W jaki sposób wytrwać w postanowieniu nauki gry na instrumencie?

W jaki sposób wytrwać w postanowieniu nauki gry na instrumencie?

16 stycznia 2017, 10:44

Styczeń to czas postanowień noworocznych. Jakie postanowienia w tym roku mają miłośnicy muzyki, którzy chcą rozwijać związany z nią talent? Cele te często są ambitne.

Pani prawnik, która dopiero zaczyna naukę, postanawia: „W tym roku nauczę się grać na pianinie”. Programista, który od kilku miesięcy brzdąka na skrzypcach, marzy, aby do końca roku wystąpić na pierwszym publicznym koncercie, zorganizowanym dla znajomych i przyjaciół. Młoda gitarzystka, która co prawda gra już kilka lat, ale nie ćwiczy regularnie, pisze na liście celów: „Będę ćwiczyć codziennie, przynajmniej 2 godziny”.

Prawdopodobnie żadnego z tych celów nie uda się zrealizować. Nie dlatego, że nasi bohaterowie nie mają talentu czy brakuje im pracowitości. Sedno tkwi w czym innym.

 

[img:1]

 

Cele zbyt ambitne?

Cele, które mają szansę zostać zrealizowane, muszą być doprecyzowane. Koncepcja SMART mówi, że każdy nasz cel powinien być sformułowany w sposób: konkretny (specific), mierzalny (measurable), osiągalny (achievable), realny do spełnienia (realistic) oraz określony w czasie (time-bound). Łatwo jest zrozumieć, jak sformułować cel, aby był mierzalny i określony czasowo: „Będę ćwiczyła grę na perkusji codziennie od poniedziałku do piątku przez 2 godziny do końca 2017 roku”, zamiast: „Będę częściej ćwiczyła grę na perkusji” (bo co to znaczy „częściej”? raz w tygodniu czy raz w miesiącu? przez godzinę czy 5 minut?). O wiele trudniej pamiętać, że należy wziąć pod uwagę, czy cel jest dla nas osiągalny i realny w czasie, jaki założyliśmy.

 

[img:2]

 

To nie cele są zbyt ambitne, ale wymagania względem samego siebie

Czy mój cel jest zbyt ambitny, jeśli mając 36 lat postanawiam, że nauczę się grać na pianinie tak, aby umieć zagrać z nut 20 moich ulubionych piosenek, chociaż nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tym instrumentem? Nie. Gorzej, jeśli będę się upierać, że chcę to zrobić w rok.

Jeśli chcemy osiągnąć cel, musimy nie tylko określić go jasno i konkretnie. Ważne są jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze musimy zaplanować drogę, która doprowadzi nas do celu. Ta droga to drobne czynności, które z czasem stają się naszymi nawykami. Drugą istotną kwestią jest ustalenie sposobu dojścia do celu tak, żeby podróż nie kosztowała nas krwi, potu i łez. A przynajmniej – nie więcej, niż to konieczne.

 

[img:3]

 

Na temat planowania drogi do celu ukazała się niedawno ciekawa książka autorstwa Jadwigi Korzeniewskiej – „Ograć nawyki. Jak zastosować mechanizmy gier w procesie zmiany osobistej”, w której autorka pokazuje, jak krok po kroku wprowadzać do swojego życia nowe, korzystne dla nas nawyki oraz jak eliminować to, co nam nie służy. (Polecam tę pozycję tym, którzy poważnie myślą o zmianie życia na lepsze).

Jeśli chcesz nauczyć się grać na gitarze, chociaż nigdy wcześniej tego nie robiłeś, kupienie instrumentu i ćwiczenie do upadłego z kursem on-line codziennie przez 4 godziny nie wpłynie dobrze ani na twoje samopoczucie (rezygnacja z innych przyjemności, np. snu, a może nawet z niektórych obowiązków), ani nie przybliży do osiągnięcia celu. Po kilku tygodniach odpuścisz, wyczerpany i sfrustrowany, rozczarowany swoim słomianym zapałem. Powiesz: „To nie dla mnie. Może nie mam talentu?”. Będziesz czuł, że coś poszło nie tak. Ale taka porażka nie będzie miała nic wspólnego z twoimi muzycznymi umiejętnościami. Jej powodem będzie źle zaplanowana droga do celu.

 

[img:4]

 

Jak nauczyć się grać i nie stracić motywacji?

Jeśli na liście noworocznych celów pojawiła się nauka gry na gitarze, pamiętaj, żeby zaplanować drogę, która będzie motywować, a nie frustrować. Idź powoli. Zacznij od ćwiczenia raz w tygodniu, a kiedy stanie się to nawykiem – dwa razy. Nasze codzienne życie jest wypełnione różnymi zadaniami, na które musimy znaleźć czas i aby nasz nowy cel mógł zostać zrealizowany, nie powinien działać na szkodę innym ważnym obszarom. Jest większa szansa, że nie stracisz zapału, ćwicząc 2 godziny tygodniowo niż zarywając noce ćwicząc 4 godziny codziennie. Podejmij jak najszybciej kroki, żeby rozpocząć realizowanie celu. Jeden z moich ulubionych cytatów autorstwa Karen Lamb brzmi: „Za rok od teraz będziesz żałował, że nie zacząłeś dzisiaj”. Przygotuj się na to, że początki bywają trudne i nie oczekuj od siebie zbyt wiele. Daj sobie czas.

Ewa Maria Hordejuk – dyrektor strategiczny Music School, szkoły muzyki dla dorosłych, która znajduje się w centrum Warszawy (www.szkola-muzyki.pl).

 

Pozostałe poradniki
Co się liczy w 2024? Zestawienie procesorów gitarowych Używasz modelera i zastanawiasz się, czy twój sprzęt dalej „daje radę”? A może chcesz zrobić pierwszy krok w stronę świata cyfry i nie wiesz od czego warto zacząć? Zapraszamy do zapoznania się z zestawieniem procesorów gitarowych, które...
Free VST! Darmowe wtyczki dla gitarzystów W niniejszym poradniku postaramy się zagłębić w świat darmowych wtyczek – bo darmowy już dawno przestał oznaczać byle jaki. Postarajmy się zadać sobie pytanie, jakie pluginy potrzebne są gitarzyście i co oferują.
Jak ugryźć cyfrę? Stosowanie procesorów na żywo Z całą pewnością procesory gitarowe zrewolucjonizowały sposób w jaki patrzymy na nagrywanie gitary. Nie da się również zaprzeczyć, że te małe cyfrowe skrzynki są coraz mocniej obecne na scenach, zarówno tych dużych, średnich jak i...
PORADNIK: Nagłośnienie gitary od podstaw. Co na początek? Zaczynasz przygodę z gitarą elektryczna? A może już grasz, ale „na sucho”, a wiesz, że trzeba w jakiś sposób instrument ten nagłośnić? Spróbuję Wam przybliżyć kilka podstawowych sposobów, które możecie użyć w domu lub w warunkach próby,...
Po co komu lutnik we współczesnym świecie? Lutnik – magiczne słowo od wieków rozpalające wyobraźnię muzyków na całym świecie. Ale jak ta profesja odnajduje się w XXI wieku ? Czy w  dobie tutoriali na YouTubie i setek firm oferujących każdy możliwy instrument profesja ta  ma...
Jaki wzmacniacz do gitary akustycznej? (porady eksperta) W tym odcinku doradzamy na co zwrócić uwagę przy wyborze wzmacniacza do gitary akustycznej. Ba! Czy w ogóle nam jest on potrzebny? O poradę zwróciliśmy się do naszego wieloletniego eksperta w dziedzinie gitar. Zapraszamy