RELACJA: L-Acoustics L-ISA na jubileuszowym koncercie Preisner's Music w Tauron Arenie

RELACJA: L-Acoustics L-ISA na jubileuszowym koncercie Preisner's Music w Tauron Arenie

15 października 2019, 11:00
autor: Maciej Żulczyk
Producent: L-Acoustics
Dystrybucja: Audio Plus Sp. z o.o.

5 października w krakowskiej Tauron Arenie odbył się specjalny, jubileuszowy koncert z okazji 40-lecia pracy artystycznej kompozytora Zbigniewa Preisnera. Wyjątkowość tego wydarzenia, oprócz jego wymiaru artystycznego, to również fakt, że było to pierwsze w Polsce przedsięwzięcie sceniczne wykorzystujące L-Acoustics L-ISA, wprowadzony niedawno system dźwięku immersyjnego.

Z uwagi na doniosłość tego wydarzenia oraz zaangażowanie zarówno wielu profesjonalistów z Polski, jak i zagranicznych przedstawicieli i wsparcia technicznego firmy L-Acoustics, przed właściwym wydarzeniem odbyła się uroczysta konferencja z prezentacją systemu L-ISA i jego projektantów.

 

[img:4]

 

Pomysłodawcą zastosowania L-ISA na tym wydarzeniu był Jerzy Kubiak z Fotis Sound, pierwszy w Polsce inżynier certyfikowany do pracy z tym systemem. Firma Fotis Sound dokonała specyfikacji i doboru całego systemu nagłośnieniowego. Obecni byli przedstawiciele Audio Plus, polskiego dystrybutora produktów L-Acoustics, w osobach dyrektora marketingu Pawła Kuhna, managera działu pro-audio Wojciecha Mazurka i inżyniera aplikacji Grzegorza Stasika. Co więcej, do wsparcia technicznego polskich inżynierów w tak poważnym wydarzeniu firma L-Acoustics oddelegowała czterech swoich przedstawicieli, którymi byli Florian Kunz, Frédéric Blanc-Garin, Sergey Becker i Willi Klein.

 

[img:3]

Mirek Michalak

Fotis Sound

 

Zachęciliśmy Zbigniewa Preisnera do tego nowego rozwiązania, będąc z nim w stałej współpracy. Dla maestro jakość jest zawsze najważniejsza i dlatego pracuje z nami – wie, że zawsze otrzyma odpowiednią jakość obsługi, technologii i wrażliwości muzycznej. Za naszą namową wybrał nowy system L-ISA, ukazujący nowe obliczenia grania, szczególnie orkiestrowego.

Mirek Michalak - Fotis Sound

 

[img:6]

 

Na konferencji odbyła się prezentacja zarówno marki L-Acoustics, jak i przełomowego systemu L-ISA. Jako pierwszy zajął głos Florian Kunz, który przybliżył historię marki L-Acoustics oraz jej znaczenie w rozwoju technologii nagłośnieniowej.

 

[img:1]

Florian Kunz

Kierownik sprzedaży L-Acoustics

 

Jesteśmy pionierami w technologii nagłośnienia, ale również elektroniki i oprogramowania tworzonego na jej potrzeby, a wszystko zaczęło się 25 lat temu, kiedy Christian Heil założył naszą firmę. Być może wiecie, że nie pracował on wtedy w branży nagłośnieniowej (z wykształcenia jest fizykiem), ale po uczestnictwie w koncercie Pink Floyd odkrył w sobie pasję do dźwięku i ambicję, by czynić go lepszym. (…) Christian Heil wprowadził pierwszy system liniowy w 1992 roku, co oczywiście na zawsze zmieniło oblicze nagłośnienia estradowego. W tamtym czasie w firmie pracowało jedynie 8 osób. Dziś jesteśmy wiodącą marką na rynku, oferujemy własne oprogramowanie do modelowania przestrzennego oraz całą gamę produktów do wszelkich potrzeb nagłośnieniowych. Produkujemy własną elektronikę, wytwarzaną w Niemczech, natomiast obudowy konstruowane są we Francji.

 

Od konkurencji odróżnia nas fakt, że wciąż pozostajemy prywatną firmą, bez zewnętrznych inwestorów, zachowujemy więc pełną kontrolę nad naszą działalnością i decyzjami. Aby zapewnić ciągłą kontrolę i rozwój jakości naszych rozwiązań, założyliśmy L-Group, zrzeszenie szeregu naszych firm. (...)

Przyszłość dźwięku dzieje się teraz i właśnie to ją dzisiaj przedstawiamy.

Florian Kunz - Kierownik sprzedaży L-Acoustics

 

[img:5]

 

Następnie zabrał głos Frédéric Blanc-Garin, inżynier aplikacji w L-Acoustics, który po zakończonym owacjami podziękowaniu dla firmy Fotis Sound za zrealizowanie pierwszego w Polsce koncertu z użyciem ich systemu immersyjnego, przeszedł do omówienia ewolucji systemów nagłośnieniowych, od pierwszych wielkoformatowych realizacji do obecnej technologii L-ISA.

 

[img:2]

Frédéric Blanc-Garin

Inżynier aplikacji w L-Acoustics

 

Historia amplifikacji dźwięku jest dosyć długa, jednak formuła wielkoformatowego nagłośnienia estradowego zaczęła się na Stadionie Shea w Nowym Jorku, gdzie 50.000 ludzi przybyło na koncert niewielkiego zespołu z przedmieść północnej Anglii. Na publiczności zasiadło 50 tysięcy osób, a w tym 40 tysięcy kobiet, uwielbiających Beatlesów i krzyczących ile sil w płucach. Wydarzenie to było pierwszą katastrofą produkcyjną w historii nowoczesnej estrady – nikt nie słyszał absolutnie nic. (…)

 

Pierwszym problemem nie była więc jakość, ale ilość technologii niezbędnej, by dostarczyć dźwięk do całej publiczności. W latach 80-tych rozwiązaliśmy go – końcówki mocy stały się wydajniejsze i potężniejsze, a przy tym dużo bardziej kompaktowe; wzrosła ilość głośników, zarówno w osi pionowej, jak i poziomej. Skutkiem były kolosalne ściany dźwięku, dzięki którym można było pokryć dźwiękiem cały obiekt. (…)

 

W dzisiejszych czasach stawiliśmy czoła również problemu jakości: mamy zachwycające konsolety; operujemy technologią przetwarzania cyfrowego, efektów, filtrowania. Jesteśmy wyposażeni w najlepiej brzmiące, zdalnie sterowane systemy nagłośnieniowe o niesłychanej skuteczności i zasięgu pokrycia, o gabarytach stanowiących odsetek niegdysiejszych kolosów.(...)

 

Jednak na przestrzeni minionych dekad i rozwoju technologii, podstawową formą odbioru muzyki była stereofonia, dostępna dla każdego w zaciszu swojego domu z nośników takich jak płyty winylowe, kasety magnetofonowe, płyty kompaktowe czy wreszcie pliki cyfrowe. Po dziś dzień w świecie muzyki rządzi stereofonia i to ją kreujemy również na największych występach (…), lecz ktoś popełnia tutaj bardzo poważny błąd, a tą osobą realizator dźwięku. Mówię tutaj o sobie i o każdym z nas.  

Frédéric Blanc-Garin - Inżynier aplikacji w L-Acoustics

 

[img:7]

 

Wg. Blanc-Garina, błędem tym jest stosowanie panoramy na dużych występach tak samo, jak stosowanie jej w studiu nagraniowym. W przypadku dużych publiczności, tylko nieliczni słuchacze znajdują się na środku widowni między głośnikami lewymi i prawymi, skąd możliwa jest percepcja stereofonii. Odbiór całej reszty, stojącej siłą rzeczy bliżej lewej lub prawej strony, zostaje istotnie zaburzony, szczególnie przy stosowaniu skrajnych pozycji w panoramie. Blanc-Garin twierdzi jednak, że nawet przy braku panoramy i pracy w mono, słuchacze wciąż narażeni są na poważny dysonans między tym, gdzie widzimy źródło dźwięku, a tym, skąd rzeczywiście ów dźwięk dochodzi, co w sposób nieświadomy obciąża i męczy układ słuchu. Rozwiązaniem tych problemów ma być właśnie L-ISA, wykorzystująca wiele gron głośników i pozwalająca na uzyskanie i odbiór prawdziwej stereofonii z dowolnego miejsca w widowni.

Sergey Becker, kolejny mówca, skupił się z kolei na detalach technicznych, szczególnie trójwymiarowych modelach stworzonych z użyciem programu kalkulacyjnego L-Acoustics Soundvision, porównując tradycyjne systemy nagłośnieniowe z wydajnością systemu L-ISA oraz prezentując obszar, w którym słyszalny jest immersyjny efekt L-ISA – przeważnie słyszalny jest on przez około 70-80% publiczności.

 

[img:11]

 

W Tauron Arenie rozstawiono system L-ISA 13.1 w następującej konfiguracji:

  • 5 gron głównych po 12 elementów Kara każde,
  • 2 grona poszerzające panoramę po 9 elementów Kara,
  • 6 zestawów surround (zestawy Syva),
  • Podwieszone grono niskotonowe, złożone z 8 subwooferów KS28 w układzie cardio.

 

Dodatkowo zastosowano linie dogłaśniające, które nie wliczają się w kanały systemu L-ISA:

  • Outfill: 2 grona po 3 elementy A15 każde (w konfiguracji 2x Focus + 1x Wide),
  • Frontfill: 6 elementów ARCS Wide.

 

[img:8]

 

[img:12]

Sergey Becker

Inżynier aplikacji w L-Acoustics

 

L-ISA to nie sztuczka ani iluzja. To technologia mocno oparta na trzech czynnikach: projektowaniu systemu, przetwarzaniu oraz kontroli finalnie przekazanej w ręce realizatorów. Bez zgodnie zaprojektowanego systemu oraz bez naszych procesorów i algorytmów nie ma efektu L-ISA.

 

Nasz procesor może przyjąć sygnał z maksymalnie 96 źródeł i wysłać 64 sygnały głośnikowe. Posiada latencję 4.5 ms i pracuje w próbkowaniu 48 kHz lub 96 kHz. Jednak najważniejsze to móc sterować tym systemem. Opracowaliśmy aplikację na komputery Mac i PC, sterującą pracą procesora; możliwe jest też sterowanie z poziomu konsolety, a także kontrola zdalna z urządzeń mobilnych iOS.

 

Skoro możliwe jest umieszczanie źródeł przez realizatorów w panoramie L-ISA, możemy również podążanie za źródłem i płynnym przenoszeniem jego pozycji w przestrzeni do przestrzeni L-ISA. Zachowujemy tutaj spójność między wrażeniami wzrokowymi i słuchowymi.

 

L-ISA to nowa technologia, ale jest ona już dojrzała i sprawdzona. Zagraliśmy na niej już tysiące koncertów na całym świecie. To nie obietnica, a dojrzała technologia i bardzo cieszymy się, że firma Fotis Sound uznała ją za dostatecznie dojrzałą, by wykorzystać ją dziś wieczór.

Sergey Becker - Inżynier aplikacji w L-Acoustics

 

Wydarzenie było ogromnym wyzwaniem technicznym, ale również wielkim sukcesem i powodem do dumy dla wszystkich zaangażowanych. Wsparcie ze strony L-Acoustics to nie tylko wyraz ich zaangażowania w relacje z klientami, ale również w ciągły proces pracy i udoskonalania systemu L-ISA - jak wiadomo, tylko na żywym materiale możliwa jest autentyczna weryfikacja jego możliwości.

 

[img:9]

 

Na koniec warto spróbować odpowiedzieć na pytanie, jakie korzyści dla słuchaczy przynosi stosowanie systemu L-ISA? Oto stanowisko przedstawicieli Fotis Sound:

 

Same korzyści. Po pierwsze – czytelność. Po drugie – autentyczna i spójna barwa każdego z instrumentów. Następuje tutaj lokalizacja każdego ze źródeł i zniwelowanie efektu filtracji grzebieniowej. Uzyskujemy więc również wysoką powtarzalność brzmienia, które jest spójne dla całego obszaru widowni. Kolejny aspekt to doskonałe lokalizowanie źródeł dźwięku w przestrzeni scenicznej – efekt lokalizacji indywidualnych instrumentów słyszalny jest ze znakomitej części widowni. Zamiast „magmy” dźwięku otrzymujemy tutaj doskonale odseparowane sygnały. Można powiedzieć, że jako słuchacze otrzymujemy tutaj powiększoną replikę sceny akustycznej. Nie jest to nagłośnienie lewa/prawa, a powiększenie sceny akustycznej do wymiarów hali.

 

Gratulujemy wszystkim zaangażowanym w ten projekt za pierwszą udaną implementację dźwięku immersyjnego L-ISA w Polsce i z niecierpliwością oczekujemy dalszych możliwości odbioru muzyki w ten niepowtarzalny sposób.

 

[img:10]

Foto: Jacek Martini-Kielan

 
Kolumny i głośniki Systemy liniowe

Gdzie kupić?

L-Acoustics L-Acoustics www.l-acoustics.com

Dystrybucja w Polsce:

Anolis, czyli oświetlenie architektoniczne z sercem Robe
Więcej wiadomości