NAMM'18: Gitarowe i basowe nowości od EBS
Szwedzka firma EBS świętowała w tym roku 30-lecie istnienia. Na sporym stoisku podczas tegorocznych targów Namm można było zobaczyć, ale także i pograć na wielu urządzeniach przeznaczonych zarówno dla basistów, jak i gitarzystów.
Szeroka gama efektów kusiła przygotowanym stanowiskiem do gry, a wzmacniacze basowe i kolumny pozwalały zaznajomić się z klasycznymi konstrukcjami firmy, jak i nowoczesnymi, takimi jak lekki head serii Reidmar. W tym roku EBS przygotował także kilka nowości.
Przede wszystkim pokazał nowe, 8-ohmowe kolumny NeoLine 210, 212 i 410. Są one świetnym uzupełnieniem lekkich wzmacniaczy pracujących w klasie D, ponieważ dzięki zastosowaniu głośników z neodymowymi głośnikami, same niewiele ważą. Największym problemem jest zazwyczaj to, że wzmacniacze typu Reidmar i inne, oparte na podobnej technologii współpracują z obciążeniem 4-ohmowym. Ciężko więc jest podłączyć więcej niż jedną kolumnę. Dlatego właśnie powstała 8-ohmowa seria NeoLine. Dzięki temu możemy połączyć ze sobą dwie kolumny uzyskując 4 ohmy, a tym samym złożyć odpowiedni setup kolumn w zależności od potrzeb danego występu.
Drugą nowością pokazaną na tegorocznych Namm był nowy efekt – Retracer Delay. W zasadzie efekt to nieścisłe określenie, ponieważ w obudowie wielkości przeciętnego stompboxa mamy całą stację roboczą, umożliwiającą uzyskanie wielu możliwości kształtowania brzmienia. Na pokładzie znajdziemy różne rodzaje delaya (mono, stereo, dual delay).
Nie zabrakło też przełącznika nożnego odpowiadającego za funkcję nabicia tempa (tap Delay). Parametry pokazuje niewielki, ale czytelny wyświetlacz, a regulacji dokonujemy, tak jak w analogowym efekcie – potencjometrami. Retracer Delay posiada komunikację Midi, a nowe wersje oprogramowania będą mogły być uaktualniane dzięki złączu USB.
Zobacz więcej zdjęć ze stoiska EBS: