Wywiad z paragwajskim duetem drum’n’bass - Bass Reflex

Wywiad z paragwajskim duetem drum’n’bass - Bass Reflex

10 czerwca 2011, 16:00

[img:2]

Pochodzą z Asuncion w Paragwaju. Muzyką zajmują się od lat dziewięćdziesiątych. Obecnie są jedną z najbardziej liczących się sił sceny drum`n`bass w Ameryce Poludniowej. Ich produkcje oscylują między liquidowym brzmieniem, produkcjami mrocznymi, a dźwiękami inspirowanymi muzyką reggae. Na swym kontynencie są cenieni za muzykalność i pomyslowość. Czy Europa zachwyci się Bass Reflex?

 

MW: Czy możecie opowiedzieć coś o sobie tym, którzy was jeszcze nie znają?

Bass Reflex: Projekt Bass Reflex, czyli Pee Lopez i Jungle Lion, powstałw 2003 roku.Przez długi czas wspólnie organizowaliśmy imprezy hip-hopowe i drum’n’bassowe, ponadto każdy z nas tworzył muzykę, ale oddzielnie. Pewnego dnia spotkaliśmy się by posłuchać naszych kompozycji, co zaowocowało decyzją o powstaniu jednostki dj-sko – producenckiej, zajmującej się drum’n’bassem.

Mówiąc szczerze, od tamtej pory nic się nie zmieniło. Nadal organizujemy imprezy i gramy w Asuncion (Paragwaj). Jesteśmy także dj-ami rezydentami w mekce latynoskiego drum’n’bassu - + 160 w Buenos Aires (Argentyna). Gramy także w Brazylii, Wielkiej Brytanii i zajmujemy się remiksowaniem muzyki innych artystów, między innymi – Allice Russel z Ninja Tune.

MW: Kiedy postanowiliście, że chcecie zostać producentami, dj-ami?

Bass Reflex: W momencie gdy usłyszeliśmy Roni Size oraz innych reprezentantów brytyjskiej sceny klubowej, mniej więcej od roku 1997, a może nawet wcześniej... Bardzo duża inspiracją w tamtym czasie był również LTJ Bukem.

MW: Dlaczego drum and bass?

Bass Reflex: Dlatego, że zarówno Ariel i ja jesteśmy perkusistami, ponadto moje korzenie muzyczne wywodzą się z metalu, a d’n’b zdaje się posiadać pewne podobieństwa w radykalizmie tego brzmienia. Mówiąc krótko – „In your face”!

Zajęliśmy się produkcją tej muzyki również dlatego, gdyż zawsze chcieliśmy rozgryźć jak programuje się bębny, jak te w jungle i drum’n’bass.

MW: Kiedy wydaliście swój pierwszy kawałek? Powiedzcie więcej na ten temat.

Bass Reflex: Pierwszym wydawnictwem, wyprodukowanym przez Bass Reflex, była ep-ka, która ukazała się w 2003 roku. Była ona rozpowszechniona jedynie w Ameryce Południowej, jako że wówczas nasze kontakty z Wielką Brytanią nie były tak dobre, jak obecnie. Ponadto robiliśmy sporo Miksów z naszą muzyką, które rozdawaliśmy na imprezach organizowanych przez nas, miedzy innymi – Fondo Funk czy +160 w Buenos Aires.

Tomso by bassreflex

MW: Jak sprawy się mają z nowymi produkcjami? Czym Bass Reflex zaskoczy nas w tym roku?

Bass Reflex: W tym roku ukażą się dwie z naszych kolaboracji z dj Marnel, pochodzącym z Brazylii, nakładem Luv Disaster Records.

Jedna część wydawnictwa – Space Chipa jest utrzymana w klimacie dźwięków Callibre i Markusa Intalex’a, z oczywistym wpływem muzyki Soul, jednak przeznaczonym głównie na parkiety klubowe. Drugi utwór – Tomso – jest zdecydowanie cięższy. Jest swoistą reminiscencją utworów wywodzących się z płyt Ram czy Metalheadz. Charakteryzuje go tajemnicza atmosfera.

Obydwa spotykają się jak na razie z dobrym odbiorem. Jest to bardzo ekscytujący okres dla nas.

MW: Jeśli drum’n’bass miałby twarz, jak by ona wyglądała?

Bass Reflex: Duża, gruba i ciężka! (śmiech)

MW: Opowiedz nam o Waszym studio oraz o tym jak wygląda proces produkcyjny.

Bass Reflex: Posiadamy całkiem przyzwoite studio, które budowaliśmy odkąd zaczęliśmy robić muzykę. Na wyposażeniu mamy – świetną konsolę Soundcraft, kompresor UA, sporo syntezatorów analogowych, jak Mini Moog Model, Korg MS-20, Fender Rhodes, ponadto studio wyposażyliśmy w różne tape delays, jak Echoplex, czy Space Echo, selekcje kostek gitarowych, których używamy bardzo często, ponadto bardzo dużo mikrofonów i wzmacniaczy.

Praca nad muzyką z reguły zaczyna się od konstrukcji bitu, czym zajmuje się Ariel. Następnie pracujemy nad linią basu i szukamy sampli, których będziemy mogli użyć. Następnie tworzymy lupy z tego materiału, a także dodajemy więcej pomysłów, do momentu, gdy mamy podstawową strukturę.

Kolejnym etapem jest praca nad aranżem, który wypracowujemy przez kopiowanie i wklejanie różnych partii utworu. W końcu gdy jesteśmy zadowoleni z konstrukcji utworu, dopracowujemy jego wartości dźwiękowe, przez dokładne ustawienia parametrów używanych programów, wtyczek, sampli i nagrań.

Ostatnim etapem jest miks oraz mastering, który wysyłamy do dj-i, etc.

Trudno jest opisać ścisła strukturę naszego dnia pracy, jako, że za każda sesja różni się od poprzedniej w pewien sposób. Staramy się pracować w luźnej atmosferze.

MW: Jeśli musieli byście wybrać tylko jeden instrument (analogowy bądź cyfrowy), co to by było?

Bass Reflex: Komputer, Mac lub PC. Masz w nim wszystko.

Visions by bassreflex

MW: Jaki DAW jest Waszym ulubionym?

Bass Reflex: Cubase i Reason. Właśnie kupiłem Maca, wiec powoli przysposabiam sobie także Logic Pro. Ariel używa go od dłuższego czasu i zdecydowanie wychodzi mu to bardziej plynnie.

Poza tym używamy Abletona coraz częściej, szczególnie do wypracowywania pomysłów i robienia rzeczy w szybki I nieskomplikowany sposób, co wydaje się główną siła Abletona.

MW: Jak postrzegacie latynoską scenę drum’n’bassowa? Na których producentów warto zwrócić uwagę obecnie??

Bass Reflex: Szczerze mówiąc, latynoska scena drum’n’bass, wciąż jest bardzo silna. Może nie jest już tym, czym była na początku lat dziewięćdziesiątych, jednak wciąż posiada wielu artystów, produkujących i wydających muzykę. S.P.Y pochodzący z Brazylii jest dobrym przykładem. Radzi on sobie obecnie niesłychanie dobrze, bez konieczności rozwodzenia się nad latynoską formuła tworzenia drum’n’bassu. Poza tym Mikrob jest producentem, na którego warto zwrócić uwagę. Jesteśmy wielkimi fanami jego muzyki.

MW: Jacy artyści inspirują was obecnie?

Bass Reflex: Serum, oczywiście Roni Size, Marcus Intalex i bardziej minimalistyczna strona drum’n’bass.

MW: Jak brzmiała by Wasza muzyka, gdybyście mieli komponować w latach pięćdziesiątych lub sześćdziesiątych, a komputery wciąż były jedynie pomysłem w głowie naukowców?

Bass Reflex: Może Be Bop Jazz, lub coś z użyciem sporej ilości hałasu. Moje ulubione płyty jazzowe pochodzą właśnie z tamtej epoki!

MW: Dziękuje Wam za wywiad. Rozmowa z Wami była przyjemnością!

Bass Reflex: Dziękujemy. Dla nas również! Adios amigos!

Rozmawiał: Marcin Warnke

[img:3]

 

[img:4]

[img:5]

[img:6]


 


Wersja angielska / English version

 

 

Can you provide those who may not know you with a bit of background info?

Bass Reflex, aka Pee Lopez and Jungle Lion, started in 2003 after being involved and organizing some drum n’ bass and hip-hop nights. We got together to listen to what each of us were doing (at the time separately) and decided to produce dnb as a dj/production unit. We haven’t stopped since then to be honest, from DJing and running our nights in Asuncion, Paraguay (city of residence), being resident DJs at the mecca of Latin dnb that is +160 in Buenos Aires, playing in Brazil and the UK, and remixing Alice Russell amongst others.

When did you know you wanted to be a producer/DJ?

After listening to Roni Size or maybe some UK Club Music circa 1997 or earlier than that, LTJ Bukem was also a big influence at the time.

Why drum and bass?

I think it’s because both Ariel and I are drummers, I also have a metal background and dnb seems to have some of that radical sounds in it. In your face in a way. Plus we always wanted to figure out how do you program drums like the ones in dnb/jungle.

When did you release your first tune? Tell us more about it.

We released a self produced EP around 2003, that was our first release. It was only distributed in South America though as the links with the UK weren’t that tight back then. We also did a lot of mixed CDs with our own productions which we gave away at our nights like Fondo Funk and + 160 in Buenos Aires. This year 2 of our collaborations with DJ Marnel from Brazil are coming out on Luv Disaster Records.

 

What about the forthcoming Bass Reflex release?

As mentioned above our new reléase with Marnel is coming out this year, in spring to be specific. I guess you could say Space Chipa, one half of the reléase, is in the vein of Calibre or Marcus Intalex, with a clear soul influence but driving and destined for the dancefloor. Tomso is a heavier affair with reminiscence of those Ram or Metalheadz records with a mysterious sound overall, they’ve both been getting really good response so far so we are quite excited about it.

 

If dnb had a face, How would it look like?

Big fat and heavy

 

Tell us about your studio, and your working day when you compose/produce? (you and Ariel)

 

We have a pretty decent studio that we’ve been putting together since we started making music, a nice Soundcraft desk, a UA compressor, various analogue synths like the Mini Moog Model and the Korg MS-20, a Fender Rhodes, various tape delays like the Echoplex and the Space Echos, a selection of guitar pedals that we use quite a lot and many microphones and amplifiers. A work day producing music will probably start with Pee making a beat and then working out a bassline and some samples that we could use, then making loops out of that, then adding more ideas until we have a basic structure. We then start copying and pasting until we find something that works arrangement wise and then tweaking and embellishing. Last we do a mix and then a master to send to other DJs, etc. A day of recording is difficult to describe as it changes every session but we try to keep a relaxed policy to keep our customers happy.

 

If you would have to choose only one instrument (analogue or virtual), what would it be?

 

The computer, PC or Mac, you have everything in there.

 

What’s your DAW of choice?

 

Cubase and Reason, I just bought a Mac as well so I am slowly getting around Logic too. Pee has been using the latter for a while so he’s got more fluidity when using. We’ve also using Ableton more and more now, especially to try out ideas and do things on the fly which seems to be Ableton’s main drive.

 

How do you see latin dnb scene? Which producers are worth looking out for these days?

 

The Latin Scene is still going pretty strong to be honest, it might not be flavor of the month at the moment like it was in the beginning of the noughties but there is plenty of artists which are producing and releasing. S.P.Y from Brazil is a good example, he is doing extremely well at the moment without dwelling on the latin formula to make dnbb. Mikrob is also doing pretty good, we are big fans of his productions.

 

Which artists currently inspire you at the moment?

 

Serum, Roni Size as usual, Marcus Intalex and the more minimal side of dnb are current inspirations.

 

 

How would your music sound like if you were to compose in 50`s or 60`s, and computers were still just an idea?

 

Maybe jazz be bop or something with lots of noises, especially the former because jazz from that era is my favourite, my favourite jazz records come from that era!

 

 

Thank you for the interview guys. It was a pleasure!

Adios amigos!

 

 

 

Interview by Marcin Warnke, InfoMusic

 

[email protected]

 

Pozostałe wywiady
Bądź jak koło - Rozmowa z Theo Katzmanem To jego trzecia wizyta w Polsce, choć drugi występ. Pierwszy mieliśmy okazję podziwiać przy okazji festiwalu Jazz Around nieco ponad rok temu. Tym razem przyjechał promować swój najnowszy krążek – Be The Wheel, na którym znalazło się...
Wywiad ze Stephenem Day podczas Jazz Around Festival 2023 Mieszkający w Nashville młody kompozytor i wokalista Stephen Day swoją popularność zawdzięcza m.in. viralowemu utworowi If You Were the Rain z pierwszego albumu Undergrad Romance and the Moses in Me z 2016 roku. Do tej pory Stephen Day...
Wywiad: Cory Wong dla Infomusic.pl Magnetyczna gra na gitarze, techniczna żywiołowość, wybitny humor i blask bijący ze sceny sprawiły, że Cory Wong stał się niezwykle popularnym artystą ostatnich lat. Muzyk wydał 10 płyt solowych i kilka albumów live. Artysta jest...
Wywiad z Ole Borudem podczas Jazz Around Festival 2023 Ole Børud to norweski multiinstrumentalista, wokalista, kompozytor i producent muzyczny. Co ciekawe, zanim trafił w rejony muzyki jazz / soul / west coast  był członkiem heavymetalowych zespołów takich jak Schaliach i Extol. Występował...
Wywiad: Marek Napiórkowski - Jak grać, żeby nas słuchano? String Theory to najnowszy album Marka Napiórkowskiego, czołowego polskiego gitarzysty jazzowego, który z tym właśnie projektem pojawi się na Jazz Around Festival. Kompozycja to wieloczęściowa suita napisana na gitarę improwizującą,...
"Gigantyczne" zmagania z nagłośnieniem Junior Eurowizja 2022 Jak nagłośnić tak duży festiwal jak Eurowizja Junior i to jeszcze 5000 km od Polski? Zapraszamy do wywiadu z Jerzym Taborowskim - szefem agencji LETUS GigantSound, który ujawnia szczegóły tej "gigantycznej" operacji.