Test kolumn Bluetooth Monacor Sound 4BT

Mateusz Czarnecki 16 grudnia 2015, 11:00 Monacor
Monacor sound 4bt1190 zł
  • Budowa, wykonanie
  • Spójny, dynamiczny dźwięk
  • Wielozadaniowość
  • Łączność Bluetooth
  • Wyjście na subwoofer
  • Dość wygórowana cena
  • Słaby pilot zdalnego sterowania
  • Brak przewodu do połączenia kolumn w zestawie

Monacor to koncern słynący z obszernej oferty różnych urządzeń, od systemów telekomunikacyjnych po zaawansowane systemy PA. Należy do niego również dobrze znana marka IMG Stage Line, o której słyszał chyba każdy, kto próbował zaoszczędzić kupując jakikolwiek sprzęt audio. Generalnie produkty te można uznać za tanie, ale przy okazji dobrze wykonane i mało awaryjne. Nie pamiętam abym kiedykolwiek urządzenie tej firmy musiał naprawiać, a trochę się ich u mnie przewinęło. Wzmacniacz słuchawkowy IMG Stage Line służy mi już nieprzerwanie 11 lat.

Tego roku zaprezentowano nowy produkt: dwudrożny, aktywny zestaw głośników wyposażony w łączność Bluetooth.

Po rozpakowaniu paczki miałem mieszane uczucia, z jednej strony od razu widać było, że dobrze przemyślano wykonanie głośników, z drugiej zawartość tejże paczki wydawała się niekompletna. Niestety, okazało się, że miałem rację, ale o tym trochę później.

[img:1]

[img:2]

[img:4]

[img:6]

Wykonanie

Zestaw wykonany jest na naprawdę wysokim poziomie, płyta MDF z lakierem o wysokim połysku w kolorze białym – tak to wygląda na papierze, w rzeczywistości z wyglądu przypomina mi to ceramikę, idealnie gładkie, świetnie spasowane, tworzące monolit. Z tyłu urządzeń, typowa dla Monacora prostota: czarna, stalowa płytka, na której umieszczono włącznik, gniazda wejścia i wyjścia oraz gniazdo sprężynowe do połączenia kolumn. Z tyłu znajduje się również otwór bass reflex, z przodu oczywiście głośniki – 4” średnio-nisko tonowy oraz 1” wysokotonowy. Tylko jedna kolumna jest aktywna, druga jest kolumną całkowicie pasywną, na tej aktywnej umieszczono wszelkie gniazda oraz włącznik, na pasywnej znajduje się jedynie gniazdo do połączenia z aktywną. Na froncie kolumny aktywnej umieszczono również diodę sygnalizującą działanie połączenia Bluetooth. Całość prezentuje się bardzo ładnie, z pewnością jest to produkt, na którym można zawiesić oko.

Wracając do zawartości paczki – oprócz kolumn i kabla zasilającego znajdziemy również pilot, a może raczej coś co pilotem być powinno, bo jest to najprostszy chiński pilot jaki dostaniemy kupując chińskie radio za 30 zł, nie powiem – działa poprawnie, kilkumetrowe odległości nie są dla niego problemem, ale jest tak tandetny, że trzeba uważać aby go nie upuścić, po drugie jest na tyle mały, że łatwo się zapodziewa. Pilot wbrew pozorom jest ważny, bo bez niego nie ma innej możliwości na regulację głośności na urządzeniu bądź na zmianę sygnału wejściowego.

[img:3]

To jest z pewnością element, nad którym producent musi popracować. Brakowało mi też w zestawie kabla audio do połączenia kolumn. Wiem, że jest to rzecz niemal osobista, takie kable audiofile wybierają specjalnie pod siebie itd., ale brak choćby najprostszego, krótkiego przewodu to dla mnie nieporozumienie.

Trochę suchych faktów:

  • Moc maksymalna - 50 W
  • Moc rzeczywista - 30 W
  • Głośnik aktywny zawiera dwukanałowy, cyfrowy wzmacniacz
  • Wejścia: RCA, Jack 3,5mm, optyczne – Toslink
  • Wyjście RCA na mono subwoofer

Interfejs Bluetooth z aptX (aptX to technologia umożliwiająca bezstratne przesyłanie audio przez Bluetooth, obecnie posiada ją już większość smartfonów)


Wrażenia z użytkowania

Z połączeniem Bluetooth nie było żadnych problemów, parowanie urządzeń przebiega bardzo sprawnie, testowane łącznie na dwóch urządzeniach z Androidem oraz jednym z iOS – w obu przypadkach zero zgrzytów. Prawdę mówiąc nie wiedziałem czego spodziewać się po tym zestawie, z jednej strony praktycznie bezbłędna jakość wykonania, z drugiej braki w wyposażeniu. Tym bardziej byłem ciekaw jak to może zagrać.

Mówiąc szczerze do dzisiaj jestem w lekkim szoku, bo te kolumienki grają obłędnie.
Rewelacyjnie. Dawno nie słyszałem, aby coś grało tak spójnie i tak dynamicznie i nie
kosztowało małej fortuny. Wrażenia z odsłuchu tych kolumn na długo pozostaną u mnie w
pamięci.

[img:5]

[img:7]

[img:8]

Zaskoczył mnie bas, bo był naprawdę bardzo przyjemny, donośny i pełny a zarazem na swoim miejscu, nie wybijał się nie walczył o moc ani o pasmo. Górka była świetnie zarysowana, przejrzysta, czytelna. W tym momencie muszę poprosić czytelnika o wyrozumienie. Idealny dźwięk to sprawa czysto subiektywna, podobnie jak ulubiona potrawa czy rodzaj kobieca uroda – na świecie jest ich mnóstwo, ale ma się tą jedną ulubioną. Muszę stwierdzić że ten produkt idealnie trafił w moje gusta.

Co do natężenia dźwięku jest więcej niż potrzeba, kolumnom wystarczy mocy aby pokryć
sporej wielkości salon czy pokój. Głośno, czyściutko i spójnie tak w trzech słowach ujmę stronę dźwiękową tego produktu.


Kryzys tożsamości

Nie jestem natomiast przekonany co do przeznaczenia tego zestawu. Sam nie potrafię
sobie odpowiedzieć czy ma to być zestaw hi-fi, który chce być monitorem studyjnym czy
monitor, który chce być hi-fi. Owszem, kolumny grają liniowo, nie sprawdzałem tego super
wnikliwie bo staram się skupić na własnych odczuciach aniżeli na suchej matematyce, ale czy to robi z nich monitory do studia? Po co monitorom Bluetooth?

Czym zatem jest SOUND-4BT/WS? Jak dla mnie jest to świetny zestaw o wielu zastosowaniach. Wracasz do domu, parujesz smartfona/tablet przez Bluetooth i słuchasz na co masz akurat ochotę, jednocześnie wykorzystać je można jako głośniki multimedialne do komputera czy telewizora. Ponadto mogą być częścią Twojego domowego studia i służyć jako monitory (jeśli oczywiście wyposażysz się w dodatkowy, referencyjny odsłuch np. słuchawki) Ot, takie moje rozwiązanie na kryzys tożsamości tego produktu.

 

Łyżeczka dziegciu w beczce miodu

Kilka słów na temat tego co mi się w tym produkcie nie podoba. Cena tego modelu to ok. 1100 zł – całkiem sporo, jak za zestaw głośników o relatywnie małej mocy. Za tyle teoretycznie kupimy przyzwoite monitory do domowego studia, jakiś zestaw multimedialny pod komputer i soundbar z Bluetooth, ale proszę pamiętać że kupienie tego wszystkiego w tych pieniądzach o ile możliwe, będzie raczej małym nieporozumieniem. Za dużo większe nieporozumienie należy uznać brak w tej cenie przyzwoitego pilota do sterowania, ten dołączony jest moim zdaniem do wyrzucenia, albo wykorzystania jako pilot rezerwowy. Brak kabla do połączenia kolumn to kolejne wielkie niedopatrzenie. Kupując ten zestaw należy pamiętać, aby kabel kupić sobie oddzielnie.

[img:9]

[img:10]

[img:11]

 

Podsumowanie

Słowem zakończenia: jeżeli chcesz kupić zestaw głośników na którym będzie można
odtwarzać multimedia i bawić się w domowe studio może to być zestaw dla Ciebie,
polecałbym jednak wcześniejsze odsłuchanie w sklepie.

 

Gdzie kupić?

Monacor Monacor www.monacor.pl

Dystrybucja w Polsce:

Monacor

tel.: +48 (71) 320 93 00
Godziny otwarcia:

Pon - Pt:  09.00- 17.00

adres:
ul. Stanisławowska 30 54-611 Wrocław

Sklepy muzyczne > Monacor rozwiń listę sklepów

Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich...
Test interfejsu audio Shure MVX2U Interfejs Shure MVX2U to bardzo przyjazne i proste w obsłudze rozwiązanie dla podcasterów i twórców różnego rodzaju treści multimedialnych, w których zawarta ma być ścieżka lektorska, w dodatku w miniaturowym rozmiarze.
Test słuchawek Shure AONIC 40 SHURE wprowadził na rynek model AONIC 40 - bezprzewodowe słuchawki, które łączą trwałość, mobilność i przyciągające oko design z doskonałą jakością dźwięku i automatyczną redukcją hałasu, co poprawia komfort pracy Test miksera do podcastów RODECaster Duo Rode, wprowadzając na rynek kolejny, bardziej kompaktowy mikser RODECaster Duo, kontynuuje swoją misję zaopatrywania podcaster'ów oraz twórców treści w profesjonalny i intuicyjny sprzęt, który spełni ich wymagania. Test.
Gruby sprzęt dla podcasterów – Test miksera Mackie DLZ Creator Mackie DLZ Creator to bardzo zmyślny, uniwersalny mikser, dający twórcom podcastów – ale nie tylko - duże możliwości. Ekran dotykowy bardzo ułatwia pracę, uwalniając od konieczności korzystania z komputera. Więcej