Washburn i akustyczne nowości rodem z lat 30-tych

Szeroki asortyment gitar akustycznych firmy Washburn powiększył się ostatnio o dwa niezwykle interesujące modele. Revival Solo Dreadnought oraz Solo DeLuxe Grand Auditorium czerpią pełnymi garściami z instrumentów z lat trzydziestych, przy zachowaniu standardów lutniczych XXI wieku.

Washburn Revival Solo Dreadnought

Bazą dla Revival Solo jest sprawdzona mieszanka różnych gatunków drewna. Płyta wierzchnia wykonana została ze świerku Sitka, podczas gdy tył oraz boczki z mahoniu. Warto podkreślić, że mowa tu o litym drewnie. Sama konstrukcja opiera się na legendarnym Washburnie 1937 (Model 5246), a sama ilość nowych instrumentów została ograniczona do 135 sztuk. Aby dodatkowo podkreślić walory tonalne, pudło rezonansowe zostało uzbrojone w ożebrowanie typu scalloped-X “moonwood”. Za stabilność intonacji gitary odpowiadają klucze Graptech Ratio-tuned oraz firmowy mostek typu "smile". W cenę instrumentu wliczony jest futerał typu archtop.

Washburn Solo DeLuxe Grand Auditorium

Reinkarnacja modelu 1939 Solo DeLuxe skonstruowana została w oparciu o litą płytę wierzchnią wykonaną ze świerku typu Torrefied Sitka, podobnie jak ożebrowanie pudła rezonansowego. Również boki oraz tył korpusu zostały zbudowane z litego drewna, w tym przypadku jest to afrykański mahoń. Ten wykończony w pięknym odcieniu sunburst instrument został zelektryfikowany za pomocą układu Fishman GT-2 under-saddle. Warto również wspomnieć o samym procesie obróbki drewna zwanym toryfikacją (torrefaction). Proces ten pozwala na usunięcie zalegającej wody i wilgoci oraz przypomina proces, który w naturalnych warunkach zajmuje ponad 20 lat. W cenę instrumentu wliczony jest futerał typu archtop.

Zobacz stoisko Washburna na NAMM 2018: