[img:65]
 
 
 

RAPORT: Meinl Drum Festival 2016

17 września 2016 roku odbyła się kolejna edycja jednego z najbardziej prestiżowych wydarzeń perkusyjnych na świecie - Meinl Drum Festival. Po Moskwie, Meksyku i Goteborgu, przyszedł czas na warszawski Teatr Roma. Naturalnie, na takiej imprezie nie mogło zabraknąć naszej redakcji.

 

 

Poniżej możecie zobaczyć obszerną fotorelację z całej imprezy, a już niebawem zaprezentujemy Wam wywiady z najważniejszymi artystami festiwalu!

 

[img:10]

 

Poprzednie edycje imprezy dobitnie pokazały, że Meinl Drum Festival to dużo więcej niż ekspozycje różnego rodzaju instrumentów perkusyjnych. Najważniejszym elementem programu od zawsze były pokazy znakomitych artystów, których umiejętności przyciągały na festiwal setki widzów. Nie inaczej było i tym razem. W dodatku, ku ogromnej radości widzów, oprócz muzyków rozpoznawalnych na całym świecie, znalazło się również kilku reprezentantów naszego kraju.

 

[img:37]

 

Już wstępne zapoznanie się z listą artystów pozwoliło stwierdzić, że w tym roku Meinl postawił przede wszystkim na różnorodność gatunkową, co z jednej strony - znakomicie urozmaiciło festiwal, z drugiej zaś - po raz kolejny utwierdziło w przekonaniu, że produkty firmy Melin sprawdzają się w każdym gatunku muzycznym. Każdy artysta otrzymał od organizatorów ok. 35 minut czasu scenicznego.

 

[img:15]

 

#1 Anup Sastry

Po oficjalnym otwarciu festiwalu przez przedstawicieli firmy Meinl, na scenie jako pierwszy pojawił się Anup Sastry - młody artysta pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Sobotni występ Anupa był jednym z jego pierwszych występów solowych dla szerszej publiczności. Perkusista zespołu Monuments rozpoczął festiwal mocnym, zdecydowanym i soczystym brzmieniem, prezentując dużą dozę ekspresji. W trakcie jego występu miało miejsce wydarzenie, które dla wytrawnego perkusisty nie było żadnym problemem. Pęknięty naciąg od centrali nie przeszkodził mu w kontynuacji swojego występu. Anup dokończył pokaz na centrali swojego kumpla - Matta Halperna.

 

[img:12]

 

#2 Robert Luty

Kolejnym artystą na scenie był Robert Luty. Człowiek-wirtuoz, należący do zdecydowanej czołówki polskiej sceny perkusyjnej. Jest to artysta charakteryzujący się niesamowitą wrażliwością i kulturą muzyczną. Niewątpliwe wzór do naśladowania. Swoim występem wraz ze świetnymi muzykami, 'udokumentował' swoją wszechstronność i profesjonalizm w każdym calu. Po raz kolejny udowodnił, że żadna stylistyka muzyczna nie jest mu obca. Roberta Lutego usłyszeć możemy w utworach zespołu Poluzjanci, jest także muzykiem sesyjnym, biorącym udział w wielu przedsięwzięciach muzycznych.

 

[img:39]

 

#3 Milos Meier

Kolejny występ był jednym z najbardziej charakterystycznych występów tego wieczoru. Na scenie pojawił się Czech - Miloš Meier, który bez wątpienia był najbardziej ekspresyjnych artystów wieczoru. Sympatię publiczności zaskarbił sobie przede wszystkim dzięki zabawie motywem perkusyjnym utworu „Bleed” szwedzkiego zespołu Meshuggah, podczas którego popijał wodę i rozmawiał z publicznością. O jakości jego występu najlepiej świadczy fakt, że widzowie pożegnali Miloša na stojąco. Warto pokusić się o obejrzenie w sieci występów Milosa z zespołem Dymytry. 

 

[img:6]

 

#4 Jost Nickel

Chwilę później, na scenie pojawił się Jost Nickel - znakomity i doświadczony perkusista, a przede wszystkim - świetny nauczyciel. Zaprezentował serię przydatnych ćwiczeń dla każdego bębniarza. Było dużo słów, porad i znanej muzyki, na bazie której przekazywał swoją wiedzę i umiejętności młodym adeptom perkusji. 

 

[img:55]

 

#5 Matt Halpern

Kolejny występ był prawdziwym gwoździem programu - na scenie pojawił się nie kto inny, jak Matt Halpern - perkusista legendarnego już zespołu Periphery. Ogromne brawa na przywitanie jednoznacznie przekonały, że większość widzów czekała właśnie na ten występ. Matt oprócz perkusyjnych popisów do muzyki Periphery, udzielił też kilku bardzo inspirujących wskazówek głównie na temat ekspresji ruchowej u perkusistów. 'The more you move, the more you groove' - to hasło, które Matt często powtarza swoim uczniom. Swoim występem udowodnił, jak bardzo ważna jest postawa za zestawem, mimika twarzy i poruszanie się w rytm muzyki. To bardzo pomaga w osiągnięciu solidnego i osadzonego groove'u. Jego pokaz z pewnością pozostanie w pamięci publiczności na długo.

[img:20]

 

#6 Dariusz 'Daray' Brzozowski

Ostatnimi artystami tegorocznego festiwalu byli Adam Marszałkowski, Dariusz 'Daray' Brzozowski i Tomek Torres. Nie można było sobie wyobrazić lepszego zakończenia imprezy. Trzech artystów o zupełnie odmiennej stylistyce muzycznej na jednej scenie - to było naprawdę coś. Na początku zaprezentowali krótkie występy solowe, a na koniec, zrobili wielkie 'show' na trzy zestawy. Najciekawszym elementem tego pokazu była zamiana zestawów perkusyjnych pomiędzy artystami, którzy udowodnili tym samym posiadaną świadomość instrumentu, jakim jest perkusja, ale tez pokazali czystą radość z gry!

 

[img:23]

 

#7 Tomek Torres

[img:31]

 

#8 Adam Marszałkowski

[img:28]

 

Fakt, że kolejne edycje Meinl Drum Festivalu dosłownie rosną w oczach, pozwala przypuszczać, że w przyszłym roku możemy spodziewać się imprezy zorganizowanej z jeszcze większym rozmachem. Kto był w Teatrze Roma - z pewnością nie żałuje. Już niebawem pokażemy Wam obszerne wywiady z najważniejszymi artystami tegorocznej imprezy, tak więc - bądźcie czujni!

 Opracowanie: Karolina Synowiec i Mateusz Siedlecki 

Pełna fotorelacja z Meinl Drum Festiwal 2016:

[img:2]

[img:1]

[img:3]

[img:36]

[img:21]

[img:7]

[img:13]

[img:14]

[img:25]

[img:17]

[img:18]

[img:19]

[img:22]

[img:23]

[img:24]

[img:16]

[img:26]

[img:27]

[img:29]

[img:30]

[img:32]

[img:33]

[img:34]

[img:35]

[img:38]

[img:40]

[img:41]

[img:42]

[img:43]

[img:44]

[img:45]

[img:46]

[img:47]

[img:48]

[img:5]

[img:49]

[img:50]

[img:51]

[img:52]

[img:53]

[img:56]

[img:57]

[img:58]

[img:59]

[img:62]

[img:64]

[img:61]

[img:9]

[img:60]

.