Nowa kapsuła mikrofonowa Shure KSM11 - Hip-hop jej niestraszny

Gdyby zapytać muzyków o najbardziej znanych producentów mikrofonów, z pewnością spośród wymienionych znalazłaby się amerykańska firma Shure. Przetworniki noszące logo Shure są obecne na estradach całego świata od dziesięcioleci, a firma wciąż prezentuje nowe, często przełomowe i wyjątkowe w swojej klasie, konstrukcje. Dziś zajmiemy się najnowszą kapsułą mikrofonową Shure KSM11, która ma stać się standardem dla wokalistów. Co w niej tak niesamowitego? Zapraszamy na relację video z targów ISE 2022 w Barcelonie wspólnie z przedstawicielem Polsound - Pawłem Danikiewiczem. 

więcej o nowej kapsule także w artykule:

• SHURE KSM 11 - kapsuła premium do bezprzewodowych nadajników cyfrowych 
  
  

Shure KSM 11 - kapsuła mikrofonowa dla profesjonalistów

W dzisiejszych czasach, gdy na estradach królują systemy bezprzewodowe, zmieniła się koncepcja mikrofonu. Najczęściej jest to obecnie urządzenie modułowe, złożone z nadajnika i dokręcanej doń kapsuły. Rozwiązanie takie zapewnia szerokie możliwości w zakresie konfigurowania sprzętu, a firma Shure ma na tym polu bardzo szeroką ofertę.

Wśród nowości prezentowanych podczas targów ISE 2022 znalazła się kapsuła mikrofonowa KSM11. Tworzy ją pojemnościowy przetwornik o kardioidalnej charakterystyce kierunkowej, z pokrytą złotem membraną oraz niezbędnymi, pokładowymi układami elektronicznymi. Jak przekonuje producent, KSM11 zadowoli najwyższej klasy wykonawców i cechuje się wyjątkowo wyważoną charakterystyką częstotliwościową, zapewniającą bardzo wierne przetwarzanie wokalu.

Idealna także dla artystów hip-hop: dlaczego?

Charakterystyczną cechą tej konstrukcji jest natomiast to, iż wybacza ona jeden z największych grzechów wokalistów – nagminnie zresztą popełniany przez wykonawców hip-hopowych, ale i rockowych – polegający na zamykaniu dolnej części kapsuły w dłoni. Powoduje to diametralną zmianę warunków pracy przetwornika, co – chciał, nie chciał – musi odbić się na brzmieniu.

Inną manierą spotykaną u wielu wokalistów jest trzymanie mikrofonu pod dużym kątem względem ust, w rezultacie czego fale dźwiękowe trafiają do kapsuły daleko spoza jej osi, co z kolei powoduje pojawianie się zniekształceń fazowych.

Na szczęście z obydwoma tymi problemami projektanci KSM11 poradzili sobie ponoć wyśmienicie. 

Kapsuła chroniona jest przed zbyt niefrasobliwym traktowaniem osłoną siatkową z hartowanej stali, pod którą znajduje się integralny, trzywarstwowy pop filtr, nie pozwalający podmuchom będącym produktem zgłosek wybuchowych na przedostawanie się do membrany. Z kolei zintegrowany system zawieszenia kapsuły sprawia, że nie przenoszą się nań zakłócenia mechaniczne.

KSM11 ma standardowy „shure’owski” system mocowania oraz pierścieniowe złącza, co pozwala na przykręcenie jej do dowolnego nadajnika ręcznego np. SLX-D, QLX-D czy też Axient Digital.