Gibson reanimuje serię gitar Victory

Gibson wraca do przeszłości i przywraca do życia serię Victory. Z pewnością nie jest to gitara, która spodoba się wszystkim, ale na pewno ucieszy fanów marki, polujących do tej pory na te rzadkie instrumenty.

Victory od Gibsona pojawiła się na rynku na początku lat 80-tych XX wieku i była odpowiedzią firmy na boom na gitary typu supestrat, zapoczątkowany m.in. przez błyskotliwego Eddiego Van Halena. Współczesna odsłona czerpie całymi garściami z pierwowzoru, będącym unikalną mieszanką „wyścigowej” gitary z gibsonowskim sznytem. A więc z jednej strony mamy tu menzurę 25.5 cala, 24 progi i rozłączane cewki przetworników, z drugiej strony mamy gibsonowską kombinację drewien (mahoniowy korpus z klonowym topem, mahoniowy gryf oraz hebanowa podstrunnica) oraz mostek typu Tune-O-Matic. Instrument występuje w dwóch wersjach – plain top (Dark Green Satin, Gold Mist Satin, Dark Walnut Satin) oraz Victory Figured Top (Smokehouse Burst, Wine Red Burst, Iguana Burst).