a na samym końcu listy można znaleźć opcję zamówienia własnego, niepowtarzalnego, stworzonego według indywidualnej specyfikacji talerza. Zamawiający może wybierać w tej opcji spośród kilkunastu parametrów skonkretyzowania brzmienia, rozmiaru, wykończenia, wagi, kształtu, koloru a nawet umieszczenia własnego logo.

Zastanawiam się, czy T-Cymbals ma rację bytu na naszym rodzimym rynku? Konkurencja jest niemała, chociażby inne tureckie marki z ugruntowaną pozycją takie jak np. Agop, Mehmet, Turkish, Amedia, nie mówiąc już o amerykańskich potentatach z tureckim rodowodem Sabian i Zildjian, oraz o niemieckim Meinlu, czy o szwajcarskim PAISTE. Nie będzie im łatwo, jak sądzę, ale z tego co obserwuję to w USA marka T-Cymbals radzi sobie znakomicie i rośnie w siłę, zdobywając co rusz nowych endorserów, szerzących dobre imię firmy. To jest jednak problem dla polskiego dystrybutora czyli firmy ZIBI.

 

[img:1]

 

Do testów otrzymałem kilka talerzy, z różnych serii i o różnych rozmiarach. W sumie ucieszyłem się z tego faktu, gdyż bardziej przekrojowo mogłem spojrzeć na produkty T-Cymbals.

Wszystkie modele blach, które testowałem, wykonane są ze stopu B20, w którego skład wchodzą 80% z miedzi i 20% z cyny. Po wnikliwym przyjrzeniu się talerzom przed zawieszeniem na statywy, muszę przyznać, iż turecka manufaktura zdecydowanie wie co robi. Czynele są wykonane bardzo starannie, posiadają równe krawędzie i piękne wykończenie. Talerze z serii T-Xtra są w wykończeniu brilliant, które mnie osobiście najbardziej się spodobały. Wykończenie classic jest podobne jak w przypadku innych tureckich blach. Natomiast wykończenie china Jannissary-X Orkhon to już zupełnie nowa jakość. Blachy z tej serii mają specyficzne i bardzo ładne wykończenie.

 

[img:2]

 

T-Xtra hi-hat 14"

Omawiane blachy zarówno pod pałką jak i nogą sprawiają wrażenie bardzo punktowego i szybkiego hi-hatu. W brzmieniu posiada jasne i szkliste cyknięcie przy zamkniętej maszynce co daje poczucie świetnie miksującego się brzmienia podczas gry na całym zestawie perkusyjnym. T-Xtra ma szeroki zakres dynamiki i genialnie sprawdza się przy delikatnym jak i ostrzejszym graniu, chociaż zaznaczyć muszę, że nie należy on do najgłośniejszych. Przy otwartym i mocno rozbujanym talerzu brakuje lekko selektywności poszczególnych uderzeń pałki, mamy za to konkretny szelest i lekko orientalny charakter co nie każdemu może przypaść do gustu.

 

[img:3]

[img:4]

 

Kopułka hi-hatu jest wystarczająco głośna, bardzo dźwięczna i zbalansowana, przez co talerz zachęca do wygrywania na nim czegoś więcej niż zwykłe cyk cyk cyk. W ogólnym rozrachunku hi-hat T-Xtra oceniłbym jako szlachetnie brzmiący zestaw idealnie sprawdzający się w takich gatunkach jak pop, blues, rock czy reagge. Fani bardziej ekstremalnej muzyki mogą poczuć się lekko zawiedzeni tym hi-hatem, bo to nie brzmienie nadające się do metalu czy punku.

 

 

 

T-Classic crash 16"

To chyba najsłabsza blacha z testowanego zestawu. Posiada opóźniony atak ale umiarkowany  sustain. Wybucha z lekkim opóźnieniem co daje poczucie pewnego dyskomfortu przy graniu muzyki opierającej się na punktualnych akcentach. Blacha brzmi szerokim pasmem, powiedziałbym, że zbyt szerokim jak na 16" talerz. Nie jest piaszczysta i nieprzyjemna, ale brak jej konkretnego charakteru. Dodatkowo mam wrażenie, że przy mocnym akcencie dźwięk crasha zbyt mocno się "buja". Mocnym punktem tego crasha jest kopułka, która daje przyjemny, ciepły aczkolwiek wybijający się dźwięk.

 

[img:10]

[img:13]

 

Ponownie odradzę tę blachę muzykom grającym ciężkie odmiany metalu czy rock'a - to blacha nie dla Was. Użytek z T-Classic crash 16" mogą zrobić perkusiści popowi, bluesowi i być może jazzowi, chociaż w tym przypadku brakuje jej moim zdaniem charakterystycznego pazura.

 

 

 

T-Classic crash 18"

Niby ta sama seria co opisany powyżej crash 16" a jakże inny charakter i potencjał drzemie w tym 18" smoku. Pomimo rozmiaru ma lepszy atak, po uderzeniu z pałki ma wybuchowy strzał, potem znacznie spada natężenie by pozostawić długi sustain z charakterystycznym pomrukiem w tle, przypominający wiejący wiatr na pustyni.

 

[img:12]

[img:11]

 

Blacha zdecydowanie ma potencjał - chyba wolę większe rozmiary - ma szeroki zakres brzmienia, w którym nie brakuje przyjemnej górki i głębszego środka. Osobiście ta blaszka podeszła mi do crashowania dając to co lubię najbardziej podczas tego typu grania, czyli atak po uderzeniu pałką oraz niekończący się szelest bez jazgotliwych alikwotów. Rock i jazz - ta blacha kocha te klimaty.

 

 

 

T-Xtra crash 16"

Crash z serii T-Xtra jest w wykończeniu briliant i już na sam wygląd można pomyśleć, że to typowo rockowa blaszka. W rzeczy samej tak właśnie jest. Ma szybki atak, umiarkowaną długość wybrzmienia, zdefiniowane brzmienie osadzone raczej w wyższych częstotliwościach, chociaż nie sposób nazwać ją wąską w brzmieniu.

 

[img:7]

[img:8]

 

Spodobał mi się jej charakterystyczny ping przy graniu na kopułce. Talerz fajnie reaguje na lekkie uderzenie pałką dając dźwięk w szerokim paśmie, przy mocniejszym strzale na pierwszy front wychodzą wyższe pasma by po sekundzie wygasnąć i pozostawić miły pomruk. Muzyka gitarowa to z pewnością gatunek, w którym niejeden bębniarz znajdzie zastosowanie dla T-Xtra crash 16".

 

 

 

Jannissary-x Orkhon china 18"

Ta china to najbardziej charakterna blacha ze wszystkich testowanych. Ma w sobie coś tak niespotykanego, że albo się ją pokocha od pierwszego uderzenia albo znienawidzi. Ja się zakochałem. Nie wiem czy Wam to pomoże, ale brzmienie tej chinki przywodzi mi na myśl zagadnienia związane z elektrycznością. Ma w swoim soundzie coś, co sprawia, że brzmi jakbym słuchał przepływającego prądu w transformatorach.

 

[img:5]

[img:9]

 

Blacha jest dynamiczna i potrafi być bardzo głośna, ale przy lżejszym traktowaniu daje również ciekawe efekty. W ogólnym rozrachunku ta blacha nie jest typową chiną, jest to blacha ewidentnie efektowa, do tzw. zadań specjalnych. Talerz prezentuje unikalną i znakomitą kompozycję alikwotów, wliczają w to granie filcami, rózgami i miotełkami. Dla kogo ta blacha? Dla wszystkich gatunków muzycznych, ale z umiarem i sporadycznie.

