WYWIAD: Steve Vai

WYWIAD: Steve Vai

14 lipca 2016, 10:00

Podczas tegorocznej edycji Ibanez Guitar Festival w Niemczech nasza redakcja miała okazję do przeprowadzenia obszernego wywiadu z człowiekiem, którego absolutnie nikomu nie trzeba przedstawiać. Człowiekiem tym był nie kto inny, jak sam Steve Vai!

Podczas 20-minutowej rozmowy poruszyliśmy tematy oczywiste, jak muzyka i gitara, ale też te rzadziej poruszane - jak jego związki z Polską czy... hodowla pszczół...

 

 

Infomusic.pl: Czym dla Ciebie jest Ibanez Guitar Festival?

Steve Vai: Dla mnie oznacza on wiele rzeczy. Przede wszystkim jest to świetna okazja, aby gitarzyści zebrali się w jednym miejscu i mogli razem zagrać. Dla innych gitarzystów - jest to okazja do czerpania z tego radości. Jest to też dobra okoliczność do promowania marki Ibanez.

Współpracuję z Ibanezem już od 30 lat, co w przemyśle muzycznym jest sporym osiągnięciem. Przez ten czas zrobiliśmy naprawdę sporo fajnych rzeczy. Przede wszystkim stworzyliśmy nowe instrumenty i zdobyliśmy nowy grunt. 30 lat temu zaprojektowałem model Jem. Zapoczątkował on serię RG, która aktualnie jest jedną z najpopularniejszych gitar na świecie. Podobnie było z gitarą 7-strunową, która teraz jest standardowym instrumentem dla wielu subkultur muzycznych. Cieszę się, że mogę być częścią rodziny Ibanez.

 

[img:1]

 

Co zwykle doradzasz młodym gitarzystom?

Zwykle działa to tak, że ktoś robiąc coś, w pewien sposób podnosi poprzeczkę. Dziedzina nie ma tu znaczenia - może to być sport, muzyka, biznes czy sztuka. Potem pojawiają się młodzi ludzie, którzy widzą, w którym miejscu znajduje się ta poprzeczka i zaczynają ją traktować jako punkt wyjścia. Coś na zasadzie: OK, stąd muszę zacząć”. W ten właśnie sposób podnoszą poprzeczkę jeszcze wyżej. Jestem 2-3 pokolenia starszy od nich, ale oglądanie tego, co robią jest dla mnie fascynujące. Niektórzy z nich darzą mnie pewnym nostalgicznym szacunkiem, ponieważ znają i doceniają wkład, jaki ja wniosłem do muzyki i w pewien sposób zainspirowałem ich do jego kontynuacji.

Zwykle staram się wytłumaczyć młodym ludziom, że najważniejsze to znaleźć w sobie to coś, co budzi w tobie poczucie ekscytacji i entuzjazmu wynikającego z tworzenia muzyki. Chodzi o eliminację innych rzeczy, które budzą strach lub poczucie konieczności dopasowania się do czegoś. Jeżeli nie będziesz absolutnie szczery ze swoim kreatywnym potencjałem - nigdy nie będziesz szczęśliwy. Musisz poświęcić się temu bez żadnych wymówek. Większości wymówek, które znajdują się w twojej głowie, towarzyszy krytym. W ten sposób rodzi się jakieś „ale”. „Chciałbym to zrobić, ale…”. Zwykle wiąże się to po prostu ze strachem przed poczuciem niepewności co do swojego talentu czy umiejętności.

 

Jaka jest przyszłość gitary jako instrumentu? Więcej gryfów? Więcej strun?

Trzeba będzie cierpliwie poczekać i zobaczyć. W tym momencie największe zmiany widzę na polu gitary akustycznej. Ludzie często przesyłają mi linki, na których gitarzyści robią naprawdę fantastyczne rzeczy, jak np. tapping na dwóch gryfach albo gra na jakiejś dziwnej 3-gryfowej mandolinie. Wszystko to jednak powinno być połączone z techniką. Dawno nie słyszałem bowiem niczego, co by mnie muzycznie pobudziło.

 

[img:3]

 

Co jest dla Ciebie ważniejsze - harmonia czy technika?

Dokonanie ewolucji pod względem melodii bardzo różni się od ewolucji pod względem techniki gry. Melodycznie - cały czas przestawiasz te same stare nuty w taki sposób, aby były miłe dla uszu. Naprawdę od bardzo dawna nie słyszałem, żeby ktoś dokonał jakiejś melodycznej rewolucji.

Ewolucja techniczna polega natomiast bardziej na takich rzeczach, jak głębokość harmonii, struktura utworu czy modyfikacje istniejących już akordów. Chodzi więc o znalezienie balansu pomiędzy jednym i drugim. W jakiejkolwiek dziedzinie trzeba najpierw przejść przez okres, w którym się uczysz. Pisarz musi nauczyć się czym są słowa, aby móc tworzyć literaturę. Ale słowa same w sobie literaturą nie są. Każdy w swojej dziedzinie musi znaleźć balans pomiędzy tym, ile techniki potrzebuje do tego, aby wejść głębiej i ją przekroczyć. W moim przypadku jest akurat tak, że potrzebuję i lubię dużo techniki.

 

Jakie są Twoje relacje z innymi wirtuozami gitary?

Jako gitarzysta mam dość dużo przyjaciół w przemyśle muzycznym, ale wcale nie rozmawiamy wyłącznie o gitarach. Chociaż oczywiście - ten temat jest czasem poruszany. Nie tak dawno wróciłem z trasy „Generation Axe Tour”. Razem ze mną brali w niej udział: Nuno Bettencourt, Zakk Wylde, Tosin Abasi i Yngwie Malmsteen. Wszyscy podróżowaliśmy jednym autobusem, przez co mieliśmy sporo czasu na opowiadanie sobie nawzajem własnych historii. Utkwiła mi w pamięci krótka historyjka, którą opowiedział mi Yngwie. Kiedy pierwszy raz w latach 80’ wyjechał do Japonii, gdzie dziennikarze są nad wyraz dociekliwi, został zapytany o to, co takiego robi z kostką, że osiąga tak zawrotną prędkość. Yngwie, nie przejmując się zbytnio pytaniem, odpowiedział: „Nie wiem - nigdy nie patrzyłem”.

 

[img:2]

 

Jakie są Twoje relacje z Polską?

Polska to naprawdę piękny kraj. Zacząłem tu przyjeżdżać w latach 90’. Włączając w to ostatnią trasę, byłem tu chyba 6 czy 7 razy. Miło było obserwować, jak Wasz kraj się zmienia na przestrzeni lat. W trakcie ostatniej trasy z orkiestrą, mieliśmy okazję bardzo dużo jeździć po Polsce. Miasta wciąż posiadają ten niesamowity urok starego świata. Zdecydowałem się nawet spędzić w Warszawie całe wakacje razem z rodziną. Przez ten czas dużo rozmawiałem z Polakami o tym, ja to było dorastać w komunistycznej Polsce. Uwielbiam sposób, w jaki Polacy ewoluują pod względem kulturowym. Bardzo podoba mi się też Wrocław. Kiedyś uczestniczyłem tu w biciu rekordu świata w graniu „Hey Joe” Hendrixa. To była całkiem fajna sprawa.

 

Czym właściwie jest dla Ciebie muzyka?

Muzyka to przede wszystkim kreatywna ekspresja. Jest bardzo różnorodna. To właśnie ta różnorodność sprawia, że jest taka piękna. Ludzie często mi mówią: „Twoje życie jest muzyką” - to nie prawda. Muzyka jest tym, co robię w życiu. Samo życie jest natomiast czymś dużo więcej. Nie można powiedzieć, że: „muzyka jest wszystkim” - co to w ogóle znaczy? Dla przykładu - jestem hodowcą pszczół, znam się też na miodzie. Możesz zrobić doktorat z miodu, ale nigdy nie będziesz w stanie w pełni wytłumaczyć komuś jego smaku i doświadczenia wynikającego z jego spożywania. Dlatego też, nie umiem powiedzieć, czym jest dla mnie muzyka, ponieważ nie potrafię tego "przekomunikować".

 

Czytaj także: Ibanez Guitar Festival 2016 - Międzynarodowe święto gitarzystów z udziałem gwiazd - Relacja

 
Pozostałe wywiady
Bądź jak koło - Rozmowa z Theo Katzmanem To jego trzecia wizyta w Polsce, choć drugi występ. Pierwszy mieliśmy okazję podziwiać przy okazji festiwalu Jazz Around nieco ponad rok temu. Tym razem przyjechał promować swój najnowszy krążek – Be The Wheel, na którym znalazło się...
Wywiad ze Stephenem Day podczas Jazz Around Festival 2023 Mieszkający w Nashville młody kompozytor i wokalista Stephen Day swoją popularność zawdzięcza m.in. viralowemu utworowi If You Were the Rain z pierwszego albumu Undergrad Romance and the Moses in Me z 2016 roku. Do tej pory Stephen Day...
Wywiad: Cory Wong dla Infomusic.pl Magnetyczna gra na gitarze, techniczna żywiołowość, wybitny humor i blask bijący ze sceny sprawiły, że Cory Wong stał się niezwykle popularnym artystą ostatnich lat. Muzyk wydał 10 płyt solowych i kilka albumów live. Artysta jest...
Wywiad z Ole Borudem podczas Jazz Around Festival 2023 Ole Børud to norweski multiinstrumentalista, wokalista, kompozytor i producent muzyczny. Co ciekawe, zanim trafił w rejony muzyki jazz / soul / west coast  był członkiem heavymetalowych zespołów takich jak Schaliach i Extol. Występował...
Wywiad: Marek Napiórkowski - Jak grać, żeby nas słuchano? String Theory to najnowszy album Marka Napiórkowskiego, czołowego polskiego gitarzysty jazzowego, który z tym właśnie projektem pojawi się na Jazz Around Festival. Kompozycja to wieloczęściowa suita napisana na gitarę improwizującą,...
"Gigantyczne" zmagania z nagłośnieniem Junior Eurowizja 2022 Jak nagłośnić tak duży festiwal jak Eurowizja Junior i to jeszcze 5000 km od Polski? Zapraszamy do wywiadu z Jerzym Taborowskim - szefem agencji LETUS GigantSound, który ujawnia szczegóły tej "gigantycznej" operacji.