TEST Pioneer DDJ-WeGo

Adam Cyzman 31 maja 2013, 12:48 DSV Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Pioneer DJ ddj-wego1150 zł
Pioneer DJ ddj wego
  • Mobilność
  • Niewielka waga
  • Łatwość obsługi
  • Brak kontroli Gain na kanałach
  • Skromny zestaw wyjść

Pioneer do segmentu kontrolerów dołączył praktycznie jako ostatni z wielkich graczy sprzętu DJskiego, ale od 2012 roku gama tego typu urządzeń w ofercie japońskiej firmy jest imponująca. Najnowszym z produktów jest DDJ-WeGO - najmniejszy, najprostszy i zarazem najtańszy kontroler w ofercie Pionka.


Wykonanie

DDJ-WeGO to w tej chwili zdecydowanie najbardziej „lanserski” od strony wizualnej produkt Pioneera. Występuje w kilku kolorach obudowy oraz ma podświetlane wielokolorowe JOGI. Kolor podświetlenia jogów można ustawić sobie zgodnie z własnym gustem, mało tego każdy jog z osobna może mieć inny kolor.

Sam sprzęt jest zadziwiająco mały. Na screenach wydaje się być porównywalny z większym kontrolerami, jednak w rzeczywistości jest on dużo mniejszy od np. Pioneera ERGO. Mała wielkość to również mała waga, WeGo waży zaledwie 1,6kg. Wszelkie klawisze są oczywiście odpowiednio mniejsze w stosunku do większych urządzeń, ale na szczęście nie wpływa to na samo użytkowanie – jest to kwestia przyzwyczajenia. Mimo małej powierzchni urządzenia nie mamy wrażenia przytłoczenia funkcjami i przyciskami, a na sprzęcie pracuje się dość komfortowo.

[lupa:2]

Tył urządzenia jest nieco wyżej, przez co WeGO ustawione jest pod kątem, co akurat jest całkiem ergonomiczne. Niestandardowo umieszczono w WeGO wyjścia i wejścia, bowiem są one ulokowane na bokach urządzenia. Wśród zalet wejść po bokach można wymienić łatwy dostęp. Minusem jest to, że mimo niewielkich gabarytów urządzenia, musimy mu zapewnić więcej miejsca na szerokość właśnie przez konieczność podłączenia wszystkich kabli z boku.

Wśród wyjść znajdziemy tylko jeden MASTER – pod Chinchami. Mamy za to podwójne wyjście słuchawkowe, a więc z WeGO bez żadnych przejściówek kompatybilne są wszystkie słuchawki. Z wejść znalazło się jedynie to na mikrofon. Co warto zaznaczyć mikrofon nie jest przechwytywany przez soft (jak w wielu, nawet topowych kontrolerach), więc używamy go bez konfiguracji bezpośrednio po podpięciu. WeGO zasilany jest tylko i wyłącznie z portu USB.

[lupa:3]

[lupa:4]

 


Browser

Przeglądanie plików sprowadza się do obsługi dedykowanego knoba i ładowania plików przyciskami na decki. Razem z SHIFTEM śmigamy po katalogach, dzięki czemu możliwe jest przeglądanie muzyki bez użycia myszki komputera.


Mikser

Sekcja miksera w WeGO sprowadza się do niezbędnego minimum. Knoby są niewielkie, ale zachowano rozsądną przestrzeń między nimi. Linefadery i cross są siłą rzeczy upchane dość gęsto, ale taki już urok małych mobilnych kontrolerów. 5 - punktowy wyświetlacz głośności na kanale nie porywa może precyzją, ale spełnia swoja rolę. Z minusów wymienić można brak pokręteł GAIN na kanał.


Jogi i JOG FX

Same Jogi są oczywiście stosunkowo małe, niemniej da się na nich coś poskreczować, operuje się nimi również w porządku. Górna część domyślnie służy do skreczu, prędkość numerów kontrolujemy brzegiem joga - dokładnie jak w CDJach Pioneera w trybie Vinyl. Najważniejsze, że zarówno pod Virtual DJem jak i pod Serato Jogi są bardzo dobrze zmapowane i dokładnie przenoszą nasze ruchy ręką na muzykę pod softem.

Największym bajerem dotyczącym Jogów jest funkcja JOG FX... Działa to mniej więcej tak, jak w klasycznych playerach Pioneera z serii CDJ 100/200/400. A więc wybieramy efekt, a jego natężenie (WET/DRY) kontrolujemy JOGiem. Z tym, że dzięki WeGO możemy wybrać do trzech efektów (przyciski FX1,FX2,FX3) i kontrolować je jogiem wszystkie naraz. Do tego im bardziej rozkręcimy efekt tym intensywniej pulsować będzie kolorowa obwódka koła... mało użyteczne, ale widowiskowe. Same efekty możemy zmieniać w locie dzięki kombinacji przycisku efektu z klawiszem SHIFT. Oprócz 3 przycisków efektowych pod Virtual DJem działają również 2 dodatkowe klawisze, jeden z nich kontroluje klucz granego numeru (przycisk CTRL A), drugi (CTRL B) to dużo przydatniejsza kontrola FILTRU.

[lupa:5]

[lupa:6]


HOT CUE/Sampler/Loopy

Na każdym z decku mamy 4 klawisze kontrolujące HOT-CUE, które zamieniają się w podręczny sampler (dedykowany przycisk). Obsługa jest bezproblemowa, Hoty kasujemy szybko z kombinacją klawisza SHIFT. Obsługa loopów sprowadzona została do AUTOLOOPa obsługiwanego jedną gałką – bardzo proste, ale też skuteczne rozwiązanie.

