M-AUDIO VENOM Virtual Analog Synthesizer

Dawid Buras 2 sierpnia 2011, 14:53 Music Info
M-Audio 2199 zł
  • funkcjonalność
  • cena
  • gabaryty
  • bardzo dobry edytor
  • wykonanie i design
  • nienajlepsza klawiatura
  • tylko 2 wyjścia OUT
  • brak aftertouch
Chyba każdy kto kiedykolwiek miał styczność z instrumentami klawiszowymi wie, co to marka M-AUDIO. Bardzo dobre interfejsy audio firewire, USB 2.0, klawiatury sterujące, pianina cyfrowe, monitory odsłuchowe, preampy mikrofonowe itp. itd…

Zawsze brakowało mi pośród produktów M-AUDIO instrumentu o cechach syntezatora. W końcu się doczekałem… Stworzono Venom’a, który reklamowany jest jako Virtual Analog Synthesizer.
 
 

KLAWIATURA

Venom został wyposażony w dość ciężką i twardą klawiaturę syntezatorową. Jest oczywiście czuła na dotyk, ale brakuje jej funkcji aftertouch, która pozwala użytkownikowi na zdecydowanie lepszy feeling. Akcja tej klawiatury przypomina trochę te zastosowane w serii klawiatur sterujących OXYGEN III, więc jest całkiem nieźle, choć nie idealnie… Klawiatury nie wyposażono niestety w obciążniki (blaszki) pod klawiszami, dlatego czasem można mieć wrażenie, że mimo, iż klawiatura jest dość ciężka i twarda to brakuje jej tego charakterystycznego dla ciut droższych klawiatur, często stosowanych w syntezatorach VA rozwiązań, umożliwiających jeszcze lepsze wrażenia z gry – klawiatura mająca specjalne blaszki, o wiele lepiej się zachowuje pod palcami i gra jest po prostu przyjemniejsza. W Venomie klawiatura jest jak wspomniałem wcześniej – syntezatorowa, choć dość twarda. Szkoda tylko, że jakościowo nie jest w tym wypadku najlepiej. Bo jeśli sama akcja jest dość dobra, to z kolei plastik z którego odlano klawisze budzi moje zastrzeżenia, zwłaszcza przy nieco bardziej agresywnej grze. Nie należy się jednak tym przejmować, ponieważ z tego co zauważyłem, to żywotność takiej klawiatury będzie o wiele większa niż np. w droższych keyboardach czy niektórych syntezatorach. W końcu na takich instrumentach nie wygrywa się skomplikowanych utworów fortepianowych.
 
[img:4]
 


PANEL PRZEDNI

Venom jak na instrument w swojej klasie cenowej obdarzony został dość niewielką ilością pokręteł. Dodać tutaj jednak należy, że każdy encoder pełni przynajmniej kilka funkcji – oczywiście nie na raz :-). Bardzo przydatne są tutaj przyciski transpose / octave oraz przyciski arpeggiatora wraz z przypisaną funkcją Tap Tempo. Bardzo ułatwia to korzystanie z instrumentu oraz w zdecydowanie lepszym stopniu pozwala panować nad brzmieniem.
 
[img:5]

Na panelu przednim umieszczono także przyciski i pokrętła służące do obsługi interfejsu audio, który to VENOM ma fabrycznie wbudowany. Interfejs audio 2 x 2 pracujący na złączu USB 2.0 z przetwarzaniem 24-bit/44.1 kHz dostarcza jak na te pieniądze (ok. 2200zł) zadowalających rezultatów nagraniowych. Całkiem niezłe przetworniki oraz dość niska latencja pozwalają użytkownikowi bez większych przeszkód stworzyć wielościeżkowy utwór audio lub midi.
 
[img:6]

Jakość wykonania całego panelu przedniego przekracza moje oczekiwania. Wszystko wygląda miło i zgrabnie. Plastik z którego wykonano tą lekką i zarazem wytrzymałą obudowę także jest wysokiej jakości. Pokrętła i przyciski pracują bardzo dobrze. Ma się wrażenie, że zostały wyjęte wręcz z dużo droższych konstrukcji.

Jedyne do czego mógłbym się doczepić, to czytelność wyświetlacza, który mimo, iż dość duży to jednak mało czytelny. Można się oczywiście przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy, ale jak widać poniżej… mogłoby być lepiej.
 
