- Silny moment napędowy (regulowany)
- Uziemienie już nie jest potrzebne
- Super ciężka konstrukcja / Gumowe wykończenie
- Żadnych wartych wspomnienia minusów
Chociaż dalej jestem adwokatem oryginału, względem Technics’a 1210 to mimo to zawsze poszukuje kwalifikujących się do miana konkurencyjnych maszyn znanych jako repliki, które praktycznie replikami już nie są, ciągłe ulepszanie i modernizowanie sprawiło że niektóre z nich poszły w zupełnie różne strony. Właśnie o tym myślałem gdy dorwałem w swoje ręce 6000 MK6, nowy sztandar firmy Reloop, a sprawdzając go chciałem potwierdzić moje spostrzeżenia.
Pierwsze wrażenie, wykonanie i ogólne informacje
Poprawnie i bezpiecznie zapakowane, dotarło do mnie w dużym kartonowym pakunku. Wszystkie pojedyncze części nowego 6000 MK6 wymagały ode mnie zatrudnienia naszego technika hobbistę. Złożenie tego okazało się głupko odporne, gdyż nie można go złożyć źle. Najpierw ułożyliśmy 11 kilową obudowę, potem tylko sam adapter i ramię tonowania.
Wygląd nowego wynalazku Reloopa wystylizowany jest podobnie do RMP-2, ze stylowym gumo podobnym wykończeniem. Całość wygląda przejrzyście i klarownie, całkiem przypomina poprzednika MK5 który przecież wyglądał świetnie. Przysłany sprzęt był w kolorze czarnym, ale jest też opcja nabycia go w odklaskującym białym, który wręcz wymaga noszenia okularów przeciwsłonecznych.
Teoretycznie mówiąc, możnaby w nieskończoność zatrzymywać napęd, czystą brutalną siłą bez szkód dla samego systemu. Producenci tego nowego adaptera wzięli pod uwagę, oprócz klubowych Djów, także fanatyków Hip-Hopu i żeby im dogodzić zainstalowali nie jeden ale dwa zestawy przycisków start/stop, pozwalających na pionową instalację sprzętu z zachowaniem klasycznego ułożenia tych przycisków w dolnej lewej cześci adaptera. Ponad to nie ma potrzeby uziemienia, co jest prawdziwym postępem. Dzięki temu można podłączyć adapter do jakiegokolwiek zasilania, nie martwiąc się o uziemienie.
W Akcji
Prędzej czy później każdy adapter, musi być podobny do dinozaura Technics’a, czy to się komuś podoba czy nie. Reloop nie musi, w końcu posiada możliwości których nawet Technics nie miał. Po pierwsze, w tym adapterze moment obrotowy napędu jest regulowany i uwierzcie mi, sprawia to mnóstwo zabawy.
Pozwala to Dj’owi całkowicie zatrzymać adapter delikatnie go dotykając lub uwolnić go co według mnie przewyższa nawet Technics’a i każdy inny adapter o podobnej specyfikacji. Prędkość włączania i zatrzymywania też jest regulowana. Używając pokrętła, który jest usytuowany bezpośrednio przy regulatorze momentu obrotowego możesz ustalić czy napęd ma reagować w 0,2 sekundy czy nawet 6 sekund od włączenia przycisku.
Przy najkrótszym czasie reagowania można zatrzymać w środku dźwięku i włączyć tak aby poleciał on od środka, oczywiście praktyka czyni mistrza, tak jak w przypadku przycisku reverse, od razu po prawej który reaguje bardzo spontanicznie.
Zakres pitch można nastawić na trzy wartości, lub całkowicie go wyłączyć jedynm przyciskiem. Dostępne zasięgi to +/-10% +/-20% +/-50% idealne do każdego działania, tak jak częstotliwość obrotów na minutę czyli 33, 45 i 78 RMP
Tak jak kilka miesięcy temu gdy byłem przekonany do odtwarzacza RMP-2CD, tak i teraz muszę wręcz zacytować Britney Spears i powiedzieć: Oops! They did it again.
Zobacz Reloop RP-6000 MK6 w akcji
Materiały pomocnicze 220797_RELOOP_IM.pdf
(Operating manual)502.56 KB 220797_RELOOP_PP.tif
(Perspective view)33.29 MB