Test akcesoriów Pedaltrain: Płyty, zasilacze i pokrowce

Michał Kowalonek 6 września 2015, 19:10 FACE
Pedaltrain Volto350 zł
Pedaltrain Nano+190 zł
Pedaltrain Metro 20350 zł
Pedaltrain Classic 2570 zł
Pedaltrain Novo 24610 zł
Pedaltrain 1250760zł
  • Wysoka jakość wykonania
  • Estetyka i elegancja
  • Niewielki rozmiar (Volto)
  • Możliwość zasilania dwóch efektów na raz (Volto)
  • Długi czas pracy (Volto)
  • Cieńsze szyny montażowe z mniejszymi odstępami (podłogi)
  • Szczelina umożliwiająca umieszczenie zasilania w każdym miejscu PT (podłogi)

Zjeżdżając wielkie i małe sceny wszerz i wzdłuż napatrzyłem się na pedalboardy małe, duże, podłużne, w dziwnych kształtach, oklejone Gwiezdnymi Wojnami i minionkami :) Zbierając moje wszystkie doświadczenia z tych miejsc muszę stwierdzić, że zdecydowanym zwycięzcą i coraz częstszym gościem na polskich scenach pod butami rodzimych gwiazd jest Pedaltrain. Spróbujesz jednej szyny, a już marzy Ci się następna i następna, a potem jeszcze ta malutka.

Czuję wielką radość, że mogę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami w kwestii produktów wspomnianej firmy Pedaltrain. Kilka tygodni temu, podczas tegorocznych Musikmesse we Frankfurcie, odwiedziłem ich stoisko i po raz pierwszy zainteresowałem się ich koncepcją pedalbordów. Od razu zwróciłem uwagę na szeroką gamę produktów, jakość ich wykonania oraz, co ważniejsze, funkcjonalność. Na stoisku był oczywiście designer i twórca firmy Pedaltrain - John Chandler, który zaraził mnie potrzebą posiadania tych pedalboard`ów.

Co wzbudziło moje zaufanie to fakt, że John myśli, jak muzyk używający efektów podłogowych. Wczuwa się i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom gitarzystów. Dziś pedalboardy dojechały do mnie na próbę zespołu i mogę zacząć je dla Was odkrywać.

To, co mogę na wstępie powiedzieć, to to, że największą zaletą jest praktyczność tych produktów. Czuć, że podczas projektowania, producenci ewidentnie wzięli pod uwagę opinie klientów i stworzyli na miarę potrzeb coś, czego każdy zawodowiec będzie poszukiwał. Z tego względu gotów jestem zaryzykować stwierdzenie, że Pedaltrain będzie miał dobry czas w 2015 roku.



Spośród dostarczonych mi produtków do testów znalazły się:

  1. Zasilacz VOLTO
  2. Pedalboardy
    1. Nano+
    2. Metro
    3. Classic
    4. Novo
  3. Zasilacze i torby transportowe

Zaczynamy od najmniejszego zawodnika - zasilacza Pedaltrain Volto.

 

 

 

Zasilacz do efektów VOLTO

Pedaltrain wyszedł z założenia, że im prościej, tym genialniej. Tak powstał Volto - jedyne chyba słuszne rozwiązanie dla gitarzysty w podróży. Ten maluch wyposażony został w najnowocześniejszą technologię litowo-jonowej baterii, stanowiącą alternatywę dla tradycyjnych zasilaczy.

Volto jest doskonałym wyborem dla Pedaltrain NANO i MINI. Ma dwa wyjścia 9V, które zapewniają całkowitą moc wyjściową 2.000 mA. Jest także bardzo cienki - podobnej wielkości jak twardy dysk do komputera. W zestawie mamy także przewody, złącza i wtyki, które pozwalają "doładować się" w dowolnym miejscu na świecie. Tym samym nasza "podłoga" staje się jeszcze bardziej mobilna.

 

[img:1]

 

Przykład z życia

Długo główkowałem przed trasą po USA (Memphies / Nowy Jork / Chicago), jak to wszystko ogarnąć. Mianowicie, jak zabrać zamontowane na jednej płycie lekkie kostki do szybkiego podłączenia na festiwalowych scenach, bez martwienia się o zagwarantowany przez organizatora prąd? Mając do dyspozycji Nano + Volto problem właściwie rozwiązuje się sam.

Czas pracy Volto jest także bez zastrzeżeń. Co ważne, ma trzystopniowy pomiar pozostającej w zasialaczu mocy. Świeci przyjemnym niebieskim światłem.

Podłączyłem Volto o godzinie 21:00 z dwoma stroikami korga MXR / interstellar DEATH by ABUDIO i ZVEX, o 1:00 w nocy zeszła jedna kreska. Teraz jest 13:00 i wszystko pięknie działa, gram na nim i nadal pozostają dwie kreski w zapasie. Spokojnie można na nim zagrać 5 długich koncertów bez ładowania.

 

[img:2]

 

Podsumowując, dlaczego nikt wcześniej nie wymyślił małego, prostego, a do tego bezprzewodowego zasilania do efektów gitarowych? Pedaltrain w prawdzie takiego zasilania jeszcze nie zaproponował, ale sądzę, że w przyszłym roku będą już to mieli w swoim katalogu ;) Testowany Volto pozostaje idealny dla muzyka na walizkach - zwłaszcza w połączeniu z płytą NANO. Dla mnie to pierwsza bomba od Pedaltrain. Polecam!

 

Pedalboardy

Kolejnym tematem mojego testu są Pedalboardy. Podczas targów NAMM Pedaltrain pokazał, że firma stawia na kontakt z ich klientami, rewitalizując swoje produkty tak, że mamy pod ręką rewelacyjne narzędzia do pracy na scenie. Otóż szyny montażowe zaproponowano cieńsze na całej linii, a do tego skurczyły się odstępy pomiędzy nimi, co pozwala na jeszcze czystsze możliwości zasilania i routingu sygnału. Z tyłu płyty pojawiła się ponadto szczelina, która daje możliwość umieszczenia zasilania w każdym miejscu PT. Uważam, że ta drobna zmiana to zdecydowanie strzał w dziesiątkę - co jest proste, ale też całkowicie genialne.

 

 

 

Pedaltrain Nano+

Przejdźmy do sedna sprawy, samych płyt. Mamy kilka aktualizacji obecnych modeli i kilka zupełnie nowych dodatków w linii PT. Po pierwsze nowy Nano+ posiada wszystkie aktualizacje wymienione powyżej plus jest większy o kilka centymetrów w celu utrzymania 5 pedałów zamiast 4!

Nano+ jest nadal wystarczająco mały, aby być jednym z najmniej inwazyjnych i najwygodniejszych płyt na rynku, jednak rozbudowany na tyle, aby dodać kolejny efekt lub dać trochę więcej miejsca do oddychania naszej aktualnej konfiguracji.

 

[img:7]

[img:9]

[img:8]

 

Pedaltrain Metro

Nowe Metro to propozycja dla tych, którzy nie używają zbyt wielu efektów, oraz dla tych skupiają się na samym artystycznym wykonaniu bez tańczenia w poszukiwaniu odpowiedniego detonatora na ziemi.

Dla niewtajemniczonych seria Metro zastąpiła serię Mini, wprowadzając bardzo elegancki wygląd. Jest to po prostu ładna, mała, czysta plansza dla gracza posługującego się tylko kilkoma pedałami. Wszystkie są 8-calowe i wahają się od 16" do 24" szerokości, więc są głębsze niż Nano+.

 

[img:11]

[img:12]

[img:10]

 

Pedaltrain Classic

Seria Classic, z kolei, swoim miłośnikom niesie bardzo przyjemne aktualizacje i dodatki. Oprócz funkcji tzw. szczeliny, o której wcześniej wspomniałem, pojawiła się nowa wysokość tych płyt. Nowy kąt pomaga precyzyjnie trafiać w swoje ulubione efekty :) Nie będzie już pomyłek między zvex`em a maxonem i innymi, które często stawiamy obok siebie i blisko siebie, aby były w potrzebie ewentualnej solówki.

Do klasyków PT Jr i Classic Pro tzw. filarów marki, teraz dołączył Classic 2, którego nowy rozmiar uzupełnia tę linie.

 

[img:16]

[img:17]

[img:19]

 

Pedaltrain Novo

Płyty Novo są prawie 15-cali głębokie i wahają się od 18 do 32 cali szerokości. Posiadają 5 szyn, z różną szerokością. Daje to opcję jeszcze bardziej pomysłowej konfiguracji kostek w poszukiwaniu swojego niepowtarzalnego brzmienia.

 

[img:13]

[img:14]

[img:15]

 

Case dla każdego

W każdym zestawie jest rzep taśma do mocowania efektów i zaciski oraz CASE. Wiem, że zmorą poprzednich modeli był nylonowy zamek (przestawał działać po kilku latach eksploatacji). Odpowiedź Pedaltrain jest szybka - we wszystkich nowych modelach pojawia się stalowy extra wytrzymały zamek. Szkoda tylko, że zniknęły kieszenie w casach. Trochę smuci fakt, że nie będzie można tam wsadzić swoich extra kabli, czy baterii czy choćby kanapki. Ale to przeżyjemy - nic nam nie będzie.

 

[img:4]

 

Na koniec - Zasilanie

Zgodnie z polityką producenta, podłogi Pedaltrain nigdy nie będą sprzedawane z zasilaczem. Zawsze będziemy mieli wybór w tym względzie. Mimo że jest pedaltrain`owa propozycja zasilaczy, które doskonale się synchronizują z podłogą, to jednak pomysłów na zasilenie efektów jest tak wiele, jak gitarzystów…

 

[img:5]

 

Powstaje pytanie, czy możemy nasz zasialacz zamontować pod naszym PT? Mocą jest fakt, że we wszystkich nowych modelach Pedaltain zasilacze możemy zamontować na albo pod efektami, od spodu nawet w PT-MINI and PT-NANO. Ponadto, wszystkie nowe modele Pedaltrain (z wyjątkiem PT-MINI i PT-NANO) zmieści Powertrain 1250 bez potrzeby żadnych dodatkowych uchwytów montażowych.

A dla miłośników innego zasilacza, wszystkie nowe modele Pedaltrain (z wyjątkiem PT-MINI i PT-NANO) pomieszczą większość dostępnych na rynku. Zawarte w ofercie PT uchwyty do mocowania typowych modeli zasilaczy z pewnością jeszcze ułatwią nam montaż.

 

[img:20]

 

Podsumowanie

Wszystkie produkty Pedaltrain to przede wszystkim wysoka jakość wykonania i ciesząca oczy estetyka i elegancja. Produkty są solidnie wykonane, a co dla mnie najważniejsze, precyzyjnie wykończone, z dobrej jakości produktów. Mam więc pewność, że sprzęt ten będzie ze mną o wiele dłużej niż gwarantowany okres gwaracji producenta.

Moje ulubione i spełniające wszystkie oczekiwania zestawy koncertowe to:

  1. Pedaltrain Classic 2 + Powertrain 1250
  2. NANO + VOLTO, gdy trzeba szybko wejść i zejść ze sceny (koncerty telewizyjne - festiwale)


Doszło do tego, że przestałem myśleć o podłodze z efektami. :) Stała się ona moją integralną częścią. Mogę robić to, co lubię najbardziej, czyli oddać się artystycznemu wykonaniu bez angażowania się w stronę techniczną koncertu. Czekam, jaką jeszcze moją potrzebę, o której nie mam pojęcia, spełni PT.

[img:22]

Gdzie kupić?

Pedaltrain Pedaltrain www.pedaltrain.com

Dystrybucja w Polsce:

FACE

adres:
Hoek 76 - unit 301 2850 Boom, Belgia

Sklepy muzyczne > Pedaltrain rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Marcin Pendowski testuje nowe combo Laney'a Pozory czasami lubią mylić. Jeśli szukacie nowoczesnego comba do basu o tradycyjnej estetyce to nie mogliście lepiej trafić. Laney Dibeth DB200-210 pod pozorami klasycznej konstrukcji chowa szereg niezwykle nowoczesnych i funkcjonalnych...
VIDEO TEST: Wyjątkowa gitara basowa Sterling Stingray Ray 34 HH Czy budżetowa wersja ikonicznego basu musicman Stingray godna jest swojej nazwy? Marcin Pendowski zaprasza na video test absolutnej klasyki gatunku. Posłuchajcie jak instrument brzmi ten bas w rękach mistrza.
Budżetowy baryton dla każdego. Aria Pro II JET-B’tone jest z pewnością niezwykle ciekawym instrumentem w sektorze budżetowych gitar barytonowych. Gitara ta prezentuje się niezwykle elegancko, jest przy tym mądrze zaprojektowana i wygodna w grze. TEST
Testujemy trio od Walden Guitars Walden Guitars coraz mocniej zaznacza swoją pozycję na rynku gitar akustycznych. Tym razem do naszej redakcji trafiły trzy instrumenty tego producenta, które powinny zainteresować zarówno gitarzystów-amatorów, jak i zawodowców,...
Test gitary basowej Markbass JF1 Markbass to dobrze wszystkim znana włoska marka, która bardzo szybko zdobyła serca basistów na całym świecie żółto-czarnymi produktami służącymi do nagłaśniania tego, co tworzymy na naszych basówkach. Lista topowych artystów, którzy...
Test gitary akustycznej Washburn Bella Tono Washburn, amerykańska marka z tradycjami. Od 1883 roku obecna w świadomości muzyków. Pomimo wzlotów i upadków, wciąż obecna w muzyce folkowej, country, szeroko rozumianym rocku. Dziś bardziej znana z gitar elektrycznych, ale przecież...