Wiele słyszałem o tym instrumencie, zawsze ciekawiły mnie instrumenty, które głównie nastawione są na brzmienia organowe, postanowiłem na własnej skórze przekonać się co potrafi Roland V-Combo VR-700.

 

Pierwsze wrażenie

Po rozpakowaniu powitała mnie masywna obudowa, co przekłada się w pewnym sensie na ciężar, a wynosi on 16kg bez zamontowanego pulpitu, który również otrzymałem. Ten 76 klawiszowy świetnie sprawdza się na scenie, ponieważ, jest to wszystko mający instrument – o czym spróbuję Was przekonać w tym teście. W zestawie otrzymałem wyżej wymieniony pulpit, który przykręca się na dwie śruby w tylnej części instrumentu, kabel zasilający ( instrument posiada wbudowany zasilacz ) oraz instrukcję obsługi.

 

Panel przedni

Od razu po włączeniu instrumentu, zostaje nam zaserwowany soczysty, wyrazisty dźwięk organów, co za tym idzie – mamy domyślnie włączony tryb organowy, po wyłączeniu tego trybu mamy dostęp do innych brzmień, ale o tym później. Idąc kolejno od lewej strony mamy potencjometr Volume obok którego znajduje się standardowy już w instrumentach Roland podczerwień D Beam. Ciekawostką jest to, że prócz zwykłego kontrolera Pitch Bend mamy do dyspozycji tryb „Organ Control”, dzięki któremu możemy zastosować efekt tzw. wirującego głośnika – przechyl kontroler na chwilę w prawo bądź w lewo, odczekaj chwilkę, a na pewno usłyszysz różnicę.

Przyszła pora na prawdziwą gratkę dla fanów organowych brzmień, otóż mamy do dyspozycji potężny moduł Virtual ToneWheel wspomagany technologią COSM – co sprawia iż mamy pod obiema rękami autentyczne brzmienie organowe. Zacznij edytować dźwięk za pomocą suwaków, a gwarantuję wiele wrażeń podczas kreowania brzmienia organowego. W zanadrzu mamy również symulację wzmacniaczy, a to wszystko w opcjach obok w sekcji Organ. Jadąc kolejno w prawo mamy malutki wyświetlacz cyfrowy podświetlany na kolor czerwony, a pod nim funkcję przyciski do zmiany tempa/oktawy ( by zmienić oktawę należy nacisnąć przycisk Octave/Shift ).

 

 

Przyszedł czas by pokazać, że ten instrument nie jest tylko doskonałym syntezatorem organowym, bo posiada on również wiele innych potrzebnych na scenie czy w studiu brzmień. Na stanie mamy wiele próbek fortepianów, smyczków, chórów, instrumentów dętych, padów, gitar itp. ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia, bo mamy dosłownie wszystkie podstawowe instrumenty, z których możemy stworzyć utwór lub podkład muzyczny. Obok mamy sekcję Reverb, gdzie możemy nadać brzmieniom pogłosu, a nieco dalej mamy przyciski Split i Layer, które służą do podzielenia klawiatury oraz nałożenia kilku brzmień na siebie.

Sekcja Favourite służy do odczytywania lub zapisywania brzmień, które wcześniej zapisaliśmy bądź chcemy zapisać, bardzo pomocna funkcja podczas gry na scenie, mamy w ten sposób szybki dostęp do brzmień. Doszliśmy do sekcji Player, który umożliwia nam odtworzenie wcześniej zapisanego utworu bądź fabrycznych rytmów, do których możemy śmiało się dogrywać.

 

Panel tylny

W panelu tylnym możemy zamontować wymieniany wcześniej pulpit, który zamocowany jest na dwóch przykręcanych śrubach. Prócz tego możemy podpiąć klawiaturę nożną, kontrolery nożne, urządzenie pamięci masowej USB typu pendrive bądź zewnętrzny dysk twardy, podłączyć instrument bezpośrednio do komputera przez złącze USB. Wyjścia audio jack/XLR oraz wejście słuchawkowe.

 

Lista złączy

OUTPUT: XLR (L, R), Standard Phone type (L/MONO, R), PHONES: Stereo Standard type, CONTROL PEDAL, EXPRESSION PEDAL, DAMPER PEDAL, MIDI: IN, PEDAL IN, OUT, złącze USB: MIDI, Memory, wejście sieciowe.

 

Klawiatura

Instrument wyposażony jest w 76 klawiszową klawiaturę, typu waterfall ( z dynamiką ), klawiatura świetnie nadaje się do glissando, które nadaje charakterystycznego smaczku podczas gry na brzmieniach organowych. Bardzo komfortowa klawiatura sprawia, że nie jesteśmy zmęczeni po kilku godzinach grania.

 

Brzmienia

Nie ulega wątpliwości, największą zaletą tego instrumentu są brzmienia organowe. Do tego dochodzi edycja dźwięku, dostosowanie efektów, emulatorów wzmacniaczy, efekt obrotowego głośnika, wszystko to sprawia, że jest to doskonały instrument organowy – ale nie tylko. 

