FUJIGEN STANDARD ELAN SEL: Pierwszy test w Polsce!

Piotr Borowik 12 listopada 2010, 17:18 Music Partners Polska

Fujigen ELAN SEL4500 PLN

świetnie działający CFS
świetnie brzmiące pickupy
tryb singlowy

W serię 4 gitar elektrycznych tajemniczej Japońskiej firmy, która spowodowała nie lada poruszenie na targach muzycznych we Frankfurcie, zostaliśmy zaopatrzeni jako pierwsi i jako pierwsi dzielimy się z Wami, drodzy nasi czytelnicy, dobrą nowiną. Instrumenty te dostępne są w Polsce i mają duże szanse stać się poważnym konkurentem dla swoich pierwowzorów.

FGN od 50 lat zajmuje się produkcją instrumentów dla największych gitarowych marek: Ibanez, Fender, Epiphone, Gretsch. Co ciekawe nie tylko tym, ponieważ dzięki doświadczeniu w pracy z drewnem, podjęła współpracę z Lexusem i zajęła się wytwarzaniem paneli samochodowych.

Konstrukcja FGN SEL-BW-HH/BK

Prezentowane wiosełko posiada przykręcany do lipowego korpusu 5-częściowy klonowo-orzechowy gryf. Na nim przymocowana została palisandrowa podstrunnica z markerami znajdującymi się w górnej jej części.

Elektronika składa się z dwóch pickupów typu humbucker, których możemy używać także w trybie singlowym dzięki 5-pozycyjnemu przełącznikowi. Do regulacji barwy i głośności służą pojedyncze potencjometry, które, tak jak całość hardware’u, są chromowane.

Testowany model posiada 24 progi typu Jumbo oczywiście profilowane systemem CFS.

Circle Fretting System (CFS) jest standardem we wszystkich instrumentach Fujigen’a. Na pierwszy rzut oka progi niczym nie różnią się od standardowo nabijanych u konkurencji. Są jednak profilowane do rozszerzającego się gryfu tak, aby między struną a progiem zachowany był zawsze kąt 90º.

Bonusy

Do każdego z dostarczonych do testów Fujigenów w komplecie dołączony jest mocno usztywniony pokrowiec oraz okrywający materiał (kalesonowa nogawka;) chroniący przed zarysowaniem lakieru. Należy zwrócić uwagę na solidność wykonania, gdyż często zdarzają się słabe jakościowo wyroby, np. ze względu na to, że traktowane są jako gratis.

Wrażenia

Moja uwagę przyciągnął fakt, że gitara świetnie stroi! Riffy wykorzystujące pustą strunę E6 i wysokie pozycje na progach dają natychmiast słyszalną różnicę w porównaniu do najlepszych marek gitarowych. Połączenie przestrojenia do dropped D z mocnym przesterem daje świetny efekt nowoczesnego brzmienia ulubionych akordów nonowych i tłumionego dżyn dżyn.

Pickupy sprawują się znakomicie- dają dynamiczny i mocny sygnał, ale dobrze zbalansowany. Polecam przetestowanie trybu singlowego! Często zdarza się, że pickupy brzmią o wiele słabiej po rozłączeniu cewek. Nie tym razem. Każda z 5 pozycji brzmi dynamicznie i, co się rzadko spotyka, inspirująco(!).

Sustain! Wiosełko posiada przykręcany gryf, więc teoretycznie nie powinno powalać sustainem. O dziwo połączenie pickupów, puszczenia strun przez korpus i systemu CFS spowodowało uzyskanie niewyobrażalnej długości wybrzmiewania dźwięku- znowu w porównaniu do najlepszych na rynku.

Podsumowanie

Wiosełko świetnie sprawdzi się w każdym gatunku muzycznym dzięki rozłączanym pickupom. Swoje skrzydła rozwinie w progresywnych gatunkach lub mocno zróżnicowanym repertuarze. Jest to również niezastąpiony instrument w studiu, nie mówiąc już o inspiracji na próbie czy w domu.