TEST: Warm Audio WA-87

Krzysztof Błaś - Infosound.pl 10 listopada 2017, 09:00 Audiostacja
Warm Audio WA-872.900 zł

Mikrofon U87 mieszczącego się w Berlinie producenta to jeden z najczęściej spotykanych sprzętów w studiach nagraniowych. Ten klasyk przez wiele lat doczekał się wielu wersji i unowocześnień, chociaż mimo tego wielu reżyserów w dalszym ciągu szuka na rynku wtórnym pierwszych modeli, które brzmiały trochę cieplej, tłuściej i za sprawą mniejszej szczegółowości „więcej wybaczały”.

Niestety cena takiej przyjemności jest dość wysoka, dlatego równolegle z oryginałem na rynku funkcjonuje wiele klonów, które za zdecydowanie mniejsze pieniądze obiecują podobne parametry konstrukcji. Jedną z nich jest firma Warm Audio znana z przystępnych cenowo urządzeń, oferujących przy tym wyjątkową jakość, dzięki której często można je spotkać w profesjonalnych studiach. Tym razem producent postanowił zaoferować własną wersję mikrofonu U87, którą nazwał WA-87. Wbrew pozorom nie jest to tylko kolejny klon znanej konstrukcji, lecz bardzo przemyślana koncepcja, która imponuje zastosowanymi elementami - przynajmniej na papierze. Czas więc sprawdzić jak się to ma w stosunku do rzeczywistości.

 

[img:1]

 

Budowa

Ściganie się ceną z niemieckim oryginałem nie ma większego sensu, dlatego Warm nie stworzył kolejnego klonu U87AI, który można bez problemu kupić w większości sklepów. Ideą było jak najwierniejsze odtworzenie charakterystyki wczesnych modeli U87, jeszcze sprzed ery dodatku AI w nazwie. Tych mikrofonów jest na rynku jeszcze dość sporo, jednak mało kto decyduje się na ich odsprzedaż. Barwowo różnią się one od współczesnej wersji AI, inna jest też nieco kapsuła - czyli najważniejsza część w dużej mierze odpowiedzialna za charakterystyczne brzmienie.

Wczesne mikrofony U87 miały mniejsze napięcie polaryzujące kapsułę, co w porównaniu do nowej wersji skutkowało nieco mniejszym poziomem wyjściowym, większymi szumami i mniejszą otwartością w górnych rejestrach pasma. Jednocześnie jednak dawało bardzo grube, tłuste brzmienie z charakterystycznym niskim środkiem, który jest tak ceniony w tej konstrukcji. To właśnie te ostatnie parametry postanowiła odtworzyć firma Warm Audio i podeszła do sprawy na prawdę zawodowo.

 

[img:6]

 

Na całym etapie projektowym i konstrukcyjnym robione były dokładne pomiary, w tym charakterystyki pasma, które według producenta doprowadziły do idealnego odtworzenia vintage'owego U87. Przynajmniej na to wskazywały pomiary. Żeby jednak było to możliwe trzeba było spełnić kilka warunków. Po pierwsze zagwarantować powtarzalność w seryjnej produkcji, co wymusiło zastosowanie najlepszych, dostępnych materiałów. Po otworzeniu mikrofonu od razu widać, że nie było tutaj dróg na skróty. Żadnych elektrolitowych kondensatorów tylko tantalowe i styrofleksowe plus rezystory o małej tolerancji.

Sercem wzmacniającym układ jest tranzystor FET Fairchild a zastosowany transformator wykonała firma CineMag. Najważniejszą częścią mikrofonu jest jednak kapsuła. W odróżnieniu od innych firm produkujących klony, Warm Audio opracowało własną kapsułę WA-87-B-50V, wykonaną na wzór pierwszych K-87. Wszystkie jej elementy wykonane są z mosiądzu, a 1 calową membranę o grubości 6 mikronów zrobiono z japońskiego Mylaru z zapasów NOS... Każda kapsuła jest wykonywana ręcznie przez mały zespół fachowców i dokładnie mierzona przed umieszczeniem w mikrofonie. Konstrukcyjnie mamy więc totalnie topowe podejście do tematu, jakiego spodziewalibyśmy się w mikrofonach z najwyższej półki cenowej. Jak to możliwe więc, że sugerowana cena tego mikrofonu wynosi dwa tysiące złotych z hakiem? Pojęcia nie mam gdzie tutaj jakakolwiek kalkulacja ekonomiczna z zyskiem firmy...

 

[img:2]

 

Otwieramy

Mikrofon przyjechał w dość dużym pudełku, po którego otwarciu dociera do nas, że mamy wszystko co jest potrzebne żeby przez długi czas z niego korzystać. Nie musimy wydawać dodatkowych pieniędzy na akcesoria - kupujemy po prostu pełen komplet. Mamy więc solidny, elastyczny uchwyt, jak również mały, sztywny. Dodatkowym prezentem są zapasowe gumki zawieszenia. Sam mikrofon umieszczono w gustownym, drewnianym pudełku, zupełnie jak niemiecki pierwowzór.

Pierwszy rzut oka na mikrofon i już nie ma wątpliwości co było inspiracją producenta. Charakterystyczny kształt i kolor, chociaż podczas bezpośredniego porównania z U87 widać różnice. WA-87 jest nieco mniejszy, smuklejszy, a farba ma lekki połysk zamiast matu. Cóż, wzór U87 jest w najdrobniejszych szczegółach chroniony patentem... Na obudowie znajdziemy trzy mini przełączniki. Jeden służy do podcięcia dołu w okolicach 80Hz, drugi pozwala wybrać jedną z trzech dostępnych charakterystyk - kardioidalną, dookólną i ósemkową, a trzeci obniża czułość o -10dB. Producent deklaruje bardzo niski poziom szumów -117dB, impedancję 150 Ohm i SPL 125dB (przy włączonym tłumiku 132dB). Odważnie.

 

[img:3]

 

Odsłuch

U87 odróżniają od innych konstrukcji dwie, charakterystyczne cechy. Pierwsza to tłusty, niski środek, potęgowany jeszcze przy zbliżaniu się do membrany (efekt zbliżeniowy), co uczyniło go ulubionym mikrofonem spikerów radiowych. Druga cecha to specyficzna, lekko wycofana góra. Dzięki niej znikają nam sybilanty, co ułatwia dalszą obróbkę w miksie bez konieczności forsowania wtyczek programowych. Późniejsze konstrukcje z końcówką AI dodatkowo zapewniały większą otwartość w wysokim środku, lecz nie zawsze była ona pożądana, dlatego wiele osób szuka ciemniejszych, gładszych w górze pierwszych wersji.

Tak się składa, że miałem możliwość podczas testu bezpośredniego porównania z pierwowzorami, co chwilami przynosiło zaskakujące wnioski. Zacznijmy jednak po kolei. Poziom szumów rzeczywiście jest niski, chociaż ze względu na nieco inną charakterystykę być może bardziej zauważalny w stosunku do U87. Więcej słyszalnego syczenia w górze w stosunku do głuchego, niskiego szumu niemieckiego oryginału. Zaznaczam jednak, że są to obserwacje na granicy mierzalności i zupełnie nie odczuwalne podczas standardowej pracy.

 

[img:4]

 

Jak wygląda charakterystyka częstotliwości WA-87? Rzeczywiście słychać wyraźne podcięcie wysokiego zakresu pasma, dużo większe niż w przypadku U87AI zbliżające konstrukcję Warm Audio do wczesnej wersji U87. Brawo. Kiedy jednak wnikliwie przetestujemy mikrofon pod względem radzenia sobie z sybilantami możemy usłyszeć, że nie niweluje ich tak gładko jak pierwowzór, zostawiając odrobinę szpili na końcu, momentami nawet wyraźniej niż AI. Są to jednak na prawdę niuanse na poziomie, który może nie być dostrzegalny w pełnym miksie.

Na plus jednak zasługuje doskonałe odwzorowanie dołu i niskiego środka. Brzmienie ma masę, jest przy tym okrągłe i tłuste. Prawdopodobnie z racji innego transformatora (doskonały CineMag) mikrofon trochę inaczej zachowuje się w paśmie wysokiego środka - dźwięk ma nieco większą kompresję, jest bardziej otwarty i bliższy niż AI.

 

[img:5]

 

Przyznam jednak uczciwie, że w warunkach bojowych czyli bez specjalnego wsłuchiwania się w niuansy ze słuchawkami na uszach wielokrotnie w czasie ślepych testów nie mogłem wskazać czy słyszę WA-87 czy U87. Ten mikrofon na prawdę jest szalenie blisko pierwowzoru, tak, jak jeszcze żaden inny „klon” dotąd. WA-87 zapewnia świetną dynamikę i dość spory sygnał wejściowy. Doskonale współpracuje z większością preampów, łatwo go wysterować. Jest to o tyle ciekawy mikrofon, że wydaje się być takim pomostem między wczesnymi U87 i współczesnymi U87AI. Takie brakujące ogniwo, które ma po trochę cech z każdego. Śmiało jednak może znaleźć się między nimi ze względu na charakter brzmienia i jego jakość.

Mimo, że nie udało się uciec od porównania z niemieckim wyrobem, myślę, że na testowany sprzęt należy też spojrzeć zupełnie inaczej. To świetny, charakterystycznie brzmiący mikrofon, który na dzień dobry rozkłada popularne, chińskie konstrukcje konkurując z nimi ceną. Jego charakter jest na tyle zauważalny, że od razu usłyszymy go w gąszczu innych mikrofonów - a już na pewno w kilka sekund odróżnimy od syczących i skwierczących chińskich konstrukcji. Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem tego produktu, które potęguje jeszcze dodatkowo jego cena. Zdecydowanie nie jest to „U87 dla ubogich” - biorąc pod uwagę zastosowane podzespoły i własną, ręcznie wykonywaną kapsułę mamy tutaj do czynienia z autorską produkcją, czerpiącą ze wzorca najpopularniejszego mikrofonu na świecie.

 

[img:7]

 

Podsumowanie

WA-87 to po prostu świetny mikrofon, czerpiący garściami z legendy, której zachował najważniejsze cechy charakteru, tworząc jednak nową jakość. Bardzo udany produkt, chociaż wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że opłacalny dla producenta biorąc pod uwagę koszt materiałów i konstrukcji kapsuły... Firma Warm Audio wciąż jest niewielką manufakturą założoną i prowadzoną przez pasjonatów, dla których jak widać satysfakcja ze stworzenia doskonałego produktu wciąż jeszcze jest większa niż chęć łatwego zysku. Warto sprawdzić osobiście ten mikrofon i samemu przekonać się dlaczego od momentu pojawienia się na rynku zbiera entuzjastyczne opinie na całym świecie. Ja już wiem.

 

Do testu użyto preampów:

 
  • Neve Portico 5015
  • Avalon M4
  • Dizengoff  D4
  • Dizengoff DA2

 

Gdzie kupić?

Warm Audio Warm Audio www.warmaudio.com

Dystrybucja w Polsce:

Audiostacja

tel.: +48 (22) 122 53 00
Godziny otwarcia:

Pon - Pt: 09:00 - 17:00

 

adres:
ul Kolejowa 93/95 05-092 Łomianki

Sklepy muzyczne > Warm Audio rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich...
Test interfejsu audio Shure MVX2U Interfejs Shure MVX2U to bardzo przyjazne i proste w obsłudze rozwiązanie dla podcasterów i twórców różnego rodzaju treści multimedialnych, w których zawarta ma być ścieżka lektorska, w dodatku w miniaturowym rozmiarze.
Test słuchawek Shure AONIC 40 SHURE wprowadził na rynek model AONIC 40 - bezprzewodowe słuchawki, które łączą trwałość, mobilność i przyciągające oko design z doskonałą jakością dźwięku i automatyczną redukcją hałasu, co poprawia komfort pracy Test miksera do podcastów RODECaster Duo Rode, wprowadzając na rynek kolejny, bardziej kompaktowy mikser RODECaster Duo, kontynuuje swoją misję zaopatrywania podcaster'ów oraz twórców treści w profesjonalny i intuicyjny sprzęt, który spełni ich wymagania. Test.
Gruby sprzęt dla podcasterów – Test miksera Mackie DLZ Creator Mackie DLZ Creator to bardzo zmyślny, uniwersalny mikser, dający twórcom podcastów – ale nie tylko - duże możliwości. Ekran dotykowy bardzo ułatwia pracę, uwalniając od konieczności korzystania z komputera. Więcej