[lupa:1]


Oprogramowanie

Virtual DJ

Do DDJ-WeGO dołączona jest specjalna edycja Virtual DJ LE. Jest bardziej rozbudowana niż darmowy Virtual DJ, ale naturalnie nie tak potężna jak Virtual DJ PRO. Najważniejsze, że jest w pełni dopasowana do WeGO, co objawia się między innymi tym, że możemy dopasować sobie kolor layoutu do koloru naszego kontrolera. Do tego cały rozkład klawiszy i funkcji WeGO jest wizualnie przeniesiony niemal dokładnie na ekran z Virtual DJ. Do dyspozycji oddano nam 8 nieźle brzmiących efektów, których parametry możemy w dużym stopniu modyfikować. Znalazło się również miejsce na miksowanie materiałów VIDEO. Virtual DJ obsługuje z DJ WeGO aż 4 decki, niemniej granie z 4 decków naraz wymaga sporo wprawy i samozaparcia, ale jest spokojnie możliwe z poziomu kontrolera. Ważną funkcją w VDJ jest możliwość NAGRYWANIA naszych setów, przy czym należy zaznaczyć, że tym sposobem nie nagramy dźwięku z mikrofonu.

[lupa:7]


Serato INTRO

Serato INTRO jest darmową i najprostszą wersją oprogramowania SERATO i w pełni współpracuje z DJ WeGO. Serato INTRO nie jest co prawda tak doskonale zintegrowane z WeGO jak Virtual DJ, niemniej warto sprawdzić to oprogramowanie, tym bardziej, że jest za free. W stosunku do VDJ w Serato znajdziemy skromniejsza gamę efektów oraz ograniczenie do obsług tylko 2 decków. Kilka z funkcji, które działają na VDJ tutaj jest nieaktywnych, min. zmiana tonacji czy filtra dostępny pod dedykowanymi klawiszami. DJ WeGO razem z Serato INTRO jest fajnym urządzeniem dla kogoś kto na stałe gra z Serato Scratch Live, a potrzebuje mobilnego urządzenia na mniejsze, niezobowiązujące imprezy, np. domówki. Baza muzyczna stworzona w Scratch Live jest bowiem w pełni kompatybilna z Serato INTRO.


Oczywiście jak każdy tego typu kontroler Pioneer DDJ-WeGo kompatybilny jest z innymi programami DJ np. Traktor i wiele innych.


Granie

Same wrażenia z grania na WeGO są zdecydowanie pozytywne. Sprzęt należy do kategorii produktów Plug 'n' Play w pełnym znaczeniu tego słowa. Po podłączeniu i instalacji softu nie musimy kompletnie nic ustawiać, zresztą VDJ LE czy Serato Intro opcje konfiguracyjne mają ograniczone do minimum. Ale to pozwala spokojnie zagrać porządnego, dobrze brzmiącego seta. Granie z softu jest o tyle łatwiejsze, że możemy spokojnie korzystać z dobrodziejstw SYNC, przy czym sprawuje się on równie dobrze w VDJ jak i Serato. Gdy jednak automatyczne bitowanie zawiedzie zawsze mamy pod ręką jogi, którymi spokojnie i pewnie opanujemy sytuację. Do tego seta doprawić można dość ciekawymi i przede wszystkim fajnie obsługiwanymi efektami.

 


Podsumowanie

DDJ-WeGO raczej nie jest produktem przeznaczonym do profesjonalistów. To produkt dla hobbystów - wielbicieli muzyki, chcących pobawić się w zaciszu domowym czy po prostu gadżeciarzy. Zdecydowanie nie poleciłbym grania z WeGO na dużych regularnych imprezach, zresztą w gamie Pioneera do profesjonalnych zastosowań znajdziemy bardziej odpowiednie modele. Jako zabawka na domowe imprezy, gdzie każdy może dzięki fizycznym kontrolkom wczuć się w rolę DJ WeGO jest świetną opcją. WeGo sprawdzi się również jako pierwszy sprzęt dla młodszych adeptów sztuki DJskiej. Sprzęt jest mały, wybitnie mobilny, instalacja oprogramowania szybka i bezproblemowa, a obsługa prostsza już być nie może. Do tego renoma marki Pioneer w przeciwieństwie do budżetowych zabawek, gwarantuje, że sam sprzęt swoje wytrzyma.

 

Foto: Piotr Bartosiuk

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Studio Pro

adres:
ul. Wadowicka 12 30-415 Kraków

DSV Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.

adres:
ul. Plac Kaszubski 8 81-350 Gdynia

Sklepy muzyczne > Pioneer DJ rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich...
Test interfejsu audio Shure MVX2U Interfejs Shure MVX2U to bardzo przyjazne i proste w obsłudze rozwiązanie dla podcasterów i twórców różnego rodzaju treści multimedialnych, w których zawarta ma być ścieżka lektorska, w dodatku w miniaturowym rozmiarze.
Test słuchawek Shure AONIC 40 SHURE wprowadził na rynek model AONIC 40 - bezprzewodowe słuchawki, które łączą trwałość, mobilność i przyciągające oko design z doskonałą jakością dźwięku i automatyczną redukcją hałasu, co poprawia komfort pracy Test miksera do podcastów RODECaster Duo Rode, wprowadzając na rynek kolejny, bardziej kompaktowy mikser RODECaster Duo, kontynuuje swoją misję zaopatrywania podcaster'ów oraz twórców treści w profesjonalny i intuicyjny sprzęt, który spełni ich wymagania. Test.
Gruby sprzęt dla podcasterów – Test miksera Mackie DLZ Creator Mackie DLZ Creator to bardzo zmyślny, uniwersalny mikser, dający twórcom podcastów – ale nie tylko - duże możliwości. Ekran dotykowy bardzo ułatwia pracę, uwalniając od konieczności korzystania z komputera. Więcej