Test miksera Allen & Heath Xone: 92

Piotr Bartosiuk 20 marca 2014, 13:24 Konsbud Audio Sp. z o.o.
Allen&Heath XONE:924.990 zł
  • Brzmienie i jakość dźwięku
  • Jakość wykonania
  • Mnogość wejść i wyjść
  • 14 lat uzasadnionych sukcesów
  • Przestrzeń między potencjometrami mogłaby być ciut większa

Tak się składa, że na naszą prośbę do testów dostaliśmy mikser audio Allen & Heath XONE:92. Mikser legenda, mikser ikona, mikser audio, który cały czas dowodzi, że jest w wielu aspektach lepszy i praktyczniejszy niż młodsze produkty nawet tej samej marki.


Rys historyczny

Mało kto wie, że w powstaniu XONE:92 maczał swoje palce słynny DJ Richie Hawtin, który do dzisiaj wielbi ten produkt ponad wszystko. Niektórzy twierdzą, że jego niezmienna opinia została sowicie podpłacona, ale gdy weżniemy pod uwagę jego zdanie na temat najnowszych serii A&H to już mamy się nad czym zastanawiać. O tym co Richie Hawtin Myśli na temat nowej serii DB napisze później. Tym co przyświecało producentom nowego modelu była prostota. Chcieli oni skonstruować produkt, który nie będzie zachwycał wodotryskami, ale przede wszystkim prostotą i funkcjonalnością. Stworzyli więc całkowicie analogowy obwód z legendarnymi już filtrami VCF i wstępny prototyp zaprezentowano w Nowym Yorku na Międzynarodowej Konwencji Inżynierów Dźwięku AES. Jako, że firma A&H była raczej kojarzona z dużymi konsoletami mikserskimi czy studyjnymi ten produkt nie przypadł do gustu zebranym gościom

oprócz...

Jeffa Millsa i Richiego Hawtina, którzy także odwiedzali ten meeting. Producenci skonsultowali swoje pomysły ze znanymi już wtedy DJ'ami i pozwolili zabrać temu drugiemu mikser ze sobą. Po pewnym czasie RH odesłał produkt wraz ze swoimi sugestiami, ponieważ odkrył w XONE:92 coś czego brakowało mu od lat. Jako stały użytkownik produktów A&H cieszył go fakt, że teraz będzie mógł zabierać swój mikser poza dom.

Richie Hawtin w roku 2000 wchodził w kooperację z firmą Ableton dlatego jednym z pomysłów było zaimplementowanie funkcjonalności MIDI pod każdym kontrolerem miksera. Podczas swoich występów zaczynał także korzystać z pewnych aplikacji studyjnych. Początkowo takie podeście do sprawy zaskoczyło producentów, ale jak pokazała historia ryzyko się opłaciło. W międzyczasie producent wypuścił na rynek limitowaną wersję XONE:92 CTRL Richie Hawtin, która miała zwiększoną funkcjonalność MIDI.

[img:1]

Aktualny setup Richiego Hawtina


A więc do spraw...


W swojej historii miałem wielokrotnie do czynienia z nowiutkim sprzętem A&H. I tym razem jakość produktu (mówię tu nawet o kartonie) jest świetna. Ale czemu się dziwić...? Produkt, który kosztuje niemało nie może do nas przyjść w siatce. Świadomość tego, że zaraz sięgniemy po jeden z najpopularniejszych mikserów DJ'skich, legendę stawianą na tej samej półce co Technics czy CDJ, sprawia, że zachwycamy się najmniejszymi szczegółami. Chociażby sposobem pakowania jego elementów.

Po wyciągnięciu stert ochronnych kartoników, kartek, naklejek itp. docieramy w końcu do naszej gwiazdy. Podczas swojej 13 letniej historii XONE:92 przeszedł jedną poważną zmianę... kolorystyczną. :) Jakiś czas temu XONE:92 upodobnił się do swojego mniejszego i młodszego brata XONE:22 otrzymując nową płytę czołową. Później każdy z serii XONE został wyposażony w tę samą warstwę graficzną. Jedni narzekają inni się cieszą, ale ja sam muszę przyznać, że jaśniejsza bardziej oldschoolowa wersja bardziej mi się podobała, chociaż ta nie jest już tak krzykliwa. Tak czy inaczej na jakość brzmienia czy pracy nie ma to żadnego wpływu.

[lupa:1]

Jakość, jakość i jeszcze raz jakość


Wiele osób uważało, że przeniesienie produkcji do Chin znacznie obniży jakość serii XONE:92. Co prawda nigdy nie zaglądałem na tabliczkę znamionową mikserów na których grałem, ale te modele które miałem pod rękami zawsze były gotowe do grania. Z punktu widzenia klubu czy DJ'a rysy lub pourywane nakładki na fadery to nie są wielkie wady. Zawsze można je sobie dokupić. Istotą są przede wszystkim luzy na potencjometrach, pourywane wtyki czy przebijające fadery, a tych nigdy nie doświadczyłem grając na wysłużonych Xone:92. W nowym, który trzymałem teraz w domu czy starym, który zalega w klubie każdy potencjometr ma praktycznie ten sam opór a to oznacza, że po dziesiątkach tysięcy przekręceń są one tak samo skuteczne.

Cała obudowa XONE:92 to solidny dwukolorowy metal. Niestety na wspomnianej wcześniej nowe ciemnoszarej płycie wierzchniej znacznie szybciej dostrzeżemy nawet drobne ryski. Do standardów należą przetarte do nagiego metalu powierzchnie pod faderami czy crossem. Wszystko generalnie utrzymane jest w nierzucającej się w oczy odcieniach szarości. Dopiero po podłączeniu miksera szarość przełamują kolory przycisków i oczywiście bardzo wyraźne wskaźniki wysterowania sygnału.

Wspomniane wcześniej potencjometry chodzą z bardzo fajnym oporem, są wystarczająco duże, a gumowa faktura daje pewność kontroli. Całość, czyli dosłownie wszystko jest po prostu „zbite” w jeden konkretny kawałek maszyny. Nic nie ma tu luzów i nie poczujesz ich nawet jeśli będziesz machał sprzętem na wszystkie strony.

Generalnie wygląd miksera łączy w sobie fajną brytyjską klasykę z nowoczesną kolorystyką elegancko wyglądająca na naszej konsolecie. 


Wyjścia / Wejścia / Funkcje

Tym co odróżnia XONE:92 od reszty czterokanałowych „standardowych” mikserów klubowych to nie tylko mnogość wejść i wyjść, ale również możliwość ich wykorzystania. Jest to niewątpliwie spuścizna po większych konsoletach marki Allen & Heath, która słynie z genialnych konsolet nagłośnieniowych.

[lupa:3]

Po 13 latach od rozpoczęcia jego produkcji Allen & Heath skonstruował typowo cyfrowe maszyny jak DB4 i DB2, które posiadają „czystsze” obwody, a co za tym idzie czystsze bardziej krystaliczne brzmienie. Jednak wśród profesjonalnych DJ'ów, króluje opinia, że jedynie Xone:92 daje taką wszechstronność przy podłączaniu zewnętrznych urządzeń. Richie Hawtin zapytany kiedyś o to dlaczego nie używa XONE:DB4 odpowiedział:

 

DB4 is a great machine but I was not convinced with the testing I did with it over the 92. Our tests showed that technically the DB4 sounds better but that the 92 feels (in sound terms) better. Hard to explain, it's a personal thing. AND lack of send/returns on DB4 severely handicaps me. Both great machines with different possibilities.

 Richie Hawtin


Na tyłach XONE:92 znajdziemy: dwa wejścia mikrofonowe, które posiadają indywidualną sekcję 4-zakresowego EQ!? poniżej dwa równoległe wejścia Return 1 i 2 na dużym jacku i obok dwa wejścia AUX, które służą tu za wyjścia (w innych mikserach używa się nomenklatury SEND) – wszystko to na poważnych wtykach dużego jacka. Dalej mamy wyjście record RCA oraz dwa wyjścia MASTER MIX 1 na XLR i MIX 2 na dużych wtykach jack.W tym przypadku MIX 2 także mogłoby służyć jako wyjście do nagrywania lub wyjście dzięki któremu nagłośnimy np. drugą salę. XONE:92 posiada także wyjście Booth duży jack do monitorowania sygnału na djce. Jest także wejście MIDI. Poza tym mikser wyposażony jest w 4 wejścia Phono i 4 wejścia Line. Oznacza to, ze do miksera podłączmy do 4 gramofonów i np. do 4 CDJ.

[lupa:8]

Na płycie górnej XONE:92 mamy oczywiście 4 kanały + 2 kanały mikrofonowe z bardzo długimi linefaderami, które świetnie sprawdzają się przy długich blendach i świetny cross Penny & Giles, który może być wymieniony na inny w razie potrzeby. Użytkownicy mają do dyspozycji jedynie charakterystykę krzywej cięcia crossfadera. Nowsze produkty oferują jeszcze kontrolę krzywej linefaderów, ale sygnał w tym mikserze narasta liniowo czyli bardzo standardowo więc nikt nie powinien z tego powodu narzekać. Scratch maszynka to na pewno nie jest.

[lupa:9]

[lupa:6]

Powyżej każdego z linefaderów mamy śliczny, stylowy przełącznik, którym przydzielamy działanie crosa do konkretnej strony. W dzisiejszych czasach niewiele osób używa crossfadera trzymając go ciągle na środku, a przełączniku ustawiając na środku (off). Nad nimi znajdują się także przełączniki przydzielania filtrów na stronę. Powyżej mamy to co jednych przeraża a innych przyciąga – 4¬zakresowe EQ. W odróżnieniu od większości mikserów DJ'skich w Xone znajdziemy po 4 potencjometry tonów. Ale jedynie HI i LOW wytniemy do zupełnego 0. Mid1 i Mid 2 posiadają zakres od ¬30 do +6. Powyżej znajdują się potencjometry LEVEL, które inni producenci nazywają GAIN lub TRIM. Nad standardową sekcją 4 kanałów znajdują się potencjometry odpowiadające za wysyłkę sygnału do zewnętrznych urządzeń. Przyciski PRE odpowiadają za wysyłanie sygnału poprzez linefader. W pozycji POST linefader działać będzie jak WET/dry.

Lewa sekcja miksera to dwa kanały służące do obsługi mikrofonów oraz kanałów Return czyli sygnału, który wraca (przetworzony) z zewnętrznych urządzeń takich jak delaye czy reverby. Nad potencjometrami Level użytkownicy mają przełączniki, którymi wybieramy źródło dźwięku (mic / retun). Mamy tutaj także przełączniki DUCK/ON, które w pozycji DUCK tworzy jakby talkover wyciszając dźwięk stereo o 20db, a w pozycji ON pozwala na nakładanie się dźwięku z tą samą głośnością. Dwie małe diody On/Pk sygnalizują nam włączenie kanału oraz przesterowanie na kanale PK.

[lupa:7]

Prawa skrajna sekcja miksera to potencjometry obsługujące sygnał wyjściowy na obu kanałach Master i Booth oraz sygnał wychodzący na słuchawki. To w jaki sposób i co wrzucimy na słuchawki przedstawiają dwa potencjometry i kilka przycisków. Mamy tu bowiem możliwość odsłuchania każdego z kanałów AUX, a także każdego z kanałów – również mikrofonowych. Uaktywniamy je włączając przyciski CUE na konkretnym kanale. Jednym z potencjometrów wybieramy głośność albo kanału master albo konkretnego kanału, drugim po prostu pogłaśniamy sygnał w słuchawkach.


MIDI

Kiedy Allen & Heath XONE:92 wchodził do produkcji w roku 2000 jako jedyny na rynku posiadał możliwość współpracy z innymi urządzeniami poprzez protokół MIDI. Poprzez 5-pinowe wyjście z tyłu miksera użytkownik może podłączyć się do zewnętrznych urządzeń takich jak klawiatury czy interfejsy MIDI i sterować nimi z pokładu XONE:92.

Dzisiaj niewielka ilość kontrolerów przypisanych do pracy w MIDI może śmieszyć, jednak w tamtym czasie nie miał tego nikt. W mojej opinii tych kilka przycisków i potencjometrów obsługujących MIDI w zupełności wystarcza. Dobrym mapowaniem możemy sekcję filtrów zamienić na świetnie pracujący efektor w Traktorze Pro. Rzeczywistość pokazuje jednak, że DJ'e zazwyczaj korzystają z zewnętrznych kontrolerów podłączonych do komputera, a z MIDI wbudowanym w mikser korzystają zazwyczaj DJ'e scratchujący.


Filtry

Na koniec pozostały nam legendarne już filtry, które umieszczone są po prawej i lewej stronie linefaderów. Ci, którzy korzystają na co dzień z mikserów innych marek mogą odnosić wrażenie, że filtry w Xone:92 są przebajerowane, że przecież mógłby wystarczyć zaledwie jeden potencjometr tak jak w DJM800. Nic bardziej mylnego. To właśnie Xone:92 pokazuje jak bardzo ubogo pod tym względem wypada konkurencja.

[lupa:4]

Producent dał nam do wyboru 3 zakresy częstotliwości jakiej będzie dotyczył wybrany przez nas filtr – stąd trzy pionowo ustawione przyciski. Pod nimi potencjometr, którym starujemy danym filtrem. Trzeba pamiętać, że charakterystyka działania filtrów nie jest taka sama więc jeśli zostawimy potencjometr w pozycji skrajnie lewej bawiąc się HPF to przełączając się na LPF nie usłyszymy niczego. Warto o tym pamiętać, ponieważ podczas grania może zaskoczyć nas cisza. Ważnym faktem jest to, że filtry można ze sobą łączyć (np. HPF i LPF) tworząc w ten sposób dodatkowe ciekawe efekty. Filtry możemy również  przypisywać do tych samych kanałów lub możemy obsługiwać dwa filtry jednym potencjometrem - pozostaje nam tylko kreatywność. 

Istotnym potencjometrem jest RES, dzięki któremu zwiększamy moc filtrowania sygnału. W praktyce
wygląda to tak, że większa moc rezonatora dynamiczniej wpływa na zmiany pozostawiając delikatny i
charakterystyczny świst. Duży zakres rezonatora sprawdza się naprawdę wyśmienicie, ale ma on też swoją niemałą wadę. Podczas aktywowania HPF możemy spodziewać się nieprzyjemnego podbicia dolnego pasma, które uderzy w nasze głośniki z potężną mocą. Nieprzyjemne podbicie cichnie wraz z przekręcanym potencjometrem natężenia filtra.

[lupa:5]


Drugą sekcją filtrów jest potencjometr LFO oraz trzy niewielkie przyciski pod nim. Jest to sekcja aktywująca filtry, które będą wybrzmiewały wraz z tempem utworu. Przyciskiem TAP dostosowujemy prędkość z jaką ma działać filtr,a przyciskiem X2 zwiększamy dwukrotnie. Producent umożliwił nam także przypisywanie filtrów do crossfadera co w praktyce oznaczać może znacznie szybsze działanie filtra.

 

Brzmienie / jakość dźwięku

Jak stwierdził sam Richie Hawtin nowa seria mikserów DB:4 i DB2 posiada lepszą jakość dźwięku niż
testowany dzisiaj Xone:92. Niemniej jednak użytkownicy 92-ki dostaną od producenta najwyższą jakość wśród większości mikserów na rynku. 

Testowany egzemplarz został sprawdzony w klubowym boju wraz z analogowym mikserem marki Ecler (Nuo 3.0) oraz cyfrowymi mikserami marki Pioneer (DJM 600 i DJM 900). W każdym przypadku Xone wyróżniał się znacznie lepszą dynamiką. Dźwięki były bardziej wyraźne, stopa wydawała się bardziej skompresowana przez co brzmienie zyskiwało na selektywności. W porównaniu do ciepłego, bardziej przestrzennego brzmienia Eclera, pasmo Xone było znacznie bardziej wyrównane.


Gramy...

Pomimo ceny, lasu potencjometrów i półki na której zazwyczaj leży XONE:92 mikser jest prosty w obsłudze. Wszystkie podstawowe przyciski i potencjometry umożliwiające nam granie z dwóch czy czterech źródeł dźwięku są bardzo czytelne i bardzo szybko można je znaleźć. Rozłożenie poszczególnych sekcji jest standardowe i każdy producent bez wyjątku trzyma się tej samej zasady do dziś: MIC po lewej, odsłuch po prawej, a na środku sekcja EQ i linefadery. Dopiero z czasem, gdy dokładamy do miksera coraz więcej zewnętrznego sprzętu, kiedy z tyłu zaczyna brakować już miejsca na kable, zaczynają się schody. Ale powiedzmy sobie szczerze, jeśli ktoś zaczyna wchodzić na te schody zazwyczaj jest już zawodowcem i zna XONE:92 jak własną kieszeń.

[lupa:2]

Wspomniana wcześniej mnogość wejść i wyjść pozwalająca obsłużyć dużą ilość zewnętrznych urządzeń jest jak na 4-kanałowy mikser oszałamiająca. Wystarczy spojrzeć na poniższą grafikę, żeby ocenić przydatność wszystkich wtyków. Komputer, interfejs MIDI, grovebox lub drum machine, zewnętrzny kontroler efektów jak np. Kaos Pad 3, zewnętrzny delay itp. A poza tym gramofony, CD Playery, mikrofon i aż trzy zestawy nagłośnienia. Dzisiaj znani DJ'e podłączają do tego jeszcze efektory gitarowe wraz z pedałem ekspresji, zewnętrzne samplery itp.

Granie na XOne:92 to czysta przyjemność. Ja osobiście lubię długie blendy więc długie linefadery, niezwykła płynność w działaniu potencjometrów czy w końcu czterozakresowe EQ sprzyjają moim technikom. Jednak jak wiadomo z testowanego modelu bardzo często korzystają DJ'e lubiący szybkie cuty w swoich technicznych setach. Mikser można więc polecić naprawdę każdemu. Allen & Heath dostarcza także wersję Rotary Xone:92, która zamiast 4 linefaderów posiada duże potencjometry. Poza niewątpliwą jakością przy długich przejściach dostajemy +50 do wyglądu naszego ukochanego hipsterskiego miksera ;) 

[lupa:10]

Dużym plusem wbudowania dwóch filtrów VCF w jedną maszynę jest także możliwość kreatywnego wykorzystania ich w miksie. Jeśli czujemy taką potrzebę i posiadamy odpowiednie umiejętności możemy za pomocą dwóch potencjometrów robić przejścia między utworami. Wyobraźcie sobie sytuację w której zamiast kręcić 8 potencjometrami EQ robimy to dwoma z sekcji filtrów. Nie musimy używać nawet faderów.

Xone:92 ma także i wady. Jedną z nich jest miejsce na płycie czołowej. Głównie chodzi o sekcję 20 potencjometrów EQ oraz LEVEL/GAIN, z których korzystamy najczęściej oraz ich odpowiednikom w sekcji mikrofonu. W mojej opinii rozmiar gałek jest odpowiedni jednak przestrzeń pomiędzy nimi mogłaby być większa. Kolejną wadą, która dotyka większość mikserów XONE są plastikowe obwódki przy przyciskach. Lubią się szybko poluzować lub przychodzić poluzowane wraz z nowym mikserem. Podobno nie jest to wada, bo przecież nic nie wypada, ale nowego użytkownika może to niemiło zaskoczyć. 


Podsumowanie

Być może większość powyższych zdań mogłaby służyć jako reklama miksera, którego reklamować zupełnie nie trzeba. Ale prawda jest taka, że byłaby to reklama zasłużona, dobre produkty trzeba zachwalać. Zwłaszcza teraz po 14 lat ciągłych sukcesów, kiedy jesteśmy w stanie dokładnie ocenić jego przydatność w klubie. W sytuacji, gdy na rynku pojawia się coraz więcej świetnych mikserów pełnych nowoczesnych rozwiązań, Xone:92 broni się za każdym razem. Przede wszystkim dlatego, że jego prostota po prostu przyciąga. 

Mikser jest wart swoich pieniędzy za brzmienie, jakość dźwięku, wykonanie, możliwości. Mikser powinny kupić osoby, którym zależy na wyżej wymienionych cechach oraz na efekcie WOW kiedy się do niego zbliżamy lub kończymy z nim pracę. Oczywiście nie ma tu wewnętrznego efektora, ale czy naprawdę go brakuje...?

Największym wyróżnieniem dla tego miksera jest to, że o nim piszemy. 14 lat od rozpoczęcia produkcji, cały czas na topie. Naprawdę śpieszmy się z kupnem tego modelu, bo może go nam kiedyś zabraknąć.  :)

Gdzie kupić?

Allen&Heath Allen&Heath www.allen-heath.com

Dystrybucja w Polsce:

Sklepy muzyczne > Allen&Heath rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Marcin Pendowski testuje nowe combo Laney'a Pozory czasami lubią mylić. Jeśli szukacie nowoczesnego comba do basu o tradycyjnej estetyce to nie mogliście lepiej trafić. Laney Dibeth DB200-210 pod pozorami klasycznej konstrukcji chowa szereg niezwykle nowoczesnych i funkcjonalnych...
VIDEO TEST: Wyjątkowa gitara basowa Sterling Stingray Ray 34 HH Czy budżetowa wersja ikonicznego basu musicman Stingray godna jest swojej nazwy? Marcin Pendowski zaprasza na video test absolutnej klasyki gatunku. Posłuchajcie jak instrument brzmi ten bas w rękach mistrza.
Budżetowy baryton dla każdego. Aria Pro II JET-B’tone jest z pewnością niezwykle ciekawym instrumentem w sektorze budżetowych gitar barytonowych. Gitara ta prezentuje się niezwykle elegancko, jest przy tym mądrze zaprojektowana i wygodna w grze. TEST
Testujemy trio od Walden Guitars Walden Guitars coraz mocniej zaznacza swoją pozycję na rynku gitar akustycznych. Tym razem do naszej redakcji trafiły trzy instrumenty tego producenta, które powinny zainteresować zarówno gitarzystów-amatorów, jak i zawodowców,...
Test gitary basowej Markbass JF1 Markbass to dobrze wszystkim znana włoska marka, która bardzo szybko zdobyła serca basistów na całym świecie żółto-czarnymi produktami służącymi do nagłaśniania tego, co tworzymy na naszych basówkach. Lista topowych artystów, którzy...
Test gitary akustycznej Washburn Bella Tono Washburn, amerykańska marka z tradycjami. Od 1883 roku obecna w świadomości muzyków. Pomimo wzlotów i upadków, wciąż obecna w muzyce folkowej, country, szeroko rozumianym rocku. Dziś bardziej znana z gitar elektrycznych, ale przecież...