W tym modelu znajdziemy jeszcze brzmienia innych instrumentów choć już nie tak dobrej jakości jak brzmienia organowe np. fortepiany, elektryczne pianina, smyczki, instrumenty dęte, pady, leady, zestawy perkusyjne, zatem każdy może zrobić swój własny, oryginalny utwór od podszewki. Bas? Nie ma problemu! Instrument wyposażony jest również w brzmienia elektrycznego basu, syntetycznego oraz kontrabasu.

Szybki dostęp do brzmień poprzez sekcje Favourite sprawia, że szybko odnajdziemy się na scenie podczas granych utworów. Podziel klawiaturę brzmieniami pianin, padów, sekcji dętych, oraz organów to takie proste, a bardzo funkcjonalne. Próbki owych instrumentów podwyższają na pewno funkcjonalność tego instrumentu w oczach muzyka, ale czy wartość? Można odczuć małą przepaść między organami, a brzmieniami innych instrumentów – jest to oczywiście kwestia gustu. Wracając do brzmień organowych, sprawdzą się one w każdym gatunku gdzie wykorzystywane są organy i na pewno zadowoli najbardziej wybrednego muzyka.

 

Podsumowanie

Jeśli ktoś szukał syntezatora organowego wraz z innymi brzmieniami potrzebnymi na scenie bądź studiu, lub po prostu nie chciał kupować dwóch różnych instrumentów, właśnie jego problem został rozwiązany. Roland V-Combo VR-700 zawiera w sobie oby dwie te cechy – brzmienia organowe na wysokim poziomie oraz próbki innych instrumentów, które wzbogacają ten model i podwyższają jego funkcjonalność. Producent włożył wiele starań by wiernie odtworzyć edycję brzmienia organowego, oraz inne efekty wzmacniaczy – co tu dużo ukrywać, to im się udało. Minusem dla mnie jest upychanie na siłę brzmień innych instrumentów, które nie zachwyciły, ale gdyby tak odciąć drugą część? - na pewno dla niektórych byłby to cios prosto w serce, ale moim zdaniem prawdziwą kwintesencją są organy elektromechaniczne praktycznie podane w najbardziej przystępny sposób – i za to wielki plus. Małym minusem może być waga, ale dostajemy instrument w solidnej obudowie, a pod obudową niezłą organową maszynę – to musi po prostu tyle ważyć. Wielkim plusem jest miękka klawiatura, która umożliwia komfortowe glissando jak mało która klawiatura. Panel przedni jest przejrzyście rozplanowany, a samo użytkowanie nie sprawia problemu.

 

 

Specyfikacja techniczna:

• Klawiatura: Waterfall 76-klawiszy (z dynamiką)
• Generator brzmień: Sekcja organowa: Virtual Tone Wheel, Sekcja Ensemble i odtwarzacza: PCM
• Partie Organy: Upper, Lower, Pedal, Ensemble: 2 partie, Odtwarzacz: odtwarzanie Rhythm/SMF/Audio
• Max. Polifonia Sekcja organowa: pełna polifonia, Sekcja Ensemble i odtwarzacza: 128 głosów
• Pamięć próbek: 128 MB (16-bit linear)
• Sekcja organowa: Dźwignie harmoniczne: 16', 5-1/3', 8', 4', 2-2/3', 2', 1-3/5', 1-1/3', 1', Vibrato/Chorus: V-1/V-2/V-3/C-1/C-2/C-3, Percussion: SECOND/ THIRD, SOFT, SLOW, Rotary Sound: SLOW/FAST, BRAKE, ROTARY GAIN, Tone Wheel Type: VINTAGE 1/VINTAGE 2/SOLID/CLEAN, Amplifier Type: TYPE 1/TYPE 2/TYPE 3/TYPE 4/TYPE 5
• Sekcja Ensemble: Barwy: 65 brzmień, 5 zestaw rytmicznych, 256 brzmień GM2, 9 zestawów rytmicznych GM2 (w tym zestaw SFX), Efekt: ON/OFF, CONTROL, Function: OCTAVE SHIFT, TO LOWER/PEDAL, ENSEMBLE VOLUME
• Sekcja odtwarzacza: Rytmy: 51 przebiegów, Odtwarzane formaty: Standard MIDI File format 0, 1, Audio File WAV/AIFF (44.1 kHz, 16-bit linear), MP3
• Inne: Ulubione (Favorite): 64 ustawienia, Funkcje: SPLIT, LAYER, V-LINK, D Beam: PITCH/ FILTER/VOLUME/WHEEL BRAKE/RING MOD/SPRING SHOCK, Reverb: ROOM/HALL/CATHEDRAL/ SPRING, LEVEL, Pamięć zewnętrzna: klucz USB
• Wyświetlacz: 7 segment z 3 cyframi
• Złącza: OUTPUT: XLR (L, R), Standard Phone type (L/MONO, R), PHONES: Stereo Standard type, CONTROL PEDAL, EXPRESSION PEDAL, DAMPER PEDAL, MIDI: IN, PEDAL IN, OUT, złącze USB: MIDI, Memory, wejście sieciowe
• Zasilanie: AC 117 V, 230 V, 240 V
• Zużycie mocy: 13 W
• Wymiary: (nie wliczając pulpitu do nut) 1,260 x 395 x 128 mm
• Waga: (nie wliczając pulpitu do nut) 16.0 kg
• Akcesoria: Pulpit do nut, kabel zasilający, Owner's Manual