Test stopy perkusyjnej Pearl Demonator P-932

Przemysław Głowacki 20 września 2013, 15:44 Silesia Music Center Sp. z o.o.
Pearl Demonator950 zł
Pearl P-932
  • Ciekawy design
  • Zastosowane rozwiązania z wyższych modeli
  • Płynna i lekka praca stopy
  • Stabilność
  • Relatywnie stosunek jakość / cena
  • Brak case'a w zestawie

Pearl rok do roku przygotowuje nowości dla swoich klientów. Hitem targów na stoisku podczas Winter NAMM 2013 były dwie nowości – powrót Exporta do regularnej produkcji (mówi się, że to najlepiej sprzedający się zestaw perkusyjny w ogóle) oraz Pearl Demonator, czyli stopa będąca połączeniem designu oraz rozwiązań technicznych Demona oraz funkcjonalności poprzedzającego go modelu stopy z serii 900.

Dzięki uprzejmości dystrybutora, firmy Silesia Music Center, mamy przyjemność przetestować ten mechanizm w warunkach bojowych. Zatem do dzieła!

 

Ogólnie

Dostarczony model sygnowany jest numerem P-932 i dotarł do nas w kartonie. No właśnie, kartonie. Model P-902C był dostarczany z zawodowym casem, identycznym jak w stopach Eliminator oraz Demon (z różnicami wizualnymi). Muszę przyznać, że nieco mnie to rozczarowało, zwłaszcza w sytuacji, w której transportowanie takiego mechanizmu bez pokrowca jest nieco uciążliwe i wiąże się z dodatkowymi zakupami. Sposób zapakowania nie wzbudza zastrzeżeń - wszystko jest na swoim miejscu i zostało odpowiednio zabezpieczone na wypadek przygód w podróży.

 

[img:1]

 

W zestawie otrzymujemy: 

  • Stopę
  • Standardowy klucz perkusyjny do kwadratowych śrub
  • Imbusy do regulacji

 

Zacznijmy od strony wizualnej. Stopa czerpie garściami z Demona, flagowej stopy tego producenta. Footboard nawiązuję przede wszystkim do wymienionej i mamy znaną już "tarczę telefoniczną". Kwestia gustu - może się podobać lub nie. Nie mamy możliwości zmiany ustawienia footboardu w porównaniu do starszego brata - jest on od początku longboardem i jest to zasadnicza zmiana do modelu P-902. Bijaki również zmieniły nieco kształt, lecz w dalszym ciągu oferują dwie powierzchnie grania - filc oraz plastik, dający nieco bardziej skupione i agresywne brzmienie.

 

[img:2]

 

Kolumny (odpowiednio dla lewego i prawego bijaka) są od siebie odseparowane i pracują odizolowane do siebie. Ma to na pewno znaczenia przy rozkładaniu się sił i dalszej eksploatacji. Motorem napędowym jest pojedynczy łańcuch oraz krzywka o zaostrzonej krawędzi Perfect Circle.

No właśnie, krzywka, jak mi się wydawało, jest wymienialna, co bardzo mnie ucieszyło. Niestety - nie jest. Jest przyklejona na stałe. Można było spokojnie zrobić wymienne i dać możliwość zmiany działania charakteru stopy, tak jednak skazani jesteśmy na ten sam feeling, ale o tym później. Przegub znany jest z Eliminatora, różni go kolor jedynie. Jest srebrny, solidny, masywny, a przy tym nie za ciężki, więc tutaj przewaga po stronie Pearla nad innymi producentami dającymi takie sobie przeguby do stopek z tej półki cenowej.

 

[img:3]

 

System mocowania do centrali jest mocno inspirowany wspomnianą już stopą - od spodu obręczy centrali zabezpieczona jest dwoma gumowymi wspornikami, od góry zacisk jest już tradycyjny, frezowany w stali lub cokolwiek to jest. Mamy tu również blokadę śruby regulującej napięcie sprężyny - również zaczerpnięte z wyższych modeli. Odchylamy go w celu regulacji i wrzucamy po zakończeniu - patent prosty, tani w wykonaniu i doskonały w skuteczności. Po takim zabezpieczeniu możemy grać spokojnie wiedząc, że sprężyna nie popuści, ani nie ściśnie się zbyt mocno - nie ma takiej fizycznej możliwości. Lewy pedał jest wsparty na jednej kolumnie.

Elementy wspornikowe, platformy i inne elementy są szczotkowane do zmatowienia. Nadaje to nieco industrialnego, surowego charakteru mechanizmowi. Całość wygląda bardzo solidnie, jednak patrząc na stopę nie odnosimy wrażenia super stabilności. Jest to mylące, gdyż stopa jest całkiem ciężka, a wykonanie stoi na bardzo wysokim poziomie - proszę pamiętać, że mówimy w dalszym ciągu o sprzęcie budżetowym, przeznaczonym dla mniej wymagających perkusistów i Ci stopą będą zachwyceni.

 

[img:4]

 

Eksploatacja

Na standardowych ustawieniach, tych prosto z fabryki, stopa zaskakuje. Pracuje z miejsca bardzo płynnie i lekko. Kształt krzywki determinuje raczej większy atak i moc, jednak bez problemu można na niej "pobiegać" nieco szybciej. Pewnie trzyma się gruntu mimo braku kolców antypoślizgowych w prawej stopie, a jedynie na gumie od spodu platformy. Opory pomiędzy pedałami przy standardowym ustawieniu są odczuwalne, jednak do wyregulowania. Ogólnie rzecz ujmując - na stopie gra się przyjemnie oraz komfortowo. Oferuje na tyle spersonalizowane możliwości ustawień (napięcie sprężyny, kąt nachylenia bijaka, itd.), że ustawienie jej pod siebie nie zajmie więcej niż 10 minut.

Stopy niestety nie da się rozdzielić na dwa niezależne pedały. Technicznie sprawa jest możliwa, ponieważ lewa kolumna ma przygotowane miejsce na sprężyny, holder bijaka, jednak kształt platformy uniemożliwia instalację mocowania do obręczy bębna centralnego. Operację umożliwia zakup platformy identycznej jak w prawej stopie, ale czy to ma sens w aspekcie finansowym? Podejrzewam, że koszt sumaryczny jest wyższy niż zakup dwóch osobnych stopek.

 

Podsumowanie

W tej klasie jeśli chodzi o poziom zaawansowania technologicznego stopa nie ma sobie równych, zwłaszcza mając na uwadze jej cenę (ok. 950 zł). Brak case'a jest doskwierający, ale kultura pracy, wykonanie oraz wartość wizualna rekompensuje to z nawiązką. Z moich prognoz wynika, że jej eksploatacja powinna być bezproblemowa i bezawaryjna. Uważam, że w skali szkolnej stopa zasługuje na mocne 4+.

Ocena końcowa: [img:5] [img:5] [img:5] [img:5] [img:6]

 

Galeria zdjęć Pearl Demonator P-932:

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Silesia Music Center Sp. z o.o.

adres:
ul. Partyzantów 6 32-650 Kęty

Sklepy muzyczne > Pearl rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Test: Perkusja elektroniczna Efnote 3 W ostatnim czasie w nasze ręce wpadł naprawdę ciekawy sprzęt. Perkusja elektroniczna EFNOTE 3 jest tańszym odpowiednikiem flagowego modelu 7x, jednak ma równie dużo do zaprezentowania. Złożenie, jak i obsługa tego zestawu jest intuicyjna...
Test talerzy perkusyjnych Istanbul Mehmet Origin Dark Ride 22 Po podziale firmy Istanbul na Istanbul Agop i Istanbul Mehmet, to ta pierwsza zdecydowanie wyszła na prowadzenie w kwestii rozpoznawalność. Istanbul Mehmet mimo trochę mniejszej popularności ma się naprawdę dobrze, a Istanbul Mehmet...
Test talerzy Bosphorus Syncopation Series SW Ride 20" Bosphorus Cymbals niedawno pojawili się na naszym rynku, co opisywaliśmy pod tym linkiem. Mieliśmy ostatnio okazję przetestować kilka modeli tego producenta, w tym m.in. Syncopation Series SW Ride 20". Talerz wydaje się naprawdę bardzo...
Talerze perkusyjne Istanbul Agop Xist Dark Dry Crash 20" W ostatnim czasie talerze perkusyjne o ciemnym brzmieniu stają się coraz bardziej popularne, co nie uszło uwadze Istanbul Agop. Zaprezentowana pod koniec 2019 roku seria Xist Dry Dark jest bardzo ciekawą propozycją w wyżej wymienionym...
Pad perkusyjny Rtom Moongel Workout Pad 7" Oferta padów perkusyjnych na naszym rynku jest bardzo szeroka, jednak grupa 'cichych' padów dostępnych w polskich sklepach nie jest już tak liczna. Dziś przyjrzymy się jednemu z reprezentantów tej kategorii - Rtom Moongel Workout Pad 7"....
Test pada perkusyjnego Alesis Strike Multipad Testujemy w praktyce nowość na rynku padów perkusyjnych - Alesis Strike Multipad. Z pośród niezwykle obfitych funkcjonalności skupiliśmy się na tych najprostszych rozwiązaniach, miksując zestaw akustyczny z brzmieniem fabrycznych próbek...