Duża Zła Kaczka - Test Big Bad Wah Satrianiego i Vox'a

Piotr Borowik 15 stycznia 2010, 00:00
VOX Big Bad Wah
  • masa opcji z możliwością regulacji butem
  • super agresywny Voice deep
  • dobre filtrowanie dolnych częstotliwości
  • praktyczna nakładka na potencjometr
  • brak true bypass
W jednym z wywiadów Satch bardzo dokładnie określił z jakiego typu problemami napotkał się przez „parę lat wiosłowania”. Kaczki, których używał brzmiały świetnie, jednak po czasie psuł się to potencjometr, to tranzystor. Mała cząstka konstrukcji, która miała istotny wpływ na brzmienie, często okazywała się nie do zdobycia z powodu zaprzestania jej produkcji. Brzmienie ulatywało bezpowrotnie, a Joe rwał włosy z głowy zastanawiając się co począć.


W końcu na drodze swoich brzmieniowych poszukiwań JS napotkał Vox’a. Zaczęli więc wspólną pracę nad urządzeniem kwaczącym, którego brzmienie i funkcjonalność przypadłyby do gustu mistrzowi wiosła do tego stopnia, że zechciałby złożyć na nich swój bezcenny podpis!

Po około 30 (słownie: trzydziestu, po Rzymsku: XXX) prototypach Big Bad Wah wszedł do seryjnej produkcji, aby trafić wreszcie w nasze, małych gitarowych żuczków, łapki.


Brzmienie

[img:1:R]  Albo w sumie nawet 7 różnych brzmień w dwóch trybach: Wah1 i Wah2. Przede wszystkim ekspresja i to przede wszystkim przy grze solowej. Big Bad Wah w porównaniu z innymi kaczkami to kolejny instrument, a nie zwykły filtr. Delikatnie zmieniając pozycję pedału dodajemy do brzmienia bardzo ciekawej, plastycznej tekstury. Tych brzmień jeszcze nie słyszeliście!


Tryb Wah1

Na czystym kanale wyraźnie słychać podbicie pasma, co daje efekt charakternego brudu w klimatach Hendrixa. Z ulubionym delay’em przez kilka godzin ciężko jest oderwać od niej nogę. Bardzo miło zaskoczył mnie zakres pracy, znacznie lepiej filtrując dolne częstotliwości niż kaczki testowane do tej pory. Później okazało się, że to dopiero początek i kwak może jeszcze więcej.


Inductor Off/On

Włączenie Inductor’a przenosi nas w czasie z lat ’60 i brzmienia classic(UK) wykorzystującego klasyczny inductor Vox’a w XXI wiek do brzmienia modern(US); działa w obu trybach. Modern najlepiej sprawdza się z wysoce gainowymi wzmacniaczami. Konfiguracja vintage wah – modern amp lub odwrotnie nie zawsze daje oczekiwane rezultaty, nie mówiąc już o symulacjach cyfrowych. Różnica pomiędzy jednym a drugim ustawieniem jest dość subtelna.


Tryb Wah2

[img:2:R] Oferuje dodatkowo regulację Gain - możliwość wzmocnienia sygnału aż do 10dB oraz przełącznik Voice- filtrowanie w ekstra niskich częstotliwościach nadające ciemnego agresywnego charakteru.


Gain na maksa

Świetne zastosowanie do przesterowania czystego kanału wzmacniacza i jako podbicie do solo z rytmicznego crunch’u. Gain ładnie łączy się z efektem wah i nie ma potrzeby skakania po dodatkowej kostce. Przyjemnie miksuje się z Marshall'owskim crunchem i zacząłem zastanawiać się nad wymianą mojego Dunlopa J. H.. Nakładka na potencjometr umożliwia zmianę ustawień bez schylania się do gałki, więc w trakcie gry wyregulowałem nasycenie.


Voice w dół

To brzmienie hiperagresywne z niespotykaną dotąd filtracją niskich częstotliwości. Aaaaa... To dlatego Big Bad Wah! Dla mnie z odkręconym Gain’em po prostu RULEZ. Zdobyła moje serce. Nowoczesny charakter najwyższej jakości, na jaki jeszcze nie trafiłem. Rzadko zdarza mi się tak miłe memu uchu odkrycie.


Tajne ustawienia Satch’a

Wewnątrz ślicznego kartonowego opakowania z autorskim szlaczkiem wielkiego Joe znajdziemy instrukcję, który guzik do czego oraz prawdziwy rarytas- sygnowane ustawienia twórcy efektu.

Tajne ustawienie nr 1- wszystko Off, Drive na g.12
Tajne ustawienie nr 2- j.w., Voice w dół
Tajne ustawienie nr 3- wszystko On i Drive na maksa.
W życiu bym nie wymyślił ;)



Podsumowanie

Big Bad Wah trafia do mojego arsenału przy najbliższej okazji. Będzie niestety wymagał małej modyfikacji, ale przy promocyjnej cenie 699 złotych i takich możliwościach brzmieniowych jestem w stanie przymknąć oko. Mod wynika z pytania, które niestety nie padło w żadnym wywiadzie: Joe, dlaczego nie ma true bypass’a?


 
 

 

 

Specyfikacja techniczna Vox Big Bad Wah:

 
  • Kontrolki: gałka Drive, przełącznik Voice, switch Inductor, footswitch Wah 1-2
  • Wejścia/wyjścia jack’owe: 1x INPUT, 1x OUTPUT
  • Impedancja wejściowa: 1M-ohm
  • Impedancja wyjściowa: 22k-ohm
  • Zasilanie: bateria 9V lub zasilacz (sprzedawany osobno)
  • Pobór prądu: 4 mA
  • Pobór prądu: 4 mA
  • Żywotnośc baterii: około 90 godzin
  • Wymiary (W x D x H): 130 x 253 x 78 (mm)
  • Waga: 1.2 kg (bez baterii)
Pozostałe testy Test akcesoriów Sonnect Sound Bullet, SoundWire i SoundWire Mini Kiedy myślimy o inwestycjach w firmie nagłośnieniowej, czy nawet w jednoosobowej firmie typu „dźwiękowy człowiek-orkiestra” pierwsze, co przychodzi nam na myśl, to systemy głośnikowe, konsolety, systemy bezprzewodowe, procesory,... Test kolumn głośnikowych LD Systems ICOA PRO 12 A W każdej chyba branży istnieje coś takiego, jak produkt „flagowy”, czyli taki, który kreuje postrzeganie danej marki czy danego producenta, który jest jego wizytówką. I tak też jest w branży systemów nagłośnieniowych, gdzie zawsze na...
Test efektu gitarowego Neural DSP Nano Cortex Nano Cortex od Neural DSP zapoczątkował pod koniec 2024 modę na miniaturyzację kombajnów gitarowych. Sprawdźmy więc, jak ten format sprawdza się w praktyce.
Test zestawów głośnikowych LD Systems ANNY 8 i ANNY 10 Chyba każdy, a przynajmniej większość, ceni sobie niezależność. I w branży związanej z nagłaśnianiem możemy znaleźć sporo „więzów” krępujących potencjalnych „nagłaśniaczy”, a jednym z nich jest dostęp do zasilania elektrycznego. Wiadomo...
Jaki wybrać mikrofon? Wielki test znanych producentów W świecie muzyki i produkcji dźwiękowej mikrofony są jednym z najważniejszych narzędzi pracy – od scen koncertowych po studia nagrań. W naszym najnowszym teście przyjrzymy się bliżej najbardziej znanym i cenionym modelom na rynku, które...
Testujemy cyfrowy wół roboczy od Valetona Testujemy Valeton GP-200 - budżetowy, pancerny i niezwykle prosty w obsłudze multiefekt gitarowy.