Visual sound - efekty gitarowe

Maciej Suchecki 10 czerwca 2009, 18:56 Music Info
Visual Sound H2O Chorus Echo
Visual Sound Jeklly & Hyde
Visual Sound Router 66
Visual Sound Double Trouble
Visual Sound Router 808
Visual Sound Angry Fuzz
Visual Sound Comp 66
Visual Sound Liquid Chorus
Visual Sound Visual Volume
  • solidna, niezniszczalna obudowa
  • Efekty na których grają m.in.: Kirk Hammett, zespół The Strokes, Arctic Monkeys, Arrested Developement, Chris Izaak, U2, Avril Lavigne oraz wiele innych
  • Efekty są rewelacyjne i każdy znajdzie coś dla siebie
 

Zabawki, kolorowe zabawki…


Większość gitarzystów je ma, część nie wyobraża sobie grania bez nich a część twierdzi, że nie potrzebnie zniekształcają brzmienie ich cudownych wzmacniaczy. Bezsporne pozostaje jednak to, że jest ich od…. Dużo.
 
Mowa tu oczywiście o efektach gitarowych. W tym teście weźmiemy pod lupę efekty gitarowe firmy Visual Sound dostarczone nam przez naszych przyjaciół z Music Info.
 
Do dyspozycji dostałem 9 różnokolorowych kostek,
od których można dostać oczopląsu a były to:
 
H2O Chorus Echo Jeklly & Hyde Router 66
Double Trouble Router 808 Angry Fuzz
Comp 66 Liquid Chorus Visual Volume
 
 

Ogólnie


Efekt jak efekt, kostka, kilka pokręteł, boczne wyjście/wejście oraz przyciski, ale …

Wykonanie
- solidna robota! Zrobione są one z grubej, oryginalnie pomalowanej blachy. Kształt jest jaki jest i nie przywiązywałbym do niego dużej wagi. Prawdą jest, że są one bardzo masywne, ciężkie i to jest akurat plus bo nie będą nam jeździć po podłodze zwłaszcza, że dodatkowo podbite są gumą. W każdym z nich występuje stopień z ładnie wypisanym rodzajem efektu oraz opisem funkcji poszczególnych pokręteł, który również chroni je przed ewentualnym uszkodzeniem. Od spodu mamy również bardzo łatwy dostęp do baterii nie wymagający rozkręcenia efektu. To duży plus.

W kwestii przycisków włączania i wyłączania efektu można odnieść wrażenie, że są lekko za wysokie, jednak nie miałem z tym problemów. Żałuję tylko, że wciskając je nie ma charakterystycznego klika, dzięki któremu wiemy, że włączyliśmy bądź wyłączyliśmy dany efekt. Problem ten natomiast rozwiązuje bardzo wyraźne oznakowanie LED. Producent twierdzi, że przyciski zostały zaprojektowane tak, aby przetrwać 10 milionów włączeń i wyłączeń

…prędzej się zanudzisz niż zajeździsz taki efekt....
 

Niektóre kostki posiadają dodatkowe przełączniki (można załączyć je tylko palcem) uruchamiające dodatkowy boost, bass czy tak jak w przypadku Echo, krótką/długą pętle efektu. Pokrętła chodzą bardzo gładko, podczas pracy nie słychać żadnych trzasków, a zmiana barwy dokonywana jest płynnie bez żadnych skoków.

Patrząć na gamę efektów firmy Visual Sound myśle, że każdy znajdzie coś w niej dla siebie. Jednak aby wam ułatwić nieco dokonanie tego trudnego wyboru poniżej zamieszczam kilka słów o każdym z nich w raz z próbką dźwięku.



Visual Volume
 

Zaczne od niego. Jest to klasyczny pedal volume, dzięki któremu możemy regulować głośność naszego instrumentu. Podstawa wykonana jest z solidnego metalu zaś sam pedał z plastiku. Z boku znajduje czytelna skala LED pokazująca aktualny poziom głośności. Operowanie Visual Volume jest bardzo proste, sam pedał chodzi gładko i bez problemu jesteśmy w stanie dostosować głośność naszego instrumentu.

