TEST: Kombo basowe Ampeg BA-210 - Prostota i funkcjonalność

Ostatnimi czasy, na łamach Infomusic.pl dość dużo uwagi poświęcam sprzętowi wywodzącemu się ze stajni amerykańskiej marki Ampeg. I nie bez przyczyny, ponieważ firma od lat cieszy się ogromną popularnością i uznaniem wśród grubostrunnych artystów. W dzisiejszym teście zaprezentuję Wam model BA-210.

Seria BA to linia wzmacniaczy połączonych z kolumną w jednej obudowie, potocznej określanej mianem "combo". Miałem już okazję testować na łamach Infomusic dwa inne modele z tej serii BA-108 i BA-110, jednak te były przeznaczone zdecydowanie do użytku domowego. Tym razem rozpracuję dla Was 450 W combo, które poza użytkiem domowym, studyjnym, czy też "próbiarniowym" może z powodzeniem zostać użyte na scenie.

 

Budowa

Obudowa BA-210 wykonana jest z 15 mm topolowej sklejki, oklejonej podwójną warstwą tolexu - popularnej, wodoodpornej winylowej okładziny. Narożniki obudowy zabezpieczone są dodatkowo metalowymi okuciami, chroniącymi je przed uszkodzeniem. Górną ścianę obudowy wieńczy uchwyt transportowy umożliwiający przenoszenie Ampeg'a. W tym przypadku, czynność ta nie wiąże się na szczęście z koniecznością wynajmowania dźwigu, bo całość waży 21.8 kg.

Ciekawym elementem obudowy BA-210 jest konstrukcja umożliwiająca dwie opcje ustawienia naszego "combo". Możemy nasz piec ustawić w tradycyjny sposób - pionowo, lub jeśli mamy taką potrzebę ustawiamy sprzęt pod kątem 60 stopni, głośnikiem w stronę twarzy - tak jak w przypadku monitorów scenicznych. To bardzo przydatna cecha konstrukcyjna, która umożliwia precyzyjny, bezpośredni odsłuch naszego dźwięku.

 

 

Ścianki, na których w zależności od pozycji spoczywa całość opatrzone są gumowymi stopkami, które zapobiegają przesuwaniu się sprzętu po podłożu. Dodatkowo stopki w pewien sposób oddzielają obudowę od podłoża, ograniczając przenoszenie na nie drgań z obudowy.

Przednia ściana obudowy kryje w sobie 2 głośniki 10" oraz głośnik wysokotonowy (twitter). Dla uzyskania większej sprawności głośnika w zakresie najniższych częstotliwości w przedniej ścianie obudowy umieszczono 2 specjalnie zaprojektowane tunele (bass reflex). Głośniki napędzane są przez wzmacniacz o mocy 450 W RMS. Jego przedni panel pozwala na dowolne modelowanie brzmienia według własnych upodobań.

 

 
Brzmienie

Dla posiadaczy basówek wyposażonych w aktywny układ elektroniczny czułość na wejściu możemy zmniejszyć o 15 dB przy pomocy specjalnego przycisku. Podstawowym narzędziem do ukręcania swojego własnego brzmienia jest oczywiście equalizer. W tym przypadku 3 pasmowy:

 

• BASS - Tony niskie +14/-14 dB w zakresie 40 Hz
• MID - Tony średnie +5/-11 dB w zakresie 500 Hz
• HIGH - Tony wysokie +16/-15 dB w zakresie 4 kHz

 

 

Equalizer wyposażony został dodatkowo w tzw. "dopalacze" aktywowane odpowiednimi przyciskami: ULTRA HIGH podbijający częstotliwość 8 kHz o 5dB oraz ULTRA LOW, który poza tym, że o 1 dB podbija częstotliwość 40 Hz, obcina również o 10 dB częstotliwość 500 Hz. Kolejna sekcja urządzeń na panelu przednim BA-210 to narzędzia do wysyłania sygnału na zewnątrz oraz do łączenia innych urządzeń do naszego combo. Do wzmacniacza możemy bowiem podpiąć urządzenie zewnętrzne, takie jak odtwarzacz mp3 lub telefon (gniazdo AUX INPUT) i regulować poziom jego głośności w stosunku do głośności naszego instrumentu przy pomocy pokrętła AUX LEVEL.

Aby wysłać sygnał na zewnątrz do stołu mikserskiego, komputera etc. posługujemy się gniazdem XLR opisanym jako LINE OUT. Zbalansowany sygnał, który wysyłamy tą drogą jest już po korekcji i cechuje się bardzo wysoką jakością. Tuż obok umieszczono dwa gniazda Jack RETURN i SEND stanowiące tzw. pętlę efektów. Panel przedni oferuje nam również podłączenie słuchawek. Przy użyciu słuchawek głośnik zostaje automatycznie odłączony.

 

 

Tuż obok przycisk HF, którym wyłączamy głośnik wysokotonowy i gniazdo jack umożliwiające podłączenie footswitcha, którym włączamy i wyłączamy przester. Footswitch oczywiście nie jest dołączony do zestawu, jednak przester możemy również aktywować z poziomu panelu przedniego. Jest on opisany jako SCRAMBLER i znajduje się po lewej stronie tuż obok gniazda wejściowego INPUT.

Kiedy SCRAMBLER znajduje się w pozycji włączonej zapala się dioda umieszczona nad jego włącznikiem. Natężenie przesteru oraz jego poziom w stosunku do sygnału nieprzesterowanego regulowany jest dwoma pokrętłami: DRIVE i BLEND. Do naszego BA-210 możemy również podłączyć dodatkowy głośnik o oporności 8 Ohm.

 

 

Po przeczytaniu tego opisu z pewnością podobnie jak ja dochodzicie do wniosku, że prostota i funkcjonalność to myśl przewodnia inżynierów Ampeg'a, którzy projektowali BA-210. Ja od siebie dodam, że są to określenia, które cechują wszystkie testowane przeze mnie wzmacniacze i kolumny Ampeg.

Poza tymi dwoma, podstawowymi walorami należy podkreślić jeszcze samo znakomite brzmienie tego zestawu. Choć na pokładzie brak wielu często stosowanych urządzeń, takich jak kompresor, limiter, czy parametryczny equalizer, brzmienie jest bardzo dynamiczne, czyste i klarowne. Rzekłbym - rasowe! A to cieszy, bo ja osobiście nie lubię kiedy do regulacji barwy służy tysiąc różnych włączników i pokręteł. Oczywiście daje to ogromne możliwości modulacji brzmienia, ale ja wolę skupić się na graniu, a nie kręceniu gałkami. Sprzęt tej klasy daje taką możliwość.

 

 

Specyfikacja techniczna:

• 450 W RMS
• 2x 10" głośniki Ampeg custom
• 1" tweeter
• Preampy Ampega z 3-zakresowym EQ
• Overdrive - Bass Scrambler
• Dedykowane wyjście3 XLR
• Niezależny efektor oraz pętla
• Wyjście słuchawkowe
• Wejście AUX
• Waga 21.8 kg

 

Galeria zdjęć Ampeg BA-210: