Test monitorów studyjnych Adam Audio S1X

Artur Lutyński 21 maja 2010, 12:40 AUDIOTECH
ADAM Audio 3400 PLN/ szt.
  • wspaniałe miksy w zakresie muzyki elektronicznej, przestrzennej, akustycznej i oddychającej
  • kolumny mają świetną prezencję, grają klarownie i bardzo dynamiczn
  • ADAM obejmuje swoje produkty 5 letnią gwarancją
  • nie polecę ich dla ludzi specjalizujących się w realizowaniu nagrań rockowych i metalowych
WIKIPEDIA - Subiektywizm to kierowanie się w działaniu oraz w ocenie faktów i zjawisk wyłącznie własnym sposobem widzenia. 
 
Za każdym razem, gdy zabieram się do przeprowadzenia testu jakiegokolwiek urządzenia zadaję sobie pytanie, na ile będę w stanie być obiektywny w ocenie. Czy subiektywizm jest zły? Czy ludzie czytający test chcą dowiedzieć się opinii konkretnej osoby, czy też obiektywnej oceny bezimiennego fachowca?
 
W przypadku testu monitorów bliskiego pola firmy ADAM AUDIO podjąłem decyzję, iż test przeprowadzę w totalnie subiektywny sposób, gdyż w rachubę wchodzą niuanse, którym jednym odpowiadają a innym wręcz przeciwnie. Jednym słowem w tym teście zawrę tylko i wyłącznie moje odczucia i wrażenia związane z S1X.
 
Zacznijmy więc, bo jest o czym pisać (czytać).
 
Z monitorami firmy ADAM miałem okazję spotkać się kilkakrotnie w swojej karierze realizatora dźwięku. Były to modele starsze i tańsze niż testowany S1X. Niestety podczas pracy na nich w różnych pomieszczeniach oraz odsłuchu materiału muzycznego różnego typu miałem zazwyczaj negatywne odczucia. Z reguły brakowało mi w nich pełni brzmienia, wiarygodności i ciężko było mi ustawiać plany w miksie. Nie ukrywam, że byłem z założenia negatywnie nastawiony do S1X. Moje wyobrażenie, jednak diametralnie uległo zmianie za sprawą monitorów średniego pola S3X-H, które firma AUDIOTECH (dystrybutor ADAM AUDIO) przysłała mi wraz z odsłuchami S1X. 
 
O monitorach S3X-H słyszałem sporo superlatyw, dlatego
zamówiłem je do prywatnego odsłuchu. 
 
Być może popełniłem błąd, że jako pierwsze podłączyłem duże monitory S3X-H. Brzmienie tych kolumn zauroczyło mnie. Przyznać muszę, że na tą chwilę, w tej cenie nie widzę konkurenta na rynku dla S3X-H. W ich konstrukcji, w ich brzmieniu, w ich mocy nie znalazłem kompletnie żadnych wad (tak to jest jak ktoś się zakocha ? ). Idealne. Moje wyobrażenie na temat monitorów ADAM AUDIO zmieniło się o 180 stopni. A tak między nami, zacząłem odkładać pieniążki na zakup właśnie tego modelu. 
 
No, ale dosyć na temat S3X-H bo w końcu nie o nim ma traktować niniejszy test, a o jego mniejszym bracie S1X. Kolumny S1X po wyjęciu z kartonów nie wyglądają już tak imponująco, nie są nawet w połowie tak ciężkie jak monitory średniego pola S3X-H. Koniec porównań z S3X-H! 
 
[img:3]
 
S1X pod lupą

Wybaczcie, ale nie mogę przestać o nich myśleć – po prostu miłość. Jak już wspomniałem S1X są monitorami bliskiego pola. Posiadają schludną, czarną obudowę wykonaną z płyty mdf. Front kolumny skonstruowany jest tak by nie tworzyć bezpośrednich powierzchni mogących powodować odbicia wtórne. Wspomniana waga jest stosunkowo niska, porównując ją do odpowiedników w klasie - Genelec oraz APS. Jestem zwolennikiem pancernych konstrukcji, więc lekkość całego monitora zaniepokoiła mnie odrobinę. 
 
Wiadomym jest, że solidna i sztywna obudowa w kolumnie głośnikowej daje lepszy dźwięk. 
S1X są monitorami dwudrożnymi. Są zainstalowane dwa głośniki: 
 
    • niskotonowy (6” z membraną wykonaną w technologii HexaCone) 
    • wysokotonowy (4,5” wykonany w technologi X-ART.)
 
Wysokie tony
 
Głośnik wysokotonowy w technologii X-ART posiada świetne pasmo przenoszenia aż do 50 kHz. ADAM AUDIO specjalnie dla niego zaprojektowała wzmaczniacz w klasie A/B, który radzi sobie wyśmienicie, posiadając bardzo niskie zniekształcenia, wraz z doskonałym współczynnikiem tłumienia. 
 
[img:5]
 
Niskie tony
 
Głośnik niskotonowy został udoskonalony w stosunku do poprzedniej wersji S. Obecnie posiada on membranę typu HexaCone i pracuje on napędzany ultra-sprawnym i nienagrzewającym się wzmacniaczem PWM (Pulse Width Modulation). Innymi słowy napędza go wzmacniacz klasy D o bardzo wysokiej sprawności (rzędu 90%) i pięciokrotnie niższej temperaturze grzania się układu w stosunku do standardowych wzmacniaczy. [img:6]
[img:2]
[img:4:R]Zatrzymajmy się chwileczkę nad ciekawą konstrukcją membrany woofera. Konstruktorzy firmy ADAM AUDIO stworzyli najbardziej zaawansowany technologicznie głośnik właśnie na potrzeby serii SX i jak sami twierdzą właśnie niskotonowy głośnik jest integralną częścią tej serii. Membrana wykonana jest na wzór plastra miodu – dlaczego? Otóż dzięki tej technologii membrana jest lekka i bardzo sztywna. Front i tył membrany głośnikowej pokryty został kevlarem, co spowodowało poprawę wytrzymałości na odkształcenia całej membrany. Technologia HexaCone poprzez swoją sztywność jest znacznie skuteczniejsza w porównaniu z papierem, aluminium oraz polipropylenem stosowanymi w budowie głośników stosowanych w monitorach odsłuchowych innych producentów.
 
Reasumując mamy lekką i wytrzymałą membranę co daje nam zdecydowanie większą prezencję i wierność przenoszenia pasma całego głośnika.
 
Tweeter
 
[lupa:1:R]Tweeter zastosowany w seri SX również zasługuje na opisanie. X-ART jest technologią, która bazuje na swoim poprzedniku – czyli technologii ART. Posiada on jeszcze wyższy poziom wydajności 0 2dB), wyższy poziom ciśnienia akustycznego (o 3 dB SPL), oraz rozszerzony zakres częstotliwości (do 50 kHz ) w którym może pracować. Producent twierdzi, że najnowszy wysokotonowiec jest zdumiewająco jasny, lekki i precyzyjny dla wysokich i średnich częstotliwości, co więcej ADAM AUDIO twierdzi, że X-ART to najlepsze przetworniki dostępne obecnie na świecie. Mocne słowa, zaraz to przetestuję, lec z najpierw dokończę opis wizualnej strony testowanego urządzenia. 
 
Oprócz wspomnianych wyżej dwóch przetworników na froncie monitorów widnieją po dwa otwory bass-reflex. Tył monitorów wykonany jest z aluminium na którym (od wewnątrz) zamontowane są wzmacniacze, a od zewnętrznej strony umiejscowione są gniazdo zasilania wraz z wyłącznikiem, wejście XLR oraz regulatory:
 
Input Sensitivity (coarse) ±10 dB
Low shelve > 6 kHz ±6 dB
High shelve < 150 Hz ±6 dB
Tweeter gain ±4 dB 
 
 
TEST ODSŁUCHOWY
 
Zasadniczo wiemy już jak monitory wyglądają i jak są skonstruowane. Pozostaje przejść do testu odsłuchowego. Testów dokonywałem w dwóch pomieszczeniach: w niewielkiej reżyserce (12m2), oraz większej reżyserce ( 40m2) Podłączenie sieci, podłączenie sygnału, pstryk i zielona dioda wskazująca gotowość do pracy rozżarzyła się jaskrawym światłem. Na pierwszy front wyjąłem z półki parę ulubionych płyt referencyjnych, które uwielbiam i znam na wylot. PLAY. No i…. zniesmaczenie. Łomot, brak klarowności i porażający bass. STOP. Kolumny w tył zwrot, szybkie spojrzenie na panel z regulacją i już wszystko jasne. Bass maksymalnie podbity, wysokie maksymalnie ścięte, uff… a już się wystraszyłem, że dostałem uszkodzony egzemplarz. Korekta wykonana, ponownie PLAY. No i… miodzio. 
 
Kolumny mają świetną prezencję, grają klarownie i bardzo dynamicznie. Nic się nie dusi, nic nie dudni. Bass jest punktowy i sprężysty. Środek jest jakoby leciutko schowany, ale bardzo wyraźny. Natomiast góra pasma przeszywa precyzją. Już po pierwszych minutach odsłuchu odnosi się wrażenie, że mamy do czynienia z profesjonalnymi monitorami, a nie z zabawkami. Apropo zabawek. Swego czasu kupiłem do studia taniutkie, aktywne, monitory odsłuchowe firmy YAMAHA (HS50M), po to by mieć odniesienie jak moje realizacje mogą zabrzmieć na sprzęcie nie najwyższych lotów – świetny zakup, pokazujący ile znika przestrzeni i pasma w porównaniu moimi Genelecami i APSami. 
 
[img:7:R]Tym razem również pozwoliłem sobie porównać odsłuch z ADAMÓW w stosunku do tanich YAMASZEK. Tak jak się spodziewałem, nie ma żadnego porównania, jest pomiędzy nimi tak ogromna przepaść, że nie można w żaden sposób szukać podobieństw (no może pod tym względem, że oba zestawy są dwudrożne i wykonane z mdf’u). Po odsłuchaniu różnych utworów z płyt wykonawców różniących się stylistycznie muszę przyznać, że S1X bardziej wolą przestrzenne numery, niż gęste rockowe czy też metalowe granie. Najnowsza płyta Massive Attack oraz nowa Shade zabrzmiały przepięknie, wprost nie mogłem wyjść z podziwu, że monitory odsłuchowe tych gabarytów mogą dostarczyć aż takiej przestrzeni w tak szerokim spektrum. Moje ulubione Genelecki nie pokazują takiej przestrzeni jak ADAMy. Niestety z gitarowym graniem nie było już tak różowo. Po wysłuchaniu najnowszej solowej płyty SLASH’a nie byłem pewien co jest na tym krążku solowym instrumentem. Tak istotny środek dla gitar nie był na S1X zbyt precyzyjnie wyeksponowany. Genelecki natomiast nie miały z tym najmniejszego problemu i na nich już ultra wyraźnie było znać, kto wiedzie „pierwsze skrzypce” na solowym CD Slash’a. Adamy sprawiały wrażenie, jakby gitary nie były pierwszoplanowe, Genelecki wręcz odwrotnie. Przesłuchałem sporą ilość muzyki i doszedłem do wniosku iż model S1X ADAM AUDIO świetnie sprawdza się w gatunkach typu: pop, jazz, blues, pop rock, hip hop, klasyka, opera, disco i techno. Niestety nie pasował mi ten odsłuch w kontekście szeroko rozumianej muzyki gitarowej takiej jak: metal, rock, hard rock, black metal i inne. 
 
Kolejnym elementem testu był miks dwóch utworów. Jeden utwór był rockowym numerem zespołu ANEKE drugi to popowy projekt kolegi. Brzmienie perkusji oraz bassu w obu projektach ustawiłem sprawnie i bez jakichkolwiek znaków zapytania. Precyzja przenoszenia niskiego pasma jest naprawdę imponująca uwzględniając gabaryty urządzeń i fakt, iż praca odbywa się w bliskim polu. W popowym numerze było dużo przeszkadzajek oraz tzw instrumentów w tle, które to pięknie wkleiły się w miks. Praca z instrumentami VSTi również nie sprawiała najmniejszego kłopotu. Monitory sprawnie i bardzo słyszalnie odpowiadają na najdrobniejsze zmiany EQ. Prace nad wokalami była już tylko dodatkiem i kwestią chwili. Umieszczanie w miksie instrumentów i wokali na tak precyzyjnych i detalicznych odsłuchach jakimi są S1X okazało się bajecznie proste i co najważniejsze bardzo szybkie. Jedyne te nieszczęsne gitary jakoś nie chciały mi zagadać tak jakbym sobie tego życzył. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem, ale podejrzewam jakąś delikatną lukę w środkowym paśmie (dokładnie tam gdzie powstaje „granulat” gitar) – być może związaną z obudową S1X. 
 
W monitorach średniego pola S3X-H nie było tego problemu wcale, a w końcu przetworniki są identyczne. S1X nie męczą słuchu, można na nich pracować długo i nie odczuwa się zmęczenia, jak ma to miejsce w przypadku niektórych modeli monitorów odsłuchowych. 
 
 
 
PODSUMOWANIE oczywiście SUBIEKTYWNE
 
Monitory S1X są świetnymi i z pewnością zawodowymi monitorami odsłuchowymi bliskiego pola. Nie posiadają wyraźnych wad o których należałoby wspomnieć w teście, no może oprócz tej, że moim zdaniem gorzej pracuje się na nich w gitarowych gatunkach muzycznych. Świetnie jednak wypada na nich praca przy całej reszcie muzycznego spektrum. Moim zdaniem nie ma urządzeń do „wszystkiego”, urządzeń ultra uniwersalnych, więc polecam monitory S1X wszystkim tym którzy chcą robić wspaniałe miksy w zakresie muzyki elektronicznej, przestrzennej, akustycznej i oddychającej, ale nie polecę ich dla ludzi specjalizujących się w realizowaniu nagrań rockowych i metalowych. 
 
Pierwszy raz nie doczepię się w moim teście do ceny. 3400 zł za sztukę (bo mniej więcej za tyle można nabyć sztukę S1X) jest jak najbardziej adekwatną kwotą za tak świetnie grający sprzęt. Zaznaczyć warto iż firma ADAM obejmuje swoje produkty 5 letnią gwarancją, co w dobie ogólnodostępnej i szybko psującej się chińszczyzny jest jeszcze bardziej zachęcające do zakupu. 
 
Kończąc… Dlaczego te S3X-H są takie drogie??? Trzeba zbierać fundusze
 
Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem