Era appek, czyli o zabawkach, które mogą inspirować

Era appek, czyli o zabawkach, które mogą inspirować

16 czerwca 2015, 09:00
autor: Łukasz Kaliszewski

[img:6]

Gdy pojawił się cyfrowy modeling brzmień, wielu wydawało się, że to siódma trąba, zapowiadająca apokalipsę ery analogowej.

Gdy zła wróżba nie spełniła się, a w studiach - tych przydomowych i tych profesjonalnych - upowszechniły się wprowadzone w 1996 r. przez Steinberga wtyczki VST, było już wiadomo, że oto do rąk kreatywnych twórców trafia nowe narzędzie pracy, zaś spór o to, co lepsze - technologia cyfrowa czy analogowa - wszedł do kanonu forumowych przepychanek na argumenty.

Tymczasem rozwój smartfonów i tabletów stworzył nową potrzebę i nowe rozwiązania. Pojawiły się powszechnie lubiane aplikacje mobilne, które początkowo służąc do niewinnej rozrywki, obecnie coraz częściej stają się elementami zaplecza sprzętowego i biorą udział w procesie twórczym. Poniżej przedstawiamy tylko kilka z przytłaczająco wręcz długiej listy appek.

 

Synthy

Wśród aplikacji, które symulują dźwięki znane z mniej i bardziej kultowych syntezatorów, warto zwrócić uwagę na kilka propozycji. Animoog to - jak wskazuje nazwa - aplikacja stworzona przez francuskiego Mooga. Wykorzystując autorską technologię ASE (Anisotropic Synthesis Engine), aplikacja pozwala na przybliżenie użytkownikom specyfiki działania syntezatorów oraz korzystanie z olbrzymiej biblioteki brzmień. Animoog to więcej niż appka - to wirtualny instrument, który co bardziej kreatywnym nie tylko przysporzy zabawy, ale w realny sposób pomoże w komponowaniu muzyki.

 

[img:1]

Moog Animoog

 

Inną ciekawą appką, która przybliża sposób działania drogich systemów modularnych jest Modular firmy Pulse Code. Stanowi dobrą okazję, by za darmo poprzepinać kable w wirtualnym modularze i sprawdzić, co z tego wynika. Dodatkowo, jak w większości appek, efekty naszej zabawy możemy nie tylko usłyszeć podłączając smartfon lub tablet do dużej kolumny, ale też nagrać, a następnie zgrać na komputer.

Appkami przybliżającymi sposób działania egzotycznego dla wielu elektrofonu Lwa Termena są m.in. Polynomion (KonakaLab), Nebulous (Media Punk Studios), czy E-Theremin (Paul Betowski).

 

AUUG Motion Synth

 

Zwolennicy niestandardowego użycia żyroskopu mogą z kolei spróbować Motion Synth firmy AUUG, appki, która jest wirtualnym syntezatorem sterowanym ruchowo. Dla tych, co złapią bakcyla, twórcy appki oferują możliwość zakupu specjalnego gripa i upgrade'u, dzięki którym zyskają nowe możliwości i pełnię kontroli nad wirtualnym urządzeniem. W połączeniu z Ableton Live appka daje ciekawy instrument sceniczny, ze szczególnym naciskiem na performance.

Warto wymienić także Filtatron (Moog), który pozwala pobawić się filtrami znanymi z urządzeń francuskiej marki, czy Arpeggionome (Alexander Randon), dzięki której poznamy zasadę działania arpeggiatora i stworzymy ciekawe patterny.

 

[img:2]

 

Rejestratory i tunery

W tej materii każdy użytownik wybierze coś dla siebie. Na wyróżnienie zasługuje Impact, appka Focusrite'a, która pozwala nagrać i uporządkować każdy szkic instrumentalny, wokalny lub łączony. Dodatkowo możemy dogrywać partie, używać efektów, symulacji wzmacniaczy i pomieszczeń, czy korzystać z postprodykcyjnych dodatków. Dozbrojenie smartfona w dedykowany rekorder iTrack Pocket daje zupełnie nowe możliwości, jak szybkie i bezbolesne nagranie w stereo autorskiego podcastu na YouTube.

Wśród stroików na szczególne uznanie zasługują: Guitar Tuner (Gismart) z wielością funkcji, kamertonem oraz katalogiem otwartych strojów dla gitar i ukulele, Gibson Guitar App (Gibson) za dodatkowe funkcje metronomu i lekcji akordów oraz Martin Guitar Tuner (C.F. Martin & Co) - ze względu na funkcje trenera słuchu i samouczek prawidłowej wymiany strun.

 

[img:3]

Gismart Guitar Tuner

 

Nie mniej ciekawym, choć o wiele prostszym jest dyktafon Voice Tape Recorder (Music Paradise), który jako prosty audio notatnik pozwala na zapis szkicu i dodanie do niego jednego z efektów, na które składają się analogowe szumy czy odgłosy taśmy w starodawnych rejestratorach. Raczej ciekawostka i dodatek, lecz może podziałać na kreatywność wszystkich ze skłonnościami do field recordingu.

 

Beat-maszyny, bassline'y i inne

W dziedzinie beatu appka uwidacznia swoją szczególną cechę. Podobnie jak niegdyś automat perkusyjny stał się przejściem od ręki do dłoni, tak appki beatmakerskie, wykorzystując fenomen touchpada i technologii dotykowej - pozwalają przejść od dłoni do opuszki palca. Mówiąc krótko, dysponując wtyczką lub DAW-em oraz appką zainstalowaną na tablecie, wkraczamy w nowy wymiar mobilności.

