Pierwsze wrażenie

Już pierwsze wrażenie po wypakowaniu Commanda 8 z pudła jest bardzo pozytywne. Od razu rzuca się w oczy jego solidna konstrukcja i porządne wykonanie. W tym świetle kontroler ten prezentuje się dużo lepiej od innych dostępnych budżetowych kontrolerów takich jak np. Project MIX, który był również wcześniej testowany w naszym studio.

Suwaki, które są najważniejszym elementem sterownika, są dobrze wyważone i naturalnie leżą pod palcami. Sterownik też prezentuje się bardzo ładnie na studyjnym stole, co nie jest bez znaczenia.Jako niewielkie (a zarazem funkcjonalne) urządzenie zostawia dużo miejsca na wszystkie inne elementy tak potrzebne pod ręką na blacie mikserskim (z kubkiem ciepłej herbaty włącznie).

Jak wiadomo, pierwsze wrażenie nie jest najważniejsze, najważniejsza jest funkcjonalność. IntegracjaCommanda 8 przebiegła bardzo dobrze, computer Mac Pro z zainstalowanym oprogramowaniem Pro Tools 9 bez problemu automatycznie rozpoznał urządzenie i możliwe było rozpoczęcie testowania funkcjonalności sterownika.

Studio TERCJA, w którym testowaliśmy sterownik, specjalizuje się w nagraniach dubbingowych, czyli nagrywa głos lektorów oraz aktorów i tworzy miksy polskich wersji językowych dialogów i piosenek. W tym świetle 8 śladów pod palcami, które zapewnia Command 8, jest zupełnie wystarczających.

Niewątpliwą wadą urządzenia jest brak możliwości dołożenia rozszerzenia kolejnych ośmiu fizycznych śladów, chociażby poprzez zsynchronizowanie z drugim urządzeniem Command 8. Może on jednak służyć jako rozszerzenie (suwaki z kanałami 9-16) do 003 lub DIGI 002.

Kolejnym elementem niezbędnym w pracy jest wyświetlacz, na którym prezentowane są parametry pracy. Jak na swoją wielkość jest bardzo przejrzysty i czytelny i nie ma problemów w odczytywaniu wartości edytowanych parametrów, a przy każdym z 8 kanałów znajdują się bardzo pomocne mierniki poziomu dźwięku. Na szczególną uwagę zasługują również bardzo wygodnie i precyzyjne pokrętła odpowiedzialne między innymi za panoramę oraz wysyłki z diodowym podświetleniem, ale o tym więcej w dalszej części.

 

Funkcjonalność

Sterownik Command 8 należy traktować za budżetową propozycję firmy AVID, niejako jako wersję popularnego DIGI 002 bez dodatkowego interfejsu audio. Czyli jest to urządzenie ze zautomatyzowanymi suwakami (powodującymi zawsze efekt “WOW” każdej osoby nie zaznajomionej z technikami studyjnymi) i podstawowymi funkcjami dostępnymi pod kilkudziesięcioma przyciskami. Nikomu nie trzeba mówić jak takie fizyczne suwaki ułatwiają życie w środowisku opartym o myszkę i klawiaturę (nawet przy oprogramowaniu Pro tools, w którym skrótami klawiszowymi można zrobić prawie wszystko). Ale prawdą jest, że “prawie” robi wielką różnicę...

Sterownik posiada trzy główne tryby: tryb podstawowy “Home view”, tryb konsolowy “Console View” i tryb kanałowy “Channel View”. Tryb podstawowy jest trybem, który odpowiada głównemu widokowi sesji Pro Tools. W tym trybie nazwy traków są wyświetlane w dolnym wierszu wyświetlacza, a obrotowym pokrętłom przypisane zostają funkcje regulacji panoramy odpowiednich kanałów. Tryb drugi - konsolowy pozwala zobaczyć pozycję, przypisanie wysyłek i pluginów wykorzystywanych kanałów. Tryb trzeci powoduje, że cała konsoleta przypisana jest do wybranego kanału, pokazując wszystkie pluginy, panoramę, związane z kanałem wysyłki.

 

 

Po kliku dniach pracy z konsoletą uwagę naszą
zwróciły następujące cechy urządzenia:

• bardzo szybka reakcja przycisków MUTE, SELECT i SOLO, nie zauważono zacinania się tych przycisków, artefaktów ani trzasków w dźwięku w momencie przełączania
  
  
• dobry segment transportu i nawigacji, brakuje jedynie pokrętła do przewijania, które przydałoby się do szybkiego poruszania się po sesji
  
  
• przydatne i często wykorzystywane przyciski – “Mix”, “Edit” i “Plug-in” umożliwiające bardzo szybkie przełączanie okien. Na szczególną uwagę zasługuje przycisk “Plug-in”. Gdy w trybie konsoli (“Console view”) lub trybie kanału (“Channel view”) wskaże się wykorzystywany plugin, to okno tego plugginu wyświetli się po naciśnięciu tego przycisku natychmiastowo na ekranie. Nie ma takiej możliwości przy użyciu skrótów klawiszowych Pro Toolsa.
  
  
• Intuicyjnie rozmieszczone przyciski funkcyjne przyspieszające i ułatwiające prace realizatora.
  
  
• Przycisk Master Bypass w trybie “Channel” umożliwia przejście wszystkich pluginów danego kanału w tryb “by-pass”, co również nie jest możliwe przy wykorzystaniu klawiatury. To ważna dodatkowa funkcjonalność, którą może zapewnić Command 8.
  
  
• Bardzo dobry dostęp do wyższych kanałów (“Zoom Nudge” oraz “Bank”). W trybie “Bank” kanały przesuwają o 8 a w trybie “Nudge” o 1. Ta funkcjonalność rekompensuje brak możliwości dołączenia fizycznego rozszerzenia do Commanda (co jednak by się przydało).
  
  
• Przycisk “Flip” prezentuje bardzo ciekawą i przydatną funkcjonalność. Dzięki niemu możemy sterować poziomami wysyłek przy pomocą suwaków. Może to być bardzo pomocne przy ustawianiu odsłuchów dla lektorów i muzyków w studio.
  
  
• Przycisk “Select” działający w dwóch trybach – pierwszy tryb służy do zaznaczania kilku śladów, tryb drugi służy do uzbrajania śladów w gotowość do nagrywania “Rec”
  
  
• Sterownik daje możliwość natychmiastowego przesłuchania tworzonego miksu w trybie mono, w celu sprawdzenia kompatybilności z systemami odsłuchowymi nie opartymi o stereofonię. To dodatkowa możliwość, której nie mamy z poziomu sterowania Pro Toolsem przy pomocy klawiatury I myszki.

 

Oprócz zaprezentowanych zalet funkcjonalnych istnieje jeszcze kilka sprzętowych, które mogą pomóc w niektórych sytuacjach. Należą do nich między innymi możliwość bezpośredniego podpięcia słuchawek do kontrolera oraz możliwość podłączenia dwóch wejść na “Monitor Inputs” (na przykład referencyjnego miksu z odtwarzacza CD). Istnieje również możliwość podłączenia footswitcha poprzez gniazdo Punch In, które zrealizowane jest na złączu 1/4” TRS (jack stereo). Dzięki temu zyskujemy szybki i bezpośredni dostęp do przycisku nagrywania (w trybie Track-punch oraz QuickPunch).

 

Kilka minusów

Wśród dużej ilości zalet zauważono niestety również kilka minusów, w szczególności zbyt małe podświetlenie określające przyciski “mute”, “solo”, “select” i “rec”. Przy dziennym świetle czasami bardzo ciężko zauważyć, czy włączone jest podświetlenie, co utrudnia szybkie zorientowanie się, które przyciski są włączone. Innym utrudnieniem jest brak wyświetlenia nazw kanału w trybie przełączenia wyświetlacza na “Monitor”. W sytuacji tej nie wyświetlana jest nazwa kanału, co znacząco utrudnia skonfigurowanie odpowiednich wysyłek. Dodatkowo przydałby się 9-ty kanał ze śladem “Master” oraz w prawy górnym rogu mógłby się znaleźć większy licznik do pokazywania aktualnego czasu w sesji.

 

Podusmowanie

Przy wszystkich uwagach należy jednak pamiętać, że kontroler jest propozycją budżetową i jest najtańszą propozycją firmy AVID w kategorii sterowników. Przedstawia on w sobie najbardziej podstawowe funkcjonalności i jest bardzo przydatny w pracy ze środowiskiem Pro-tools. Dodatkowo, jego funkcjonalność nie ogranicza się też tylko do współpracy z oprogramowaniem Pro-tools. Gdy przełączymy Commanda w tryb “stand-alone” staje się on uniwersalnym sterownikiem, który poprzez komunikaty MIDI może być używany do współpracy z innymi programami, takimi jak na przykład Apple Logic Studio. Oczywiście taka konfiguracja będzie miała gorsze parametry niż w przypadku połączenia z Pro Toolsem przez interfejs USB (na przykład pozycja suwaka będzie opisywana liczbą z przedziału 1-128, a nie liczbą z przedziału 1-1024, ale taka jest już uroda protokołu MIDI). I jeszcze jedna ciekawostka – urządzenie daje możliwość wyłączenia funkcji ruchomych suwaków. W sytuacjach, gdy sterownik może znajdować się w pomieszczeniu, z którego nagrywamy dźwięk, może być to funkcja niezbędna. Zachęcamy do przetestowania sterownika w swoim studio i do jego zakupu. 

 

Autorzy testu:

Paweł Żwan, Marcin Kalinowski - studio nagrań TERCJA STUDIOS.

http://www.tercja.com.pl