[img:7]

Panel przedni jest dość dobrze i funkcjonalnie przemyślany. Instrumentu używa się bardzo intuicyjnie i przyjemnie. Wszystko jest „pod ręką”. Zmiana poszczególnych parametrów brzmienia czy arpeggia także nie jest skomplikowana i nie wymaga od użytkownika wielu „kliknięć” aby dość tam gdzie się chce . A propos płynności przejścia…tylko już w kwestii nie funkcjonalnej a technicznej… Trzymając jedną barwę i przechodząc np. na drugą, dźwięk nie dość, że ucina, to barwa następna załącza się po ponad sekundzie od przekręcenia pokrętła zmiany presetu (VALUE – patrz obok). Mnie osobiście to przeszkadza, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu – na przykład w studio to nie będzie problemem, ale na scenie ??? Tutaj już niestety gorzej…

Ogólnie rzecz biorąc konstruktorzy M-AUDIO postarali się jeśli chodzi o design oraz jakość obudowy, przycisków, pokręteł… Instrument jak na swoje 3 kg wagi naprawdę robi wrażenie. Średnią dla mnie jakość samej klawiatury rekompensuje ogólne wykonanie instrumentu!

PANEL TYLNI

[img:8]

Prawda, że robi wrażenie ?? Venom został wyposażony jak na synth przystało w MIDI OUT/IN, USB 2.0, gniazda: SUSTAIN i EXPRESSION, OUTPUTS (z przodu jest także gniazdo słuchawkowe) oraz elementy interfejsu czyli: INPUTS, INSTRUMENT i wejście mikrofonowe.

Mnie osobiście brakuje MIDI THRU oraz dodatkowych wyjść audio. Interfejs 2x4 byłby przydatniejszy niż rozwiązanie zastosowane w Venom’ie. Konkurująca z Venom’em Novation Ultranova ma właśnie takie zastosowanie - 2x4 - dzięki któremu na dodatkową parę wyjść można skierować np.: metronom dla perkusisty ? lub co tylko się zechce – opcja m.in. bardzo przydatna dla DJ’a. Dziwi mnie jeszcze zastosowanie wejść typu RCA a nie jack… ale widocznie był to zamierzony ruch ze strony producenta.
[img:9]
 
 

BRZMIENIE & MOŻLIWOŚCI


Venom nie został obdarzony dużą polifonią, gdyż może się poszczycić „zaledwie” 12 głosami i 4 częściowym multitimbral’em. Dodać tutaj należy, że na każdy głos przypadają 3 oscylatory z 41 przebiegami waveform i 53 brzmieniami perkusyjnymi. Posiada m.in. także brzmienia FM digital synths, Modulatory pulse-width, FM, sync, ring oraz filtr z funkcją Tube saturation Resonant, 3 generatory obwiedni AHDSR (Attack, Hold, Decay, Sustain, Release) i 3 gerenatory LFO. Do dyspozycji mamy 512 brzmień w trybie SINGLE oraz 256 w trybie MULTI i 53 (wspomniane wcześniej) brzemienia perkusyjne. Na pokładzie mamy także, dość rozbudowany procesor efektów: reverb, delay, chorus, flanger, phaser oraz efekty insertowe (1 na barwę): EQ, compressor, distortion, auto wah, reducer. Należy wskazać, że do każdej barwy można zastosować 3 pasmowy Master EQ. Najciekawsze jest to, że efekty Venom’a mogą uszlachetnić jakikolwiek sygnał pochodzący z zewnątrz – pełni wówczas funkcję niczego innego, jak dobrego procesora efektów!
 
[img:10]

Funkcja arpeggiatora, zastosowana w Venomi’e budzi w praktycznie każdym użytkowniku chęć do tworzenia i kreowania najwymyślniejszych figur muzycznych. Każda barwa ma przypisane arpeggio, które jest w pełni edytowalne – gotowych schematów jest 256. Arpeggio kontroluje się w tym instrumencie naprawdę bardzo łatwo. Dostępne pod ręką opcje TAP TEMPO czy przycisk samego włączania/wyłączania arpeggio bardzo ułatwia też sprawę.
 
Posłuchaj próbek:
 
 

Venom jest niezależnym syntezatorem z dobrymi barwami imitującymi najlepsze z możliwych analogów. Brzmienie tego instrumentu jest ciepłe a zarazem ostre i drapieżne. Zwolennicy muzyki elektronicznej na pewno będą mieć pożytek z tej maszynki. Jak dla mnie to najbardziej udanie brzmią basy i typowe atmosferyki – nie jeden analog może chylić czoła. Natomiast leady i barwy typu synth nie do końca mi podeszły – oczywiście jest to kwestia gustu, ale mimo wszystko uważam, że te kategorie brzmień mogłyby być bardziej dopracowane. Na szczęście do instrumentu dodawane jest bardzo dobre oprogramowanie – Vyzex Venom – dzięki któremu w jeszcze łatwiejszy sposób, niż z poziomu samego Venom’a można edytować barwy, arpeggia itp. itd. Nie ma problemów z instalacją oprogramowania oraz samego interfejsu audio wbudowanego w tym M-AUDIO. Bez przeszkód działa zarówno na platformach PC jak i MAC.
[img:11]
[img:12]
 

PODSUMOWANIE
 
Venom jest wszechstronnym urządzeniem. Z jednej strony mamy bardzo dobry jak na swoją cenę syntezator VA i klawiaturę sterującą a z drugiej całkiem niezły interfejs audio 2x2. Jest to instrument przede wszystkim dla osób ceniących sobie wygodę, innowacyjność oraz po prostu dobre brzmienie. Gdyby Venom posiadał lepszą klawiaturę, interfejs 2x4 oraz mimo wszystko ciut większą polifonię to z pewnością pozostawiłby konkurencję daleko z tyłu. Jest to pierwszy tego typu produkt M-AUDIO i bardzo się z tego cieszę, bo skoro pierwszy był/jest tak udany to wypada tylko czekać na to, co firma zaprezentuje w przyszłości…
 



OGÓLNA SPECYFIKACJA M-Audio VENOM

  • Klawiatura 49 klawiszy dynamicznych (bez aftertouch)
  • Rodzaj syntezy Waveform, FM
  • Polifonia/Multitimbral 12/4
  • Brzmienia Single: 512
  • Multi: 256
  • Brzmienia perkusyjne: 53
  • Funkcje Transpozycja
  • Dostrojenie
  • Kontrolery Obrotowy potencjometr głośności
  • Encodery: 4
  • Przycisk funkcyjny
  • Przyciski octave/transpose
  • Przyciski arpeggiatora
  • Kółko pitch bender
  • Kółko modulacji
  • Procesor efektów Reverb, Delay, Chorus, Flanger, Phaser
  • Blok efektowy Insert (1 na partię Multitibral) z
  • efektami Compression, EQ, Distortion, Bit Reduction, Decimation
  • Arpeggiator Funkcja przełącznia patternów, tap-tempo, ręczna
  • kontrola BPM
  • Sekwencer/Rejestrator Funkcja MIDI-sync phrase
  • Wyświetlacz LCD
  • Nośniki pamięci Flash ROM
  • Dodatkowe dane Każdy głos zawiera 3 oscylatory z 41 przebiegami
  • waveform i 53 brzmieniami perkusyjnymi
  • (zsamplowane z analogowych syntezatorów) oraz
  • brzmienia FM digital synths, Modulatory pulse-
  • width, sync, FM, ring, Filtr z funkcą Tube saturation
  • Resonant multimode o przełączalnej charakterystyce, 3 generatory obwiedni AHDSR, 3 generatory LFO Interfejs audio 2 x 2 pracujący na złączu USB 2.0 z przetwarzaniem 24-bit/44.1 kHz
  • Złącza MIDI In, Out
  • USB to Host
  • Złącza audio Wyjście liniowe: 2 x jack (L/Mono, R)
  • Wejście liniowe: 2 x RCA
  • Wejście Instrument: jack
  • Wejście mikrofonowe: jack stereo 
  • Wyjście słuchawkowe: jack stereo
  • Złącza kontrolerów Sustain: jack
  • Pedał ekspresji: jack
  • Wejście zasilacza
  • Wyposażenie Zasilacz dedykowany, Programowy edytor ustawień
  • Vyzex Venom wyposażony w banki brzmień, funkcję
  • zmiany nazw brzmień, backup brzmień, krzyżowanie
  • brzmień do tworzenia brzmień hybrydowych, matrycę
  • modulacji z 16 slotami
  • Wymiary 80 x 30 x 10 cm
  • Waga 3 kg
Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem