Test Jay Turser JT-220D-TR - cenny instrument w niskiej cenie

Dariusz Kelsz 9 lipca 2012, 09:30
Jay Turser JT-220D895 PLN
  • świetne wykonanie
  • wysokiej jakości materiały
  • długie wybrzmiewanie dźwięku
  • odczuwalna waga

Gitary firmy Jay Turser pojawiły się na naszym rodzimym rynku muzycznym rok temu. I szkoda, że tak późno, bo uwagę moją zwróciły znacznie wcześniej, podczas wizyt w zachodnich salonach. W ofercie marki można znaleźć instrumenty nawiązjuące do klasyków. Każdy z tych modeli stanowi rozsądną konkurencję dla tego typu gitar innych producentów. Dziś zajmę się prezentacją klasycznego modelu o symbolu JT-220D w kolorze TR.

 

Pierwsze wrażenie

Instrumenty Jay Turser można powiedzieć, są niskobudżetowe… Otwierając pudełko z gitarą za  niespełna 850 zł, nie można spodziewać się cudów. Tu jednak miła niespodzianka, pierwsze wrażenie jest takie, że gitara wykonana jest solidnie i wykończona precyzyjnie. Przyznam, że wygląd mógłby wskazywać na wyższą wartość gitary… Biorę więc wiosełko do ręki, aby sprawdzić, czy intuicja mnie nie zawiodła.

 [img:1]

Budowa

Spod transparentnego lakieru, który nawet pod światło okazuje się być położony równo, w oczy wpadają regularnie ułożone słoje. To zapewne klon płomienisty. Właśnie taki top, w połączeniu z mahoniowym korpusem zapowiada nam potencjalnie soczyste brzmienie. Na uwagę zasługuje też wklejony gryf, co niezbyt często zdarza się wśród gitar w tym przedziale cenowym. Na pewno wydłuży nam to sustain. Uznaję to za duży pozytyw, jak i to, że jest on wykonany z klonu z palisandrową podstrunnicą. Przyznam, że Jay Turser JT-220D-TR jest wyjątkowy wygodny, gryf nie jest kołkowaty, co sprawia wrażenie lekkości w graniu.. Cały korpus i gryf oplecione są kremowym bindingiem – jak na klasycznego LP przystało. Uwagę moją zwróciła bardzo zgrabna główka z perłowym logiem i napisem firmowym. Zaznaczam również, że gitara ma swoją wagę, ale cóż… nikt nie mówił, że droga do sławy jest lekka. Niemniej polecam do niej szeroki pasek. 

 

Elektronika i hardware

W Jay Turser JT-220D-TR wbudowane są dwa pickupy typu humbucker w chromowanych obudowach. Sterowane są w sumie przez cztery potencjometry. Gryfowemu przypisany jest volume i tone, podobnie w przypadku pickupu mostkowego.  Brzmienie obu przystawek można odseparować lub zmiksować dzięki wbudowanemu trójpozycyjnemu przełącznikowi, który pracuje płynnie – bez zacinania. Struny (założony jest komplet D’addario 9-42) zawieszone są na mostku typu Tune-o-matic. Klucze prezentują się solidnie, choć mogłyby być blokowane, niemniej jednak, po teście dźwiękowym, gitara nie przestała stroić. 

 [img:2]

Brzmienie


Sound powinien stanowić najistotniejszy aspekt przy wyborze instrumentu. Osobiście zawsze w pierwszej kolejności sprawdzam gitarę „na sucho” – czyli bez wzmacniacza, gdyż już w takiej fazie można stwierdzić co nastąpi po jego odpaleniu. Tak jak się spodziewałem, z dechy wiosełko wybrzmiewa długo, dźwięk słyszalny jest nie tylko z drutów, co zawdzięczamy wklejonemu gryfowi. Od razu zaznaczę, że taki sprawdzian ma szczególne znaczenie w gitarach w tym przedziale cenowym. Dzięki temu mamy pewność, że po wymianie pickupów na lepsze, gitara odezwie się zawodowo. Po ograniu kilku dźwięków na wzmacniaczu zauważyłem, że pickupy są dość dynamiczne, mocne, długo ciągną dźwięk na kanale przesterowanym, a kanał czysty jest klarowny. 

[img:3] 

Podsumowanie

W moim odczuciu Jay Turser JT-220D-TR to instrument wyjątkowo dobrze przemyślany. Nie wydaje mi się, aby można było od niego oczekiwać czegoś więcej, uwzględniając oczywiście cenę gitary. Myślę, że to doskonała oferta dla początkujących gitarzystów, którzy chcieliby połączyć świetny wygląd, wygodę i przyzwoite brzmienie. Podkreślę, że to gitara na lata, ponieważ jest świetnie wykończona i warto w nią inwestować, aby udoskonalić jej niewątpliwe walory. 

[img:4]


Foto: Piotr Bartosiuk

Gdzie kupić?

Jay Turser Jay Turser www.jayturser.com

Dystrybucja w Polsce:

Sklepy muzyczne > Jay Turser rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Marcin Pendowski testuje nowe combo Laney'a Pozory czasami lubią mylić. Jeśli szukacie nowoczesnego comba do basu o tradycyjnej estetyce to nie mogliście lepiej trafić. Laney Dibeth DB200-210 pod pozorami klasycznej konstrukcji chowa szereg niezwykle nowoczesnych i funkcjonalnych...
VIDEO TEST: Wyjątkowa gitara basowa Sterling Stingray Ray 34 HH Czy budżetowa wersja ikonicznego basu musicman Stingray godna jest swojej nazwy? Marcin Pendowski zaprasza na video test absolutnej klasyki gatunku. Posłuchajcie jak instrument brzmi ten bas w rękach mistrza.
Budżetowy baryton dla każdego. Aria Pro II JET-B’tone jest z pewnością niezwykle ciekawym instrumentem w sektorze budżetowych gitar barytonowych. Gitara ta prezentuje się niezwykle elegancko, jest przy tym mądrze zaprojektowana i wygodna w grze. TEST
Testujemy trio od Walden Guitars Walden Guitars coraz mocniej zaznacza swoją pozycję na rynku gitar akustycznych. Tym razem do naszej redakcji trafiły trzy instrumenty tego producenta, które powinny zainteresować zarówno gitarzystów-amatorów, jak i zawodowców,...
Test gitary basowej Markbass JF1 Markbass to dobrze wszystkim znana włoska marka, która bardzo szybko zdobyła serca basistów na całym świecie żółto-czarnymi produktami służącymi do nagłaśniania tego, co tworzymy na naszych basówkach. Lista topowych artystów, którzy...
Test gitary akustycznej Washburn Bella Tono Washburn, amerykańska marka z tradycjami. Od 1883 roku obecna w świadomości muzyków. Pomimo wzlotów i upadków, wciąż obecna w muzyce folkowej, country, szeroko rozumianym rocku. Dziś bardziej znana z gitar elektrycznych, ale przecież...