 

[img:4]

Akai Professional iMPC

 

Ciekawą opcją jest aplikacja iMPC (Akai Professional), która stanowi emulację słynnego automatu. Inna appka od Akai - SynthStation - daje jeszcze większe możliwości, rozbudowane o wiele dodatkowych funkcji inspirowanych urzędzaniami SynthStation 25 i 49. BeatMaker (Intua) to z kolei prostsza aplikacja, która skupia się wyłącznie na wygenerowaniu beatu, który możemy niemal dowolnie edytować z wykorzystaniem różnych wirtualnych funkcji, w tym filtra czy samplera.

Jedną z ciekawszych wśród bassline'owych appek jest emulator XoxBoxa, topowej maszyny niemieckiej manufaktury Mode Machines, która stanowi kopię Rolanda TB-303, wzbogaconą o sekwencer. Bassline, a także wyraźne leady oferuje Addictive Synth firmy VirSyn, która ma na koncie wiele udanych aplikacji tego typu. Z kolei appką łączącą w sobie funkcje automatu perkusyjnego, basowego syntha i sekwencera jest Korg iMS-20, czyli emulacja słynnego MS-20. Propozycji - płatnych i darmowych - jest jednak nieporównywalnie więcej, co może przyprawić o niemały zawrót głowy.

 

Mode Machines XoxBox

 

Kontrolery

Wśród kontrolerów ciekawymi propozycjami są Novation Launchpad oraz Native Instruments Traktor, które demonstrują sposób działania i dają próbki możliwości urządzeń dla DJ z popularnych serii obydwu firm. Warto wymienić także Midi Studio Vitaliy Tarasyuka - appkę, która śmiało może służyć za mobilny kontroler midi oraz IpTouch (Harmony Systems), aplikację dedykowaną wszystkim, którzy pracują na systemie Apple Logic Pro, czy Midipad - kontroler midi na iPada.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje ponadto firma IK Multimedia, znana z wielu interesujących propozycji mobilnych, oferująca iRing - kontroler ruchowy, który dzięki połączeniu appki z zakładanym na palec pierścieniem, pozwala w bezdotykowy sposób zapanować nad aplikacjami muzycznymi i efektami.

 

[img:5]

Marantz Remote App

 

Dla tych, którzy nie tworzą muzyki, ale lubią jej słuchać i mieć swój sprzęt pod kontrolą, jest sporo ciekawych aplikacji, dzięki którym stworzą własne "domowe audio Enterprise", jak np. Marantz Remote App. Większość producentów hi-fi dla domu ma własne appki kontrolujące, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. W przeważającej liczbie są to aplikacje darmowe.

 

Podsumowując...

Większość appek to kreatywna forma marketingu dla przemysłu muzycznego, który ma na celu w zajawkowy sposób zainteresować odbiorcę ofertą komercyjną. Appki przybliżają jednak cechy urządzeń i instrumentów, co w najgorszym wypadku da sporo zabawy. Wiele z nich można ponadto potraktować jako inpirację lub ozdobnik, a przybywa też poważnych aplikacji, które pozwalają na kontrolę instrumentów muzycznych, bądź same spełniają jego funkcję. Za te zazwyczaj trzeba zapłacić (nierzadko słono), lecz bez problemu mogą zostać włączone w zaplecze sprzętowe, stając się satysfakcjonującym narzędziem muzykowania.

 
Pozostałe poradniki PORADNIK: Przegląd darmowych wtyczek do DAW Każdy z producentów oraz realizatorów dźwięku dysponuje serią swoich ulubionych narzędzi, które zwiększają możliwości jego cyfrowej stacji roboczej. Standardowo, środowiska DAW wyposażone są we wtyczki efektów. Te narzędzia pozwalają... PORADNIK: Jak zbudować studio w domu? - Cz.III Do tej pory rozmawialiśmy o absolutnych podstawach, czyli dobraniu interfejsu audio i przygotowaniu odsłuchu, a w zasadzie pomieszczenia, gdzie będziemy pracować. Jesteśmy już bogatsi w wiedzę o odbiciach, modach pomieszczenia i wiemy,... PORADNIK: Jak zbudować studio w domu? - Cz.II W pierwszym odcinku cyklu zajęliśmy się odpowiedzią na pytania o charakter naszego studia i idącą za tym konfiguracją komputera, interfejsu audio i oprogramowania. Skoro mamy już wejścia i wyjścia, podłączmy do nich nasze uszy. A skoro... PORADNIK: Jak napisać rider techniczny? Dobrze grający muzyk, który chce założyć profesjonalny zespół, niekoniecznie musi umieć napisać czy odczytać rider. Jednak taka umiejętność oszczędza stresu w dniu koncertu, oraz umożliwia prowadzenie racjonalnych... PORADNIK: Jak zbudować studio w domu? - Cz.I Temat budowy własnego domowego studia od lat nie schodzi z czołówek gazet całego świata. Przynajmniej w naszej branży. Pomimo że napisano na ten temat miliony słów, pytających wciąż jest wielu. PORADNIK: Reverb w produkcji muzycznej Reverb, podobnie jak delay, jest jednym z najważniejszych efektów stosowanych w produkcji muzycznej. W zasadzie trudno znaleźć miks, w którym go nie ma. Geneza reverbu jest taka sama jak delaya. Na początku była...