Ciekawe instalacje: Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu - Cz.I

Ciekawe instalacje: Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu - Cz.I

22 marca 2022, 08:04
Producent: DiGiCo Meyer Sound Shure
Dystrybucja: Polsound sp. z o.o

Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu jest teatrem dramatycznym, którego historia sięga roku 1945. Dokładnie w dniu 7 października tegoż roku jako „Teatr Miejski im. Juliusza Słowackiego w Opolu”, pokazał pierwszą premierę, którą była „Zemsta” A. Fredry. Na początku 1949 roku oddano do użytku wyremontowany gmach teatru z widownią na 450 miejsc i profesjonalnym zapleczem technicznym, który znajduje się w ścisłym centrum miasta, przy pl. Wolności, a obecnie swoją siedzibę w tym budynku ma Filharmonia Opolska.

Aby zapewnić najwyższą jakość tworzonych dzieł artystycznych, obiekt potrzebował gruntownej zmiany, dostosowania go do dzisiejszych potrzeb widzów, twórców oraz do europejskich norm. Przez kilka lat przygotowywano się do modernizacji budynku i infrastruktury technicznej. W wyniku inwestycji powstało Centrum Edukacji Teatralnej, dostarczono nowe oświetlenie sceniczne Małej Sceny, wyregulowano jej akustykę oraz zmodernizowano system elektroakustyczny wszystkich scen teatru.

 

[img:1]

 

Za proces wdrożenia projektu systemu elektroakustycznego, wraz ze wszystkimi jej elementami, odpowiadała znana i ceniona na polskim rynku firma M.Ostrowski Sp. J., przy współudziale dystrybutora urządzeń Meyer Sound, DiGiCo i SHURE – firmy Polsound Sp. z o.o., jak również  podwykonawców i dostawców z wielu branż.

W celu opisania tej niezwykle ciekawej i złożonej instalacji AV podzielmy opracowanie na kilka rozdziałów:

Spis treści: 

 

[img:2]

 

Funkcja i możliwości Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Budynek teatru stanowi idealną przestrzeń do wystawiania najbardziej zróżnicowanych spektakli, tym samym pozwala na puszczenie wodzy fantazji twórców, nie ogranicza możliwości artystów pracujących w tej przestrzeni. Każda część tego miejsc, każda scena, jest w pełni funkcjonalna – pozostawienie tej cechy budynku jako niezmienionej, stanowiło wyzwanie podczas projektowania. Zrozumienie tych aspektów, funkcji pełnionej przez budynek i ich mnogości, było kluczem doboru wszelkich rozwiązań technicznych implementowanych w przestrzeni teatru. Tylko w ten sposób można było dostarczyć użytkownikowi końcowemu odpowiednich narzędzi do realizacji wydarzeń, a w konsekwencji możliwość osiągnięcia założonego efektu modernizacji teatru.

 

[img:3]
dr Norbert Rakowski 
Dyrektor Naczelny i Artystyczny Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu

 

Zwiedziłem sporo teatrów w Polsce i za granicą, i nie spotkałem jeszcze takiego dyrektora, realizatora czy reżysera, któremu nie zależałoby na jak najlepszym wyposażeniu sceny. Niezależnie od funkcji, wszystkim chodzi o to samo – o możliwość zrealizowania dzieła jak najlepiej - z najwyższą starannością i jakością. 

Im wyższa klasa urządzeń i wiedza realizatorów, tym większe szanse na to, że skuteczniej „dotrzemy” do widza, oddziaływując przede wszystkim na jego zmysły. Możliwości realizacyjne dają oczywiście również większą szansę na właściwe „nakierowanie” widza na merytoryczny odbiór dzieła.

Jako reżyser przywiązuje ogromną wagę do przestrzeni audiofonicznej, choćby dlatego, że mam za sobą lata kształcenia w szkołach muzycznych, ale również z innego i być może nadrzędnego powodu. Uważam mianowicie, że muzyka i cala sfera dźwiękowa poza funkcją dramaturgiczną, wnosi niezaprzeczalnie dodatkową wartość do teatru – metafizykę.

Jeśli wychodzę z teatru i głównym tematem dyskusji staje się jakiś jeden element obejrzanego spektaklu, np. znakomicie zrealizowany dźwięk, to dla mnie nie jest to komplement dla dzieła. Należę akurat do tego typu twórców i odbiorców, którzy wolą by ręka reżysera czy scenografa, itd. była niewidzialna, by składała się na moc przekazu i silny odbiór, ale nie wybiórczo, a w całości.

 

[img:6]

 

Dyrektor zapytany jak wspomina rozpoczęcie pracy z nowymi systemami, to czy z perspektywy czasu, uważa, iż był to dobry kierunek odpowiada:

 

Nasza scena jest jedną z największych w Polsce, budowana w latach siedemdziesiątych, kiedy nie było mowy o wyrafinowanych urządzeniach systemowych. Przy widowni na 600 osób stanowi wyzwanie pod względem akustycznym głownie z powodu rozpiętości widowni i trudno tu nawet o równomierną dynamikę dźwięku. Do tej pory oczywistym było, że widzowie siedzący w pierwszych rzędach dostają „po uszach”, by ci na końcu coś w ogóle usłyszeli. Gorzej było ze słyszalnością aktorów, a przecież dzisiejsze techniki aktorskie, prowadzenie postaci pod kątem wiarygodności roli kłócą się z dosadnym, XIX-to wiecznym stylem grania. Tak więc systemy bezprzewodowe Shure to teraz już nasz „chleb powszedni” na dużej scenie.

Kiedy po raz pierwszy prezentowano nam owe systemy Meyer Sound, DiGiCo, moje myśli powędrowały do lat 80-tych, gdzie jako młody chłopak mogłem się w rodzinnym miasteczku pochwalić jako jedyny posiadaniem odtwarzacza CD. Długo na niego ciułałem, i kiedy po raz pierwszy słuchałem na nim płyty, byłem w szoku. Różnica między patefonem była tak kolosalna, że byłem wówczas przekonany, że już nigdy nie wrócę do analogu. Choć teraz już jestem przygotowany na wszelkie nowe technologie to prezentacja systemów Meyer, DiGiCo w Kochanowskim zrobiła na mnie porównywalne wrażenie jak odsłuchiwanie z CD- ka 30 lat temu. Nie chodzi o porównywanie nośników, ale o wrażenia zmysłowe i skok jakościowy. Skala możliwości tych urządzeń jest niebywała i nie wiem, czy jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać potencjał systemu, a na pewno nie w każdej produkcji teatralnej. Ilość atutów, takich jak selektywność brzmienia, skala możliwości choćby konfiguracyjnych przekonały mnie od razu, że będzie to znakomita i przede wszystkim przyszłościowa inwestycja dla naszego teatru.

 

[img:5]

 

Zadaliśmy także pytanie realizatorowi dźwięku Robertowi Kondzieli

 

[img:8]
Robert Kondziela
Realizator dźwięku, współpracuje z Teatrem im. Jana Kochanowskiego w Opolu
 

Czy system jest bezawaryjny i stabilny?

Nie zanotowaliśmy awarii żadnego z systemów funkcjonujących w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu, która wynikałaby z powodów innych niż awaria zasilania lub uszkodzenie przewodu sygnałowego. System jest stabilny, nie sprawia problemów w codziennej pracy, w przypadku przestrzegania podstawowych zasad dotyczących jego użytkowania określonych przez producentów w dokumentacji technicznej poszczególnych urządzeń, jest bardzo bezpiecznym i stabilnym środowiskiem dystrybucji i obróbki cyfrowych sygnałów fonicznych.

 

Jakie aspekty w kontekście systemu nagłośnienia są istotne i które są cenne podczas Waszych realizacji?

 

Realizacje, w których miałem przyjemność uczestniczyć, były bardzo ciekawym doświadczeniem. W większości z nich, skupiając się na założeniach, które musiał spełnić system nagłośnienia, najistotniejszym było uzyskanie transparentnego, naturalnego, selektywnego i właściwie zlokalizowanego źródła dźwięku, równomiernie dystrybuowanego na terenie całego audytorium. Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu dysponuje czterema scenami, które są eksploatowane przez Twórców na wiele sposobów, spektakle tworzone są w różnych konfiguracjach widowni, a to wymagało zastosowania najwyższej jakości systemu nagłośnienia zdolnego do pracy w różnych konfiguracjach. Wszystkie te wymagania spełniły produkty marki Meyer Sound, które po testach odsłuchowych zaczęliśmy wdrażać do instytucji, a po dostawie pierwszego zestawu urządzeń utwierdziliśmy się w przekonaniu, że wybór był właściwy.

Konfiguracje systemu nagłośnienia, w szczególności mam na myśli tytuły wystawiane na Dużej Scenie i Modelatorni, czyli: „Romeo i Julia” w reż. A. Keresztesa, „Mistrz i Małgorzata” w reż. J. Opryńskiego, „Danse Macabre” w reż. R. Piotrowskiej-Auffret czy „Gargantua i Pantagruel” w reż. J. Skrzywanka, są systemami skalowanymi na potrzebę konkretnego tytułu, przestrzeni, w której jest on wystawiany. Stosowaliśmy systemy w konfiguracji LR+SUB, LCR+SUB, najczęściej z dodatkowymi planami efektowymi. Spektakl „Mistrz i Małgorzata” był zrealizowany w oparciu o wybudowane na Dużej Scenie wokół obrotówki cztery widownie, co wymuszało zastosowanie czterech niezależnych systemów frontowych w konfiguracji LR+SUB dla każdej z widowni.

W realizacjach teatralnych zauważam potrzebę stosowania przestrzennych lub immersyjnych konfiguracji nagłośnienia. Produkty marki Meyer Sound, pozwalają na traktowanie każdego z elementów systemu jako autonomicznego źródła dźwięku, a koordynowanie przez dedykowane oprogramowanie (CompassGO), odbywa się wewnątrz platformy DSP, stąd nie są wymagane żadne dodatkowe procesory immersyjne. Dodatkowo zestawy głośnikowe są jednocześnie uniwersalne, skalowalne i zintegrowane.

Dziś możesz użyć kolumn głośnikowych jako systemu efektowego, jutro możesz zmienić ich lokalizację i wykorzystać w inny sposób - nie jesteś skazany na ich jedną, konkretną lokalizację, dzięki temu, że są systemami aktywnymi, a ta funkcjonalność często jest nieosiągalna dla pasywnych kolumn głośnikowych, zamkniętych w instalacjach stałych, gdzie wzmacniacz mocy znajduje się w pomieszczeniu znacznie oddalonym od odbiornika mocy, jest zainstalowany w szafie rack, a przewody dostarczające moc do przetworników powinny być jak najkrótsze.

W systemach Meyer Sound, używając tego samego procesora można zrealizować dźwięk przestrzenny, a w innej sytuacji potraktować procesor jako klasyczny procesor systemu PA i zestroić nim klasyczny system FOH. W systemach pasywnych te funkcje (funkcja procesora PA i matrycy systemu nagłośnienia przestrzennego) są rozdzielane. My zdecydowaliśmy się na system, który integruje dwa urządzenia w jednym, co jest wygodne w użytkowaniu i uzasadnione ekonomicznie. W połączeniu z systemem miksowania DiGiCo opartym o dystrybucję sygnałów fonicznych przez sieć światłowodową Optocore, uzyskujemy w pełni skalowalny system nagłośnienia, miksowania i dystrybucji sygnału, który spełnia najwyższe kryteria dotyczące jakości dźwięku i pracy z nim na każdym z jej etapów.

 

[img:4]

 

Dlaczego teatr zdecydował się zainwestować w nowe konsole akurat DiGiCo?

 

O wyborze systemu miksowania marki DiGiCo zdecydowały ogromne możliwości proponowane przez te urządzenia w zakresie dystrybucji sygnałów fonicznych za pomocą sieci światłowodowej Optocore, najwyższej jakości tor audio, zaimplementowane programowo rozwiązania dedykowane i ułatwiające pracę realizatorom dźwięku w teatrze, czyli oprogramowanie konsolet typu „T”, a także praktycznie nieograniczone możliwości integracji urządzeń DiGiCo z urządzeniami innych producentów, mam tu na myśli wszelkie opcje rozszerzeń dla systemów DiGiCo jak: integracja z Waves, Klang:Technologies, integracja z immersyjnymi systemami nagłośnienia, siecią DANTE i wiele innych.


Na terenie obiektu, w każdej przestrzeni, mamy dostęp wszystkich sygnałów sieci Dante, a sieci światłowodowe funkcjonują na każdej ze scen autonomicznie, gdy pojawi się potrzeba połączenia (w dowolnej konfiguracji) poszczególnych sieci światłowodowych ze sobą, to realizację tej funkcji przejmuje dedykowany jej autorouter. 

 

Nie zanotowaliśmy awarii żadnego z systemów funkcjonujących w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu, która wynikałaby z powodów innych niż awaria zasilania lub uszkodzenie przewodu sygnałowego. System jest stabilny, nie sprawia problemów w codziennej pracy, w przypadku przestrzegania podstawowych zasad dotyczących jego użytkowania określonych przez producentów w dokumentacji technicznej poszczególnych urządzeń, jest bardzo bezpiecznym i stabilnym środowiskiem dystrybucji i obróbki cyfrowych sygnałów fonicznych.

 

 

Wypowiedź przedstawiciela firmy M. Ostrowski

 

[img:7]
Paweł Francuz
Kierownik prac związanych z modernizacją systemu elektroakustycznego TJK w Opolu, firma M. Ostrowski

 

Realizacja modernizacji systemu elektroakustycznego TJK w Opolu była niełatwym zadaniem. Budynek teatru jest ogromnym obiektem, o skomplikowanym układzie pomieszczeń, trasy kablowe układaliśmy na poziomach od +5 (strop techniczny), przez poziom +3 (gdzie znajduje się szafa rack dystrybuująca sygnały do nagłośnienia głównego i efektowego Dużej Sceny), przez poziom 0 (przyłącza sceniczne), aż po poziom -2 (gdzie znajduje się szafa rack realizująca wszystkie połączenia światłowodowe teatru, serce systemu dystrybucji sygnałów systemu elektroakustycznego). Wytypowane przez Zamawiającego, najwyższej klasy rozwiązania elektroakustyczne, produkowane są w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, stąd globalne problemy z dostawami, ale i szereg innych, spowodowane przez pandemię COVID-19, determinowały, niezależną od Nas nieregularność prac. Ostatecznie jednak zadanie zostało wykonane, cieszymy się, że mogliśmy w nim uczestniczyć.

 

 
w Polsce Ciekawe instalacje Nagłośnienie instalacyjne Monitory sceniczne Systemy liniowe Miksery Cyfrowe Kolumny i głośniki

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Gdzie kupić?

Meyer Sound Meyer Sound www.meyersound.com

Dystrybucja w Polsce:

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Sklepy muzyczne > Shure rozwiń listę sklepów

Pro Audio

Kto był a kogo zabrakło?  Scena Jutra 2024
Więcej wiadomości