Oprawy Robe w Operze Bałtyckiej
Muzyka operowa ma grono wiernych wielbicieli. I choć na przestrzeni ostatniego wieku pod względem technologicznym świat ten zmienił się nie do poznania, to jednak duch został zachowany. Niemniej, jak to mówią, kto nie idzie do przodu, ten się cofa. Systemy techniczne, jakie można dziś spotkać w salach operowych czy filharmonicznych, to najbardziej wyrafinowane rozwiązania, skrojone na miarę XXI wieku.
Generalnie można je podzielić na kilka grup – w tym systemy nagłośnieniowe, inspicjenckie, mechaniki sceny i oświetleniowe. W tekście tym zwrócimy się ku tej ostatniej kategorii, a pretekstem ku temu jest instalacja stworzona w budynku Opery Bałtyckiej w Gdańsku przez firmę Prolight.
Sam budynek ma dość zawiłą historię, nie tak prostą, jak chociażby siedziba opery poznańskiej, o której pisaliśmy w tym artykule. Postał w 1915 roku jako hala sportów jeździeckich, natomiast debiut w obecnym charakterze, czyli sali operowej, „zaliczył” dopiero po II wojnie światowej, w roku 1950. Póki co, jest to najmniejszy tego rodzaju obiekt w Polsce, oferujący 476 miejsc na widowni, co jednak nie przeszkadza Operze Bałtyckiej zbierać pochlebne opinie co do działalności. Co miesiąc daje nawet 10 przedstawień operowych i baletowych, w dużej mierze premierowych. Ale my tu o technice…
Instalacja wykonana przez Prolight we współpracy z lokalnym partnerem, firmą Profit, oparta została na ledowych urządzeniach marki Robe. Decyzja o zastąpieniu dotychczasowego parku oświetleniowego zapadła w czasach zarazy i podyktowana była chęcią ograniczenia zużycia energii. Natomiast wybór konkretnych modeli urządzeń oświetleniowych determinowała jakość światła, a szczególnie współczynnik CRI, co w przypadku teatru jest w pełni zrozumiałe. Na tym polu bezkonkurencyjne wręcz okazały się ruchome głowy TX1 PosiProfile. Potwierdza to Marek Lebida, spec od oświetlenia pracujący w Operze Bałtyckiej, odwołując się do prezentacji dokonanej przez Prolight:
Przeprowadziliśmy testy sceniczne w realnych warunkach i porównaliśmy odcienie skóry z TX1 z innymi produktami dostępnymi na rynku, w tym istniejącymi profilowymi ruchomymi światłami opery, i TX1 po prostu zdeklasował konkurencję! Nie było żadnego porównania! Po tym wszyscy byli przekonani, że podjęliśmy właściwą decyzję.
Marek Lebida - Realizator oświetlenia
Oprawy TX1, w sumie 18 sztuk, zamontowano na czterech sztankietach nad sceną i dwóch na podłodze. Oprócz nich w sali opery, we wnękach z boków widowni, zainstalowano cztery głowice PAINTE, które służą jako oświetlenie przednie. To również urządzenia ledowe, wytwarzające znacznie mniej hałasu niż te, które pracowały tu poprzednio. A w teatrze kwestia ta ma niebagatelne znaczenie!
Operze Bałtyckiej życzymy więc długich lat owocnej pracy i zadowolenia z nowego sprzętu oświetleniowego! Jakość wyrobów marki Robe jest tego gwarancją.
Fot. Robe & Louise Stickland, Marek Lebida, Krzysztof Mystkowski
Gdzie kupić?
Dystrybucja w Polsce:
Oświetlenie
Popularne kategorie
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii