Pioneer DDJ-T1 - TEST

Adam Cyzman 31 marca 2011, 00:00 AV Partner
Pioneer DJ 3999 złotych
  • Intuicyjny layout
  • Doskonała współpraca z dołączonym Traktorem
  • Świetne jogi
  • Wnęka na laptopa
  • Brak diód wysterowania sygnału
  • Brak regulowanego wyjścia odsłuchowego
  • Brak wyjść XLR
Pioneer długo zwlekał z wypuszczeniem typowego kontrolera DJskiego. Lider w produkcji odtwarzaczy CD w obliczu zmieniającego się rynku i preferencji djskich odważył się w końcu na zaprezentowanie produktów również i w tym segmencie. DDJ-S1 stworzony do współpracy z Serato Itch skierowany jest przede wszystkim do turtabalistów, podczas gdy testowany DDJ-T1 to maszynka stworzona typowo do grania muzyki klubowej. Stąd też współpracuje ona z najpopularniejszym komputerowym softem dla dj'ów klubowych, jakim bez wątpienia jest Traktor od Native Instruments. 
 
 
Tylko i aż kontroler
 
Na początku należy zwrócić uwagę na to, że DDJ-T1 jest tylko i wyłącznie kontrolerem MIDI z bardzo ograniczoną kartą dźwiękową pozwalającą na komfortową pracę z softwearem na komputerze, ale nic ponad to. DDJ-T1 bez komputera jest bezużyteczny, nie możemy użyć go po prostu jako miksera i podłączyć do niego innych urządzeń. DDJ-T1 posiada co prawda jedno wejście liniowe (współdzielone z wejściem mikrofonowym) ale przypisuje się je na konkretny kanał z poziomu softwearu, a więc bez podłączonego komputera nie mamy możliwości przepuszczenia w DDJ-T1 jakiegokolwiek sygnału na głośniki. 
 
 
Instalacja
 
DDJ-T1 dostarczany jest wraz ze sterownikami oraz softem w postaci specjalnej wersji Traktora. DDJ-T1 podłączamy do komputera kablem USB który zasili nam urządzenie w stopniu umożliwiającym granie, jednak zalecane jest dodatkowo podłączenie standardowego zasilania. Bez jego podłączenia nie będą świeciły się obwódki joga, a sygnał w słuchawkach będzie słabszy. Po zainstalowaniu softu i podłączeniu kabli możemy przystąpić do zabawy. Zainstalowany Traktor będzie już skonfigurowany do działania z DDJ-T1, a funkcje będą dokładnie zmapowane.
 
 
Layout
 
Kontroler zdecydowanie jest jednym z większych tego typu na rynku. Obudowa jest wykonana z plastiku, tylko spód urządzenia jest metalowy. Dzięki plastikowej obudowie gabarytowo duży sprzęt waży jednak stosunkowo mało. To że obudowa jest plastikowa nie ujmuje specjalnie jego trwałości, bo podobną konstrukcję Pioneer od lat proponuje w swoich playerach (budowa DDJ-T1 garściami czerpie z konstrukcji CDJ-400). Prostym, a jednocześnie genialnym rozwiązaniem jest stworzenie miejsca na laptopa pod spodem kontrolera. Wnęka pod DDJ-T1 spokojnie pomieści laptopy o 17 calowych monitorach. Jednak nóżki tworzące wnękę można swobodnie odkręcić w razie potrzeby. 
 
Duża wielkość samego kontrolera dla DJów ceniących komfortową pracę będzie dużą zaletą. Raczej nie zdarzy się żeby o coś zahaczyć lub wcisnąć przypadkiem. Przestrzeń została bardzo dobrze i sensownie zagospodarowana. Wszystkie sekcje kontrolera są tam gdzie być powinny. Pioneer postawił na sprawdzone rozwiązania i dla osób przyzwyczajonych do klasycznych konsolet składających się z CD i miksera przejście na DDJ-T1 będzie niemal bezproblemowe i nie będą marnować czasu na nauczenie się rozłożenia klawiszy i funkcji. Klawisze CUE/PLAY znane z odtwarzaczy CD Pioneera oferują dużą precyzję. Kolorystyka, kształt i wielkość pozostałych klawiszy również wpisuje się w klasyczną i sprawdzoną stylistykę Pioneera.  Sekcja 4-kanałowego miksera jest co prawda dość zwarta, z mniejszymi niż te z topowych mikserów knobami, jednak nadal oferuję sporo przestrzeni podczas operowania. Jedyny element, który nie do końca znajduje się w klasycznym miejscu, to sekcja odsłuchów umieszczona pomiędzy kanałami, jednak przyzwyczajenie się do tego zajmuje zaledwie chwilę. 
 
[lupa:1]
 
Jogi zostały niemal żywcem przeniesione z odtwarzacza CDJ-400, różni się tylko kształt bocznej części Dzięki temu jogi nie są tylko imitacją prawdziwego joga i nie sprawdzają się wyłącznie przy szybkim przeszukiwaniu utworu, co ma miejsce w wielu konkurencyjnych produktach. Jogi w DDJ-T1 działają jak w odtwarzaczach Pioneer w trybie Vinyl.  Bok joga oferuje nam dokręcanie prędkości, góra po lekkim wciśnięciu imituje skreczowanie. Ruch podświetlanego okręgu wokół joga jest idealnie zsynchronizowany ze znacznikiem na ekranie. Jogi sprawdzają się świetnie, dokładnie tak jak w normalnych odtwarzaczach.
 
Idea korzystania z DDJ-T1 wraz z Traktorem polega na tym aby DJ nie musiał w ogóle używać klawiatury czy myszki. Wszelkie najważniejsze funkcję dostępne są bezpośrednio z poziomu kontrolera. Nawigacja po playlistach, efektory, szybkie przeszukiwanie, loopy, punkty cue i całą masę innych rzeczy doskonale zmapowano na samym kontrolerze. Myszka przyda się jedynie żeby ewentualnie pogrzebać w ustawieniach. Do tego w DDJ-T1 ograniczono do minimum wieloklawiszowe kombinacje czy podwójną funkcjonalność klawiszy mających inne funkcje po użyciu z przyciskiem SHIFT. Z grubsza wszystkie podstawowe funkcje mamy uruchamiane bez żadnych klawiszowych łamigłówek.
 
 
Traktor w wydaniu Pioniera
 
Szumnie nazwana Traktor Pioneer Edition to nic innego jak okrojona wersja Traktora Pro. W przeciwieństwie do dodawanej często do kontrolerów wersji LE ta w DDJ-T1 oferuje zaskakująco wiele. Oprócz podstawowych funkcji mamy możliwość korzystania z 4 decków z pełnym wspomaganiem wyrównywania tempa czy nagrywania seta bezpośrednio przez Traktora. Z ograniczeń wymienić można brak zmiany charakterystyki EQ, cięcia crossa czy brak opcjonalnej quantyzacji . W stosunku do Traktora Pro ilość efektów z 26 zmniejszyła się do 5 podstawowych.  Ograniczenia w znaczącym stopniu nie wpływają na samą funkcjonalność kontrolera, jednak fani bawienia się efektami powinni zastanowić się nad upgradem do pełnoprawnego Traktora Pro, w innym wypadku raczej nie ma po co. Warto tutaj zwrócić uwagę, że wobec nadchodzącej premiery Traktora Pro 2 użytkownicy DDJ-T1 otrzymają za darmo adekwatny upgrade dododający chociażby opcję samplera w miejsce któregoś z decków. 
 
 
Sekcja MIKSERa – funkcje 
 
Przeglądanie plików
 
[img:3]
 
Na samym szczycie umieszczona jest duża gałka która służy do szybkiego przewijania listy z plikami. Wciśnięcie gałki przełącza nas między widokiem ogólnym decków a pełnoekranowym przeglądaniem plików. Z przytrzymaniem klawisza TREE poruszamy się po drzewku katalogu, FAVORTIES umożliwia nam przeskakiwanie między wcześniej przygotowanymi Traktorowymi Playlistami. Cały system działa sprawnie i  jeżeli tylko mamy materiał dobrze posortowany to podczas grania w ogóle nie musimy posiłkować się myszką do przeglądania i odpalania tracków. Podświetlony w oknie przeglądania track możemy od razu dedykowanym klawiszem wrzucić na wybrany kanał.
 
Synchronizacja
 
Nad każdym z line-faderów znajdziemy klawisze MASTER i SYNC. Ten pierwszy przypisuje prędkość z wybranego DECKa do głównego Beat-Countera w Traktorze, do którego synchronizowane będą potem koleje numery. SYNC do bitu ustawionego na MASTERZE dopasowuje automatycznie prędkość pozostałych utworów. Traktor w przypadku muzyki klubowej bardzo dobrze radzi sobie z rozpoznawaniem Tempa poszczególnych utworów i synchronizowaniem jej ze sobą. Wyjątkiem od tej reguły są połamane, szczególnie drum’n’bassowe klimaty, których licznik Traktora wyraźnie nie czuje. Zawsze istnieje jednak możliwość manualnego ustawienia prędkości tracka dla Traktora.
 
 
DECKI – funkcje
 
2 w 1
 
Każdy z decków DDJ-T1 posiada klawisze, które umożliwiają przełączanie kontroli nad wirtualnymi deckami w Traktorze, dzięki czemu mamy możliwości kontrolowania  w sumie 4 traktorowych decków na raz. Podstawowe 2 decki A i B wysłane są na 2 centralne kanały w DDJ-T1, podczas gdy dodatkowe decki C i D przypisane są do zewnętrznych kanałów. Rozwiązania to jest raczej klasyczne dla traktorowych kontrolerów, jednak niestety nie ma możliwości zmiany przypisania kanałów, w taki sposób żeby np. decki A i B zajmowały odpowiednio kanał 1 i 2. Dzięki automatycznemu dopasowywaniu tempa jednoczesne dobrze brzmiące granie z 4 decków jest bardzo proste.
 
[img:2]
 
Pitch
 
Pitch jest pełnowymiarowy i dzięki temu oferuje dokładność znaną z playerów CD. Każdy z 4 wirtualnych decków działać może z różnym zakresem pitcha oraz Key Lockiem który jest odpowiednikiem Master Tempo znanego z odtwarzaczy Pioneera.
 
Loopy
 
Loopy w DDJ-T1 zakładać możemy manualnie oraz automatycznie. W przypadku korzystania z Traktora z uwagi na dokładne liczniki automatyczne Loopy są zdecydowanie bardziej praktyczne. Pokrętłem wskazujemy żądaną długość, zatwierdzamy i Traktor tworzy nam idealnego loopa o wybranej długości.
 
Hot Cue i Move
 
Nad Jogiem znajdziemy sekcję HOT CUE i MOVE.  Między tymi trybami przełączamy się dedykowanym klawiszem.
 
Z HOT CUE, a więc punktami w numerze do których przenosimy się natychmiast po wywołaniu przycisku, sprawa jest prosta. Dla każdego z decków mamy po 8 HOT CUE, połowa z nich jest dostępna po naciśnięciu jednego z czterech przypisanych do tego klawiszy ,następne (5 – 8) odpalane są z przyciskiem SHIFT. Kasowanie następuje wraz z przyciśnięciem klawisza DELETE i wybranego Hot-Cue. Proste, szybkie i skuteczne dla pierwszych czterech HOT CUE. Dla tych pod SHIFTEM już niekoniecznie, chociażby z uwagi na to, że skasowanie punktów 5 – 8 wymaga od nas wciśnięcia już 3 klawiszy SHIFT, DELETE i kasowanego punktu CUE (i jest to największa kombinacja klawiszowa jaką znajdziemy w DDJ-T1).  Warto pamiętać, że Traktor automatycznie zapisuje nasze punkty CUE przez co ponowne ich wykorzystanie jest bardzo łatwe.
 
Tryb MOVE w Traktorze służy do zmiany położenia już wcześniej stworzonego LOOPA lub HOT-CUE, a więc przeniesienia go, skrócenia, zmiany początku czy końca o żądaną długość (np. 1 bit). Przyciskiem MODE wybieramy punkt który chcemy zedytować, może to być początek, koniec bądź cały LOOP i adekwatnie skracamy, wydłużamy lub przenosimy LOOPa czy punkt CUE o żądaną ilość bitów. 
 
Needle Search I Function
 
Needle Search jest to patent przeniesiony z CDJ-2000 (jako pierwszy pojawił się jednak w Numarku NS7) i służy do szybkiego poruszania się w obrębie Tracka. Nie musimy już klikać myszką czy przeszukiwać kawałka jogiem żeby szybko przeskoczyć w jakiś moment. Needle Search to ekskluzywna funkcja dla Traktora w DDJ-T1 i podobnie jak cała reszta jest idealnie zmapowana, przez co jest bardzo przydatna w użytkowaniu. Jedyny minus to fakt, że czasem możemy ją przez przypadek zahaczyć, stąd warto jeżeli ich nie używamy wcisnąć przycisk FUNCTION.  W trybie FUNCTION pasek Needle Search działa jak 5 przycisków, które możemy przypisać do dowolnych funkcji w Traktorze, takich jak chociażby Hot-Cue. Domyślnie nie jest on jednak do niczego zmapowany (stąd na początku działa on po prostu jako blokada Needle Search przed przypadkowym wciśnięciem), ale w przyszłości może przyda się np. do odpalania sampli  w Traktorze 2.
 
Efektory
 
To co z całą pewnością musi się podobać to idealne przeniesienie kontroli efektów z Traktora na fizyczne knoby I przyciski.  Są one rozłożone dokładnie tak jak przedstawia nam to na ekranie traktor. Z poziomu kontrolera możemy bez problemowo zmieniać same efekty w bankach jak i również tryb działania samego traktorowego efektora. Pierwszy z nich to CHAINED, w którym kontrolki efektora przypisane są do 3 różnych efektów, drugi to tryb ADVANCED gdzie mamy pod efektorem tylko 1 efekt ale kontrolujemy jego 3 parametry. Oprócz efektów, do dyspozycji na każdym z decków mamy także knob kontrolujący filtr dolno i górno-przepustowy.
 
[lupa:2]
 
Minusy
 
Do pełni szczęścia brakuje w DDJ-T1 kilku elementów. Nie mamy regulacji wyjścia odsłuchowego, brakuje również wyjścia Master na XLR, co niejako ogranicza używanie DDJ-T1 jako jedynej i podstawowej konsolety w klubie. Jednak należy pamiętać, że DDJ-T1 kosztuje mniej niż zaledwie jeden profesjonalny Player ze stajni Pioneera. Przeszkadzać może też brak jakichkolwiek wskaźników wysterowania poziomu sygnału, a więc skazani jesteśmy na monitorowanie głośności miksu na  ekranie laptopa.
 
 
Podsumowanie
 
DDJ-T1 nie jest stand-alone mikserem, nie postawimy również na nim DVSa. W związku z tym na tle podobnych konstrukcji konkurencji DDJ-T1 jawi się jako raczej droga maszyna o dość ograniczonych możliwościach. Ale to cecha charakterystyczna produktów Pioneera. Nie płaci się za niezliczone możliwości, ale za świetny feeling i intuicyjność. Taki właśnie jest  DDJ-T1, bez czytania instrukcji z grubsza wiemy gdzie, co jest i jak działa. Doskonale zmapowany Traktor tylko w tym pomaga. 
 
Pioneer nie wymyślał na siłę nowych rozwiązań, a dopasował swój znany i lubiany layout z playerów i miksera do najpopularniejszego djskiego softu i to po musiało zatrybić. Dla DJi wychowanych na klasycznych konsoletach dzięki DDJ-T1 przejście na w pełni cyfrowe komputerowe granie będzie bezstresowe. Nowi adepci Djingu również doskonale odnajdą się z DDJ-T1. Tutaj od początku bez problemów wskakujemy za kontroler i śmigamy jak na klasycznej Pionkowskiej konsolecie. I to jest największym atutem tego kontrolera. Na nim się po prostu świetnie gra.
 
 
[img:4]
 
 
Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem