TEST: Artesia DP-3

Krzysztof Śliwiński 6 lipca 2017, 09:00 FX MUSIC GROUP
Artesia DP-32.000 zł
  • Solidne wykonanie
  • Klawiatura młoteczkowa dobrze odwzorowująca fortepian
  • Mocne głośniki
  • Możliwość wykorzystania jako klawiatury sterującej z własnym nagłośnieniem
  • Cena
  • Jakość wbudowanych próbek

Dziś w moje ręce wpadło kolejne cyfrowe pianino. Tym razem jednak jest to produkt marki, która dopiero staje się popularna na naszym rynku. Mowa tutaj o firmie Artesia, która wchodzi w skład większej grupy producenckiej o nazwie VirginInstruments.

Na stronie koncernu można zauważyć, że wypełnia on każdą płaszczyznę rynku muzycznego, począwszy od słuchawek, skończywszy na instrumentach. Artesia to zarówno producent pianin cyfrowych z każdej półki cenowej, jak i interfejsów.

 

[img:1]

 

Dziś postaram się przybliżyć Wam model pianina cyfrowego Artesia DP-3 - budżetowy instrument, który ma konkurować z produktami Yamahy YDP - 143 i Casio Privia i Kawai CL 26L. Porównuję model DP-3 do nieco droższych pianin celowo. Jego wyposażenie i budowa wykraczają bowiem poza standard, który oferują najtańsze instrumenty. Przejdźmy zatem do konkretów.

Klawisz przyjechał do mnie w dwóch pudłach o sporej wielkości i wadze. Szczególnie paczka z klawiaturą zwiastowała, że instrument jest solidnej budowy - samodzielne wyjęcie ARTESII jest dość trudne ze względu na wagę i gabaryty.

 

[img:2]

 

W zestawie otrzymujemy dosłownie wszystko, co potrzebne na początek, a nawet odrobinę więcej. Oprócz oczywistych elementów obudowy mamy również przewód USB do komunikacji z komputerem, kabel chinch oraz... śrubokręt do zmontowania pianina, ot, miły akcent. Pianino zasilane jest zewnętrznym zasilaczem.

Montaż pianina zajął mi około dwóch godzin. Po złożeniu wszystkich elementów instrument stoi stabilnie, nie kołysze się, sprawia wrażenie bardzo solidnego. Sam wygląd zewnętrzny przywodzi na myśl konstrukcje konkurencji - konkretnie drogich pianin Yamahy sprzed kilku lat. Czy to wada? Absolutnie nie. Artesia dzięki temu prezentuje się kilka razy drożej niż rzeczywiście kosztuje. Jakość użytych materiałów jest również wystarczająca.

 

[img:4]

 

Pod obudową mamy zestaw przyłączy, odejmujący gniazdo USB, wyjście MIDI, dwa wyjścia słuchawkowe na duży jack oraz wejście i wyjście Audio na chinchach.

Do dyspozycji muzyka jest kilka podstawowych barw dźwięku i kilka efektów. Paleta barw to Grand Piano, Elektric Piano, Harpsichord, Vibes, Nylon Guitar, Organ, Strings, Bass. Jeśli chodzi o efekty, mamy do dyspozycji reverb oraz chorus. Mamy również podział klawiatury na strefy, pod ręką jest również metronom. Wszystkie informacje wyświetlane są na trzycyfrowym wyświetlaczu koloru czerwonego. Przyciskając jednocześnie klawisze funkcyjne od barw pianina i electric piano, mamy możliwość regulacji dynamiki/czułości samej klawiatury.

 

[img:5]

 

Skoro jesteśmy już przy klawiaturze, warto powiedzieć, że sprawia dobre wrażenie. Co ważne, jest bardzo cicha. Po tygodniu intensywnego użytkowania, nie stwierdziłem zwiększenia hałasu podczas nacisku ani obluzowania klawiszy. Same klawisze są odpowiednio wyważone, nie są śliskie i dla początkujących użytkowników na pewno będą odpowiednie.

Jednak dla mnie brakuje nieco ciężaru. Sam nacisk i opór przez nie stawiany mógłby być odrobinę większy (ale to bardzo subiektywne odczucie). Poza tym klawisze są nieco za miękkie przy samym końcu skoku. Również powrót jest nieco zbyt wolny, przy powtarzaniu jednego dźwięku w szybkim tempie, klawisz nie nadąża powracać. Jednak w ogólnym rozrachunku jest całkiem dobrze. Szybkie partie dźwiękowe nastręczają trudności, gra akordowa jest jednak przyjemna. Nawiasem mówiąc - grałem na dużo gorszych klawiaturach za większe pieniądze (Kurzweil SP4-8).

 

[img:6]

 

W porównaniu z konkurencją z tego przedziału cenowego - nie ma się czego wstydzić. Przejdźmy teraz do najważniejszej części testu - oceny brzmienia. Opinię podzielę na brzmienie na wbudowanym zestawie głośników oraz na odsłuchach.

 

Wbudowane głośniki

Brzmienie Grand Piano jest bardzo uzależnione od ustawionej czułości klawiatury, ja miałem ustawiony poziom 2 lub 3. Dawało to większą realność gry i reprodukowanego dźwięku. Natomiast za każdym razem pianino brzmiało zbyt głucho i ciemno. Szczególnie granie w dynamice piano i mezzo piano nastręczało sporych trudności, poprzez ciemną barwę i zbyt krótkie wybrzmienie.

 

[img:3]

 

Klawisz odzyskiwał życie przy dynamicznym uderzaniu w klawiaturę - wtedy granie dawało dużo satysfakcji. Akompaniując saksofonistom instrument dobrze przebijał się przez barwę i głośność saksofonu - to znak, że moc głośników jest prawidłowo dobrana. Jednak za każdym razem, gdy trzeba było zagrać coś delikatniej, brakowało wybrzmienia i tej odrobiny blasku.

Electric Piano brzmi bardzo dobrze, jak na cenę urządzenia. Ma dobre, długie wybrzmienie, odpowiednią jasność i lekki przester przy maksymalnej dynamice. Ta barwa zdecydowanie na plus.

 

[img:8]

 

Organy i smyczki na wbudowanych głośnikach też brzmią satysfakcjonująco, dynamicznie, do użytku domowego na pewno wystarczą. Na plus wybija się również wibrafon, z ładną delikatną barwą i przyjemną, naturalną wibracją. Co do gitary i basu - to dodatki, których będziecie używać najmniej chętnie.

 

 Brzmienie na odsłuchach i słuchawkach

Test brzmienia na odsłuchach potwierdza moje przypuszczenia - głośniki zaciemniają barwę. Po przełączeniu się na profesjonalny odsłuch, pianino odzyskało blask, poprawiło się wybrzmienie, zaczął być słyszalny reverb, którego uruchamianie na wbudowanych głośnikach nie przynosiło pożądanych efektów. Natomiast pozostałe barwy zaczęły brzmieć nieco zbyt jasno. Wybronił się wibrafon, electric piano i organy.

 

[img:7]

 

Podsumowując ocenę brzmienia, jest ono wystarczające do celów edukacyjnych, do nauki gry dla dzieci szkół pierwszego stopnia (pierwsze kilka lat nauki), do akompaniamentów. Dla bardziej zaawansowanych muzyków, liczących na pełną paletę barw fortepianu, radzę poszukać czegoś droższego, i nie mówię tu o konkurencji za 3 tysiące złotych.

 

Funkcja klawiatury sterującej

Dzięki złączu USB, Artesię możemy wykorzystać jako pełnowartościową klawiaturę sterującą. Najprostszym upgradem brzmienia instrumentu jest podłączenie... iPada. Klawisz bezproblemowo komunikuje się z iPadem przy użyciu Apple Camera Kit, dzięki czemu możemy skorzystać z programu iGrand Piano. Co bardzo ważne, midi działa w taki sposób, że bez potrzeby podpinania wyjścia audio z iPada, słyszymy jego brzmienie na wbudowanych głośnikach. Dla mnie rewelacja. Przy współpracy z iPadem jak i z innymi brzmieniami VST, doceniłem w pełni jakość klawiatury. Przy użytkowaniu jej z dobrymi próbkami dźwiękowymi, naprawdę niczego jej nie brakuje. Przypuszczam, że to wbudowane próbki pianina są jedynym wąskim gardłem tego instrumentu.

 

Próbka możliwości Artesia DP-3:

 

Podsumowanie

Za około 2.500 złotych otrzymujemy bardzo solidnie zbudowany instrument, wyglądający na znacznie droższy, z dobrą klawiaturą młoteczkową, mocnymi głośnikami i... średnimi brzmieniami. Jednak brzmienia te wystarczają na kilka lat nauki dla młodego adepta gry na pianinie, zwłaszcza że klawiatura dobrze odwzorowuje fortepian.

Dla zawodowych pianistów instrument szybko pokaże swe ograniczenia poprzez jakość wbudowanych próbek, ale dzięki możliwościom łatwego i skutecznego upgradu (iPad, VST) - sprawdzi się znakomicie jako klawiatura sterująca z własnym nagłośnieniem.

Podsumowując, za swoją cenę instrument godny polecenia, lecz ukierunkowany do konkretnej grupy odbiorców. Brzmienie zarejestrowane poprzez wyjście liniowe jak i poprzez wbudowane głośniki znajdziecie w materiałach wideo.

 

 

Specyfikacja techniczna:

 
  • Klawiatura: Ważona młoteczkowa (Natural Balanced Hammer Action) 
  • Ilość klawiszy: 88
  • Czułość klawiatury: 3-stopniowa, stała
  • Polifonia: 64
  • Brzmienia: 8 (Piano, E.Piano, Harpsichord, Vibes, N.Guitar, Organ, Strings, Bass)
  • Pedały: Sustain, Sostenuto, Soft
  • Podstawowe utwory: 50+
  • Metronom: 2/2, 2/4, 3/4, 4/4, 5/4, 6/4, 6/8, 12/8
  • Nagrywanie: 2 ścieżki nagrywania, w czasie rzeczywistym i odtwarzanie
  • Efekty: Reverb, Chorus
  • Funkcje: Lekcji, duetu
  • Głośniki: 2
  • Moc: 50W (25 + 25)
  • Wyświetlacz LCD
  • Pokrętło kontroli wejścia
  • Interfejs MIDI
  • Wymiary (szer. x gł. x wys.): 137 x 43 x 100 cm
  • Waga: 55 kg
  • Złącza:
    • Midi Out
    • Aux In
    • Line Out
    • USB
    • Słuchawkowe
    • Pedałów
  • Wyposażenie:
    • Śpiewnik
    • Przewód USB
    • Instrukcja + narzędzia do montażu
  • Kolor: Ciemny palisander, matowy

 

Gdzie kupić?

Artesia Artesia artesia-pro.com

Dystrybucja w Polsce:

FX MUSIC GROUP

tel.: +48 (84) 639 11 22
adres:
ul. Piłsudskiego 53 22-400 Zamość

Sklepy muzyczne > Artesia rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Test keyboardu Medeli A1000 Klawiatur z technologią, która pozwala zastąpić zespół w pojedynkę, było już setki. Instrumenty tego typu wykrystalizowały przez lata pewne standardy, których wręcz oczekuje się, poszukując uniwersalnego sprzętu do oprawy muzycznej, przy...
Pianino cyfrowe Samick SDP-3300 Koreańska korporacja Samick Music Co. powstała w 1958 roku i od początku zajmuje się przede wszystkim produkcją akustycznych pianin i fortepianów. Współpracuje przy tym ze znanymi firmami jak chociażby Bechstein i Seiler. Paleta...
Klawiatura sterująca Roli Seaboard RISE 49 W mojej dotychczasowej muzycznej stajni, z instrumentów klawiszowych, na stałe zadomowiły się poczciwe Stage piano YAMAHA P 120, stacja robocza ROLAND FANTOM X6, lekki kaliber ROLAND Juno Di oraz akustyczne pianino...
Test stagepiana Dexibell VIVO S7 Z dużą ciekawością oczekiwałem tego instrumentu. Dexibell VIVO S7 kusił danymi technicznymi i rodzajem syntezy, a filmy z targów muzycznych podsycały apetyt. Nie chciałem chyba pisać o nim w konwencji typowego testu...
Test syntezatora Roland AIRA System-1 Roland wychodzi naprzeciw najnowocześniejszym rozwiązaniom, a jednocześnie patrzy w przeszłość. AIRA System-1, bo o nim mowa, to klawisz, który szeregiem innowacyjnych rozwiązań ma wskrzesić kultowe syntezatory...