 

Próbka możliwości testowanych talerzy T-Cymbals:

 

Podsumowanie

Blachy T-Cymbals to ręcznie kute talerze, zatem opisywane przeze mnie modele mogą nieznacznie różnić się od tych, które Wy weźmiecie w dłoń np. w jakimś sklepie perkusyjnym. Znając jednak podejście tureckich rzemieślników tworzących talerze perkusyjne, różnice w brzmieniu nie będą zbyt wielkie. W ogólnym podsumowaniu talerze marki T-Cymbals to blachy szlachetnie brzmiące, których brzmienie z pewnością można zaliczyć do półki profesjonalnych. Wykończenie talerzy jest na bardzo wysokim poziomie i nie ma mowy o jakiś lipnych krawędziach z tendencją do pękania, czy możliwości zrobienia się keyholi po kilkunastu godzinach grania - nic z tych rzeczy.

Ciekawym zagadnieniem, o którym nie wspomniałem wcześniej jest fakt, że blachy T-Cymbals są bardzo zrównoważone jeżeli chodzi o ich głośność. Hi-hat i crashe są podczas grania jakoby zmiksowane, jedynie china Jannissary-X Orkhon jest dużo głośniejsza, ale jej można wybaczyć, bo to blacha efektowa.

 

Ceny testowanego zestawu:

 
  • T-Cymbals T-Xtra hi-hat 14" (Heavy) - cena: około 819 zł
  • T-Cymbals T-Classic crash 16" (Medium) - cena: około 559 zł
  • T-Cymbals T-Classic crash 18" (Light) - cena: około 799 zł
  • T-Cymbals T-Xtra crash 16" (Heavy) - cena: około 549 zł
  • T-Cymbals Jannissary-x Orkhon china 18" - cena: około 899 zł
 

Talerze T-Cymbals dostępne są w Salonach Muzycznych Riff w całej Polsce.

 

Gdzie kupić?

T-Cymbals T-Cymbals www.tcymbals.com

Dystrybucja w Polsce:

Grupa Zibi S.A.

adres:
ul. Wirażowa 119 02-145 Warszawa

Sklepy muzyczne > T-Cymbals rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Test: Perkusja elektroniczna Efnote 3 W ostatnim czasie w nasze ręce wpadł naprawdę ciekawy sprzęt. Perkusja elektroniczna EFNOTE 3 jest tańszym odpowiednikiem flagowego modelu 7x, jednak ma równie dużo do zaprezentowania. Złożenie, jak i obsługa tego zestawu jest intuicyjna...
Test talerzy perkusyjnych Istanbul Mehmet Origin Dark Ride 22 Po podziale firmy Istanbul na Istanbul Agop i Istanbul Mehmet, to ta pierwsza zdecydowanie wyszła na prowadzenie w kwestii rozpoznawalność. Istanbul Mehmet mimo trochę mniejszej popularności ma się naprawdę dobrze, a Istanbul Mehmet...
Test talerzy Bosphorus Syncopation Series SW Ride 20" Bosphorus Cymbals niedawno pojawili się na naszym rynku, co opisywaliśmy pod tym linkiem. Mieliśmy ostatnio okazję przetestować kilka modeli tego producenta, w tym m.in. Syncopation Series SW Ride 20". Talerz wydaje się naprawdę bardzo...
Talerze perkusyjne Istanbul Agop Xist Dark Dry Crash 20" W ostatnim czasie talerze perkusyjne o ciemnym brzmieniu stają się coraz bardziej popularne, co nie uszło uwadze Istanbul Agop. Zaprezentowana pod koniec 2019 roku seria Xist Dry Dark jest bardzo ciekawą propozycją w wyżej wymienionym...
Pad perkusyjny Rtom Moongel Workout Pad 7" Oferta padów perkusyjnych na naszym rynku jest bardzo szeroka, jednak grupa 'cichych' padów dostępnych w polskich sklepach nie jest już tak liczna. Dziś przyjrzymy się jednemu z reprezentantów tej kategorii - Rtom Moongel Workout Pad 7"....
Test pada perkusyjnego Alesis Strike Multipad Testujemy w praktyce nowość na rynku padów perkusyjnych - Alesis Strike Multipad. Z pośród niezwykle obfitych funkcjonalności skupiliśmy się na tych najprostszych rozwiązaniach, miksując zestaw akustyczny z brzmieniem fabrycznych próbek...