Wywiad z Titusem - wokalistą Acid Drinkers

Wywiad z Titusem - wokalistą Acid Drinkers

5 września 2012, 10:31
Grupa Acid Drinkers wystąpi 9 września w ramach pierwszej edycji Summer Fall Festival w Płocku. Na parę dni przed festiwalem lider grupy - Titus opowiada o nadchodzącej nowej płycie, swoim udziale w „Bitwie na głosy”, planach zespołu i niechęci do tabloidowych mediów. 
[img:1]
 
Tomasz „Titus” Pukacki - muzyk, kompozytor, wokalista, znany głównie jako członek zespołu Acid Drinekrs. Od 2012 roku współtworzy formację Anti Tank Nun. Grywał również w Virgin Snatch, Homo Twist i Albert Rosenfield. Pseudonim - Titus, pochodzi od Tytusa de Zoo - bohatera komiksów Tytus, Romek i A'Tomek autorstwa Henryka Chmielewskiego. Od września muzyk będzie zasiadał w jury programu „Bitwa na głosy”.
 

W różnym czasie nagrywaliście utwory z repertuaru Deep Purple, Black Sabbath, The Rolling Stones, Slayer, Metallica. To wynik zmieniających się fascynacji muzycznych?
 
Nie do końca chodzi o zmiany. Po prostu każdy z członków zespołu przynosił i wciąż przynosi to co mu w duszy gra. Potem, zaraża tym cały zespól. Stąd tak różnorodne inspiracje. Deep Purple, Black Sabbath, czy Rolling Stones to akurat zespoły, które miały na nas wpływ jeszcze w latach 90.
 
W tym roku „Infernal Connection” została wybrana „Najlepszą płytą w historii polskiego metalu” w plebiscycie „Machiny”. Też tak oceniacie tę płytę w swojej dyskografii?
 
Nie było łatwo ją nagrywać. Czas był ciężki. Ale z reguły jest tak, że im ciężej idzie nagrywanie tym potem lepszy album. „Infernal Connection” zaliczam do naszej najlepszej trójki. Podczas nagrywania wyrzuciłem ze złości część sprzętu. Wszyscy byliśmy wkurwieni i zmęczeni sobą, a album wyszedł świetnie.
 
Które zespoły w historii metalu są dla was najważniejsze, stanowią absolutną podstawę gatunku? 
 
Ślimak najbardziej ceni sobie Metallicę, dla Popcorna liczy jest Slayer i Kiss. Dla mnie i dla Yankiela ważne jest Black Sabbath. Generalnie wszystkie albumy z lat 1979-84.
 
 
Stanowicie zespół indywidualności, udzielacie się w różnych formacjach. Łatwo się wam razem pracuje? Jak powstają utwory, kto ma decydujący głos? 
 
Różnie bywa, łatwo nie jest. Chyba nie ma jednego lidera, każdy z nas coś wnosi do zespołu.
 
Ślimak rok temu został uznany najbardziej inspirującym polskim perkusistą wszech czasów przez magazyn Perkusista. Do czego was inspiruje w Acid Drinkers? 
 
Czytelnicy magazynu – perkusiści mieli rację! W końcu znają się na rzeczy jak nikt inny. Z lepszym bębniarzem nie miałem okazji grać.
 
Wasza popularność sięga poza scenę stricte metalową. Dostajecie zresztą szereg nagród (choćby 4 Fryderyki w 2011). Jak traktujecie takie wyróżnienia?
 
Fryderyki...To było bardzo przyjemne zaskoczenie. Metal jest u nas niszowy, ale my nie lubimy być tacy, nie chcemy się zamykać na nowych odbiorców. Podobnie było z SuperJedynką, którą otrzymaliśmy. Byłem zaskoczony i mocno ubawiony całym zamieszaniem.
 
Gracie bardzo dużo koncertów, macie jakiś patent na udany występ? Jakiś był dla was szczególnie ważny? Z Deep Purple? Slayerem?
 
Każdy koncert jest dla nas bardzo ważny, do wszystkich podchodzimy indywidualnie. Przed występem robimy zawsze próby. Oczywiście ten z Deep Purple dobrze pamiętamy. Ważny był też ten berliński.
 
Niebawem wydajecie płytę „La Part Du Diable”. Mówicie, że: „gadanie o muzyce, to jak tańczenie o architekturze”, ale może jednak zdradzicie trochę szczegółów?
 
Sami jeszcze jej nie znamy. Właśnie siedzimy, komponujemy i nagrywamy. Obiecujemy, że będzie ostro i rockowo!
 
Gracie od 1986 roku, wydaliście szereg albumów i wciąż starcza wam energii do działania. Jakie macie kolejne plany?
 
Mamy plany na kilka zabawnych, niestandardowych działań, ale teraz nic o tym nie powiem. Dowiecie się wkrótce. Od września wcielam się w nową rolę - będę jurorem programu „Bitwa na głosy”. Z tej okazji zostałem już nawet gwiazdą Pudelka (śmiech). Poza tym, od września rozpoczynam trasę koncertową „The nun is gettin' high”. Z Acidami będziemy też promować „La Part Du Diable”. Szykuję się pracowita jesień. Zaraz  koncertujemy też na w ramach Męskiego Grania. Wszystkich fanów zapraszamy naSummer Fall Festival do Płocka! Już 9 września damy czadu nad Wisłą!
 
 
--------
 
Na Summer Fall Festival zagrają też m.in. Hey, Brygada Kryzys, Farben Lehre i Neuronspoiler oraz reggae'owe Zebra Dub i Dubska.
 
Summer Fall Festival
Płock - plaża nad Wisłą
9 września
wstęp wolny
Pozostałe wywiady
Bądź jak koło - Rozmowa z Theo Katzmanem To jego trzecia wizyta w Polsce, choć drugi występ. Pierwszy mieliśmy okazję podziwiać przy okazji festiwalu Jazz Around nieco ponad rok temu. Tym razem przyjechał promować swój najnowszy krążek – Be The Wheel, na którym znalazło się...
Wywiad ze Stephenem Day podczas Jazz Around Festival 2023 Mieszkający w Nashville młody kompozytor i wokalista Stephen Day swoją popularność zawdzięcza m.in. viralowemu utworowi If You Were the Rain z pierwszego albumu Undergrad Romance and the Moses in Me z 2016 roku. Do tej pory Stephen Day...
Wywiad: Cory Wong dla Infomusic.pl Magnetyczna gra na gitarze, techniczna żywiołowość, wybitny humor i blask bijący ze sceny sprawiły, że Cory Wong stał się niezwykle popularnym artystą ostatnich lat. Muzyk wydał 10 płyt solowych i kilka albumów live. Artysta jest...
Wywiad z Ole Borudem podczas Jazz Around Festival 2023 Ole Børud to norweski multiinstrumentalista, wokalista, kompozytor i producent muzyczny. Co ciekawe, zanim trafił w rejony muzyki jazz / soul / west coast  był członkiem heavymetalowych zespołów takich jak Schaliach i Extol. Występował...
Wywiad: Marek Napiórkowski - Jak grać, żeby nas słuchano? String Theory to najnowszy album Marka Napiórkowskiego, czołowego polskiego gitarzysty jazzowego, który z tym właśnie projektem pojawi się na Jazz Around Festival. Kompozycja to wieloczęściowa suita napisana na gitarę improwizującą,...
"Gigantyczne" zmagania z nagłośnieniem Junior Eurowizja 2022 Jak nagłośnić tak duży festiwal jak Eurowizja Junior i to jeszcze 5000 km od Polski? Zapraszamy do wywiadu z Jerzym Taborowskim - szefem agencji LETUS GigantSound, który ujawnia szczegóły tej "gigantycznej" operacji.