WYWIAD: Tarja Turunen

WYWIAD: Tarja Turunen

13 listopada 2016, 09:47
autor: Monika Matura

[img:1]

Już niecały miesiąc dzieli nas od koncertów Tarji Turunen w Polsce. Artystka wystąpi 5 grudnia 2016 w Warszawie, a dzień później 2016 we Wrocławiu. Oba wydarzenia będą częścią trasy promującej jej najnowszy album. Między innymi właśnie na temat tego wydawnictwa porozmawialiśmy z fińską wokalistką. 

Monika Matura: W trzy lata po ukazaniu się albumu "Colours in the Dark" ponownie stawiasz na kolory, tym razem Twój album nosi nazwę "The Shadow Self", wcześniej wydałaś jego prequel zatytułowany "The Brightest Void" zdaje sie, że kolory do Ciebie przemawiają. Czy słusznie odczytuję, że tytuł najnowszego albumu odwołuje się do ciemnej strony, którą posiada każdy z nas? Czym jest dla Ciebie ta ciemna strona? Czy może odwołujesz sie niejako do jungowskiego cienia?

Tarja Turunen: Zdecydowanie ciemne strony nas samych były dla mnie inspiracją podczas tworzenia nowego albumu. Odkryłam moją ciemną stronę i przyjęłam ją, od kiedy zrozumiałam, że jest ona dla mnie siłą twórczą, która pomaga mi tworzyć muzykę. Wierzę, że bez niej nie byłoby to możliwe. Nie czytałam wiele na temat różnych sposobów postrzegania ciemności w psychologii, mimo, że jest to dość interesujące. 

Wielu artystów wykorzystuje tworzenie do tego, by poczuć się lepiej, jest to dla nich rodzaj autoterapii, czy podobnie jest w Twoim przypadku?

Muzyka jest dla mnie miłością.  Sprawia, że czuję się lepiej, że jestem zrelaksowana, spaja mnie i w ogóle sprawia, że czuję cokolwiek. Potrzebuję muzyki do życia. Dzięki niej czuję się wolna. 

Nowy album reprezentują do tej pory trzy single, które są naprawdę różnorodne. Najlżejszym z nich wydaje mi się "No Bitter End", co bierzesz pod uwagę wybierając utwory? To by były przystępne, by jak najlepiej ukazały przekrój albumu, a może są to zazwyczaj Twoje ulubione piosenki z płyty?

Single wybieram wspólnie z wytwórnią, mając na uwadze różne powody. Czasami nawet piszę piosenkę z myślą o tym, że chcę, aby była ona singlem, tak jak było to w przypadku "No Bitter End". Chciałam napisać łatwą piosenkę, która skopie tyłek i da mi pozytywną energię, którą zazwyczaj dają mi ciężkie dźwięki i riffy gitar, ale "Innocence" na przykład jest jedną z moich ulubionych piosenek z albumu. Uwielbiam jej połączenie z moją pierwszą miłością, którą jest muzyka klasyczna. Czuć w niej duży wpływ Chopina. Zawsze chcę tego rodzaju połączenia w moich piosenkach. 

Twój nowy album wydaje mi się najbardziej rockowym krążkiem w całej Twojej karierze solowej, czy masz podobne odczucie względem niego?

Tak. Uważam, że jest to najcięższy album w mojej dotychczasowej karierze. Wygląda w ten sposób, ponieważ czułam, że mam taką potrzebę. 

Dużo czasu poświęcasz na to by ćwiczyć swój głos, czy sądzisz, że możliwe jest dojście do perfekcji, czy podobnie jak wiele innych rzeczy, również i zdolności wokalne są niekończącym się procesem wymagającym rozwoju?

Coś takiego jak doskonałość nie istnieje, choć wszyscy możemy starać się do niej dążyć. Kto jest w stanie w jakikolwiek sposób zmierzyć doskonałość?  Znam moje słabe punkty i mogę jedynie starać się robić postępy i rozwijać się pod względem śpiewu. Gdyby mnie to nie obchodziło, parłabym po prostu do przodu z tym co już potrafię i może dla kogoś to byłoby wystarczające. Dla mnie definitywnie tak nie jest. Muszę trenować, by stać się lepsza w tym co kocham. 

Równie dobrze odnajdujesz się wokalnie w klimatach operowych, jak i rockowych kompozycjach, czy oba te gatunki są dla Ciebie równie istotne, czy może z jednym z nich czujesz się mocniej związana?

Powiedzmy, że muzyka rockowa jest moją lewą ręką, a klasyczna prawą. One czynią mnie kompletną i nie chciałabym pomiędzy nimi wybierać. Pracuję w obu gatunkach przez całe moje życie, więc czułabym się bardzo dziwnie, gdybym miała zostawić jeden z nich i zająć się wyłącznie drugim. Nie sądzę, abym była szczęśliwa zrobiwszy tak.  

Grałaś w tym roku na Woodstocku, teraz wracasz do naszego kraju na dwa koncerty, czy odczuwasz różnice pomiędzy graniem koncertów na otwartej przestrzeni oraz graniem koncertów w klubach? Czy któreś z nich cenisz sobie bardziej?

Na festiwalach masz możliwość grać dla masy ludzi, którzy są tam nie tylko dla Ciebie, ale także dla innych artystów, po to, by dobrze się bawić. To jest duża szansa na to, by pokazać się tym, którzy jeszcze nie znają Twojej muzyki. Na moich własnych koncertach, czuję emocje i duch zaangażowania co jest wspaniałe, ponieważ mogę skoncentrować się na zabawie z własną publicznością. Uwielbiam mieć możliwość występowania na festiwalach, ale nie ma nic lepszego niż występowanie na własnych koncertach - bądźmy szczerzy. 

[img:2]

Na nowym albumie znajdziemy Twój cover "Supremacy" zespołu Muse, skąd pomysł na taki repertuar?

Jestem fanką Muse, choć odkryłam ten zespół dopiero niedawno. Ta piosenka działa na mnie szczególnie mocno poprzez swój filmowy charakter i niesamowitą melodię. Chciałam, aby brzmiała ona jak jedna z moich piosenek, poprzez dodanie do niej ciężkich gitar. Uwielbiam również wyzwanie jakie to przede mną stawia,  jako piosenkarką, ponieważ "Supremacy" jest jednym z najtrudniejszych utworów, które do tej pory nagrałam. 

Wyznałaś, że jesteś bardzo podekscytowana koncertami w Chinach, Tajwanie oraz Hong Kongu, jakie są Twoje wrażenia z tych podróży? Czy Twoje wyobrażenia na temat tych krajów pokryły się z rzeczywistością?

To było bardzo interesujące odwiedzić te kraje po raz pierwszy w roli artysty. Mam wyłącznie dobre wspomnienia z tych koncertów, ponieważ lokalna publiczność przyjęła mnie wszędzie bardzo ciepło. Niestety, nie miałam wystarczająco dużo czasu, by naprawdę zapoznać się z azjatyckimi miastami  i tym, co ma mi do zaoferowania ta kultura, jednak moja wizyta dała mi pomysł na to, gdzie chciałabym powrócić jako turysta.

Wokale na nowy album nagrywałaś w Finlandii oraz na Karaibach, jak to się stało?

Cały mój album był nagrywany na całym świecie przez wielu międzynarodowych muzyków, ale że miałam nadal domowe studio w Finlandii, to chciałam go użyć na czas nagrań wokali. Tak samo było z Karaibami, gdzie mam miejsce na nagrania. Używałam tych samych miejsc do nagrań wcześniej, więc było to dla mnie bardzo naturalne.

Na nowym albumie znajdziemy kolejną kolaborację wokalną, tym razem gościem jest Alissa White-Gluz. Czy tego rodzaju współparaca rodzi się z przyjaźni, a może zapraszasz na swoje płyty gości, których poznajesz lepiej dopiero w procesie wspólnego nagrywania?

Wiele razy podczas tworzenia muzyki miałam pomysł na kooperacje, tak, jak to się stało w przypadku "Demons in You". Po tym, jak skończyłam nagrania wokalne do piosenki, poczułam, że chcę, aby Alissa zaśpiewała ze mną. Spotkałam ją tylko raz, ale byłam pewna, że będzie doskonałą partnerką dla tego utworu, ponieważ znałam jej twórczość, a tylko mój głos nie był wystarczający dla tej piosenki. Zazwyczaj muzycy znają innych muzyków, ale w moim przypadku to zawsze jest zależne od piosenki i uczuć, które są z nimi związane. Byłam zadowolona z pracy z kilkoma różnymi muzykami w mojej karierze, wiele nauczyłam się od każdego z nich. Współpraca jest bardzo ciekawa, ponieważ możesz zobaczyć różne sposoby w jaki artyści pracują, chociaż każdy z nich chce uzyskać jak najlepsze efekty. 

Przy okazji naszego ostatniego wywiadu, wspomniałaś, że słuchasz wielu rodzajów muzyki, czy jakiś album szczególnie przypadł Ci do gustu w ostatnim czasie?

Muzyka filmowa jest wspaniałym sposobem na relaks po długich dniach w trasie. Jest ona również dla mnie ogromną inspiracją jeśli chodzi o pisanie muzyki. 

W jednym z wywiadów powiedziałaś, że potrzebujesz światła do szczęścia - czy bierzesz ten czynnik pod uwagę w czasie swoich przeprowadzek?

Zdecydowanie tak! Potrzebuję światła w moim życiu. Nie przeszkadza mi zimno, ale nie czuję się zbyt zainspirowana i szczęśliwa w okresie ciemności.

Czy uważasz, że rynek muzyczny przechodzi obecnie trudne czasy?

Tak sądzę. My "starzy" artyści potrzebujemy znaleźć nowe sposoby dla promowania swojej pracy i to nie jest łatwe, aby utrzymać się na fali w obecnej branży muzycznej, która w głównej mierze oparta jest na internecie. W przypadku wielu stylów muzyki nie związanych z głównym nurtem, takich jak heavy metal, serwisy streamingowe nie stanowią pomocy ekonomicznej. Ludzie nie są przyzwyczajeni do tego, by płacić za muzykę, ponieważ łatwo można dostać ją za darmo w internecie. Wartość muzyki zmalała niestety w ostatnich latach, choć miłość do niej będzie trwała wiecznie.  

Czy chciałabyś coś przekazać swoim polskim fanom, z którymi spotkasz się w grudniu?

Chcę naprawdę podziękować wszystkim za wspaniałe wsparcie i miłość, którą otrzymuję od nich już od wielu lat. Czuję, że odbiór ze strony moich polskich fanów jest coraz lepszy z biegiem lat i mogę tylko być wdzięczna za tak niesamowitych i lojalnych fanów. Już niedługo znowu będziemy się wspólnie bawić i już nie mogę się tego doczekać!

Pozostałe wywiady
Bądź jak koło - Rozmowa z Theo Katzmanem To jego trzecia wizyta w Polsce, choć drugi występ. Pierwszy mieliśmy okazję podziwiać przy okazji festiwalu Jazz Around nieco ponad rok temu. Tym razem przyjechał promować swój najnowszy krążek – Be The Wheel, na którym znalazło się...
Wywiad ze Stephenem Day podczas Jazz Around Festival 2023 Mieszkający w Nashville młody kompozytor i wokalista Stephen Day swoją popularność zawdzięcza m.in. viralowemu utworowi If You Were the Rain z pierwszego albumu Undergrad Romance and the Moses in Me z 2016 roku. Do tej pory Stephen Day...
Wywiad: Cory Wong dla Infomusic.pl Magnetyczna gra na gitarze, techniczna żywiołowość, wybitny humor i blask bijący ze sceny sprawiły, że Cory Wong stał się niezwykle popularnym artystą ostatnich lat. Muzyk wydał 10 płyt solowych i kilka albumów live. Artysta jest...
Wywiad z Ole Borudem podczas Jazz Around Festival 2023 Ole Børud to norweski multiinstrumentalista, wokalista, kompozytor i producent muzyczny. Co ciekawe, zanim trafił w rejony muzyki jazz / soul / west coast  był członkiem heavymetalowych zespołów takich jak Schaliach i Extol. Występował...
Wywiad: Marek Napiórkowski - Jak grać, żeby nas słuchano? String Theory to najnowszy album Marka Napiórkowskiego, czołowego polskiego gitarzysty jazzowego, który z tym właśnie projektem pojawi się na Jazz Around Festival. Kompozycja to wieloczęściowa suita napisana na gitarę improwizującą,...
"Gigantyczne" zmagania z nagłośnieniem Junior Eurowizja 2022 Jak nagłośnić tak duży festiwal jak Eurowizja Junior i to jeszcze 5000 km od Polski? Zapraszamy do wywiadu z Jerzym Taborowskim - szefem agencji LETUS GigantSound, który ujawnia szczegóły tej "gigantycznej" operacji.