Markbass Nano Mark 300 & New York 151
Bardzo uniwersalny zestaw! Ultra lekki i poręczny, a przy tym brzmiący zawodowo. Super! Tomek Przyborowicz 5 września 2016, 10:00 Konsbud Audio Sp. z o.o.- Bardzo lekki i poręczny
- Głośny!
- Zawodowe brzmienie
Cóż... Markbassa nie trzeba specjalnie nikomu przedstawiać. Od dobrych kilku lat znajduje się w ścisłej czołówce marek najczęściej wybieranych przez basistów - nie tylko w Polsce. Założona przez Marco DeVirgiliis'a włoska firma jako pierwsza zastosowała w swoich produktach technologię głośników neodymowych.
Tradycyjne, ciężkie, ferrytowe magnesy używane do budowy głośników zostały zastąpione dużo mniejszymi magnesami neodymowymi, które pozwalają na uzyskanie 10-krotnie większej mocy magnetycznej. Umożliwiło to produkcję kolumn o bardzo dużej mocy, przy kilkakrotnie niższej wadze. W dzisiejszym artykule opiszę dla Was zestaw złożony z kolumny New York 151 oraz wzmacniacza Nano Mark 300. Zacznijmy od kolumny.
New York 151
Seria New York wzięła swoją nazwę od miasta, które nigdy nie zasypia. Miasta, w którym basiści z całego świata, w pogoni za karierą często zmuszeni są przewozić swój sprzęt metrem lub taksówką. Stąd więc uwaga producenta została skupiona na gabarytach kolumn z tej serii.
Mała, a jednocześnie bardzo mocna kolumna New York 151 waży niespełna 17 kg. 400 W mocy zamknięto w solidnej skrzyni w kształcie prawie idealnego sześcianu o wymiarach (wys. x szer. x gł.): 47.5 cm x 46.4 x 48 cm. Kolumna oparta jest na 15 calowym głośniku firmy B&C, dopalanym regulowanym twitter'em piezo (głośnik wysokotonowy). Poziom aktywności głośnika wysokotonowego jest regulowany przy pomocy pokrętła umieszczonego na boku skrzyni.
Kolumna posiada jeden bardzo solidny uchwyt transportowy znajdujący się na górnej ściance. Dzięki małym rozmiarom i małej wadze można z powodzeniem przenosić kolumnę jedną ręką. Dwa otwory Bass Reflex znajdują się w dolnej części tylnej ścianki obudowy. Tu znajdują się również 2 uniwersalne gniazda Speakon/Jack firmy Neutrik służące do połączenia kolumny ze wzmacniaczem lub inną kolumną. Skrzynia obita jest czarną okładziną o fakturze przypominającej nieco filc.
I to w zasadzie wszystko o tej paczce. Mała i bardzo funkcjonalna, ale przede wszystkim skuteczna, o czym przekonałem się podczas testu.
Nano Mark 300
Wzmacniacz opatrzony jest napisem MPT. Jest to skrót od MARK PROPRIETARY TECHNOLOGY. Jest to opatentowana przez Marco DeVirgiliis'a specjalna technologia konstrukcji wzmacniaczy Markbass, która jak twierdzi producent odróżnia produkty tej firmy od innych dostępnych na rynku. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko uwierzyć i sprawdzić.
Nasz "Mareczek", bo inaczej nie mogę go nazwać, to filigranowy i bardzo prosty w swej konstrukcji wzmacniacz typu "head". Jest tak mały i lekki, że z powodzeniem można schować go do podręcznej torby i razem z kolumną New York 151 zabrać w podróż miejską komunikacją. Waży zaledwie 1.45 kg, a jego obudowa ma wymiary 20 x 21 x 5.3 cm. Nie do wiary? A jednak! Ale nie jest to zabawka. To w pełni profesjonalny wzmacniacz, który oferuje nam wszystko co powinien mieć wzmacniacz basowy.
Moc jaką generuje Nano Mark to 300 W RMS przy obciążeniu 4 Ohm. Jeśli do Mareczka podłączymy kolumnę o oporności 8 Ohm, wzmacniacz wyprodukuje 150 W mocy RMS. Posiada tylko podstawowe instrumenty służące do regulacji dźwięku. Są to:
- Potencjometr GAIN, regulujący poziom sygnału na wejściu, wraz z diodą CLIP sygnalizującą przesterowanie dźwięku
- 4 korektory barwy pracujące w zakresie od -16dB do +16dB
- LOW - Tony niskie o częstotliwości środkowej 40 Hz
- LOW MID - Tony średnie niskie o częstotliwości środkowej 360 Hz
- LOW HIGH - Tony średnie wysokie o częstotliwości środkowej 800 Hz
- HIGH - Tony wysokie o częstotliwości środkowej 10 kHz
- Potencjometr MASTER, regulujący poziom sygnału wyjściowego
Z tyłu wzmacniacza znajdziemy wszystko, co może być potrzebne w codziennej muzycznej tułaczce. Gniazdo SPEAKON do podłączenia kolumny (bez niej nikt nas nie usłyszy), zbalansowane gniazdo XLR LINE OUT służące do wysłania dobrej jakości sygnału np. do stołu mikserskiego.
Przy gnieździe XLR znajdują się również dwa magiczne przyciski. Dzięki pierwszemu PRE/POST EQ decydujemy czy na zewnątrz LINE OUT wysyłany jest sygnał po przejściu przez equalizer czy nie. Drugi przycisk to GND LIFT czyli odcięcie masy, przydatne często przy różnorakich zakłóceniach z sieci elektrycznej, które mogą negatywnie wpływać na sygnał wysyłany przez LINE OUT. Znajdują się tu również gniazda pętli efektów (Jack) oraz gniazdo do podpięcia tuner'a. I to wszystko. Nie ma tu wodotrysków, jednak jest wszystko co powinno być, aby wzmacniacz był w pełni funkcjonalny dla muzyka, a jednocześnie mały i wygodny w transporcie.
Brzmienie
Po podłączeniu do wzmacniacza kolumny okazało się, że pomimo swoich małych gabarytów zestaw odzywa się bardzo dobrze i co ważne - bardzo głośno! Gałki ustawione na 0 przenoszą pełne brzmienie basówki. Okraszone oczywiście charakterystyką swoistą dla produktów Markbass. Można tę charakterystykę oczywiście zmieniać dowolnie przy pomocy equalizera. Bardzo dobrze dobrane parametry poszczególnych regulatorów pozwalają na uzyskanie dowolnego koloru naszego brzmienia, w zależności od potrzeb i upodobań.
Najistotniejszy jest jednak fakt, że regulacja przynosi słyszalne efekty (co nie zawsze jest takie oczywiste). Podkręcenie potencjometru LOW pozwala na uzyskanie potężnego dołu, który o dziwo mała kolumna New York 151 jest w stanie z powodzeniem udźwignąć. Dzieje się tak za sprawą bardzo dobrego, 15-calowego głośnika, ale jak sądzę w dużej mierze dzięki swojej konstrukcji.
Próbka możliwości Markbass Nano Mark 300 & New York 151:
Regulacja tonów średnich również bardzo dobra i skuteczna. Sam głośnik pracuje przy tym bardzo dynamicznie, nie zatyka się i nie męczy. Również praca głośnika wysokotonowego nie budzi zastrzeżeń. Odpowiednie ustawienie jego poziomu i regulacja potencjometrem HIGH jeszcze bardziej dynamizuje dźwięk.
Dla przykładu nagrałem dla Was kilka próbek brzmienia. Nagranie zostało wykonane przy pomocy mikrofonu Shure SM58, bez podkręcania i ubarwiania. To co słyszycie to prawdziwy dźwięk zestawu Markbass. Mikrofon ustawiłem około 20 cm od kolumny. Jak słychać brzmienie "daję radę". I to bardzo dobrze daje radę.
Podsumowanie
Muszę przyznać, że nie spodziewałem się tak dobrego efektu brzmieniowego prezentowanego zestawu. Miałem do czynienia z wieloma tego typu zestawami, które miały być małe i skuteczne. Żaden z nich nie miał jednak tak dobrego współczynnika poziomu brzmienia do rozmiarów. Sprzęt z pewnością znajdzie wielu odbiorców! Może z powodzeniem stać w sali prób, w domu, na koncercie. Bardzo uniwersalny zestaw! Ultra lekki i poręczny, a przy tym brzmiący zawodowo. Super! Zabierajcie basówki i śmiało do sklepów na własne testy! Warto!
Specyfikacja techniczna:
Nano Mark 300
- Moc: 300W RMS @ 4 ohm, 150W RMS @ 8 ohm
- Wejście: Jack 1/4", XLR Balanced
- Regulacja: Gain, Master Volume
- Equalizer: Low, Low-Mid, High-Mid, High
- Wyjścia: tuner, liniowe (z przełącznikiem pre/post EQ i regulacją poziomu), głośnikowe (speak-on, jack 1/4")
- Pętla efektów
- Wymiary (wys. x szer. x gł.): 5.3 x 21.0 x 20.0 cm
- Waga: 1.45 kg
New York 151
- Głośnik niskotonowy: 1 x 15"
- Głośnik wysokotonowy: piezoelektryczny
- Regulacja poziomu głośnika wysokotonowego
- Moc: 300 W RMS
- Impedancja: 8 Ohm
- Bass Port: z tyłu
- Pasmo przenoszenia: 40 Hz - 18 kHz
- Maksymalne ciśnienie akustyczne: 100 dB
- Wymiary (wys. x szer. x gł.): 46.4 x 47.5 x 48 cm
- Waga: 17 kg