Test ledowych opraw owietleniowych ETC

Wojciech Wąs 18 lutego 2016, 13:04 Przedsiębiorstwo Specjalistyczne TEATR
ETC Source Four Lustr +
ETC Daylight HD LED
ETC Tungsten HD LED
ETC Source Four LED CYC
ETC Source Four LED Fresnel Adapter
  • Bardzo szerokie spektrum barw i wysokie współczynniki CRI,
  • Duża jasność strumienia świetlnego przy niskim poborze mocy,
  • Równomierna, intensywna, ale delikatna zarazem plama świetlna,
  • Możliwość regulacji początkowego punktu bieli (imitacja różnych źródeł światła) ? led para ledowego
  • Duża różnorodność dostępnych akcesoriów (profile led),
  • Wysoko zaawansowany system sterowania ledowym źródłem światła.
  • Cena, ale jak pisałem adekwatna do możliwości,
  • Ciężar wynikający przede wszystkim z cichego odprowadzania ciepła i trwałości produktów.

Firma ETC (czyli Electronic Theatre Controls) jest od lat cenionym producentem przede wszystkim w branży oświetlenia dedykowanego dla teatrów. Szeroko znane i szczególnie cenione są jej min. profile teatralne z bardzo popularnej serii Source Four. Wspomniany producent może pochwalić się również serią zaawansowanych sterowników oświetleniowych, często spotykanych w teatrach i filharmoniach całego świata.

Stosunkowo nową grupą urządzeń oświetleniowych wywodzącą się od ETC jest grupa opraw opartych o technologie LED. Do tej grupy urządzeń zaliczyć można serię profili, która w swojej pierwszej odsłonie miała stałą temperaturę barwową. W jej skład wchodziły przede wszystkim oprawy Source Four Tungsten, Daylight, Studio HD plus jedyna wówczas kolorowa wersja tego produktu, czyli Lustr +. Właśnie ta ostatnia oprawa będzie między innymi opisana w niniejszym artykule. Powyżej wymienione profile zostały bardzo dobrze odebrane przez branżę, ponieważ przede wszystkim w momencie debiutu zapewniały bardzo wysokie parametry wiązki świetlnej pochodzącej ze źródła LED. Dodatkowo umożliwiały stosowanie wszystkich dotychczasowych akcesoriów od konwencjonalnych profili ETC serii Source Four. Nazwa konkretnego modelu określała od razu temperaturę barwową dla koloru białego, w zależności od imitowanego przed ledy źródła światła. Oprawa Lustr+ zapewniała mieszanie kolorów, jednak kosztem pogorszenia parametrów barwy białej, chociaż już teraz w ofercie ETC jest ulepszona i mocniejsza jej wersja Lustr serii LED 2.

Technologia LED tak dynamicznie się rozwija, że pozwoliła na opracowanie nowych źródeł światła LED, które posiadają znacznie lepsze parametry i większe możliwości. Dlatego ETC zdecydowało się na wprowadzenie na rynek wersji 2 profili ledowych Source Four i to właśnie w większości przedstawiciele tej serii 2 będą bohaterami niniejszego testu. Jedną z głównych różnic jest to, że we wszystkich oprawach serii można teraz nie tylko zmieniać temperaturę barwową, ale również jej kolor i to w bardzo szerokim zakresie. Dodatkowo jest kilka trybów kontroli wyjściowej barwy strumienia świetlnego, ale o typ poniżej. 


Testowane urządzenia

W niniejszym artykule opisane zostaną przede wszystkim profile ETC S4 serii 2 LED (Source Four LED Profile) w wersji Daylight HD i Tungsten HD oraz reflektor profilowy ETC S4 LED Lustr + z serii pierwszej. Dodatkowo do testów dostarczone zostały akcesoria dedykowane do tych profili, a mianowicie: tuba z soczewką 19 stopnii, S4 LED Fresnel Adapter , S4 LED CYC . Jako uzupełnienie będzie również krótko opisany par led ETC ColorSource PAR. Od razu zaznaczę, że część informacji, szczególnie tych bardziej technicznych (jak chociażby temperatury barwowe, moc urządzenia, kąt wiązki świetlnej itp.) pochodzą z informacji technicznych producenta. Niniejszy test ma za zadanie przede wszystkim opisać własne odczucia związane z testowanym urządzeniami i prywatne opinie dotyczące ich możliwości, aby przybliżyć czytelnikowi opisywane produkty i pomóc w ewentualnych rozważaniach na temat ich zakupu.

ETC Source Four Lustr +

[img:22]


ETC Daylight HD LED

[img:23]


ETC Tungsten HD LED

 [img:25]


ETC Source Four LED CYC

[img:24]

 

ETC Source Four LED Fresnel Adapter

[img:26]

Niestety do testu miałem trzy różne „body” (źródła światła) i trzy różne akcesoria, więc nie było opcji porównać poszczególnych opraw między sobą przy tych samym akcesoriach, aby zobaczyć różnice na świecących obok siebie różnych profilach.


ETC Source Four Lustr +

Oprawa ta to jedyny profil ETC z pierwszej serii LED, który oferował możliwość uzyskania kolorowej barwy (oprócz białej) na wyjściu – oczywiście bezpośrednio z urządzenia, bez konieczności używania filtrów barwowych itp.. Tutaj skupiono się przede wszystkim nad najbardziej dokładnym odwzorowaniu kolorów. System mieszania kolorów (nazwany przez producenta x7 Color System™ ) składa się z 6 głównych barw (czerwona, pomarańczowa, zielona, cyan, niebieska, indigo) plus mocnej barwy białej. W zależności w jakim trybie pracuje urządzenie, poszczególne barwy podstawowe różnią się między sobą. W trybie Direct (10 kanałów DMX) można uzyskać barwy poszczególnych diód od 0 do 100 %, natomiast w trybie RGB (6 kanałów DMX) podstawowe kolory są już wstępnie zmieszane przez „silnik” urządzenia i wydają się słabsze oraz troszkę gorszej jakości.

[img:1]

[img:2]

Dlatego dla bardziej zaawansowanych działań stanowczo polecam bardziej rozbudowane tryby kontroli urządzenia. Szczególnie warte uwagi są tryby HSI i HSIC, gdzie zamiast kolorów składowych zmieniamy odcień (Hue), nasycenie (Saturation) i intensywność (Intensity). Tutaj, aby w pełni zobaczyć spektrum barw oferowanych przez urządzenie, proponuję do jego kontroli użyć zaawansowanej konsolety oświetleniowej, która oferuje nam system mieszania kolorów HSI lub HSIC. Konsole te mają często również możliwość wyboru barwy na podstawie filtrów barwnych najbardziej znanych producentów (LEE czy Rosco). W ten sposób można bardzo łatwo porównać uzyskaną barwę, z tą znaną z tradycyjnych opraw „kolorowanych” przy użyciu filtrów wspomnianych producentów. Poza tym, by dążyć do doskonałości uzyskanej barwy, można jeszcze zmieniać tzw. punkt bieli czyli temperaturę barwową dla światła białego, jako imitacji podstawowych źródeł światła używanego w branży (np.3200 K czy 5600 K). Powiem szczerze, można stracić sporo czasu na zabawę w mieszanie barw a efekty są naprawdę genialne, aż nie chce się wierzyć, jak szerokie spektrum barw można otrzymać i to bardzo wysokiej jakości, delikatne i równomierne. Idealne nie tylko do studia i teatru, ale też innych zastosowań.

Pozwolę sobie poniżej zamieścić wykres pochodzący ze strony producenta, na którym można zaobserwować wartość strumienia świetlnego dla kilku wybranych barw i to dla trzech opraw oświetleniowych – tradycyjnego profilu z lampą halogenową 575 Watt, profilu etc led Lustr+ serii pierwszej i jego następcy, Lustr serii drugiej. Na wykresie mamy również podaną moc elektryczną poszczególnych źródeł (oczywiście 575 W jest stałe) dla danych barw, więc dochodzi też ekologia, zużycie prądu itd., które jest na korzyść ledowych źródeł światła. Pomijam oczywiście fakt konieczności filtrowania za każdym razem tradycyjnej oprawy.

[img:6]

Pomijając w tych rozważaniach profil Lustr serii 2, to testowany Lustr+ wypada tutaj całkiem nieźle, bo w wielu przypadkach generuje strumień świetlny (danej barwy) o zbliżonej mocy, czasami nawet większej (np. dla filtru niebieskiego Primary Blue Rosco 80 ponad dwukrotnie większy), przy kilkukrotnie mniejszym zużyciu energii elektrycznej. Dodatkowo ma bardzo wysoki współczynnik oddawania barw, ponieważ przy ustawieniu punktu bieli w Lustr+ na 3200 K CRI=84, dla temperatury 5600K współczynnik CRI osiąga już wartość 92 (źródło strona producenta http://www.etcconnect.com/Products/Lighting-Fixtures/Source-Four-LEDs/Source-Four-LEDs-CE/Documentation.aspx)

Za kolejną zaletę opisywanej oprawy oświetleniowej można na pewno uznać bardzo płynne i delikatne przechodzenie pomiędzy poszczególnymi barwami, nawet jeśli zostanie zaprogramowany długi czas przejścia. Barwa zmienia się delikatnie, bez jakiś skoków i szarpania.

Oczywiście ważne jest również równomierne pokrycie kolorem w obszarze całej plamy świetlnej i to zarówno przy zastosowaniu akcesoriów z niską wartością kąta strumienia świetlnego, jak również dla bardzo dużych jego wartości. Oko ludzkie raczej nie wykrywa tych różnic, no chyba że z bardzo bliska zaświecimy na ścianę przy bardzo szerokim kącie, no to wówczas można dostrzec różnice na brzegach, jak w każdej oprawie. Dodatkowo podkreślenia wymaga równomierność plamy świetlnej, nie ma jaśniejszych i ciemniejszych (lub mniej lub bardziej intensywnych) obszarów. Za pewne przy pomocy luksometru, kalorymetru lub innych przyrządów można by bardziej precyzyjnie zbadać dokładny rozkład oświetlenia, jednak chyba nie o to chodzi dla przeciętnych i średnio zaawansowanych użytkowników. Dlatego opieram się na własnej obserwacji i danych podanych przez producenta.

Wszystkie powyżej opisane zalety wynikają z zastosowanego źródła światła, a mianowicie 60-ciu emiterom Luxeon Rebel LED o żywotności 50 000 godzin. Określenie emiter jest tu bardziej właściwe, bo jest to już chip składający się z 7 diod, o barwach jakie wymieniłem powyżej.

Są trzy główne aspekty, do których można się „przyczepić” i dotyczą one całej serii (1 i 2) produktów ETC LED. Pierwszy to oczywiście cena, bo ktoś może powiedzieć, że za cenę jednego profila led ma kilka tradycyjnych – no tu jakby oczywiste jest, że technologia kosztuje. Możliwości poszczególnych produktów są nieporównywalne, pozostawiam więc ten fakt bez komentarza.

Drugie jest trochę związane z pierwszym, a mianowicie kupując same „body”, należy do niego dokupić jakieś akcesoria. To akurat podobnie jak w tradycyjnym profilu, akcesoria są wymienne, poza tym możemy zamontować body ledowe w miejsce posiadanego do tej pory konwencjonalnego. Poza tym jest to już urządzenie profesjonalne, o wielkich możliwościach, można to porównać z lustrzankami w fotografii. Tam też kupujemy body i musimy do niego dokupić jakiś obiektyw, w zależności do czego potrzebujemy go używać.
Trzeci aspekt, który można w jakiś sposób zapisać po stronie wad, to jest to ciężar oprawy (a w zasadzie samego body), który jest znaczny. Wynika to nie tylko z jakości i wytrzymałości zastosowanych komponentów, ale przede wszystkim z konieczności odprowadzania ciepła. Zastosowane źródło LED jest już jednak znacznej mocy, więc potrzebne było rozwiązanie problemu jego chłodzenia. Z uwagi na przeznaczenie oprawy do zastosowań studyjnych i teatralnych, nie można było rozwiązać tego problemu tylko poprzez zastosowanie wentylatorów schładzających, gdyż generują one hałas, który jest proporcjonalny do ich mocy. Dlatego spory wpływ na wagę urządzenia mają radiatory, które są zintegrowane z obudową i w dużej części same zapewniają wystarczające odprowadzanie ciepła, w skrajnych przypadkach są wspomagane przez wentylatory. W tym miejscu można zaznaczyć, że wentylatory mogą działać w trybie auto i wówczas dostosowują swoją pracę do aktualnej temperatury urządzenia, ale jeśli zależy nam na ciszy, to można je kontrolować z poziomu sterownika do światła. Wówczas urządzenia posiadają zabezpieczenie przed uszkodzeniem. Gdyby zbytnio wzrosła jego temperatura, a realizator zapomniałby załączyć wentylatorów, to urządzenie samoczynnie obniży moc na wyjściu na czas jego schłodzenia. Co ciekawe, nie zmieni ono barwy, tylko zmniejszy intensywność całej wiązki świetlnej.


ETC Daylight HD LED i Tungsten HD LED serii 2

[img:3]

[img:4]

[img:5]

Postanowiłem opisać razem te oprawy, gdyż są one do siebie bardzo zbliżone. W serii pierwszej ETC LED różniły się między sobą po prostu temperaturą barwową na wyjściu, bo obydwa miały stałą jej wartość (Daylight 5600K, natomiast Tungsten 3000 K). Tutaj jednak różnice są wydawałoby się mniejsze. Obydwa są w stanie wyemitować oprócz barwy białej praktycznie dowolny kolor i odcień z bardzo szerokiego spektrum kolorów (podobnie jak oprawy Lustr+ i Lustr). Zarówno profil Daylight HD jak i Tungsten HD mają ledowe źródła światła o zbliżonej mocy, bo elektrycznie jest to maksymalnie powyżej 200 Watt (odpowiednio 261 W dla Daylight i 217 W dla Tungsten). Jednak różnią się między sobą składem ilościowym dwóch rodzajów zastosowanych chipów ledowych. Pierwszy z nich to Osram OSLON Square (więcej na http://www.osram-os.com/osram_os/en/products/product-catalog/leds-for-general-lighting/oslon-square/index.jsp), drugi natomiast to Luxeon Rebel LED (http://www.luxeonstar.com/luxeon-rebel-leds).

Profil Daylight wyposażono w 30 chipów Osram OSLON Square i 30 Luxeon Rebel LEDs, natomiast w profilu Tungsten zastosowano 24 emitery Osram OSLON Square oraz 36 Luxeon Rebel LEDs. Oczywiście dokładne ilości użytych kolorów poszczególnych emiterów są zastrzeżone dla producenta, jednak znacznie ważniejszym urządzeniem jest sterownik (istne serce systemy), obsługujący powyższe źródła światła. Ponieważ obydwa urządzenia mają możliwość zmiany punktu bieli, można więc w zależności od potrzeb imitować pracę urządzeń z różnymi źródłami światłą. Firma ETC jednak zaleca dla profilu Daylight HD pracę w zakresie 2900-4000 K, natomiast dla Tungsten HD 4000-6000 K (źródło: instrukcja ze strony http://www.etcconnect.com/Products/Lighting-Fixtures/Source-Four-LED-Series-2/Source-Four-LED-Series-2-Lustr-CE/Documentation.aspx ).

 

We wszystkich testowanych profilach sterowanie kolorem jest bardzo zaawansowane, ilość opcji w menu, które można zmieniać (od razu przekłada się to na barwę na wyjściu) jest bardzo obszerna. Polecam porządnie przestudiować instrukcje (dostępne na wymienionej powyżej stronie producenta), zanim rozpocznie się używać konkretny produkt.
Na początku w najprostszym trybie pracy ze stołem (czyli RGB – 6 kanałów DMX) i przystawką LED CYC zaskoczyły mnie kolory i to negatywnie – zaznaczam: to tylko pierwsze, mylne odczucie. Wszystkie barwy podstawowe były inne niż „normalnie są”. Zacząłem więc szukać w zaawansowanych funkcjach i znalazłem ustawienie temperatury barwy białej, czyli po prostu ustawienie, jaki rodzaj źródła ma imitować silnik LED - czy halogen, czy lampę żarową, czy może wyładowczą.

Mam opcję wybrać między temperaturami „bieli” 2950 K, 3200 , 5600, 6500 i tu od razu widzimy kolosalną różnicę w barwach urządzenia. Biały jest świetnie odwzorowany, jakbyśmy wsadzili do środka za każdym razem inne źródło światła. Bardzo szerokie spektrum barw można zobaczyć na „własne oczy” jeśli podłączymy urządzenie do jakiegoś lepszego sterownika, który ma ustawienia koloru np. poprzez odzwierciedlenie filtrów LEE lub po prostu pełne kolorowe spektrum, po którym jadąc dostajemy na wyjściu od razu tą samą barwę. Dosłownie jakbyśmy się bawili Photoshopem lub innym tego rodzaju programem. Tak sobie pomyślałem, że urządzenie jest idealne dla malarzy wnętrz na odbiory, bo można naciągać rzeczywistość pod klienta – może właśnie otworzył się nowy rynek potencjalnych kupców?

Pracując z urządzeniami serii 2 ETC LED zaczynam myśleć, że po prostu w dotychczas spotykanych urządzeniach ledowych miałem inny kolor niż powinien być. Oczywiście nie ma co porównywać prostych opraw z tymi testowanymi w tym artykule, chociaż w prostym trybie RGB faktycznie początkowo dziwnie się przyzwyczaić do R, G i B. Chodzi o to, że czerwony jest nieco inny niż normalnie, podobnie jak niebieski i zielony. Kolory te są bardziej delikatne i stonowane, nie jest to typowe ostre światło z LED’a. Generalnie w przypadku pracy z oprawami ETC LED 2 polecam tryb HSI lub HSIC, gdzie zamiast składowych barw manewrujemy Hue i Saturacją – czyli podobnie jak w programach graficznych. I tu pojawia się moc tych lamp, ich bardzo szerokie spektrum barw i jakość kolorów, idealne przede wszystkim do teatrów. Trzeba się po prostu przestawić na inny tryb pracy, wyboru koloru itd. Aby móc w pełni wykorzystać zalety tych opraw, w innym przypadku można uzyskać błędne wrażenia, tak jak mi się na początku wydawało. Zresztą by poprzeć powyższe stwierdzenie liczbami można spojrzeć na tabelkę (pochodzącą ze strony producenta) ze współczynnikami oddawania barw CRI.

[img:7]

Zarówno dla profila Lustr+ jak i dla obydwu powyżej opisywanych HD serii 2, te współczynniki są bardzo wysokie. Bardzo wysokie wyniki współczynników dla całej serii LED 2 wynikają z zastosowania dodatkowych diód emitujących barwę Minus Green, dzięki czemu profil Lustr serii 2 ma przy tych samych parametrach co Lustr+ znacznie wyższą jasność na wyjściu (patrz wcześniejszy wykres) i ogólnie cała seria LED 2 charakteryzuje się większą jasnością strumienia świetlnego, lepszym odwzorowaniem kolorów i bardziej dopracowanym wewnętrznym sterownikiem kolorów, co umożliwia użytkownikowi na prawie nie ograniczone poruszanie się po spektrum barw.

Jeśli chodzi o wady, chociaż jak pisałem wcześniej trudno to tak nazwać, to są one takie jak w przypadku powyżej opisywanego ETC S4 Lustr+ Led, więc nie będę ich przepisywał ponownie.


Akcesoria ETC Source Four LED

Do testów dostałem trzy akcesoria, chociaż tak na prawdę dwa, bo tuba z soczewką EDLT 19 stopni może być używana z dowolnymi profilami S4 marki ETC, podobnie jak wszystkie akcesoria od starszych profili S4 mogą być montowane do nowych „body” LED. Opiszę więc tylko dwa produkty dedykowane tylko do serii LED, a mianowicie:

  • ETC Source Four LED Fresnel Adapter,
  • ETC Source Four LED CYC.

Bez użycia akcesoriów body ledowe generuje zestaw kolorowych kropek (w zależności od barwy wyjściowej), które dopiero po użyciu układu optycznego dają jedną równomierną barwę.

[img:8]

[img:9]

[img:10]

[img:11]

Adapter Fresnel jest dedykowany tylko do profili LED zapewne z uwagi nie tylko na konstrukcje optyczną, ale zapewne przede wszystkim na wytrzymałość cieplną soczewek w nim użytych. Pozwala on uzyskać z oprawy S4 LED bardzo szeroką, delikatną i równomierną plamę świetlną, która dodatkowo może być regulowana (a dokładnie jej średnica) w dosyć dużym zakresie. Urządzenie posiada szyny umożliwiające prosty i bezpieczny montaż do głównego korpusu profila ETC S4 LED. Posiada zabezpieczenia przed przypadkowym samoistnym wysunięciem się. Jest również wyposażony w uchwyt na ramkę do filtra koloryzującego, która posiada klapkę zabezpieczająco przed niepożądanym wypadnięciem. Dzięki Source Four Led Fresnel Adapter możemy w razie konieczności profil przekształcić w pełni profesjonalny reflektor fresnel, dzięki czemu uzyskamy duży, równomierny kolor na sporej powierzchni. Przystawka ta jest stosunkowo niewielkich rozmiarów, ale dosyć ciężka - z uwagi na solidność wykonania. Wróży to również wysoką trwałość. Jest też wyposażona w szyny, które umieszcza się w prowadnicach profila i można być spokojnym, że utrzymają one bez problemu adapter fresnel na swoim miejscu.

[img:12]

[img:13]

[img:14]

[img:15]

ETC Source Four LED CYC jest wyjątkowym rozszerzeniem, dzięki któremu możena wręcz zalać światłem potężną przestrzeń. Idealna do podświetlania wszelkiego rodzaju planów, dekoracji, tła, ścian itp. Dodatkowo otrzymany snop światła jest nadal dużej mocy, nie ma więc dużych strat na układzie optycznym przystawki. Otrzymana w ten sposób plama świetlna jest dużych rozmiarów oraz bardzo równomierna, nawet w sporej odległości od środka plamy nie widać zmiany koloru lub spadku jasności plamy świetlnej. Przy tym urządzenie jest niewielkich rozmiarów, a może oświetlić sporą powierzchnię z bardzo bliskiej odległości. Jest to bardzo dobra alternatywa dla naświetlaczy, które są szeroko stosowane w teatrach. Natomiast nazwa pochodzi prawdopodobnie od podobieństwa konstrukcji optycznej do cykloramy, dzięki czemu otrzymujemy właśnie równomierność w plamie świetlej. Waga adaptera jest dosyć spora ale to ze względu na solidność wykonania. Jednak mocowanie jest odpowiednio do tego dopasowane, więc nie ma obawy, że w trakcie użytkowania może samoistnie się wysunąć. Jest ono również dedykowane tylko do opraw ledowych, zapewne również z powodu odporności temperaturowej i ewentualnie czynników optycznych. Przyznam się szczerze, że jest to bardzo funkcjonalny i przydatny adapter, umożliwiający zastosowanie profili do bardzo nietypowych dla nich rozwiązań. Polecam. 

Tuba EDLT 19


Par Ledowy ETC ColorSource

Po tak bardzo zaawansowanych urządzeniach jakie opisałem powyżej, nie ma specjalnej potrzeby rozpisywać się nad parem led, opiszę więc go w skrócie. Jest to stosunkowo mały i zwarty par ledowy opary na 8 chipach ledowych o dużej mocy, generujący intensywną i równomierną plamę świetlną o średniej średnicy. Posiada przeprogramowane 12 barw podstawowych plus sekwencje automatycznej zmiany kolorów do zastosowań bez sterownika oraz oczywiście bardzo prosty w obsłudze system mieszania kolorów z poziomu sterownika (imituje RGB, lecz dzięki wewnętrznemu mieszaniu kolorów są one bardzo zbliżone do gamy kolorów oferowanych przed profile led tej firmy). Zajmuje 5 kanałów DMX - dimmer, RGB oraz strobo. Zawiera wejście i wyjście sygnałowe DMX oraz wejście i wyjście prądowe Powercon. Można powiedzieć, że jest dziecinnie prosty w obsłudze ale oferuje szersze spectrum kolorów niż przeciętne pary ledowe, dzięki zastosowaniu układów ledowych stosowanych przy budowie profili led. Na stronie producent nie znalazłem dokładnej specyfikacji źródła ledowego, poza informacjami, że jest ono unikalne, co zapewne jest zabezpieczeniem przed skopiowaniem pomysłów wyniesionych z budowy profili led. Maksymalna moc urządzenia (na biało) przy 230 V to 88,7 W. Jedyne do czego można by się „doczepić” to delikatne przyciski, które przy „eventowym” zastosowaniu mogą łatwo ulec uszkodzeniu. Urządzenie posiada uchwyt do mocowania ramek z filtrami, co jak na para LED jest rzadkością, ale może się przydać – więc plus.

[img:16]

[img:17]

[img:18]

[img:19]

[img:20]

[img:21]

 

Podsumowanie

Podsumowując trzeba na pewno napisać, że testowane produkty firmy ETC to już bardzo wysoka półka. Z uwagi na to trzeba więc wziąć poprawkę na ich cenę, bo ciężko je porównywać z tańszymi podróbkami, których o dziwo jeszcze jakoś bardzo dużo nie spotkałem (przynajmniej o podobnych właściwościach). Do parametrów plamy świetlnej ciężko się „przyczepić”, bo podobnie jak inne produkty tego producenta, dostajemy produkty wysokiej jakości.

Mieszanie kolorów w profilach ledowych jest bardzo zaawansowane, trzeba poświęcić chwilę aby je chociaż zgrubnie opanować. Za to później możliwości opraw w pełni rekompensują ten czas. Delikatność barwy jaką można otrzymać jest naprawdę genialna. Dodatkowo bardzo rozbudowane możliwości ustawień urządzenia (z poziomu menu) też wymagają zagłębienia się w instrukcje, ale efekt tej pracy szybko rekompensuje zainwestowany czas.

Powiem wprost, jeżeli ktoś chce kupić lampę, aby oświetlić ścianę na evencie, to szkoda pieniążków i czasu. Jak już pisałem wcześniej, ja się trochę „naciąłem” początkowo - ponieważ kolorystyka podstawowa z prostego trybu RGB mi po prostu „nie leżała”. Jednak jak zacząłem się bawić w innych trybach pracy i zmieniać ustawienia wewnątrz urządzenia, to jednak okazało się, że profil świeci pięknie. Do prostych zastosowań od razu sięgnijmy po para ledowego. Po tych wszystkich „och” i „ach” trudno znaleźć coś, do czego można się przyczepić, pisałem o tym zresztą wcześniej.

Cena wiadomo, mercedesa w cenie malucha nie kupimy. Ciężar wynika z trwałości i solidności wykonania oraz z potrzeby minimalizacji stosowania wentylatorów do chłodzenia, z uwagi na miejsca potencjalnego zastosowania. Trudność obsługi ciężko uznać za wadę, zależy to bardziej od tego, w jaki sposób do tej pory pracowaliśmy – ja akurat nigdy nie używałem trybu mieszania kolorów HSI ( tym bardziej HSIC), bo nie miałem takiej potrzeby. Trzeba się na pewno na to przestawić by w pełni wykorzystać zalety opisywanych opraw profilowych, bo używanie trybu RGB lub CMY, szczególnie przy ustawieniu urządzenia w prostym modzie RGB czasem zaskakuje. Niewielkie zmiany wartości pojedynczego koloru potrafią wywołać skoki jasności lub głębokości koloru. Wynika to z faktu kontroli 7 barw przy pomocy 3 parametrów. Podobnie fajne zmieszanie barwy w trybie Direct z 7 głównych kolorów też może zrobić się skomplikowane, dlatego jakoś najbardziej do gustu przypadł mi tryb HSI i HSIC. Kontrola przy pomocy grandMA i chamsys, gdzie są biblioteki filtrów LEE i Rosco oraz można wręcz ustawiać barwę jeżdżąc po kolorowym spectrum barw, to już znacznie prostsza zabawa ?

Polecam. Do tego ogromnym plusem jest szeroka oferta akcesorii i adapterów do tych opraw oraz możliwość użycia akcesoriów ze standartowych opraw profilowych ETC Source Four.

 

 

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Przedsiębiorstwo Specjalistyczne TEATR

adres:
al. Krakowska 20 05-090 Sękocin Nowy
Pozostałe testy
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test reflektorów profilowych Cameo P2 Jak wiadomo, polski lotnik to i na drzwiach od stodoły poleci. A polski świetlik? On da radę zrobić fajne oświetlenie nawet wtedy, gdy do dyspozycji ma jedynie dwie lampy. No, nie pierwsze z brzegu, oczywista! Ale jeśli są to lampy...
Test ruchomej głowicy beam/spot Elation Fuze SFX Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że niniejszy tekst nie jest testem. Jest to dość subiektywna recenzja urządzenia marki Elation, nikt mi nie zapłacił za promowanie marki, a jedynie za jej ocenę, choć nie będę ukrywał, że w tej marce...
Test ruchomej głowicy Fractal Morph 3 in 1 Fractal, jak pewnie większość z Was zainteresowanych techniką oświetlenia wie, to polska firma, zajmująca się dostarczaniem wysokiej jakości urządzeń oświetleniowych w przystępnych cenach. Kilka tygodni temu dotarły do mnie cztery sztuki...
Test ruchomej głowicy Evolights Neo Spot 100 Neo znaczy nowy, nowoczesny, innowacyjny. Może to dotyczyć wielu aspektów produktu, w tym jakości wykonania czy jej stosunku do ceny, który kreowany jest przez użycie nowoczesnych rozwiązań i coraz to bardziej wydajnych mechanizmów....
Test naświetlacza Cameo ZENIT B200 O serii akumulatorowych urządzeń Cameo miałem możliwość już napisać przy okazji testu serii DROP, warto sobie tekst przypomnieć pod tym linkiem. Tym razem ponownie dzięki uprzejmości firmy Adam Hall w moim domu zagościł ZENIT B200 –...