Midas Heritage-D HD96-24 - Europejska premiera prototypu konsolety

Midas Heritage-D HD96-24 - Europejska premiera prototypu konsolety

26 września 2019, 12:00
autor: Przemysław Waszkiewicz
Producent: MIDAS
Dystrybucja: SoundTrade

Pierwsze pogłoski na temat nowej linii konsolet Midasa, mających zastąpić wysłużoną serię Pro, pojawiły się ponad trzy lata temu. Już wtedy z grubsza było wiadomo, jak nowy mikser miałby wyglądać – trzy sekcje po 8 suwaków plus sekcja Master, ogromny, tym razem już dotykowy ekran, całkiem sporo pokręteł i redundantne zasilanie. Przez kilka lat sieć obiegały tylko szczątkowe informacje oraz wizualizacje nowej konsolety, aż przyszedł wreszcie czas na pokazanie światu fizycznego prototypu.

Pierwszy pokaz miał miejsce w sierpniu 2019 roku na australijskich targach Integrate, zaś europejska premiera odbyła się w Moskwie na targach Prolight + Sound NAMM Russia. Wystawa ta odbywa się co roku we wrześniu w kompleksie targowym Sokolniki. O tym, że faktycznie pokazano tam fizyczną konsoletę, poświadczyć może niżej podpisany, a także Antoni Paluszkiewicz, wydelegowany z ramienia Music Tribe jako przedstawiciel Midasa, a polskim realizatorom znany przede wszystkim z doskonałej znajomości konsolet tejże firmy. Premiera finalnego produktu przeznaczonego do sprzedaży przewidziana jest na grudzień. Do tego czasu pod względem firmware’u, noszącego obecnie numer 0.6, wszystko może się jeszcze zmienić w sposób znaczący. Padło oczywiście pytanie o cenę. Choć trudno w obecnej sytuacji mówić o jakiejkolwiek dokładności, nie odnosząc się do dokładnej specyfiki systemu, rząd wielkości oszacowano wstępnie na okolice 35 tys. euro.

 

[img:1]

Antoni Paluszkiewicz - oficjalny trener marki Midas na Europę

 

Geneza

Jak w ogóle narodził się projekt Heritage-D ? Otóż specjaliści z Midas'a postanowili stworzyć konsoletę idealną, co jest zadaniem o tyle karkołomnym, że odbiór takowej w środowisku zależy od przyzwyczajeń realizatorów. Podczas moskiewskiej prezentacji padło stwierdzenie, że trudno znaleźć trzech realizatorów dźwięku, którym w całości odpowiadałby dany interfejs użytkownika. Wobec tego, naturalną koleją rzeczy było zaproszenie dźwiękowców do pracy nad nowym mikserem. Z punktu widzenia rosyjskiego dystrybutora, pierwszy etap tej procedury wyglądał mniej więcej tak – do siedziby Midasa w Manchesterze zaproszono kilku realizatorów, zarówno pracujących stacjonarnie, jak i jeżdżących z zespołami.

W sali w której znajdował się prototyp ustawione były tablice z różnymi nazwami państw, na których ich przedstawiciele mogli zostawić własne notatki. Poszczególne grupy pracowały równolegle. Jak wspomniał prowadzący prezentację inżynier, Angielska ekipa „odpadła” dopiero po 4 godzinach, zaś Rosjanie zostali dłużej i swoją tablicę zapisali w całości. Wizyta w Manchesterze nie skupiła się wyłącznie na projekcie Heritage-D – dla przykładu, realizatorom pokazano projekt, w którym za pomocą joysticka mogli poruszać się po wirtualnej sali koncertowej, słuchając dźwięku w różnych miejscach, zatem chyba najciekawsze dopiero przed nami.

Po zamknięciu pierwszego etapu, przyszła kolej na drugi, który ma miejsce obecnie i zakłada dopracowanie produktu, by zbliżyć go do wspomnianego ideału. Tym razem realizatorzy mają być zapraszani na seminaria po 5 osób, by podzielić się swoimi uwagami na temat bieżącej wersji oprogramowania. 

  

[img:2]

[img:3]

 

Trochę o technologii

Heritage-D ma pracować z częstotliwością próbkowania 96 kHz, zatem poprzez gniazda AES50 współpracować będzie ze stagerackami od serii PRO. Częstotliwość 48 kHz raczej nie będzie wspierana, choć trwają jeszcze dyskusje na ten temat. Porty AES50, podobnie jak interfejs Ultranet, stanowią dodatek do głównego interfejsu HyperMac, obsługującego 192 wejścia/wyjścia. Jeśli to nie wystarczy, w dwóch slotach można zainstalować karty rozszerzeń (m.in. MADI oraz Dante). Przetwarzanie sygnałów (silnik nosi nazwę Graviton Audio Engine) rozdzielono pomiędzy procesory Sharc i układy FPGA. Jak podaje producent, na chwilę obecną, możliwości sprzętowe wykorzystywane są w ok. 20 procentach, zatem konsoleta jest gotowa na dodanie nowych funkcji w przyszłości.

Podobnie jak w serii Pro, interfejs użytkownika Heritage-D stworzono w oparciu o system Linux. Nad znanymi z serii Pro zmotoryzowanymi suwakami (przewidzianymi na milion cykli) znajdziemy kolorowe wyświetlacze, których rozdzielczość 240 px pozwala m.in. na umieszczanie na nich rysunków lub fotografii. Wyświetlacz główny posiada funkcję multitouch i obsługę gestów, a w razie potrzeby można zastąpić go zewnętrznym ekranem podłączonym do portu HDMI. Przewidziano również drugi port HDMI, domyślnie z inną zawartością, ale jeszcze nieczynny. 28 suwaków kanałowych można będzie uzupełnić dodatkowymi za pomocą tzw faderportów podłączanych przez USB. Już na obecnym etapie, elementy interfejsu użytkownika, takie jak np. układ okien na ekranie, można w dużym stopniu modyfikować pod kątem własnych preferencji.

 

 

[img:4]

[img:5]

 

Algorytmy, automatyka i sztuczna inteligencja

Oprócz standardowego wyposażenia kanałów (filtry, EQ, bramki, kompresory), 128 procesorów dynamiki będziemy mogli dowolnie insertować na szyny wyjściowe, matryce, a także do 3 slotów w każdym kanale. Hardware z dużym zapasem możliwości obliczeniowych ma umożliwić zaimplementowanie w konsoli pogłosów z TC M6000 oraz emulacje takich urządzeń jak TC 2290, 3000FX, MesaEQ, Hdistressor. Podczas prezentacji padały również pytania o natywną obsługę wtyczek Waves, UAD i innych. Producent póki co nie przewiduje takiej możliwości, ze względu na kłopot z zachowaniem stałej latencji oraz wzięciem odpowiedzialności za ogólną stabilność systemu, zatem jeśli komuś bardzo zależy na tego typu wtyczkach, będzie musiał skorzystać z zewnętrznego interfejsu. Trzeba jednak zaznaczyć, że ten stan rzeczy do dnia premiery może ulec zmianie.

Dość wszechstronnie przedstawia się sekcja automatyki – w ramach każdego show zapisywać można różne playlisty, zaś scena „master” może zawierać sceny podrzędne. Co więcej, np. na ekranie korekcji kanału można podejrzeć (i odsluchać na PFL) jak będzie ona wyglądać i zachowywać się w innych scenach, bez potrzeby przełączania samej sceny. Nie zapomniano też o rozbudowanym filtrze „scope”.

 

 

[img:6]

[img:7]

 

Absolutnie unikalną nowością mają być zaimplementowane algorytmy sztucznej inteligencji, działające w oparciu o sieci neuronowych. Bez obaw – ich zadaniem nie będzie zastąpienie realizatora, lecz maksymalne ułatwienie mu pracy. Jak to ma działać ? Otóż sieć zbiera statystyki na temat preferencji realizatora zalogowanego poprzez mCloud, pomagając mu tym bardziej, im dłużej wspólnie pracują, m.in. poprzez zapinanie ulubionych procesorów na odpowiednie kanały. Można będzie również „nauczyć” sieć różnych sygnałów wejściowych, dzięki czemu konsoleta sama się opisze na podstawie sygnałów wejściowych. Wszystko po to, by skrócić czas „postawienia” systemu, a to w niektórych sytuacjach bywa priorytetem.

 

 

Heritage-D i co dalej?

Zaprezentowany mikser jest pierwszym, ale nie ostatnim członkiem rodziny Heritage-D. Ma powstać m.in. miniaturowa wersja miksera, o tych samych możliwościach przetwarzania, lecz pozbawiona suwaków, które podłączać będziemy mogli za pomocą dodatkowych faderbanków. Wszystko po to, by nasz mikser zmieścił się w 20-kilogramowym bagażu lotniczym. Oprócz tego, firma Midas ma w planach 8- i 16-kanałowe stageboxy mające zastąpić na scenie analogowe podpytki, a także zaimplementowanie procesora głośnikowego Lake.



Autor zdjęć i relacji: Przemysław Waszkiewicz 

Miksery Cyfrowe

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

SoundTrade

tel.: +48 22 632 02 85
Godziny otwarcia:

Pon - Pt:  09:00 - 17:00

adres:
ul. Kineskopowa 1 05-500 Piaseczno k/Warszawy
ROXX - Oświetlenie ledowe z Kolonii
Więcej wiadomości