Washburn Wi66 ANC

Maciej Suchecki 29 sierpnia 2008, 13:15 Music Info
Washburn Wi66 ANC
  • W Y G L Ą D i W Y KO N A N I E - WOW!
  • Doskonałe brzmienie całej gitary
  • Buzz Feiten Tuning System
  • Gałki od potencjonometrów ciężko chodzą i są śliskie
  • Konieczność posiadania zapasowej baterii
  • Mało uniwersalna, raczej przeznaczona do ciężkiego grania

 

Dawno nie napisałem żadnego testu sprzętu muzycznego i było mi z tym źle. Nie myślcie proszę, że padłem ofiarą trendu polskiej emigracji i wyjechałem gdzieś za granicę aby ciężko tyrać ale postanowiłem zostać „karierowiczem” tu na miejscu…(life is life). Dlatego też strasznie się zajarałem (nie mylić z najarałem) jak poproszono mnie żebym przetestował gitarę firmy Washburn.
 
Nigdy nie miałem w ręku sprzętu tego producenta gdyż jak zapewne wiecie jestem fanem gitar rozpoczynających się na literę G… (chyba się powtarzam). Washburn zawsze kojarzył mi się z zespołem Extreme a konkretniej mówiąc z jego gitarzystą Nuno Bettecourt (Nuno Duarte Gil Mendes Bettencourt) - śmiem twierdzić, że tak długie imię nie zmieściło by się w rubrykach naszych nowych dowodów osobistych ale w Portugalii myślę, że dadzą radę. Powiem szczerze, że lubiłem ten zespół, jego brzmienie i styl gry. Nawet miałem przyjemność być na ich koncercie w Polsce 1994 (Warszawa ?) kiedy to byli suportem dla grupy Aerosmith.
 
Wracając jednak do testu, model, który miałem przyjemność dzierżyć w dłoniach to WI66 PRO ANC sygnowany przez NICK’a CATANESE. Dla nie wtajemniczonych to jeden z gitarzystów zespołu The Black Lable Society, w którym drugim gitarzystą jest mój idol Zakk Wilde (Ozzy Osbourne). Generalnie ciężkie granie, bez kompromisów i taki też wygląd ma ta gitara.
 
Budowa

Mahoń, mahoń i jeszcze raz mahoń! Z tego właśnie drewna wykonany jest korpus. Zadziwia mnie jak lekka jest ta gitara! Spodziewałem się ciężkiego kloca powodującego wrzynanie mi się paska w ramie a tu niespodzianka. Korpus pokryty jest płytą wierzchnią wykonaną z klonu. Bajecznie wygląda na niej struktura drewna a szaro zielony kolor dodaje dodatkowego pazura. Całość otoczona jest beżową obwódką „bindingiem” co dodatkowo podkreśla rewelacyjny kształt gitary. Występują na nim oczywiście 4 pokrętła i przełącznik jak w standardowych gitarach firmy G… Ten przełącznik, nieszczęsny przełącznik, znowu jest umieszczony w dość nietypowym jak dla mnie miejscu ale jest to tylko kwestia przyzwyczajenia (dla ciekawości widziałem parę zdjęć na necie gdzie przełącznik był w górnej części). Druga strona gitary to jednolita czarna powierzchnia z łatwym dostępem to przetworników (chorągiewka) oraz klapką na baterie 9 V.

Gryf również jest wykonany z mahoniu zaś podstrunnica dla odmiany z hebanu zaopatrzona w 22 progi i jest to najmocniejszy punkt całej gitary. Po pierwsze mamy bardzo łatwy dostęp do wszystkich progów (wycięcie). Podczas gry nie słychać żadnych brzdęków mimo, że struny leżą bardzo nisko. Po trzecie – dotyk – ciężko jest to opisać po prostu trzeba to poczuć, palce chodzą po prostu same. Nie ma problemu z podciąganiem strun, strojeniem gitary czy też wydobywaniem flażoletów! Wszystko w twoich palcach a gitara wybaczy Tobie małe błędy. Moim zdaniem nie ustępuje ona niczym gitarze G… a w moich ustach to już naprawdę komplement. Progi oznaczone są na krawędzi gryfu, ale nie ma za tu oznaczeń na samej podstrunnicy co czasami bywa kłopotliwe. Gryf został zakończony ładną główka z dużym napisem producenta (dość ładnie to wygląda) zaopatrzoną w klucze Gover 18:1 w układzie 3+3.

Wygląd jest zabójczy, intrygujący szaro zielony kolor z krwistym bohomazem w jej tylnej części (logo Nicka). Wykonanie tej gitary jest imponujące wręcz perfekcyjne.

Mostek

Tutaj producent nie kombinował instalując sprawdzony, stały mostek typu TUNE-O-MATIC i to jeszcze w kolorze znakomicie komponującym się z resztą gitary – czarnym. Zmiana strun nie sprawia tutaj żadnego problemu.

 

Elektryka

Serce gitary. I tu WOW, zaopatrzona jest w aktywne pickup'y EMG '81 i '85 w układzie HH. Dla muzyków mających choć trochę pojęcia o sprzęcie to nic dodać nic ująć. Dla tych, którzy mają mgliste pojęcie zapraszam na stronę producenta gdzie można posłuchać możliwości tych potworów a naprawdę jest co posłuchać. Pewną niedogodnością, której w przypadku aktywnych pickupów nie da się uniknąć jest konieczność podłączenia 12V baterii no i posiadania zapasu - ale to niska cena za taką jakość dźwięku. Najlepiej samemu się o tym przekonać kupując taki sprzęcik. Do regulacji mocy tych pickupów mamy do dyspozycji po 2 pokrętła na każdy, co daje nam z prostego obliczenia matematycznego 4 (2 pickupy x 2 potencjonometry = 4! Proste!). Są one wykonane z jakiegoś stopu i są one tak naprawdę najsłabszym pkt. gitary. Dlaczego? Po pierwsze ano dlatego, że chodzą dość ciężko (z czasem może się wyrobią), a po drugie stop, z którego są wykonane jest śliski (mimo, że ma nacięcia) i ciężko jest jednym paluchem ustawić dokładnie poziom, który nas interesuje. Zwłaszcza jak gramy koncert i mamy na przykład lekko wilgotne ręce (niemal mission impossible). Pozytywne jest to, że podczas kręcenia nie słychać żadnych trzasków, a ich precyzyjność jest bardzo duża.

 

Tak jak obiecałem kilka słów o małym gadżecie, w który jest zaopatrzona gitarka. Jest to system ułatwiający strojenie Buzz Feiten Tuning System. „Sprawia, że gitara stroi od pierwszego do ostatniego progu. Tajemnica strojenia polega na tym, że nasz mózg nie toleruje niektórych interwałów jako czyste (mój tam toleruje: -). Między niektórymi dźwiękami odległości powinny być dłuższe, a między innymi krótsze. Buzz Feiten Tuning System nie tylko rozwiązuje problem w pierwszych pozycjach, ale również poprzez zastosowanie opracowanego i opatentowanego offsetu w ustawieniu intonacji na mostku koryguje strój gitary na całej długości podstrunnicy!

Buzz Feiten Tuning System nie potrzebuje specjalnego stroika. Możesz nastroić gitarę na słuch lub przy pomocy każdego tunera elektronicznego. Jeśli twój tuner nie ma programów do BFTS, niczym się nie przejmuj, nie musisz kupować nowego! W takim przypadku znajdź na każdej strunie dźwięk E i nastrój go tunerem wg schematu:

 

struna E1: pusta struna 
struna H2: V próg 
struna G3: IX próg 
struna D4: XIV próg 
struna A5: VII próg 
struna E6: pusta 
struna lub flażolet V próg”

 

Sam bym tego lepiej nie napisał (wzięte ze strony dystrybutora Music Info). Od siebie dodam, że gadżet ten naprawdę działa i można w bardzo łatwy sposób nastroić gitarę, która RZECZYWIŚCIE stroi wszędzie! (Techniczni będą w niebo wzięci, a w końcu też im się coś od życia należy!) Acha, zapomniałbym

 

 
Brzmienie

 

Gitara została przetestowana na sprzęcie Marshall JCM 900 Combo 50W wraz z perampem gitarowym T-REX Spin Doctor (test już wkrótce). Zacznijmy od cleanów. Są one…dobre, nie rewelacyjne ale przecież ta gitara nie jest po to żeby grac na cleanach. Ich brzmienie jest czyste ale czegoś mi w nim brakuje. Nie jest tak głębokie jak w przypadku Les Paul’ ani Ibaneza, o który kiedyś pisałem. No ale przecież nie o to tu chodzi! Postawmy sprawę jasno – obniżamy strunę E i wtedy jedziemy z koksem. Dzięki elektryce otrzymujemy ścianę dźwięku. Bez względu, z którego w danym momencie pickupa korzystamy dźwięk jest soczysty, głęboki w całym paśmie. Nawet przy szybkim i ciężkim graniu jest bardzo selektywna. Jeżeli ktoś lubi dużo basów to się również nie zawiedzie. Gitara w zasadzie nie sprzęga nawet jeżeli gramy z mocno odkręconym piecem (chyba, że jej na to pozwolimy to wyje jak…hmm wyjec?). Fani takich zespołów jak Black Sabbath, Pride and Glory, Tool naprawdę nie będą zawiedzeni. Dzięki temu instrumentowi wydobędziemy to co najlepsze z naszych wzmacniaczy obojętnie jakie by one nie były.

POSŁUCHAJ PRÓBKI MP3

 

Podsumowanie

Za ten sprzęt zapłacimy około 2600 PLN i trzeba przyznać, że jest to trochę siana, ale to nic w porównaniu do tego co otrzymujemy!

Zalety:

  • Aktywne pickupy EMG
  • Niska waga instrumentu
  • Doskonałe brzmienie całej gitary
  • Buzz Feiten Tuning System – ułatwiający strojenie gitary – stroi na wszystkich progach!
  • W Y G L Ą D i W Y KO N A N I E – WOW

 

Wady

  • Dość spora cena
  • Gałki od potencjonometrów ciężko chodzą i są śliskie
  • Konieczność posiadania zapasowej baterii 
    (uwierzcie mi, często zapomina się o tym i jest klops)
  • Gitara mało uniwersalna, przeznaczony raczej do ciężkiego grania
  • Brak oznaczenia progów na podstrunnicy

 

 
W tym miejscu chciałbym podziękować dystrybutorowi MUSIC INFO, który wypożyczył sprzęt na testy. Jednocześnie pragnę przeprosić za to, iż nie oddam już im tej gitary, gdyż po prostu się w niej zakochałem. MUSIC INFO zapewne się zgodzi z tym, że zakochanych do granic obłędu nie należy rozłączać i wybaczy mi ten haniebny czyn.

 

Licząc na wyrozumiałość…

 

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem