MXR Custom Badass - skastomowani twardziele

Marcin Lewicki 22 września 2012, 00:00 MUSIC DEALER S.J.
  • Bardzo dobry wygląd i jakość wykonania
  • Świetna i różnorodna jakość brzmienia
  • Korekcja 100HZ - model MXR Modified O.D.
  • Przycik BUMP - model MXR Modified O.D.
  • Przycisk CRUNCH - model MXR '78 Distortion
  • Przyciski CRUNCH i BUMP mało funkcjonalny na scenie bez Pedalboardu

Seria Custom Badass, której pierwszymi przedstawicielami są Modified O.D. oraz '78 Distortion, jest analogowym powrotem do czasów pełnego oldschoolu brzmieniowego. Zmodernizowane obwody, które stały się słynne pod koniec lat 70-tych są teraz dostępne na wyciągnięcie ręki dzięki staraniom specjalistów z firmy Dunlop-MXR.

Jak nie trudno domyślić się po nazwach, efekty te to dwa różne przestery. W kwestii designu efekty MXR pozostają niezmienne. Są to nadal proste  kostki różniące się między sobą jedynie kolorem. Wszyscy wiedzą jednak, iż nie strój zdobi gitarzystę, a więc nie ma co oceniać książki po okładce. Przyjrzyjmy się im zatem trochę dokładniej.

 

MXR Modified O.D.

Na pierwszy rzut weźmy mojego faworyta. Modified O.D. jest klasycznym efektem overdrive. Niemniej jednak został on wzbogacony o nowoczesne rozwiązania czyniące go bardziej różnorodnym. Jak wiele aspektów związanych z inżynierią sprzętu gitarowego, dążenie do stworzenia idealnego efektu overdrive jest nadal nieosiągalnym marzeniem producentów. Każdy z nas ma różne preferencje i oczekiwania brzmieniowe, których dotychczas nie był w stanie zaspokoić jeden produkt. Niekończące się poszukiwania właśnie TEGO brzmienia sprawiają tylko to, że spiętrzające się w domach efekty coraz bardziej oddalają od naszych pamięci wspomnienie o wyglądzie i kolorze naszego dywanu, którego dawno nie widzieliśmy. Jednak determinacja inżynierów MXR'a, aby wsadzić wszystkie znane aspekty brzmieniowe efektu overdrive do jednej kostki może stać się odpowiedzią na nasze wołania. Modified O.D. jest jednym z najbardziej różnorodnych efektów swego typu jakie miałem przyjemność użytkować.

[img:1]

Zamknięty w złotej obudowie obwód ma wiele do zaoferowania. Wszystko czego potrzebujemy, aby go w pełni docenić to chwila naszego czasu i otwarte ucho. Za pomocą czterech gałek i jednego małego guziczka możemy ukręcić szeroki wachlarz brzmień mających potencjał zaspokojenia najbardziej wygłodniałych konsumentów. Przyjrzyjmy się dokładnie tymże potencjometrom. Obecność trzech z nich nikogo z nas nie zdziwi. TONE, OUTPUT i GAIN są na standardowym wyposażeniu większości efektów tego typu. Jednak jak historia pokazała, trzy gałki to za mało aby efekt był różnorodny i w pełni funkcjonalny. I tu MXR się popisał. Za darmo dostaliśmy dwa rozwiązania, które otwierają przed nami szereg nowych drzwi. Gałka podpisana 100HZ pozwala nam na podbicie, lub 'spłaszczenie' brzmienia o właśnie 100HZ. To trochę jak wbudowany mini equalizer dający kolejną możliwość korekcji. Za pomocą tego narzędzia możemy sprawić, że nasz instrument dostanie pazura, który pozwoli mu na wybicie się z miksu, bądź wyraźniej zarysuje dół, który bardziej osadzi naszą grę. Gałka ta okaże się szczególnie użyteczna w połączeniu z instrumentami wyposażonymi w single, którym czasem jest trudno odnaleźć się w wszechobecnym hałasie.

[img:2]

Drugim niesamowitym rozwiązaniem jest mały, niepozornie wyglądający przycisk nazwany BUMP. Niby niepozorny, ale robi sporo. Jego wciśnięcie, poza zapaleniem ładnej niebieskiej lampki, sprawi iż pasma średnie i dolne dostaną przysłowiowego kopa. Włączenie tego przycisku drastycznie zmienia charakterystykę efektu i stawia przed nami nowe możliwości. Tu moja uwaga. Przycisk ten jest mało funkcjonalny na scenie, gdzie w czasie grania rzadko mamy czas, czy wolną rękę, aby sobie pozwolić na wciśnięcie jakiegoś małego przycisku. Wydaje mi się jednak, iż inżynierowie MXR'a zastosowali ten zabieg świadomie. W dzisiejszych czasach gitarzyści wyposażeni w rozbudowane pedal board'y korzystają z kontrolerów pozwalających na cyfrową kontrolę nad całą gamą efektów. Dzięki temu z jednej kostki możemy wyciągnąć kilka różnych brzmień, które po zapisaniu w danym banku przywołujemy za przyciśnięciem jednego guzika. I wtedy to ma sens.

Werdykt zatem jest oczywisty. MXR Custom Badass Modified O.D. jest na dzień dzisiejszy jednym z najlepszych, najbardziej funkcjonalnych oraz różnorodnych efektów typu overdrive na rynku.

[img:3]

 

 

MXR '78 Distortion

Przyszła kolej na czerwonego diabła. Nie zrobił on prawdę mówiąc na mnie takiego wrażenia jak wyżej opisany efekt, jednakże jest on dość wyjątkowy. Jest to pozycja dla fanów przesterowanych brzmień z końca lat 70-tych królujących wśród takich zespołów jak Thin Lizzy, czy Bad Company. Charakteryzuje się on bardzo drastycznym pazurem i warczącym pasmem środkowym. To co sprawia, że '78 Distortion jest inny niż pozostałe efekty distortion to, podobnie jak w przypadku Modified O.D., mały przycisk skrywający tajemnicę.

[img:4]

Wielkim plusem tego efektu jest to, że wysokie tony nie są nieprzyjemne dla ucha jak w przypadku wielu mu podobnym. Nie są może też najbardziej słodko brzmiącymi dźwiękami, ale z pewnością nie tną po uszach. '78 jest bardzo brudny. Oddaje tym samym charakter czasów, których ma być wspomnieniem. Nie polecam łączyć go z wiosłami wyposażonymi w silne przetworniki, gdyż efektem będzie jedynie nieprzyjemny dla ucha hałas. Efekt powinien za to świetnie sprawdzić się z gitarami typu Stratocaster, Telecaster, czy starymi Gibsonami. Ma on potencjał na wyciągnięcie brzmienia instrumentu nie zastępując go swoim własnym.

[img:5]

[img:6]

Efekt posiada ogromne zasoby gain'u, którego wzrost odczuwamy kręcąc praktycznie każdą z gałek. Im bardziej w prawo, tym brudniej i ostrzej. W połączeniu z z przyciskiem CRUNCH, '78 staje się prawdziwą maszyną distortion niezdolną do zatrzymania. Aby efekt zagrał naprawdę fajnie polecam na ukręcenie sporo pasma dolnego na wzmacniaczu, żeby zbalansować spore ilości brudu. '78 nie jest pozycją dla fanów klarownych brzmień. Największymi atutami tego efektu są jego właściwości harmoniczne, bogaty (nie przesadny) sustain, oraz zakres korekcji pozwalający na szeroką korekcję.

[img:7]

Fotografia Badass78 z autografem to podpis Joego Bonamassy  i jest on tylko na tym konkretnym egzemplarzu.

[img:8]

 

PODSUMOWANIE

Najnowsza seria MXR'a, w której mam nadzieję ujrzymy więcej ciekawych kostek nawiązujących do starych dobrych czasów, jest jak świeży powiew technologii analogowej w szerokim morzu wszechogarniającej nas cyfry. Kostki te są świetnymi pozycjami dla fanów starych brzmień, jak i poszukiwaczy nowych. Modified O.D. sprawdzi się świetnie w arsenale każdego wioślarza. '78 Distortion natomiast jest gratką dla kolekcjonerów i zagorzałych zwolenników schyłku lat 70-tych. Serdecznie polecam.

[img:9]


Foto: Piotr Bartosiuk

Gdzie kupić?

MXR by Dunlop MXR by Dunlop www.jimdunlop.com

Dystrybucja w Polsce:

MUSIC DEALER S.J.

adres:
ul. Gospodarcza 7 20-213 Lublin

Sklepy muzyczne > MXR by Dunlop rozwiń listę sklepów

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

MUSIC DEALER S.J.

adres:
ul. Gospodarcza 7 20-213 Lublin

Sklepy muzyczne > Dunlop rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Marcin Pendowski testuje nowe combo Laney'a Pozory czasami lubią mylić. Jeśli szukacie nowoczesnego comba do basu o tradycyjnej estetyce to nie mogliście lepiej trafić. Laney Dibeth DB200-210 pod pozorami klasycznej konstrukcji chowa szereg niezwykle nowoczesnych i funkcjonalnych...
VIDEO TEST: Wyjątkowa gitara basowa Sterling Stingray Ray 34 HH Czy budżetowa wersja ikonicznego basu musicman Stingray godna jest swojej nazwy? Marcin Pendowski zaprasza na video test absolutnej klasyki gatunku. Posłuchajcie jak instrument brzmi ten bas w rękach mistrza.
Budżetowy baryton dla każdego. Aria Pro II JET-B’tone jest z pewnością niezwykle ciekawym instrumentem w sektorze budżetowych gitar barytonowych. Gitara ta prezentuje się niezwykle elegancko, jest przy tym mądrze zaprojektowana i wygodna w grze. TEST
Testujemy trio od Walden Guitars Walden Guitars coraz mocniej zaznacza swoją pozycję na rynku gitar akustycznych. Tym razem do naszej redakcji trafiły trzy instrumenty tego producenta, które powinny zainteresować zarówno gitarzystów-amatorów, jak i zawodowców,...
Test gitary basowej Markbass JF1 Markbass to dobrze wszystkim znana włoska marka, która bardzo szybko zdobyła serca basistów na całym świecie żółto-czarnymi produktami służącymi do nagłaśniania tego, co tworzymy na naszych basówkach. Lista topowych artystów, którzy...
Test gitary akustycznej Washburn Bella Tono Washburn, amerykańska marka z tradycjami. Od 1883 roku obecna w świadomości muzyków. Pomimo wzlotów i upadków, wciąż obecna w muzyce folkowej, country, szeroko rozumianym rocku. Dziś bardziej znana z gitar elektrycznych, ale przecież...