Na samym początku zastanawiałem się po co mi takie coś skoro mogę się ściszyć na gitarze? Podstawową zaletą Visual Volume jest to, że nie tracimy dynamiki ani barwy dźwięku.

Brzmi on tak samo jak jest ściszony czy jak mu damy dodatkowy boost (pedał na Maksa) tyle, że głośniej. Dodatkowo dzięki całej masie wejść / wyjść możemy przez Visual Volume puszczać np. loopy i wyciszać je w dowolnym momencie. Reszta zależy już od naszej fantazji.

Na początku byłem bardzo sceptyczny do tego urządzenia, ale po koncercie Phil’a Manzanera zobaczyłem na własne oczy jak działa to urządzenie i byłem pod duzym wrażeniem. Zatem plus.
 


Angry fuzz – prawdziwe monstrum!

 

Ciężko mi jest sklasyfikować brzmienie tego efektu. Jest ono potwornie wielkie, dziwne, chropowate. Na pewno jest to produkt dla ludzi lubiących brzmienia NIN czy też Marlin Manson. Efekt zaopatrzony jest w obwód oktawowy, fuzz oraz potencjometr anger level. Jakby było mało to jest jeszcze przełącznik boost on, który pokaże Wam nowe oblicze "Ciemnej Strony Mocy"! Można również otrzymać łagodniejsze brzmienia rodem z Collective Soul, które to prezentuje w próbce.
 
   




Jeklly & Hyde – faworyt!

 

To nic innego jak Overdrive i Distortion w jednym. Jest to klasyczny overdrive z fajnym crunchem doskonale nadający się do grania rock’n’rollowych kawałków. Jest on bardzo soczysty i ciepły, a w przypadku gdy brakuje nam dołu mamy jeszcze przycisk Bass Boost, który zaspokoi nam ten brak.

Najlepszą referencja dla tego efektu jest to, że stosuje go nie kto inny jak Kirk Hammett z Metallica czy też zespół The Strokes

Prawdziwą moc dostarczy nam jednak w tym efekcie Distortion, umożliwiając uzyskanie dźwięków Pantera czy też Pride & Glory. Tutaj jedna uwaga przy ustawieniu Volume na wysokim poziomie powoduje bardzo mocne sprzęganie instrumentu.

Jeszcze jedno - ilość pokręteł na efekcie może zmylić nie jednego użytkownika. Otóż do Overdrive mamy do dyspozycji 3 - Drive, Tune i Volume + przełącznik Bass Boost zaś do Distortion 4 - Driver, Treble, Mid i Volume oraz przełącznik sharp/bunt dzięki, któremu możemy nasze brzmienie bądź to wyostrzyć bądź złagodzić. Oczywiście możemy włączyć obydwa te efekty naraz co pozwoli nam uzyskiwać jeszcze ciekawsze brzmienie efektu.
 
Overdrive


 
Distortion
 
 
 
 


H2O – jeden z moich faworytów

 

Chorus, Delay i Langer w jednym. Nazwa doskonale oddaje możliwości tego efektu. Woda - krople deszczu, górski strumień, ulotna para, wrząca, lód, mineralna gazowana... Dzięki temu efektowi odkryjemy brzmienia takich zespól jak Pink Floyd czy też U2. Chorus doskonale nadaje się do wszystkich rodzajów gitar, elektrycznych, basowych czy też akustycznych. Możemy dowolnie sterować długością, prędkością oraz głębokości naszej fali a nawet osiągać nieco fałszujące ciekawe brzmienia. W przypadku Delay dzięki zastosowaniu cyfrowego i analogowego obwodu możemy bardzo dokładnie sterować częstotliwością oraz głębokością delayu a połączenie dwóch efektów dajnie nam nieograniczone możliwości. 
 
 



Double trouble i Overdrive 808

 

Klasyczne overdrive nie różniące się prawie od siebie. Prawie czyni jednak wielką różnice. Są one przystosowane do prawdziwego grunge`owego i rock’n’rollowego grania. Niuanse w brzmieniu tych overdrive’ów czynią je naprawdę wyjątkowymi. Możemy dzieki tym efektom uzyskać dźwięk nawet do nieco mocniejszego grania, zatem zastosowanie efektu jest bardzo szerokie. Ciężko jest to opisać słowami więc posłuchajcie sami, a najlepiej przetestujcie je osobiście. Na pewno znajdziecie je w dobrych sklepach muzycznych w waszych miastach. Warto tego posłuchać!
 
Overdrive
 
 
Combo 
 




And the winner is… ROUTE 66

 




Route 66 – najbardziej znana droga w USA ciągnąca się od wybrzeży Kalifornii po wielkie Jezioro w Michigan, przejeżdżająca praktycznie przez cały kraj. Prawdziwa legenda USA! Nie inaczej jest z efektem Route 66 będącym flagowym produktem firmy Visual Sound od 1999. Efekt ten jest powszechnie szanowany przez gitarzystów na całym świecie. Wśród nich znajdziemy Arctic Monkeys (nomen omen będą na Open’er 2009), Arrested Developement, Chris Izaak, U2, Avril Lavigne.

Route 66 daje dźwięk wielkich gitarzystów miłujących muzykę rockową, także „jazda” na tym efekcie to jak podróż po legendarnej Route 66 – prawdziwa historia rock’n’roll’a. Dodatkowa funkcja redukcji szumów w efekcie umożliwia bardzo czyste brzmienie, a całkowite dopełnienie następuje z chwilą połączenia dwóch efektów jednocześnie tj. Klasycznego Overdrive i Kompresji. Tak klasycznego czystego brzmienia nie słyszałem jeszcze w żadnym ze znanych mi efektów. Posłuchajcie go obowiązkowo.

A bym zapomniał… NW 1 Combo Pack
 

Dystrybutor dostarczył jeszcze mała zabawkę do całego zestawu efektów, a mianowicie zasilacz NW 1 Combo Pack. Nic w tym dziwnego by nie było no bo zasilacz to zasilacz, ale chodzi o dodatki, które są do niego dołączone, a mianowicie Multikabel MC8 (z ośmioma wtyczkami), dwa konwerter CBAT (z końcówkami jak do zasilania baterią 9V), dwa konwertery C35 (z wtyczkami 3,5mm czyli 1/8”) oraz konwerter CL6 do efektów modelujących Line 6.

Dzięki niemu możemy zasilić do 8 efektów przy zastosowaniu 1 zasilacza!!!

Jaka oszczędność miejsca no i nie potrzebujemy kilku gniazdek! Rozwiązanie absolutnie rewelacyjne. Ma ono co prawda jedną małą wadę… co w przypadku gdy zepsuje nam się zasilacz?… wtedy tracimy wszystkie efekty... ale co tam ja bym od razu kupił 2! :)


Podsumowanie

Efekty są rewelacyjne i każdy znajdzie coś dla siebie, gdyż ich gama jest bardzo duża i różnorodna. Dokładne ceny poszczególnych modeli nie są nam jeszcze znane, jednak wiemy ze źródeł "alternatywnych", że oscylują one między 470-500 zł (np. za Route 808 Overdrive) a 800-820 zł (za H2O), co nie jest w-g mnie kwotą wygórowaną w porównaniu do produktów konkurencyjnych firm. Zatem stosunek ceny do jakości stanowi dodatkowy plus dla urządzeń.

To co przedstawiłem w tym teście stanowi jedynie ułamek tego co one potrafią. Połączenie waszej wyobraźni z tymi efektami pozwoli Wam uzyskać oryginalne i unikatowe brzmienie charakterystyczne tylko dla Was. Gorąco polecam przetestowanie ich we własnym zakresie. Warto posłuchać ich brzmienia na żywo.
 

Zdjęcia: Marcin Rutkowski
Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem